X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Są jakieś staraczki z rocznika '89? :)
Odpowiedz

Są jakieś staraczki z rocznika '89? :)

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 kwietnia 2014, 14:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marronek też bym chciała mieć sposób na ten problem. W zeszłym cyklu myślałam, że wybuchną a mój durny chłop tylko biegał i podłapywał za co kilka razy oberwał w łeb bo ból był straszny! :D

    kwiatuszek789 - nie leczę się w Polsce i nie bardzo jeszcze wiem jakie leki mogę dostać tu gdzie mieszkam. Endo zapytał wprost czy chcę mieć dziecko natychmiast na hop-siup czy wolę najpierw poszukać dokładnie problemu bo możliwe, że prolaktyna jest powodem ale może się okazać, że nie jedynym. Chcę wykorzystać to, że dostałam skierowanie do państwowego lekarza na bezpłatne leczenie bo jak skierowano mnie do prywatnego endo to za samą wizytę brał 180 euro [czyli prawie 800zł !] a za każde badanie krwi dodatkowe 30 euro [czyli 120 zł]. No trochę to dużo więc wolę poczekać a jak tu leczenie nie przyniesie efektów to ruszę dalej.

    Wierzę w to, że co nagle to po diable więc na spokojnie ruszam dalej. To dopiero trzeci cykl starań [ no i pierwszy z obserwowaniem cyklu i takie tam] także nadal podchodzę na luzie chociaż bywają gorsze dni.

    Wiola25, kwiatuszek789 lubią tę wiadomość

  • Wiola25 Autorytet
    Postów: 473 337

    Wysłany: 28 kwietnia 2014, 14:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    natt zdrowe podejście :) trzymam kciuki :)

    km5s2n0alr7h8mz0.png200604293338.png
  • kwiatuszek789 Autorytet
    Postów: 5541 1639

    Wysłany: 28 kwietnia 2014, 14:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natt w tej sytuacji masz racje. Kolosalne kwoty badań, wizyt. też bym wolała poczekac a pieniążki odłożyć na potrzeby dziecka :) a teraz <3 na luzie to może cos wykiełkuje bo stres zle działa na PRL.

    Wiola25 lubi tę wiadomość

    klz9io4pkfldzhbc.png
  • Marronek Autorytet
    Postów: 1882 504

    Wysłany: 28 kwietnia 2014, 14:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    natt wrote:
    Marronek też bym chciała mieć sposób na ten problem. W zeszłym cyklu myślałam, że wybuchną a mój durny chłop tylko biegał i podłapywał za co kilka razy oberwał w łeb bo ból był straszny! :D

    Nie to mój jest nauczony - jak mówię NIE, to nie dotyka tylko się gapi na nie :P
    A teraz oba wylewać się ze stanika zaczynają, a wrażliwe takie, że... normalnie tak wrażliwe są przed okresem a nie przed owulką :(

    Hashimoto, endometrioza; problemy z drożnością jajowodów; Brak hamowania...
    25.03.2015 - biochemiczna.
    6 nieudanych transferów in-vitro (10 zarodków), w tym jeno puste jajo (14.03.2016).

    Naturalny cud w czerwcu 2020 roku :) Spodzewamy się synka :)
  • Wiola25 Autorytet
    Postów: 473 337

    Wysłany: 28 kwietnia 2014, 16:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    beta 109,9! huraaa

    Rubi, kwiatuszek789, Januszkowa, natt lubią tę wiadomość

    km5s2n0alr7h8mz0.png200604293338.png
  • Rubi Autorytet
    Postów: 2197 2052

    Wysłany: 28 kwietnia 2014, 16:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    laski powiedzcie mi bo ja nie wiem czy dobrze to rozumiem....najpierw temperatura powinna być na mniej więcej stałym niskim poziomie

    potem jakieś 2/3 dni przed owulką powinna wzrosnąć i się aż do owulacji utrzymywać a potem co??: P

