Są jakieś staraczki z rocznika '89? :)
-
WIADOMOŚĆ
-
I dobrze. Niech sie troszke "zbuntuje'. Nie mówie, ze ma sie odwrócic od rodziców ale niech zrozumie, ze to Wasza decyzja a rodzicom/przyszłym dziadkom nic do tego. Może nie uznają wnuków poczetych przez in vitro..?Dariaa wrote:Mój mąż to cudowny facet, Jeśli bym go przekonała napewno by nikomu nie powiedział, żeby ominąc głupie komentarze o IUI też nikomu nie mówimy powiemy jak się uda dopiero i bez szczegółów taką podjelismy decyzję, ponieważ dla mnie też miłe nie jest słuchania od tesciów wywodów... A On chyba też pomału ma dość tego wszystkiego... że każdy nas poucza.
-
dlatego skończyłam o tym rozmawiać, jak pytają mówię że nie ma tematu.na szczęście jesteśmy daleko od teściów 200 km widzimy się od święta czasem wpadną na weekend. Tacy religijni są daja na msze za zięcia bo zostawił ich córkę żeby się nawrócił a za nas nigdy nie dali żebyśmy mieli upragnione dziecko!kwiatuszek789 wrote:Masz racje. Dokładnie - jej łatwo sie mówi ale nie pomysli co Ty czujesz. może jak zacznie gadac ze to tylko w rekach Boga to zapytaj sie czy ona by odpuscila starania gdyby nie mogla zajsc czy by łapała sie każdej możliwości. Niech sobie wyobrzi ze nie ma tej trójki dzieci. Ciekawe jakby se wtedy czuła. Ja swojej bym powiedziała, ze to nasza sprawa i my zadecydujemy to jak bedzie dziecko poczęte.
-
Nie wiem szczerze nigdy się nie zastanawiałam nad tym i nie będę, bo jak mówisz to nasza sprawa i decyzja. Muszę kiedyś z mężem jeszcze raz usiąść porozmawiać o innych możliwościach jak te co teraz mamy się skończą.kwiatuszek789 wrote:I dobrze. Niech sie troszke "zbuntuje'. Nie mówie, ze ma sie odwrócic od rodziców ale niech zrozumie, ze to Wasza decyzja a rodzicom/przyszłym dziadkom nic do tego. Może nie uznają wnuków poczetych przez in vitro..?
-
Daria przepraszam ale są po prostu chorzy. Taka intencja jest wbrew Bogu, a skoro są tacy wierzacy to raczej powinni sie modlić aby córka z ich zieciem była szczesliwa a nie żeby sie rozstali. Rozumiem, ze są małżeństwem?
Musicie uśiąsć i pogadać co i jak, żebys wiedziala na czym stoisz.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 maja 2014, 12:26
-
żle zrozumiałaś chyba albo ja źle napisałam , ich córka jest po ślubie bo zaszła w ciąże-stąd przymusowy ślub.Ale jej mąż(córki) ją zostawił dla Innej.I Ona wrócila z Synkiem do moich teśców, a Oni dają na msze aby zięć się nawrócił i wrócił do córy ich i wnuka. Nie ważne że ją zdradził , tak naprawdę nigdy nie kochał tylko dla dziecka wzioł ślub , ważne ze mają ślub kościelny i Teściowie nie uznają rozwodów więc dla nich zawsze córka bedzie męzatką i nie wolno jej się spotykać z innymi. a Mąż nie ważne jaki byle był...bo co BÓG na to...kwiatuszek789 wrote:Daria przepraszam ale są po prostu chorzy. Taka intencja jest wbrew Bogu, a skoro są tacy wierzacy to raczej powinni sie modlić aby córka z ich zieciem była szczesliwa a nie żeby sie rozstali. Rozumiem, ze są małżeństwem?
