Są jakieś staraczki z rocznika '89? :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Błękitna, super aneks, gratuluję
Mało się odzywam bo jestem na urlopie i siedzę u rodziców z bratem i jego dziećmi (rzylecieli zza grancy) wiec ciągle coś się dzieje i mam mało czasu żeby dostać się tak porządnie do Was ale to super ze ktoś się zastanawia co się ze mną dzieje. Kochane jesteście dzisiaj powtarzała betę - 205,46. W piątek miałam 85. Szału nie ma ale przerasta prawidłowo.Błękitna, lotta.89 lubią tę wiadomość
-
dziewczyny moje gratulacje dużo zdrówka dla was i samych radości
u mnie dziś 32dc .... @ nie ma .... kupiłam test ale nie wiem czy ma sens go robić w tym miesiącu pojawiło się u mnie podejrzenie PCO czekam na nowy cykl żeby robic badania a tu @ nie ma. Moje cykle maja między 28 a 30 dni a tu cisza ... no możne nie całkiem cisza brodawki bardzo wrazliwe i brzuch lekko pobolewa na @ ... nie wiem czy jest aby cień szansy skoro lekarze podejrzewają PCO to cykle z tego powodu mogą być długie i dłuższe:(Nasz synuś
cykl starań -
lotta.89 wrote:dziewczyny moje gratulacje dużo zdrówka dla was i samych radości
u mnie dziś 32dc .... @ nie ma .... kupiłam test ale nie wiem czy ma sens go robić w tym miesiącu pojawiło się u mnie podejrzenie PCO czekam na nowy cykl żeby robic badania a tu @ nie ma. Moje cykle maja między 28 a 30 dni a tu cisza ... no możne nie całkiem cisza brodawki bardzo wrazliwe i brzuch lekko pobolewa na @ ... nie wiem czy jest aby cień szansy skoro lekarze podejrzewają PCO to cykle z tego powodu mogą być długie i dłuższe:(
Hej, Kochana. To tak jak u mnie. Cykle z reguły u mnie trwały ok. 30-35 dni. Gdy lekarz stwierdzil, ze podejrzewa PCO i dał rozpiskę badań do zrobienia w nowym cyklu, to cykl nagle trwał 47 dni. W końcu przyszła @ i badania zrobiłam. Myślę, że cykl się wydłużył trochę przez stres i to oczekiwanie na @. Jak na zlość oczywiscie. Nasza psychika dużo potrafi namieszać Zrobiłam wyniki poszłam do gina, a ten odesłał mnie do endo i nadal nic nie wiem. Na własną rękę zaczęłam brac niepokalanka, a przy okazji badań zrobiłam test na insulinoodporność i wyszło mi, że nie mam ale nie wiele mi brakuje. Wdrożyłam więc dietę o niskim indeksie glikemicznym. I ku memu zaskoczeniu w tym cyklu miałam pierwsza owulkę nie wiem co pomogło: castagnus czy dieta, a może jedno i drugie, czy to może zbieg okoliczności
Najgorsza dla mnie była bezczynność i to przedłużajace sie czekanie, dlatego na własną reke zrobiłam kilka dodatkowych badań i zaczęłam brać suplementy diety Dużo wyczytałam ciekawych rzeczy tutaj na forum Życze Ci powodzenia i szybkiego zelonego finału
-
nie wiem na razie jestem chyba na jakimś dnie .... maż chce jechać na wakacje ja nawet nie mam ochoty o nich myśleć. Niechęć mam do wszystkiego nie wiem kiedy przyjedzie @ i czemu właśnie akurat teraz kiedy chce ją żeby zrobić badania ta robi mi na złość. Dzwoniłam zapytać lekarza powiedział "czekać do skutku " Little niby miło wiedzieć że nie jestem sama ale to straszne ile nas jest mam nadzieje mimo wszystko ze @ przyjdzie niebawemNasz synuś
cykl starań -
Niestety jest nas bardzo dużo Miałam taki okres, kiedy wszystko wytrącało mnie z równowagi, płakałam bez powodu. Co miesiąc liczyłam na ciążę. I ta rozpacz przy negatywnym teście... Wszyscy naokoło mi mówili, że mam wyluzować (to jest nasz 10 cykl starań w ciągu całego roku), a ja czułam, że coś jest nie tak. Nie myliłam się, wykresy jasno pokazują brak owulki. Potem byłam zła, że wszystko jest przeciwko mnie, zrobiłam te badania (lekarka stwierdziła, że niepotrzebnie robiłam dodatkowe na własną rękę, ale ja nie żałuję) i kilka dni temu pojawiła się iskierka nadziei. I zawdzięczam to tylko sobie. Nikt mi nie pomógł: ani lekarze, ani przyjaciółki, które kazały mi przestać czytać forum, nawet mama mówiła przestań robić testy, a zobaczysz uda się Jedynie mąż dzielnie znosił moje nastroje i chociaż nie wiedział jak mi pomóc, wspierał mnie cały czas A forum bardzo mi pomogło, dostałam sporo rad od dziewczyn, które leczą PCO
Życzę Ci szybkiej @lotta.89 lubi tę wiadomość
-
Lotta, nasze organizmy są popularne strasznie. Ja zeszły cykl miałam 42dniowy. Owalna w 30dc. Wszystko na odwrotne chyba właśnie z powodu qstresu i napięcia. Poza tym pcos nie skreśla z możliwości zajścia w ciążę. Wiele kobiet z tym problemem zachodzi i rodzi zdrowe, piękne dzieci. Rozumiem wasza złość i frustrację bo sama tak się czułam w tym dziwnym, tasiemcoeym cyklu. Ale przecież da się
Lotta, nie chce Cię namawiać ale ja bym jednak sięgnęła.
-
no właśnie wsparcie od rodziny i przyjaciół "czekaj... luzik ..." ciekawe tylko jak to zrobić nie wiem musze sie jakoś pozbierać ... kupiłam test ale nie wiem czym ja sie łudzę skoro przy PCO to normalne ze cykle są rózne. Little a teraz masz już owulke ?Nasz synuś
cykl starań