    Styczeń 2014 [*] 9t
    Marzec 2015 ♡ moja mała wielka miłość
    Grudzień 2016 [*] 11t
    Marzec 2018 ❤️
  • kwiatuszek789 Autorytet
    Postów: 5541 1639

    Wysłany: 28 kwietnia 2014, 17:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiooola ogromne gratulacje :)dbaj o siebie i kropka :)

    Rubi I faza to niższe temperatury, w okolicach owulacji (moze to byc tuż przed, w trakcie lub chyba nawet 4 dni po niej) nastepuje skok pod wplywem zrostu progesteronu - zaczyna sie II faza. Utrzymuje sie wyzsza temp i jesli jest ciąza to nadal jest wysoka a jesli nie to przychodzi @. Czytałam, ze teoretycznie spada temp przed @ ale to nie regula i 1dc moze byc jeszcze dosc wysoka i raczej na drugi dzien leci w dół.

    Wiola25 lubi tę wiadomość

    klz9io4pkfldzhbc.png
  • Rubi Autorytet
    Postów: 2197 2052

    Wysłany: 28 kwietnia 2014, 17:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dzięks : )

    Styczeń 2014 [*] 9t
    Marzec 2015 ♡ moja mała wielka miłość
    Grudzień 2016 [*] 11t
    Marzec 2018 ❤️
  • Januszkowa Autorytet
    Postów: 1664 1888

    Wysłany: 28 kwietnia 2014, 18:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiola gratulacje! Przypomnij ile sie staraliscie?

    Wiola25 lubi tę wiadomość

    16.02.2015 Powitaliśmy na świecie Natalkę :)
    z789jaq.png
  • Marronek Autorytet
    Postów: 1882 504

    Wysłany: 28 kwietnia 2014, 18:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gratuluje Wiolu :)
    Opisz potem reakcje męża ;)

    Hashimoto, endometrioza; problemy z drożnością jajowodów; Brak hamowania...
    25.03.2015 - biochemiczna.
    6 nieudanych transferów in-vitro (10 zarodków), w tym jeno puste jajo (14.03.2016).

    Naturalny cud w czerwcu 2020 roku :) Spodzewamy się synka :)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 kwietnia 2014, 18:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiola ściskam! Dbaj o siebie! :)

    Wiola25 lubi tę wiadomość

  • Wiola25 Autorytet
    Postów: 473 337

    Wysłany: 28 kwietnia 2014, 19:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To było nasze 5te podejście :) przypominam że mężowi z badania nasienia wyszła aglutynacja ++. Wyczytałam, że dobre są syropy na rozrzedzenie typu guajazyl no i wit. C. w dawce 1000mg/dobe. Z syropu zrezygnowałam, mąż wipił całe opakowanie 15 tabletek (czyli brał 2 tygodnie) wit.C rozpuszczalnej. Paczka skonćzyła mu sie chyba 1 dzień albo 2 dnia przed owulką. No i ja brałam wiesiołek, żeby poprawić śluz, bo na mój chłopski rozum wieksza ilość sluzu pomaga spermie sie rozrzedzić i dotrzeć do celu ;) Może to faktycznie zasługa tych rzeczy, a może to czysty przypadek w tym akurat cyklu :) No i dobrze wstrzelilismy sie w owu. Seks był dzień przed owu po 3 dniowej przerwie (przypuszczac można ze w spermie było wiecej dojrzałych plemników) i w dzień owu ;) w poprzednich cyklach cudowałam, trzymałam biodra w górze.. tym razem olałam sprawe i po prostu po wszystkim poleżałam sobie chwilke w łóżku. Teraz pozostaje czekać do środy na powtorke bety a pozniej na poniedzialek na usg :) moze nie byc jeszcze nic dokładnie widac, ale i tak wizyte mam umówiona juz od miesiaca w innym celu - cytologii. Zastanawiam sie co z tym moim zabiegiem na tłuszczaka. 26 maja w dzien matki mam miec go wycinany. i nie wiem czy sie podac wycięciu (chirurg zastosuje znieczulenie) czy olac i poczekać na po ciąży.. tłuszczak robi sie coraz większy.. ale z drugiej strony boje sie ze Kropeczce moze to zaszkodzic.. Mam nazwe tego środka znieczulającego, chirurg polecil zapytac ginekologa. Ale jakoś mam średnie zaufanie do gine w tej sprawie. Nie wydaje mi sie zeby znała wszystkie tego typu substancje i ih wpływ na rozwój ciąży.. A co wy o tym myslicie? Aaa no i pozostaje kwestia dentysty.. musze sie do niego w koncu wybrac i to jak najszybciej.. cholera, miałam to zrobic juz dawno, ale boje sie go jak ognia :(

