Są jakieś staraczki z rocznika '89? :)
-
WIADOMOŚĆ
-
No i jestem z powrotem. Facet... dziwny
Jakoś tak ze mną rozmawiał, jakby robił to za karę. W sumie nic sam od siebie nie powiedział, byłam trochę zbita z tropu, bo zawsze jak szłam na rozmowę to osoba przeprowadzająca rekrutację była odpowiednio ubrana i przyjmowała odpowiednią postawę. On przyjął mnie w jeansach i koszulce polo. Ale dobra, w sumie nie wiedział, że uda mi się dzisiaj przyjechać, to mógł nie być przygotowany, ale usiadł dość "luzacko", nie bardzo podtrzymywał kontakt wzrokowy. Jakiś taki nie za bardzo. Nie powiedział mi czy jest zainteresowany współpracą ze mną, jedynie prosił, żebym jak najszybciej dała mu znać czy mogłabym zacząć od przyszłego tygodnia. Nie wiem co o tym myśleć, ale póki co mam negatywne odczucia. Tak jakbym ja miała sobie załatwić, żeby móc zacząć od poniedziałku, a on wtedy dopiero zdecyduje czy w ogóle chce mnie zatrudnić.
Kamilko, na pewno jesteś już szczęśliwą mamą!Daj nam znać jak poszło, jak znajdziesz chwilkę i będziesz miała siły pisać
Jeśli chodzi o wizyty u ginekologa to ja zawsze staram się wycelować w okresie potencjalnie płodnym, chociaż u mnie to trudno określić.
-
Madzia trzymam kciuki za testowanie
Obyś się mile zaskoczyła. Ostatnio faktycznie wielu dziewczynom się udało więc błagam utrzymaj tą dobrą passę
Dorotko może się wreszcie dowiesz kto siedzi pod twoim serduchemOby tylko dzidzia chciała współpracować z mamusią
zabierasz ze sobą męża?
27.08.2015 (*) cb
08.02.2016 (*) cb -
Pola a z tej obecnej pracy już zrezygnowałaś? Wiesz czasem jest pierwsze wrażenie złe a potem okazuje się ok, ale ja też nie lubię jak ktoś nie patrzy w oczy, to tak jakby był nieszczery lub coś ukrywał. Ale co ci szkodzi spróbować nic nie tracisz a zajmiesz czymś myśli
może akurat będzie oki
27.08.2015 (*) cb
08.02.2016 (*) cb -
W obecnej pracy mam 2 tyg. wypowiedzenia
I teraz kombinujemy z mężem jak to zrobić, żeby ewentualnie móc zacząć od przyszłego poniedziałku. A co do tego pierwszego wrażenia to też tak pomyślałam, szczególnie, że zazwyczaj w moim życiu sprawdzała się zasada, że najlepiej dogadywałam się z osobami, które zrobiły na mnie kiepskie pierwsze wrażenie. Za to te, które na pierwszy rzut oka oceniałam jako fajne okazywały się najczęściej niezbyt kompatybilne ze mną
-
W ostateczności pozostaje ci L4, ale trochę ryzyko żeby nie zrobili ci kontroli w domu, poza tym tam musiałabyś być w tym okresie na czarno, a już prawdziwa ostateczność niepojawienie się w pracy, ale to jednoznaczne z dyscyplinarką więc chyba nie warto smrodzić sobie w papierach...
27.08.2015 (*) cb
08.02.2016 (*) cb -
Wiesz co, tak to zrozumiałam, chociaż facet tak dziwnie ze mną rozmawiał, że już nie jestem pewna jak on to widzi. A o czym pomyślałaś? Może w tej nowej dałoby się jakoś dogadać, tylko nie wiem na jakiej zasadzie można by to rozwiązać. Ogólnie do tej pory zawsze z rozmów wychodziłam i wiedziałam wszystko, a on tą rozmowę przeprowadził w taki sposób, że nie bardzo wiem na czym stoję. Ale uznałam, że skoro nie zdeklarował się na pewno, a wymyślimy jak to w razie czego rozwiązać to jak do niego zadzwonię to jeszcze się dopytam w tych kwestiach, co do których nie jestem pewna.
-
Ja na twoim miejscu próbowałabym właśnie dogadać się w obecnej pracy, a jeśli się nie uda zadzwoń do faceta że możesz przyjść za dwa tygodnie, jeśli mu zależy to poczeka i wtedy tak jak mówisz dopytaj o szczegóły
27.08.2015 (*) cb
08.02.2016 (*) cb -
A jak wygląda kwestia urlopu bezpłatnego? Pracodawca ma prawo się na niego nie zgodzić? Nigdy nie miałam z tym do czynienia. Urlopu zwykłego na pewno mi nie da, bo dopiero zaczęłam pracować, a poza tym powie, ze nie ma takiej możliwości bo ma napięty grafik. A jak to jest ze zwolnieniem dyscyplinarnym? Informacja o tym jest gdzieś zamieszczana? Kompletnie nie orientuję się w takich kwestiach.
-
Sam znaleźć chyba nie, ale zazwyczaj jak wpisujesz w CV doświadczenie zawodowe, to potem przy ewentualnym zatrudnieniu kserują sobie wszystkie dotychczasowe świadectwa pracy. Na pewno pójdzie do ZUS- bo to podstawa przyszłej emerytury. Wiesz w ostateczności możesz to zataić przed przyszłymi pracodawcami nie wpisując w CV i nie dając tego świadectwa. Wątpię czy ktoś by to sprawdzał. Ale zastanów się czy warto bo w sumie nie wiesz czy gra jest warta świeczki.
27.08.2015 (*) cb
08.02.2016 (*) cb -
no jesli chodzi o urlop bezpłatny zawsze musisz mieć zgodę pracodawcy:/
jedynie możesz kombinowac czy w nowej pracy poczekają 2 tygodnie - wydaje mi sie że jak zalezy to poczekają
a w obecnej pracy jedynie porozumienie stron ale jak mówisz ze nie masz na nie szans to okres wypowiedzenia i na urlop ale urlopu tez mówisz ze nie masz??Nasz synuś
cykl starań