Musicie uśiąsć i pogadać co i jak, żebys wiedziala na czym stoisz. -
O matko gotuje sie we mnie. Może dlatego, ze ja nie jestem jakas wielka katoliczka, czasami pojde do koscioła, przyjme ksiedza po koledzie, obchodzimy swieta ale na tym koniec. No śluby, chrzty itd tez oczywiscie. Ale jakby moi rodzice lub tesciowie tacy byli to chyba bym zwariowała. Pewnie zdradwe ziecia tez uznaja - bo Bóg tak chciał? Ale jak ona by chciala z kims innym życie ułożyć to jest źle i juz bóg tak nie chce? Ehh masakra
-
jak chce sobie życie ułożyć to ma się postarać o rozwód kościelny, jest to możliwe ale trwa wiele lat a i tak nie wiadomo jak to będzie dalej,Wspołczuje jej bardzo bo jest przez rodziców wciaż ograniczana bo ma męża, Męża który tak naprawde ma już ułożone życie z kimś innym i na nią nie zwraca uwagi.kwiatuszek789 wrote:O matko gotuje sie we mnie. Może dlatego, ze ja nie jestem jakas wielka katoliczka, czasami pojde do koscioła, przyjme ksiedza po koledzie, obchodzimy swieta ale na tym koniec. No śluby, chrzty itd tez oczywiscie. Ale jakby moi rodzice lub tesciowie tacy byli to chyba bym zwariowała. Pewnie zdradwe ziecia tez uznaja - bo Bóg tak chciał? Ale jak ona by chciala z kims innym życie ułożyć to jest źle i juz bóg tak nie chce? Ehh masakra

Dlatego własnie cieszę się że rzadko sie widzimy,bo mimo wszystko mam szacunek do teściów za ich wiare i poglądy i nie potrafię im wprost wszystkiego powiedzieć, a im mniej się widujemy tym lepiej. -
Masz racje. Moze z jednej strony dobrze, ze mają tak umocniona wiarę, ale każdy z Was jest dorosły wiec nie powinni sie wtrącac a pozwolić podążac wg Waszych zasad i akceptować Wasze decyzje i wybory. Strasznie nie lubie jak ktos wtraca sie w moje zycie bo nikt za mnie go nie przezyje wiec niech nie mowi jak ja mam życ. Tesciowa wie ze nie pozwole sobie wejsc na glowe (mimo, ze by chciala) a moja mama nie wtraca sie wiec całe szczescie.
Kochana trzymam kciuki zebyście wszystko ułożyli tak jak tego chcecie a tesciowe zeby zrozumieli ze wtykają nos w nie swoje sprawy
-
Dziękuję bardzo dążymy do spełnienia i mimo słabości nikt nam nie przeszkodzi.kwiatuszek789 wrote:Masz racje. Moze z jednej strony dobrze, ze mają tak umocniona wiarę, ale każdy z Was jest dorosły wiec nie powinni sie wtrącac a pozwolić podążac wg Waszych zasad i akceptować Wasze decyzje i wybory. Strasznie nie lubie jak ktos wtraca sie w moje zycie bo nikt za mnie go nie przezyje wiec niech nie mowi jak ja mam życ. Tesciowa wie ze nie pozwole sobie wejsc na glowe (mimo, ze by chciala) a moja mama nie wtraca sie wiec całe szczescie.
Kochana trzymam kciuki zebyście wszystko ułożyli tak jak tego chcecie a tesciowe zeby zrozumieli ze wtykają nos w nie swoje sprawy
Tobie również życzę zieloności
każda z nas zasługuje na swoje małe szczęście
kwiatuszek789, Marronek lubią tę wiadomość
-
Daria, trzymam za Ciebie kciuki

Nikt nie ma prawa dyktować wam jak macie żyć.
A 50% na zdrowe dziecko to sporo
Dariaa, natt lubią tę wiadomość
Hashimoto, endometrioza; problemy z drożnością jajowodów; Brak hamowania...
25.03.2015 - biochemiczna.
6 nieudanych transferów in-vitro (10 zarodków), w tym jeno puste jajo (14.03.2016).