    Januszkowa lubi tę wiadomość

    km5s2n0alr7h8mz0.png200604293338.png
  • mąłgonia Debiutantka
    Postów: 14 5

    Wysłany: 28 kwietnia 2014, 21:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiola25 serdeczne gratulacje dbaj o siebie pozdrawiam i cąłuje

    Wiola25 lubi tę wiadomość

  • jaskolka89 Ekspertka
    Postów: 187 106

    Wysłany: 28 kwietnia 2014, 21:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ehh Wiolka ty psitko ;) Gratuluję :) Ale z dentystą, to żeś dokumentnie dupy dała :D Musisz poogarniać ząbki bo przez zęby organizm się "psuje", czyli łapie zakażenia, wirusy, bakterie i inne niedobre rzeczy. Do gina najpierw, potem do dentysty z informacją żeby metodami naturalnymi i bez znieczuleń! Niech chwilę poboli, ale niech kropeczce nic nie zaszkodzi.

    Ja Ci to mówię - jak miałam objawy ciążowe, na testach nie wychodziło, ale nie chciałam ryzykować - to kanałowe leczenie wytrzymałam 2 godziny na fotelu dentystycznym bez znieczulenia - czyli oczyszczanie kanałów, wciskanie centymetrowej igły w kanały wgłąb dziąsła i wyrwanie dwóch (2!) nerwów ;) także da się :P

    20141018620520.png
    200710173338.png
  • Wiola25 Autorytet
    Postów: 473 337

    Wysłany: 28 kwietnia 2014, 22:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aaaa jaskółka no dupy dałam ewidentnie :D ale żaden z zębów mnie nie boli :p jak juz to może byc cos do borowania :p a do tego to znieczulenia nie dawają :p nie wiem jak z plombą. Może szkodzić??

    km5s2n0alr7h8mz0.png200604293338.png
  • kwiatuszek789 Autorytet
    Postów: 5541 1639

    Wysłany: 28 kwietnia 2014, 22:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiola ja dzisiaj zakonczylam lczenie zębów, i chodzilam na NFZ zeby nie bulić tyle kasy. Obawiałam sie ze bede miala 4 zeby do leczenia kanałowego ale powiedziala ze w ostatniej chwili przyszlam. W trzech mialam lekarstwa powkładane aby podleczyly sie a później plomba. Zeby mam strasznie wrażliwe i nawet jak już mi plombe wiertłem wyrównywała i nie miało prawa mnie to bolec to te drgania sprawiały mi spory ból. Jak borowała te próchniczne miejsca to kreciłam sie jej na fotelu a ona byla w szoku ze takie cos mie boli.Ale wytrzymalam bez znieczulen wiec bierz tyłek w troki i biegnij leczyc co sie da : raz w życiu mialam kanałowe ale to co przezylam sprawilo ze przez kilka lat sie nie pokazalam u stomatologa wiec podziwiem Cie jaskołka ze wytrzymałaś. Po tym mialam taki uraz do dentystow ze bylam gotowa pod narkoza robic zęby ale jak zobaczylam jakie to ceny to szybko mi przeszlo :P

    klz9io4pkfldzhbc.png
  • jaskolka89 Ekspertka
    Postów: 187 106

    Wysłany: 28 kwietnia 2014, 22:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Noo dziewczyny ja przez tego jednego zęba to miałam koszmary nocne, bo całe leczenie trwało pół roku - a tydzień przed planowanym zakończeniem i założeniem pięknej, białej plomby, za którą już zapłaciłam - ząb pękł na pół!

