Są jakieś staraczki z rocznika '89? :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja Cie doskonale rozumiem, bo ja tez miałam przedostatnią wizytę taką załamującą. Chociaż nic straszliwego doktor nie znalazł, ale nie wszystko było idealnie, mogło być dużo lepiej. I też się załamałam. To był poprzedni cykl. A ten jest już z pięknym endo i ladnym pecherzykiem więc głowa do góry lotta
-
Lotta, Arien ma racje - są określone kryteria, które trzeba spełnić, ze postawić diagnozę PCOS. Teraz co druga dziewczyna ma podejrzenie PCOS a mimo tego w ciąże zachodzą. Z resztą własnie - PCOS to nie wyrok, myśle ze są gorsze diagnozy, które bardziej skutecznie blokują szanse na ciaze - wiec spokojnie, bedzie dobrze
lotta.89 lubi tę wiadomość
-
a może dla rozluźnienia sytuacji i żeby łatwiej było podnieść te głowy do góry to porozmawiamy o czymś innym niż problemy staraniowo - ciążowe?? np co robicie w taki piękny letni dzien i jakie macie plany na weekend? A i Arien dziś było lepiej w pracy??
lotta.89 lubi tę wiadomość
-
Lotta, ja nie robiłam żadnych badań. na wypisie ze szpitala po poronieniu 2 lata temu miałam zapisane ze jeden z jajników jest o budowie drobnopecherzykowej, nikt mi wtedy nie powiedział co to znaczy. Dopiero teraz jak trafiłam do nowego lekarza powiedział, że to wskazuje na pcos. Zrobił mi usg i powiedział, że faktycznie, te moje jajniki sporo mają takich pęcherzyków na obwodach, które mogłyby wskazywać na PCOS, ale nie jest ich aż tak dużo i nie są aż tak duże. Powiedział, że bedziemy się temu przygladać jakby były problemy z zajściem, ale że nie ma co panikować. Zeszły cykl był niemiłosiernie długi (42 dni), co mi sie nigdy nie zdarza. nie było owulacji, albo była koło 30dc. Slabe endometrium. A w tym cyklu, bez niczego wszystko pięknie.
A-nisia - dzisiaj gorzej. poryczałam się w pracy z tego wszystiego, przelała się czara goryczy. Nie wiem co bedziemy dzisiaj z mezem robić ale porposze go chyba zeby cos wymyslil na odstresowanie i poprawe humoru. byc moze jutro pojedziemy na działkę do znajomych a niedzielę na jakieś pokazy rycerskie do Uniejowa chcemy jechac.
-
Marronek wrote:Jedyny objaw jaki miałam to bardzo bolesne (i bardzo skąpe) okresy. Ale nie łączyłam tego z endometriozą. Ona dopiero podczas laparo wyszła. Po usunięciu ognisk endometriozy mam znacznie mniej bolesne okresy (chodź dalej bardzo skąpe).
I ja też się męczę w pierwszy dzień okropnie, a okres mam 2 dni reszta to przed i po same plamienia.
A tak z innej beczki wybieracie się gdzieś dziewczyny na wakacje/urlop?
-
No to ja miałam podobnie. Jedyna różnica to taka, że ból mniejszy.
Co do urlopu - mieliśmy jechać, ale urlop odwołany. Częściowo z powodu pracy, częściowo z powodu sytuacji życiowej (możliwe, że w najbliższym czasie będzie nam potrzeba trochę kasy, a na wyjazd na 3 tygodnie do Chorwacji tak z 7 tyś trzeba liczyć).
Tak więc ja urlop spędzę w domu - szlifując swoją prace magisterską i artykuł.Hashimoto, endometrioza; problemy z drożnością jajowodów; Brak hamowania...
25.03.2015 - biochemiczna.
6 nieudanych transferów in-vitro (10 zarodków), w tym jeno puste jajo (14.03.2016).
Naturalny cud w czerwcu 2020 roku Spodzewamy się synka -
My w tamtym roku byliśmy na Fuerteventurze a w tym myślimy że może Bułgaria lub Włochy ale to też wyjdzie w praniu bo w drugiej połowie września mamy wesele a ja na początku i końcu miesiąca urlopu wziąć nie mogę. Swój miesiąc wykorzystuje na pobyt w szpitalu itd, sierpień zajęty przez inną dziewczynę... Możliwe że skończy się to poprostu Zakopanym bardzo przydałby mi się odpoczynek od mojej pracy, sama specyfika jest ok, to nie jest ciężka praca... ale ludzie a w zasadzie kobiety plus takie po 50tce to jest tragedia...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lipca 2015, 19:17
-
My mieliśmy jechac nad nasze morze po remoncie kuchni i przedpokoju ale się zawzielismy, odkładamy każdy grosz i chcemy wyremontować jeszcze salon urlop pewnie spędzimy uwaleni w farbach:) ale razem i wijąc wspólne gniazdko
W pracy popaprało się trochę rzeczy, kompletnie nie z mojej winy ale dostałam opier...dobrze ze mój szef mnie trochę uspokoił mówiąc ze z naszej strony bylo wszystko ok. Ale i tak wina spadła na mnie i nie wytrzymałam.
-
My póki co planów nie mamy, troszke jest zamieszanie z pracą mojego męża i ja tez mam w tym roku egzamin i rekrutacje na specjalizację wiec pewnie wyjdzie coś spontanicznie.
Arien przykro mi:( na szczęście juz weekend i mam nadzieje ze odpoczniesz i odstresujesz się
miłego weekendu dziewczyny! -
Dziewczyny, ja z takim może głupim pytaniem. Popatrzcie na mój wykres. Ta druga faza jest dość płaska, jednostajna. Myślicie ze mimo to może ten cykl zakończyć się szczęśliwie? Pytam bo żadnego spadku nie ma, skoku tez nie, nawet wykres nie pnie sie w górę...
-
Jesli spalas ale trudno sen nazwać spaniem to temp powinna być wyższa a nie nizsza przeciez. Im bardziej sie eiercisz i masz trudności ze snem tym wyzsza, nie nizsza. Nie biorąc jej pod uwagę widzę rozstrzał 36,5 - 36,7. U mnie nawet takiego nie ma. I moim zdaniem, jesli zle spalas, miałaś krotki, przerywany sen a mimo to tempka tak spadla to na miękko mogła być implantacja
-
Hej dzieczyny
ja na wykresach niestety sie nie znam wiec nie pomogę
jesli chodzi o wakacje hmmm no planowalismy ciaze wiec nie zabukowaliśmy wakacji..ale spoko jestem z branży turystycznej wiec to żaden problem jeśli nic nie pojawi sie na przeszkodzie to we wrzesniu gdzies wylecimy choćby z dnia na dzień po prostu tak zeby sie odciąć
Jutro rodzinny grill - urodzinowy mojej mamy spoko ciesze się bo jakoś dawno się z nimi nie widziałam.
Poniedziałek wizyta u ginekologa-endo pierwsza jak sie dowiedziałam o PCO wiec zobaczymy co się ciekawego dowiem ale nastawienie zdecydowanie lepsze niż było ostatnimi dniami
Miłego dnia :d upalnie to najlepiej nad woda ale cóż
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lipca 2015, 11:14
Nasz synuś
cykl starań