sesja porodowa i poród online
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
zrobienie zdjęć tuż po porodzie, w sensie, pierwsza minuta maleństwa na świecie to w sumie fajna pamiątka, ale chyba wolalabym żeby robił to mąż, niż jakaś obca osoba...a takiego nagrania z porodu chyba nawet nie miałabym odwagi obejrzeć, heh
lady kiara, vanessa, Girl25 lubią tę wiadomość
Alicja 1.09.2014 (*) -
Ja chyba filmu bym tez nie chciala, ale widzialam ta sesje z porodu, co pokazywali w tv i bylo to bardzo ok, bo nie byly to zdjecia typu "glowka wychodiz z krocza" tylko bardziej takie ukazujace emocje, np.partner trzyma kobitke za reke przed porodem, pokazane sa relacje miedzy partnerami, no i pozniej dzidzia zaraz po porodzie, pierwsze przytulenie, lzy itd. Chociaz osobiscie nie wiem czy zdecydowalabym sie na taka sesje
-
A sesja porodowa, hmmm??? Juz to widzę jak rodzinnie po latach juz z dorosłym dzieckiem oglądamy zdjęcia: Ja spuchnięta, spocona i czerwona na twarzy od wysiłku oraz pięknie umazane dziecko wodami płodowymi i krwią. Ahh co za widok!
Chyba pewne wspomnienia niech zostaną w pamięci, nie potrzeba ich uwieczniać...
dmuchawiec, Fatim, Emma80, Mona_M, Maczek, monika_89, agniesja, WiedźmaMaKota, wredota lubią tę wiadomość
-
Moi znajomi maja film i sesje z porodu. Piekne i ze smakiem. Porod obejmuje wszystko poza bezposrednim "wyjsciem" dziecka, ale juz lezace zaraz po na mamie razem z pepowina owszem.
Tylko pojawia sie pytanie jak znalezc fotografa/filmowca, ktory wyczuje, ze teraz lepiej zeby sobie odpuscil i dal chwile kobiecie? Znajoma byla bardzo zadowolona, bo na takiego trafila.Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 marca 2015, 10:15
Aniołek
29.10.2014 10tc
Marysia 25.09.2015, 3440g i 55cm szczęścia
-
ja kiedyś widziałam w internecie reportaż z porodu i zdjęcia były wykonane przepięknie. uchwycone były emocje przede wszystkim. nie było zbliżeń na szczegóły
sama bym się nie zdecydowała, ale uważam, że jeśli ktoś ma na to ochotę, to czemu nie
Po 3 latach starań, w końcu z nami Pola, 30.03.2018r.
moje dwa aniołki...
Aniołek, lipiec 2015, cp
Leonek, styczeń 2017, 28tc
-
nick nieaktualnyA wg mnie świat całkowicie oszalał.. to tak intymna chwila, że powina zostać tylko dla bioracych w niej czynny udział.... to seks tez beda niedługo krecic? na zasadzie teraz płodzimy nasze dziecko.. Dziewczyny każdy ma wolna wole i robi jak mu sie podoba.. ale troche szacunku dla siebie i swojego ciała.. wyobrazicie sobie czy Wy chcialybyscie ogladac film z wlasnego porodu?
Jestem psychologiem/pedagogiem, uważam że obecność faceta do samego końca też jest niepotrzebna.. nie uwierzyłybyście z jakimi problemami trafiaja ludzie do poradni lub sami faceci po takim porodzie.. życie seksualne zamiera, a partnerzy sie po porstu oddalaja.. faceta nigdy przez tyle wieków nie było w ogóle przy porodach, jak on ma być do tego przystosowany? Jest część z nich która to zniesie dobrze, ale zdecydowana większość nie przyzna się do tego co musiała "przeżyć" taka gorzka prwada... ;/
Fatim, Emma80, vanessa lubią tę wiadomość
-
Ailatan jesteś psychologiem i wypowiadasz się w taki subiektywny sposób? Może dla Ciebie tak jest, a może inni ludzie mają inne poglądy? Nie mam nic przeciwko, żeby każdy wyraził swoje zdanie, ale określenia typu "świat oszalał, nie można tak robić, trochę szacunku dla siebie" - nie chciałabym iść do takiego psychologa.
Vuko, Natka88, zakocona, Foto_Anna lubią tę wiadomość
Po 3 latach starań, w końcu z nami Pola, 30.03.2018r.
moje dwa aniołki...
Aniołek, lipiec 2015, cp
Leonek, styczeń 2017, 28tc
-
Co do nagrywania seksu, to juz jakis czas temu slyszalam, ze robia sie modne teledyski z nocy poslubnej
Nikt nie powiedzial, ze porod jest nagrywany caly czas. Profesjonalista wychwyci moment kiedy na przestac i wyjsc, poza tym montujac film nie widzimy wszystkiego, a konkretnie i estetycznie zlozone klipy ukazujace umocje.
Jak ktos chce, to czemu nie, ja problemu w tym nie widze.Aniołek 29.10.2014 10tc
Marysia 25.09.2015, 3440g i 55cm szczęścia
-
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lutego 2016, 14:46
-
Sorry, ale on-line to dla mnie na zywo, bez ciec i jak leci. Wiec to ekshibicjonizm a nie pamiatka.