    Także szybciej byłoby go z marszu wyrwac, mniej by bolało, taniej by było... :/
    Ale trafiłam do nowego Pana Doktora i tak mi pozaklejał, tak mi ponalewał, że do połówki zęba dokleił mi plombę w kształcie drugiej połówki zęba :) Prawie jak implant :P

    20141018620520.png
    200710173338.png
  • Wiola25 Autorytet
    Postów: 473 337

    Wysłany: 28 kwietnia 2014, 22:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A czy zęby do leczenia kanałowego bolą? Czy nic nie czujesz, idziesz do lekarza a tu bach! lesczenie kanałowe! :P ????

    km5s2n0alr7h8mz0.png200604293338.png
  • jaskolka89 Ekspertka
    Postów: 187 106

    Wysłany: 28 kwietnia 2014, 23:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bolał wcześniej, znaczy sie ja mam zęby ogólnie wrażliwe, reagują na zimne, na gorące ( np. loda nie ugryzę ;) i czasem mnie pobolewają mimo że jest wszystko ok, ale ten bolał mnie ze 2 dni i poszłam od razu z tzw. "bólem"

    20141018620520.png
    200710173338.png
  • Dariaa Autorytet
    Postów: 1075 295

    Wysłany: 29 kwietnia 2014, 07:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    WIOLA SERDECZNIE GRATULUJĘ DZIDZI ŻYCZĘ SZCZEŚLIWEGO PRZEBIEGU :* ZDRÓWKA DBAJCIE O SIEBIE <3

    Wiola25 lubi tę wiadomość

    2.06.2019 <3 mama Marysi nasz cud :*

    phv3n5q.png
‹‹ 75 76 77 78 79 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Koronawirus a problemy z płodnością - o emocjach w obliczu pandemii

Pandemia koronawirusa szczególnie mocno uderza w pary starające się o dziecko lub zmagające się z niepłodnością. Jak radzić sobie z emocjami w tym trudnym czasie? Na czym skupić swoją energię i uwagę? Jak obecny czas może przysłużyć się płodności? Czy z obecnej sytuacji można wyciągnąć dobrą lekcję? O tym wszystkim opowiada doświadczona psycholog, każdego dnia wspierająca pary w drodze do rodzicielstwa - Justyna Kuczmierowska. 

CZYTAJ WIĘCEJ

3 kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności

Za problemy z płodnością w równym stopniu odpowiadają czynniki żeńskie, jak męskie. Jednak problemy z płodnością u mężczyzn w dalszym ciągu są większym tabu. Czas to zmienić! Jakie są najważniejsze i kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności? Co w sytuacji, gdy wyniki nasienia nie napawają optymizmem? Które składniki są istotne w kontekście męskiej płodności? Wszystko wyjaśnia diagnosta laboratoryjny, seminolog - mgr anal. med. Piotr Nazarek. 

CZYTAJ WIĘCEJ

4 składniki diety wspierające owulację!

Problemy z owulacją są bardzo częstą przyczyną trudności z zajściem w ciążę. Dowiedz się, jak za pomocą diety możesz wesprzeć jajeczkowanie! Poznaj, które składniki diety mogą pozytywnie wpływać na owulację, a które mogą przyczyniać się do niepłodności owulacyjnej. Poznaj propozycje propłodnościowych posiłków od Ani i Zosi z Akademii Płodności! 

CZYTAJ WIĘCEJ