Staraczki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Lena_83 wrote:Aniu ....
Zapewne wszystko za chwile sie wyjasni.Lena_83 lubi tę wiadomość
-
Dzien dobry
No to obiad nasz dzisiejszy ....
Obiad: pierś, kasza i warzywa
Składniki na jedną porcję:
Mięsko:
- piers z kurczaka (taka mala ok 120 g)
- oliwa z oliwek 1 łyżeczka
- pieprz (ja jestem fanką kolorowego świeżomielonegi), ostra i słodka papryka, curry, zioła prowansalskie, tymianek, sól (mino wszystko polecam morską z młynka)
Kasza ziołowa:
- 50 g kaszy dowolnej (jaglana, orkiszowa jaka tam jest w domu i jaką się lubi)
- suszone pomidory 3 sztuki
- po pol pęczka posiekanego koperku i natki pietruszki
- sól a jak ktos używa kostki rosołowej to kostka
Warzywa:
- połowa dużej papryki
- dynia ok 150 gram (może ziemniak jak ktoś nie lubi albo kabaczek itd)
- duża marchew
Na sos do warzyw:
- 6 łyżek oliwy z oliwek extra vitgin
- 3 łyżeczki soku z cytryny
- 2 łyżeczki musztardy
- ząbek czosnku
- łyżka miodu
- sól i pieprz
Piers z kurczaka nacieram przyprawami (oprocz soli) i odstawiam na godzine. Potem sól i do piekarnika na 30-35 minut na 180 stopni.
Kasze gotuje ze sola (mozna z kostkami rosołowymi. Potem mieszam z posiekanymi pomidorkami i ziołami.
Warzywa kroje na plastry i grilluje na patelni grillowej bez tłuszczu. Potem je polewam sosem.
Ania_84, BELÉN, żabka04, Madziulla lubią tę wiadomość
Zapiski Czekającej --->>> http://ovufriend.pl/pamietnik/zapiski-czekajacej,2153.html
-
Lena chyba zaczne korzystac z przepisów
dzis do 3 nad ranem przechodziłam atak woreczka ..ten kamyk mnie dobija -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Ania_84 wrote:Lena chyba zaczne korzystac z przepisów
dzis do 3 nad ranem przechodziłam atak woreczka ..ten kamyk mnie dobija
Ojej współczuję
Nie ma na to jakiejś rady?
Jak Cię tak złapie w cięży?Zapiski Czekającej --->>> http://ovufriend.pl/pamietnik/zapiski-czekajacej,2153.html
-
żabka04 wrote:Później napiszę bo Już 6 raz nie będę pisać tego samego!!!!! '
Chyba Cię rozumiem.
Ja z Ovu przeważnie korzystam w iPhonie i też ucieka, zacina się itd. Miałam ochotę kilka razy o tym napisać do jakiegoś admina.... ale skasowało mi wiadomość ....Zapiski Czekającej --->>> http://ovufriend.pl/pamietnik/zapiski-czekajacej,2153.html
-
Lena_83 wrote:Ojej współczuję
Nie ma na to jakiejś rady?
Jak Cię tak złapie w cięży?
i teraz jakbym sie zdecydowala usunac.. to pewnie polaparoskopowym trzeba odczekac zanim sie zajedzie w ciaze.. -
No dobra jestem z laptopa (ale dziwnie ) to popisze trochę.
Żabciu jeśli chcesz zacząć wprowadzanie zdrowych nawyków żywieniowych i schudnąć polecam na początek 3:
1. wypijacie na czczo codziennie po wstaniu szklankę wody letniej z cytruną (sok z połowy)- przyśpiesza metabolizm, odkwasza organizm a zakwaszenie jest jedną z przyczyn otyłości
2. naucz się jeść śniadania takie jak podaje poniżej- żadnych kalorii z całego dnia nie spalisz jak ze śniadania bo metabolizm jest najszybszy rano. Na początku możesz tego nie odczuć ale już po pewnym czasie kiedy organizm zaskoczy, że od rana dostaje odpowiednią dawkę odżywczą będzie się domagał mniej jedzenia w ciągu dnia.
3. każdy posiłek poprzedź wypiciem łyżki octu jabłkowego rozcieńczonej w połowie szklanki wody (20-30 minut przed)
Co do śniadań to u nas sa takie warjacje:
1. kasza jaglana z jabłkiem i bananami
Kasze koniecznie trzeba wypłukac pod letnią bieżaca wodą aby nie była gorzka. Ugotować pół szklanki kaszy w szklance wod 12-15 minut. Podaję z kawałkami bananów i tartym jabłkiem.
2. Ryż brązowy (nie biały) z owocami.
1 szklanka ryżu brązowego ugotowana w 2 szklankach wody. Dodaję do tego 2-3 łyżki jogurtu naturalnego, garść owoców, cynamon, orzechy.
3. Owsianka bez mleka
Płatki owsiane zalewam wodą wieczór wczesniej z odrobiną cytryny (łyżka soku). Rano to zagotowuję. Dodaję 2 łyżki sezamu, 2 łyżki miodu i owoce.