Naturalny cud w czerwcu 2020 roku
Spodzewamy się synka 
-
dziękuję za wsparcie... dobrze że istnieja takie fora gdzie kobiety przeżywają podobne rozsterki i mogą sobie pomócMarronek wrote:Daria, trzymam za Ciebie kciuki

Nikt nie ma prawa dyktować wam jak macie żyć.
A 50% na zdrowe dziecko to sporo
-
przeczytałam całą dyskusję..i muszę powiedzieć że nic mnie tak nie dobiło jak ta sytuacja z córką i zięciem : ) dziewczyna ma jednym słowem przejeb....do końca życia bo jeśli koleś do niej wróci to i tak bez sensu bo pewnie ona go nie kocha a nawet jeśli to ją zdradził więc pewnie ma ogromny żal...a jeśli nie wróci to ona już nie może ułożyć sobie życia z kimś innym, bo rodzice tak chcą no i przede wszystkim Bóg tak chciał ja pierd...sory ale ta sytuacja nawet sprawę invitro przebija...ehh no nic...dobrze, że z teściami się nie bierze ślubu i że oni nie decydują o naszym życiu...Styczeń 2014 [*] 9t
Marzec 2015 ♡ moja mała wielka miłość
Grudzień 2016 [*] 11t
Marzec 2018 ❤️
-
no chyba że załatwi rozwód ślubu kościelnego i nie bedzie wtedy żyła w grzechu!Rubi wrote:przeczytałam całą dyskusję..i muszę powiedzieć że nic mnie tak nie dobiło jak ta sytuacja z córką i zięciem : ) dziewczyna ma jednym słowem przejeb....do końca życia bo jeśli koleś do niej wróci to i tak bez sensu bo pewnie ona go nie kocha a nawet jeśli to ją zdradził więc pewnie ma ogromny żal...a jeśli nie wróci to ona już nie może ułożyć sobie życia z kimś innym, bo rodzice tak chcą no i przede wszystkim Bóg tak chciał ja pierd...sory ale ta sytuacja nawet sprawę invitro przebija...ehh no nic...dobrze, że z teściami się nie bierze ślubu i że oni nie decydują o naszym życiu...
-
Dariaa wrote:no chyba że załatwi rozwód ślubu kościelnego i nie bedzie wtedy żyła w grzechu!
Nie ma rozwodu kościelnego. Jest tylko unieważnienie ślubu, gdy coś zostało zatajone przed ślubem np. poważna choroba, albo gdy okazało się, że małżonkowie są spokrewnieni. A zgodę na unieważnienie bodajże biskup musi wydać...Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 maja 2014, 13:48
Hashimoto, endometrioza; problemy z drożnością jajowodów; Brak hamowania...
25.03.2015 - biochemiczna.
6 nieudanych transferów in-vitro (10 zarodków), w tym jeno puste jajo (14.03.2016).
Naturalny cud w czerwcu 2020 roku
Spodzewamy się synka 
-
albo gdy udowodni się że jedno z małżonków bylo nie gotowych do ślubu składało fałszywie przysiegę, jeśli małżenstwo nie było skomsumowane.Marronek wrote:Nie ma rozwodu kościelnego. Jest tylko unieważnienie ślubu, gdy coś zostało zatajone przed ślubem np. poważna choroba, albo gdy okazało się, że małżonkowie są spokrewnieni. A zgodę na unieważnienie bodajże biskup musi wydać...
wiem że to akurat absurd, ale Ona zaszła w ciąże przed ślubem ale po ślubie nie skomsumowali małżeństwa a po drugiE oN Mówil że był zmuszony do slubu i przysiegę składał fałszywie bo jej nie kocha, podobno szanse mają. ale czy bedę składac nie wiem... plan taki był -
Dariaa wrote:albo gdy udowodni się że jedno z małżonków bylo nie gotowych do ślubu składało fałszywie przysiegę, jeśli małżenstwo nie było skomsumowane.
wiem że to akurat absurd, ale Ona zaszła w ciąże przed ślubem ale po ślubie nie skomsumowali małżeństwa a po drugiE oN Mówil że był zmuszony do slubu i przysiegę składał fałszywie bo jej nie kocha, podobno szanse mają. ale czy bedę składac nie wiem... plan taki był
A to co innego.