Ale jak kogos kreci obecnosc na sali porodowej zupelnie obcego czlowieka z kamera, to prosze bardzo. Moja kolezanka rodzila 3 dni. Juz widze tlumy fotografow piszacych sie na przyjezdzanie 3 razy podczas wywolywania porodu i krecenie podczas przetaczania krwi wyczerpanej matce.
W sumie jak czytam takie watki to dociera dla mnie ze ludzie naprawde nie widza nic glupiego w Warsaw Shore czy innych BigBrotherach...
Fatim, Blondik, momo1009, Emma80, Maczek, agniesja lubią tę wiadomość
hashi, pcos, hiperinsulinemia, insulinooporność, trombofilia, 3 x biochemiczna
-
Ailatan mam wielu kolegów i przyjaciół więc potwierdzam to co mówisz odnośnie ich obecności przy porodzie. Wielu z nich czuło obrzydzenie lub nie mogło w sposób seksualny patrzeć na swoją partnerkę i taka niestety prawda
mój mąż jeszcze przed ciążą był zdecydowany, że nie będzie przy porodzie, ma słabe nerwy nawet programów medycznych czy słuchania szczegółów o operacji nie zniesie, bo tak go to brzydzi więc oszczędzę mu tej traumy dla dobra związku 
Co do filmu i sesji to dla mnie jest to tak intymna chwila, że chciałabym ją zachować dla siebie a kamerzysta by mnie pewnie denerwował nigdy nie ma się pewności jak się zniesie poród czy nie będzie komplikacji, sesje umazanych dzieci mnie nie kręcą wręcz przeciwnie, ale już takie umyte poporodowe jak najbardziej W moim przypadku głupio by wyglądał filmik z CC
momo1009, Emma80 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJestem psychologiem, ale jestem tez czlowiekiem i mam swoje subiektywne odczucia jak każdy. Nie lubię jednak jak ktoś czyta wybiórczo. Nie wiem czy zauważyłaś ale napisałam ,że każdy ma wolną wolę i robi jak mu się podoba. Każdy jest dorosły i odpowiedzialny. Tylko po co potem ratować związek przez pośrednictwo psychologa jak można Pomysleć i zapobiec rozpadowi związku czy niezadowoleniem z pożycia.. trzeba bardzo dobrze siebie poznać, żeby wiedzieć co my i nasz partner jest w stanie znieść. Myślenie nie boli.kate55 wrote:Ailatan jesteś psychologiem i wypowiadasz się w taki subiektywny sposób? Może dla Ciebie tak jest, a może inni ludzie mają inne poglądy? Nie mam nic przeciwko, żeby każdy wyraził swoje zdanie, ale określenia typu "świat oszalał, nie można tak robić, trochę szacunku dla siebie" - nie chciałabym iść do takiego psychologa.
Matleena, agniesja lubią tę wiadomość
-
Ailatan, ja tez jestem tej samej profesji. Mam tez znajoma fotografke, ktora robilaa taka sesje porodowa kilku osoba, w tym mojej kolezance. Widzialam wszystkie zdjecia z tej sesji i nie widzialam na ani jednym narzadow rodnych czy nawet golego sutka
wiadomo, ze trzeba do tego "zatrudnic" odpowiednia osobe, a nie jakiegos "fotografa" od sesji weselnych . Co do filmow, to ja osobiscie nie chcialabym miec, bo bym chyba belta puscila . Naga kobiete tez mozna sfotografowac w piekny sposob albo rozkraczona jak zabe na lisciu
kate55, lady kiara, Emma80, zakocona lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Mysle, ze poniewaz przedstawilas swoj zawod w tamtej wypowiedzi, to wiele osob moglo to odebrac jako wypowiedz pedagoga, no bo w sumie po co to podkreslilas w swojej wypowiedzi?ailatan wrote:Jestem psychologiem, ale jestem tez czlowiekiem i mam swoje subiektywne odczucia jak każdy. Nie lubię jednak jak ktoś czyta wybiórczo. Nie wiem czy zauważyłaś ale napisałam ,że każdy ma wolną wolę i robi jak mu się podoba. Każdy jest dorosły i odpowiedzialny. Tylko po co potem ratować związek przez pośrednictwo psychologa jak można Pomysleć i zapobiec rozpadowi związku czy niezadowoleniem z pożycia.. trzeba bardzo dobrze siebie poznać, żeby wiedzieć co my i nasz partner jest w stanie znieść. Myślenie nie boli.
-
nick nieaktualnyOk, ale powiedz mi Twój partner nie miałby nic przeciwko żeby obca osoba oglądała Cię w takiej sytuacji? Poza tym mam wrażenie, że już wszedzie chcą zarobić kasę, nawet w tak intymnej sytuacji jakiej jest poród. Dla mnie to raczej smutne.Vuko wrote:Ailatan, ja tez jestem tej samej profesji. Mam tez znajoma fotografke, ktora robilaa taka sesje porodowa kilku osoba, w tym mojej kolezance. Widzialam wszystkie zdjecia z tej sesji i nie widzialam na ani jednym narzadow rodnych czy nawet golego sutka wiadomo, ze trzeba do tego "zatrudnic" odpowiednia osobe, a nie jakiegos "fotografa" od sesji weselnych . Co do filmow, to ja osobiscie nie chcialabym miec, bo bym chyba belta puscila . Naga kobiete tez mozna sfotografowac w piekny sposob albo rozkraczona jak zabe na lisciu
