Są jakieś staraczki z rocznika '89? :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Namiary mam, ale podanie niewiele da - u Antonia wszystkie apartamenty zazwyczaj już na początku roku są zarezerwowane.
Ale możecie poszukać na tej stronie - http://www.korcula-larus.com/locations/
Znajoma była rok temu w tym apartamencie - http://www.korcula-larus.com/juraj/ i sobie chwaliła.
A jak faktycznie wybierzecie się na Korcule to polecam odwiedzić winiarnię Didowinkę
Hashimoto, endometrioza; problemy z drożnością jajowodów; Brak hamowania...
25.03.2015 - biochemiczna.
6 nieudanych transferów in-vitro (10 zarodków), w tym jeno puste jajo (14.03.2016).
Naturalny cud w czerwcu 2020 roku Spodzewamy się synka -
A ja jestem po kolejnej wizycie.
Pęcherzyk zrobił się ładny. Dzieciątko rośnie, bo ma już 1 cm. Serce bije jak dzwon. Wszystko jest w porządku.
Dzięki Bogu. Niektórych lekarzy to przydałoby się wystrzelić w kosmos. Następna wizyta za 3 tygodnie. A mnie męczy taka senność, że ledwo funkcjonuje..
monika_89 lubi tę wiadomość
Ksawcio ur. 27.04.2014
Aniołek 02.07.2016 [*] -
cześć dziewczyny!
Trochę nie pisałam,podczytywałam jednak na bierząco.
Madzia biedaku gdybym mogła tylko oddałabym Ci swoją szanse na Ciążę serio! nie rozumiem czemu los Cię tak dotkliwie doświadcza. Miejmy tylko nadzieję że przyjdzie moment kiedy to wynagrodzi wszystko w 1000 %.
Kamila Gratuluję drugiej ciąży nie pamietam czy zdażyłam gratulować na początku więc się poprawiam
Maskotka dobrze że wszystko się wyjaśniło i jest dobrze teraz odpoczywaj i dbaj o siebie i maleństwo oczywiście ogromne GRATULACJE
Srebrzysta- i na nas przyjdzie czas choć mi już ciężko minęło tyle czasu muszę wierzyć ze i ja i Ty i każda inna doświadczy tego cudu.
Samara Kochana co u Ciebie?? jak się miewasz?
czytam gdzieś ze ktoś pytał o lapro. miała w lutym przeszłam bardzo dobrze ale jak Madzia pisała zależy co tam znajdą u mnie nic nie znaleźli doszłam do siebie szybko... miałam miesiąc az zwolnienia z pracy ale 2 tyg było by wystarczajace i tak.
jeśli kogoś pominełam to przepraszam...
Miłej niedzieli laski :*
P.S u mnie z nowości to zdecydowaliśmy sie z mężem na IN VITRO.
musimy jednak odłożyć całą kwotę nie chcemy żadnych kredytów aby w razie czego nie zaczynać wszystkiego pod kreską i tak mamy już kredyt na mieszkanie.
więc pewnie najwcześniej w przyszłym roku coś się ruszy w tej kwestii, czekam z niecierpliwością jeszcze na info czy Miasto Poznań od nowego roku bedzie dalej w jakiejść może małej części finansowało in vitro z bużdzetu miasta. Teraz dali kase aby pary które z programu zaczeły mogli dokończyć starania.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 czerwca 2016, 10:54
2.06.2019
mama Marysi nasz cud :*
-
Dariaa u mnie już ok. Czekam na kolejny początek następnego cyklu żeby zacząć ponownie stymulację. Już się nie mogę doczekać. Bezczynność mnie zabija.32 cykl starań (nieoficjalnie 34)
04-04-2016 [*] 8 tyd.
Staś - ur. 01-06-2017 - 2940 g, 56 cm - 8:05
-
Witaj kochana !!!!!!!! jak się ciesze że się odezwałaś tyle razy o Tobie myślałam-jak tam się trzymasz i myślałam że jak wpadniesz to ze szczęsliwą nowiną! Ja już Wam kochane swoją kolejke na zafasolkowanie oddawałam a wy kurcze co nie korzystacie;)!?! ciesze się że podjeliście tą decyzje. A o laparo ja sie pytałam a czy po niej wszystko od razu jest normalnie?można zaczać od razu starania czy jakies są antybiotyki czy coś
-
dziewczyny a u mnie taki piękny wykres tem.37 bez dupka niesamowite bo przy dupku najwyższa 36,85. Ale nie mam żadnych objawów wiec na pewno nic z tego. Jajniki po owulacji wogóle nie dawały o sobie znać a piersi bola lekko dopiero od 2 dni.( normalnie kuły jajniki i piersi od owu) Dziś 29 dc 10 dpo jedyna dziwna rzecz to biegunko nie biegunka co pare dni bez bolesci brzucha. W piątek zrobiłam test ovu słaba kreska....hmmmm
-
nie miałam antybiotyku starania tak naprawdę od razu można ale ja akurat miałam laparo chwilę przed okresem wiec zaraz po mi wypadł może lepiej szybciej można było zacząć starania, trochę brzuch bolał był opuchniety i siniak sie zrobił ale to normalne jednak ingerencja była. i pare dni po bolały mnie ramiona i klatka piersiowa od gazu jaki we mnie wpuścili. ale podobno to też normalne.srebrzysta wrote:Witaj kochana !!!!!!!! jak się ciesze że się odezwałaś tyle razy o Tobie myślałam-jak tam się trzymasz i myślałam że jak wpadniesz to ze szczęsliwą nowiną! Ja już Wam kochane swoją kolejke na zafasolkowanie oddawałam a wy kurcze co nie korzystacie;)!?! ciesze się że podjeliście tą decyzje. A o laparo ja sie pytałam a czy po niej wszystko od razu jest normalnie?można zaczać od razu starania czy jakies są antybiotyki czy coś
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 czerwca 2016, 19:39
2.06.2019 mama Marysi nasz cud :*
-
maskotka nie uwierzysz wczoraj tempka troche spadła do 36,9 a dziś nie wierze 37,05( 30 dc, 11dpo) !!! od wczoraj wieczór masakrycznie boli mnie głowa ale po za tym nic a nic sie nie dzieje
Daria dzieki za informacje;) a jak zeszło ci znieczulenie to dało się ten ból wytrzymać? -
Hej dziewczynki:) Na tym wątku jestem nowa.
Dariaa widze ze mamy podobną sytuację, miałam robione 2 inseminacje i dwie nie udane, następnie zdecydowaliśmy się na laparoskopię- wszystko w porządku, nic nie znaleźli, nic nie wycinali itp. Też zastanawiamy się na IN Vitro. Powiedz jaki u ciebioe jest problem z zajściem w ciążę, jakieś wyniki masz złe??
