Są jakieś staraczki z rocznika '89? :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Ewelina ja też nie pomogę ale na pierwszy rzut oka wyglądają ok, wg mnie estradiol trochę niski.
Dorota to teraz z czystym sumieniem możesz iść na zwolnienie jak zajdzie potrzeba. Rany już 20 tydzień! Wow ale czas leci
27.08.2015 (*) cb
08.02.2016 (*) cb -
Patrzac na normy to ten estradiol niski. Chyba ze w 3dc ma prawo jeszcze taki byc. LH chyba calkiem ladnie wyglada i pewnie bedzie sobie roslo. Cukier i insulina wg mnie tez okej. Tsh niby na staraczke mogloby byc ciutke nizsze ale z takim mysle ze nie bedie problemu. Sama zaszlam przu wyzszym a twraz jeszcze wzroslo troszke. Ja robilam tylko prolaktyne przed staraniami wiec moja wieza na temat hormonow jest malutka i w wiekszosci po normach laboratorium oceniam.
Mi gin na skierowaniu napisal ze 2 pobrania, pieewsze na czczo a drugie po 2h. Ja lubie slodkie. Herbate sloze 2 lyzeczki wiec mam nadzieje ze nie bedzie problemu. Lekarz zalecil mi wziac cytryne dla zlagodzenia smaku glukozy -
Sylwia niby moge na zwolnienie ale nie chce jeszcze. Nie czuje sie jak w ciazy, brzucha prawie nie mam a w domu wariuje bo w pracy to sie pośmieje i poglupieje troche a w domu to jak w więzieniu
Pod koniec czerwca wybieram sie na integracje firmowa jeszcze a no i nie chce uciekac na zwolnienie bo walczylam o kogos do przyuczenia tak zebym na spokojnie miala na to czas. Nie chce teraz problemow sobie narobic bo i tak poszli mi bardzo na reke dajac mi kolezanke i umowe o praceWiadomość wyedytowana przez autora: 8 czerwca 2015, 22:42
-
Dorota to faktycznie pracuj jak najdłużej b o w domu byś zbzikowała
Arien super że tamten cykl się skończył Trzymam kciuki za ten cykl Niech będzie ostatni
A u mnie dziś pada
Zapisałam męża na badanie nasienia. Aż boję się jak to przeżyje. A tak w ogóle jest teraz kampania na bezpłatne badania nasienia z okazji dnia ojca w kilku klinikach.Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 czerwca 2015, 08:33
27.08.2015 (*) cb
08.02.2016 (*) cb -
Dorcia, ale ten czas leci. Już półmetek za Tobą
Arien powodzenia w nowym cyklu
Sylwia fajna sprawa z tymi badaniami. Warto skorzystać jak są darmowe.
Ja dzisiaj bylam rano na badaniach. Sierota przyszła do kliniki i zorientowała sie że ma do badania tez mocz oczywiście nie bylam przygotowana wiec czeka mnie jeszcze jedna wyprawa z pojemniczkiem. Wyniki będą dzisiaj ale na cytomegalię trzeba czekać do 10dni -
Dorota, doskonale Cię rozumiem. Byłam 3 tygodnie na L4 i myślałam, że zwariuję jak już zaciążymy to też chcę jak najdłużej pracować w końcu ciąża to nie choroba
Arien, czekałaś na nowy cykl prawie tak długo jak ja
Ada, nieźle się zakręciłaś podziel się wynikami
Sylwia, trzymam kciuki za badania męża
Ja muszę męża też wysłać na badanie nasienia, ale tak jakoś nam nie pasuje cały tydzień go nie ma, a teraz co chwilę jakieś imprezy cało weekendowe. Pod koniec czerwca już musimy znaleźć termin -