Osobiście wiem, że to strasznie trudne - u mnie było w rodzinie jedno unieważnienie (zatajenie poważnej choroby psychicznej). Długo o nie walczyli i dopiero jak wujek ksiądz interweniował u biskupa to im dali to unieważnienie...Hashimoto, endometrioza; problemy z drożnością jajowodów; Brak hamowania...
25.03.2015 - biochemiczna.
6 nieudanych transferów in-vitro (10 zarodków), w tym jeno puste jajo (14.03.2016).
Naturalny cud w czerwcu 2020 roku
Spodzewamy się synka 
-
nick nieaktualnyTak czytam Waszą rozmowę i przypomniało mi się jak kiedyś czytałam artykuł bodajże we Wproście o dzieciach, które urodziły się z pomocą in vitro. Chodziło tam głównie o podejście kościoła i księży do tematu. Kobieta [bardzo wierząca] poszła do księdza, poprosiła o chrzest dla córki i powiedziała, że bardzo długo starała się o ciąże ale, że nie mogła zajść aż w końcu podeszła do in vitro. Ksiądz odmówił chrztu i powiedział 'jeśli Bóg nie dał Ci dziecka to widocznie miał powód. Na pewno wiedział, że będziesz złą matką'.
Ku##wa! Kim on w ogóle jest żeby wydawać takie sądy?! -
natt wrote:Tak czytam Waszą rozmowę i przypomniało mi się jak kiedyś czytałam artykuł bodajże we Wproście o dzieciach, które urodziły się z pomocą in vitro. Chodziło tam głównie o podejście kościoła i księży do tematu. Kobieta [bardzo wierząca] poszła do księdza, poprosiła o chrzest dla córki i powiedziała, że bardzo długo starała się o ciąże ale, że nie mogła zajść aż w końcu podeszła do in vitro. Ksiądz odmówił chrztu i powiedział 'jeśli Bóg nie dał Ci dziecka to widocznie miał powód. Na pewno wiedział, że będziesz złą matką'.
Ku##wa! Kim on w ogóle jest żeby wydawać takie sądy?!
Takiemu księdzu dałabym w ryj!
Hashimoto, endometrioza; problemy z drożnością jajowodów; Brak hamowania...
25.03.2015 - biochemiczna.
6 nieudanych transferów in-vitro (10 zarodków), w tym jeno puste jajo (14.03.2016).
Naturalny cud w czerwcu 2020 roku
Spodzewamy się synka 
-
Ksiezom lepiej nie mowic wszystkiego jak widac bo kieruja naszym zyciem jak chca. Tzn jesli nie mamy wlasnego zdania. A jak mnie denerwuje jak starsza ledwo chodzaca kobitka biegnie na 8 do kosciola. Niby sil i zdrowia nie ma ale idzie pol h wczesniej aby usiasc na samym poczatku. Ale to malo istotne w tej naszej debacie
Ja jestem zniechecona do kosciola wlasie przez ksiezy.
-
unieważnić ślub kościelny można też jeżeli ktoś został zmuszony stanąć na ślubnym kobiercu, albo zataił fakt, że jest bezpłodny....ale dajcie spokoj...to jest chyba walka z wiatrakami...a jeżeli chodzi o spowiedź to powinna być powszechna...jakieś 3 minuty podczas mszy, żeby powiedzieć w duchu swoje grzechy. Tylko Ty i Bóg...chyba najlepsza forma spowiedzi bo szczera i bez wstydu..a nie każdy jest taki otwarty i wylewny żeby spowiadać się z najgorszych rzeczy obcej osobie...
wiecie co dajmy spokój tematyce religijnej bo to jest temat rzeka a ile ludzi tyle zdań i oooo...Styczeń 2014 [*] 9t
Marzec 2015 ♡ moja mała wielka miłość
Grudzień 2016 [*] 11t
Marzec 2018 ❤️