4. Omlet
1 pomidora kroję na kawałki w wrzucam na rozgrzaną patelnię. Podpiekam 2-3 minuty. 2 jajka bełtam z solą, pieprzem i szczypiorkiem i wylewam na patelnię. Smażę z dwóch stron.
5. Granola truskawkowo- waniliowa
150 gram płatków owsianych lub zbozowych
250 gram truskawek
1 laska wanilii
20 g sezamu
20 g pestek słonecznika łuskanych
20 g pestek dyni
Truskawki miksuję. Dodaje środek laski wanilii. Mieszam z pozostałymi skłądnikami. Wykłądam blaszkę do pieczenia papierem, nastawiam piekarnik na 160 stopni. Masa na blaszkę i piekę ok 40 minut co 10 minut mieszam. Tak przyrządzoną granolę mozna przechowywac ok 2 tygodni. Je się z jogurtem/mlekiem. Granolę można tez zrobić z innych owoców (maliny, banany, dodac gorzkiej czekolady itd).
6. placuszki jaglane (przeważnie na niedzielę/sobotę).
1 szklanka mąki jaglanej
1 szk jogurtu naturalnego
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżeczka roztopionego masła
2-3 łyzki ksylitolu (cukru)
1 laska wanilii lub kilka kropel olejku waniliowego aromatu
1 jajko
Mieszamy mąke z proszkiem. Dodajemy jogurt, ksylitol, wanilię, jajko i masło. Ciasto odstawiamy na 30 minut. Nakładamy na patelnię porcjami i pieczemy na złoty kolor. Można podawać z konfiturą, jogurtem, mielonymi orzeszkami, owocami itd.
Tak wyglądają nasze śniadania .
Truskawki kupuje w TESCO cały rok mrożone. Mają 1 kg za 9 zł. Owoce wiadomo latem sezonowe a jesienią-zimą kombinuję. Czasem kupię banana, gruszkę, awokado itd a czasem coś mrożonego.
Jeśli chodzi o II śniadania do pracy to jest to przewaznie chleb pełnoziarnisty + porcja surowych warzyw. Czasem robie surówki (z pora, czerwonej kapusty, brokuła, papryki) ale przeważnie jemy surowa paprykę lub marchew.
A z czym chleb? I tutaj tez różnie.
Chodzą na przemian pasty do kanapek. Te najulubieńsze to:
1. z jajek (to nie prawda, że sa niezdrowe i powodują wzost cholesterolu a w zamian za to mają mnóstwo witamin i minerałów; nie powiino sie jednak jeść ich częściej niż 3 razy w tygodniu gdyż cżłowiek dorosły nie potrzebuje tyle białka)
2 jajka na twardo
1/2 łyżeczki musztardy
1/4 niewielkiej cebuli
jogurt naturalny
szczypiorek
sól i pieprz
jajka gotujemy, obieramy. Dodajemy resztę składników. Jogurt dodajemy stopniowo aby uzyskac odpowiednią konsystencję pasty. Blendujemy.
2. pasta z tuńczyka
140 g tuńczyka z puszki, w oleju lub sosie własnym
50 g miękkiego masła
sól, piperz, zabek czosnku.
Blendujemy na gładką masę i smarujemy pieczywo
3. pasztet z soczewicy.
ten przepis jest dobry--->>> http://www.poezja-smaku.pl/pasztet-z-czerwonej-soczewicy/
4. Jesli Twój Mąż musi już tak koniecznie do pracy kanapki z wędliną to polecam zrobić gotowaną szynkę w domu. Zajmuje chwilkę ale nie jest trudne. Trzeba tylko troszkę cierpliwości.
1 kg szynki wieprzowej musisz szukac takiej niepłaskiej w formie kulki
2 łyżeczki soli (polecam morską iezmiennie)
1 łyżeczk pieprzu (może kolorowy świeżomielony ? )
1 łyżka majeranku
1 łyżeczka czosnku granulowanegp
1 łyżeczka słodkiej papryki(w oryginale paprykiwędzonej kazali użyć ale ja takiej jeszcze nie widziałam)
2 łyżki oleju
Szynke trzeba umyć, osuszyć ręcznikiem papierowym, natrzeć solą i przyprawami, skropić olejem, włożyć do miski, przykryć folią i odstawić do lodówki na ok 30 godzin.
Przygotowac zalewę:
2 litry wody
2 łyżki majonezu
1 łyżka musztardy
2-3 łyżki soli
2 liście laurowe
kilka ziarenek ziela angielskiego
2 ząbki czosnku
Ja dodaję łodygę świeżego rozmarynu
Zalewę wlewamy do garnka i wkładamy szynkę, która musi być cała pod wodą. Zagotowujemy a potem zmniejszamy gaz i jeszcze gotujemy 10 minut. Wszystko studzimy ok 3 godzin. Potem znowu zagotowujemy. Zmniejszamy ogień i gotujemy 10 minut. Studzimy 3 godziny i jeszcze raz zagotowujemy i gotujemy 10 minut. Przechowujemy w lodówce.