Ja w ubiegłym roku też mężula zapisałam na badanie nasienia przy tych darmowych akcjach ze względu na dzień ojca. Dobrze, ze był chetny się przebadać i nie musiałam z nim walczyc
No półmetek za mną w sumie, jutro usg połówkowe
Kiedys gadałam, ze jak tylko zajde w ciążę to od razu pójde na zwolnienie ale jak widac życie szybko zweryfikowało plany. Dziś szefowi powiedziałam, ze od września na pewno wezme już zwolnienie zeby wyspac się i odpocząć ale nie wykluczam, ze w sierpniu juz wezmę. Powiedział, ze jak tam chce i że zdaje sobie sprawę, ze nawet jutro moze mnie już nie być -
Mój też powiedział że skoro musi to pójdzie ale próbował odwlekać tak długo jak może. Specjalnie umówiłam go na 26 żeby miał poczucie że mam nadzieję że może uda się w tym cyklu i że może go ominie
Ale ja nie wierzę że uda się tak po prostu, gdzieś jest problem. Dziś pójdę na potwierdzenie owulacji i jeśli przyjdzie miesiączka to wtedy na wizytę z badaniem nasienia i powtórzę prolaktynę. I niech doktor duma co dalej. Bo w następnym cyklu wyjeżdżamy na urlop i o monitoringu nie ma mowy. Chyba nawet nie będę mierzyć temperatury- takie wakacje od wszystkiego Ale to zobaczę jeszcze czy nie będzie mi żal
Dorota ty już i tak długo pracujesz więc pretensji i tak nie będą mieć. A powiedz kupujesz już coś dla malucha?
27.08.2015 (*) cb
08.02.2016 (*) cb -
Cześć wszystkim! Ja również jestem z rocznika 89, napisałam chwilę temu wiadomość w innej grupie nie wiem czy mogę tutaj ją wkleić... ale spróbuję
Mam 25 lat, cykle zazwyczaj 31 dniowe, razem z mężem staramy się od 2 miesięcy przy pomocy testów owulacyjnych i obserwacji śluzu.
Dzisiaj w drugim cyklu starań jest 31 dc a ja mam znowu te okropne brązowe plamienia więc pewnie znowu jutro będzie okres...
W poprzednim cyklu miałam dziwną nadzieję, że się udało (wiem, że rzadko kiedy udaje się szybko ale..) spóźniał mi się okres dostałam go dopiero po 35 dniach, dodatkowo miałam od 30 dc silne skurcze macicy, bóle jajnków nawet w nocy czego nigdy wcześniej nie miałam w takiej postaci...jednak testy negatywne.
Teraz bóli tak silnych nie było, jedynie jak zwykle przed okresem. Test dzisiaj rano ale negatywny więc nadziei nie mam.
Moja ginekolog nic nie powiedziała na dwudniowe plamienia przed okresami, nie powiedziała nic na dziwny cykl z skurczami przez 5 dni i spóźniającym się okresem..
a ja jestem troszkę załamana nie sądziłam, że to tak trudno i czekanie od owulacji do terminu okresu ciągnie się tak, że nie wiadomo co ze sobą zrobićPaulette lubi tę wiadomość
-
Małazłośnica na moje oko to zmień gina. skoro dla niej skurcze macicy i plamienia nie są problemem to i Twoj problem z zajściem w ciąże problemem nie jest. Powinna Ci dać skierowanie na podstawowe badania a przede wszystkim na progesteron skoro masz plamienia przed okresem. Na skurcze mozesz brac magnez bo to moze byc ich przyczyną ale powodów moze byc pewnie znacznie więcej. Jezeli są one dokuczliwe to później w ciąży mozesz mieć problem i przedwcześnie urodzic jak takie skurecze doprowadzą do akcji porodowej. To takie moje gdybanie ale różnie moze byc. Zmiń gina na poczatek.
Sylwia ja jeszcze nie kupiłam nic. Zupełnie nic. Na poczatku lipca jade do ciotki poprać z nia wszystkie rzeczy które mi naodkładała po wnukach. Sporo ciuszków, posciele, poszewki, rożek, kocyki itp. Dopiero wtedy posegregujemy ile czego jest io bede mogła dokupic odpowiednia ilość zeby teraz na marne nie wydawać kasy. Tylko ona ma te rzeczy poo chłopakach więc kilka ciuszków odpadnie ale po domu bedą jak znalazł. W sumie patrzyłam ostatnio na viuszki i poszłam do sklepu z myslą zakupienia chociaz czegokolwiek ale zdębiałam w tym sklepie i nie wiedziałam na co patrzeć, rozmiary były spore i dałam sobie spokój bo nie wiem ile tych mniejszych rozmiarów ma ciotka. Jakos bardzo mi się nie spiueszy do tych zakupów. -
Witaj małazłośnica Dorota ma rację zmień lekarza, te plamienia i skurcze są dziwne. Staracie się dość krótko ale jeśli już widzisz że coś jest nie tak to lepiej porobić podstawowe badania. A co do dłużącego się czasu to faktycznie jest to frustrujące, ale co nam innego pozostaje...
Dorota dla takiego maleństwa to nie ma różnicy czy chłopczyk czy dziewczynka, dopiero u starszych dzieci te ciuszki są bardziej dziewczęce lub chłopięce W sumie dziewczynce można wszystko założyć, gorzej z chłopcem bo dziwnie tak w różowe śpioszki, ale po domu to wszystko może być Na pewno dostaniecie też dużo ciuszków w prezencie jak będą was odwiedzać rodzina i znajomi
27.08.2015 (*) cb
08.02.2016 (*) cb -
Bardzo dziękuję dziewczyny za odpowiedzi! Własnie od powrotu z pracy szukam w internecie namiarów na ginekologów i opinii, taki mam zamiar, bo szczerze powiedziawszy wydaje mi się, że te 2 Panie ginekolog, u których miałam okazje być są nastawione na pieniądze tylko... przykre, ale prawdziwe.
Chciałabym w końcu trafić na jakiegoś ginekologa, który nie będzie we mnie budził niepewności i będzie w stanie mi wytłumaczyć niektóre rzeczy, tak żebym nie musiała sama się zastanawiać albo szukać w internecie... przecież nie wszystko muszę wiedzieć.
Własnie też się zdziwiłam, że nie dostałam po wizycie nawet skierowania na żadne badania po tym co opowiedziałam, zrobiono mi tylko usg, które było "bardzo dobre" i tyle.. -
Generalnie kwestia koloru ubranek bo niektóre są bardzo ciemne, np ciemno brązowe i takie srednio mi się widza na dziewczynce. albo są z motywami typowo dla chłopopcó - samochodziki, samolociki itp.
Właśnie też tak myślałam o tym ze ktos coś przyniesie ale na to nie liczę bo nigdy nie wiadomo kiedy kto przyjdzie i wole byc zabezpieczona wcześniej. Pewnie w sierpniu juz sie sprężę z tym wszystkim. Jak narazie nie mam gdzie tego wszystkiego trzymać bo mamy malo miejsca w domu -
Witaj malazlosnica.
Dziewczyny dobrze radzą, warto zrobić badania. Ja tez mialam plemienia przed okresem i od kiedy dostalam luteinę plemienia sie skróciły czyli jest to wynik wyższego progesteronu. Ja co prawda nie badałam go ale lekarz dobrze trafił z Lutka.
Dorotko, ja to uwielbiam kupować ciuszki do dzieci. Ciągle kupuje coś dla koleżanek. Nawet wczoraj po wyjściu od gina poleciałam do galerii kupic dla koleżanki synka jakiś prezent. Wybrałam dresiki i skarpetki. Dzięki temu nauczyłam sie na co warto zwrócić uwagę kupując cos dla maleństwa, np jak sie to zakłada czy ma guziki czy zamek, czy nie za ciasna gumka itp. Moja szwagierka dostała sporo ciuchów od odwiedzających jej synka ale większość z tych rzeczy okazała sie nietrafiona, bo dziecko urodził sie w maju a dostał np. Krótkie spodenki ogrodniczki na rozmiar 74, a mały osiągnął taki rozmiar na jesień -zima. Wiec ogrodniczki nigdy nie zostały założone