Może chwile trwa przygotowanie ale skomplikowane nie jest. Szynka jest naprawde dobra, bez całej zbędnej chemi i ukepszaczy i wiemy co jemy. No i to sama szynka a nie napompowany balon. Co wiecej nie psuje się tak szybko jak szynka ze sklepu (po 2 dniach nie obślizguje). Można mrozić. Fajnie się tnie na plastry do chleba.
Czasem robi,ę sałatke do pracy:
woreczek brązowego ryżu
pomidorki koktajlowe
pół zielonej papryki
pół żółtej papryki
cebula
sól
pieprz
olej (najlepiej kokosowy – ma najmniej kalorii)
Ryż gotujemy tak, jak zawsze. Na patelni rozgrzewamy olej i dodajemy pokrojoną w kostkę cebulę. Smażymy cebulę na złoty kolor i dodajemy resztę warzyw pokrojonych w kostkę. Zdejmujemy z patelni warzywa i na tym samym oleju podsmażamy ryż. Po chwili dodajemy warzywa oraz przyprawy według uznania.
Na III śniadanie ... tak tak bo tryb naszej pracy to wygląda tak, że obiad jemy ok 17:00-17:30 więc nie ma podwieczorka tylko III sniadanie to owoc. 2 razy w tygodniu to jakiś biały ser (twaróg z rzodkiewką).
Kolacje nasze nie są sycace bo jak się je obiad o 17:00 czy 18:00 to już nie ma jak. Przeważnie jest to sałatka: sałata, groszek, fasola i kukurydza z puszki plus pomidory i ogórki. Wu do tego jada 1-2 kromki chrupkiego pieczywa lub styropianu (wafle ryżowe).Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 listopada 2015, 15:25
BELÉN, żabka04, Madziulla lubią tę wiadomość
Zapiski Czekającej --->>> http://ovufriend.pl/pamietnik/zapiski-czekajacej,2153.html
-
Lena, widzę, że jakieś fajne przepisy podajeszSłabość jest siłą w nas...
Starania od 2014
2014-2015 6 cykli stymulowanych (w tym 2 inseminacje)
2015-2019 4 procedury in vitro (w tym 11 transferów)
2020-2023 5 transferów po porodzie
2024 5ta procedura in vitro 1 transfer
5 ❄️ czeka
Łącznie 17 transferów
23.10.2015 puste jajo płodowe 2BB
31.12.2018 ciąża biochemiczna 4AA
08.08.2022 ciąża biochemiczna 3AB
10.2019 Synek (4BA) ❤️
Never give up
13.11.2024 transfer 4BA -
A się zmęczyłam tym pisaniem
To jeszcze pulpety na parze.
250 g mielonej piersi z kurczaka
1 jajko
3 łyżki otrąb owsianych
koperek, sól, pieprz
1/3 szklanki mleka
3 łyżki jogurtu naturalnego
2-3 łyzki mąki kukurydzianej
Do mięsa dodajemy jajko, otręby, przyprawy i połowe pęczka koperku. Mieszamy. Formujemy niewielkie pulpeciki i ontaczamy w mące. Wkładamy na parę (jesli nie mamy mozliwości to mozna w wodę, wody tyle aby przykryc pulpeciki).
Robimy sos: mleko mieszamy z jogurtem i 2 łyżkami mąki. Zalewamy tym pulpeciki i zagotowujemy (jesli gotowaliśmy na wodzie to nie dodajemy wody a jesli na parze to dodajemy pół szklanki wody). Dodajemy koperek.
Najlepsze z brązowym ryżem i ogórkami wszelakimi (tzn kiszonymi, konserwowymi itd).
Żabciu jesli chodzi o mięso to nie bardzo więcej pomogę. My mięso jemy 2 razy w tygodniu. Z czego raz to jest mięso w pęczetto albo w risotto a drugi raz w niedzielę w formie piersi z kurczaka. Czasem zrobię pulpeciki jak wyżej. Czasem jak Wu ma wielką ochote to robię mu krwisty stek albo karkówkę pieczoną w piekarniku ale to jest naprawdę raz na 3-4 miesiące.
1-2 razy w tygodniu jest ryba. Obiady drugo-daniowe jemy zatem 3-4 razy w tygodniu (niedziela z piersią z kurczaka, raz-dwa risooto/pęczetto, raz-dwa ryba). Reszta to 3 razy w tygodniu zupy i z raz jakies placki/makarony przeważnie bezmięsne.BELÉN, żabka04, Madziulla lubią tę wiadomość
Zapiski Czekającej --->>> http://ovufriend.pl/pamietnik/zapiski-czekajacej,2153.html
-
nick nieaktualnyJestem wróciłam z wyprawy.Mąż nas porwał do Karpacza podjechał pod wyciag kazał jechać a potem się wspinać na sniezke!!!! Klnelam i sapalam jak babcia oczywiście dziecko na plecach taty się wdrapalo z nim na sniezke daliśmy radę
Widoki i miny uśmiechnięte bezcenne
Ufffff Lena jesteś kochana i wielka dziękuję!!!!!!
AniuWiadomość wyedytowana przez autora: 8 listopada 2015, 18:50
-
nick nieaktualny