Staraczki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Kas, ja też jestem na bezglutenie prawie 1,5 miesiąca. Czuję się super, jestem bardziej rześka, nie łapią mnie przymulenia, żołądek nie boli. Schudłam ponad 5 kilo, ubyło mi w biodrach, udach i przede wszystkim pasie. Polecam Ci, napewno nie zaszkodzi a może pomóc
Ja na czczo biorę euthryx, po śniadaniu pyłek pszczeli z niewielką ilością wody,wit.D3, Femibion, do owulacji jeszcze wiesiołek. Na noc Bromergon. -
Żabko, też niedawno zwlekłam się z łóżka, przespałam 12 godzin. Ja wogóle jestem wielkim śpiochem i mogę spać i spać. Mężulek zrobił pyszną jajecznice z brokułami (polecam) i przyniósł mi do łóżka.
Odnośnie snów-mężowi śniło się że urodziłam przez cesarskie cięcie, synuś ważył 4,2kg.
No, w tym cyklu raczej się sen nie sprawdzi, dziś 27dc, od wczoraj boli już na miesiączkę, odstawiłam Lutkę. Test rano wyszedł negatywnie. Dziś nadejdzie @ -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Myślę że każdy kolejny cykl coraz bardziej mnie uodparnia, na początku starań co miesiąc robiłam teścik, nakręcałam się,jak zobaczyłam jedną kreskę byłam zdołowana. Od jakiegoś czasu to olałam (właściwie dzisiajszy test zrobiłam pierwszy raz od dłuższego czasu, właściwie chyba dla świętego spokoju)Jakos mnie mało zdziwiło że i tym razem negatywny, bo tak właśnie przeczuwałam.
Uważam że tak lepiej, bo później lepiej się bardzo miło zdziwić niż rozczarować jak się człowiek nakręci.
Liczyłam tylko po cichu że problem jednak był w laparoskopii, a tu dalej trzeba szukać... teraz zostaje immunologia...
14stycznia jadę do Kliniki z ostatnimi badaniami, pewnie zleci ANA3 i kardiolipidowe, zrobię też NK i ALLO MRL. Kolejna kasa, byle tylko dało to rezultaty, bo to najważniejsze -
nick nieaktualny
-
Mam nadzieję, że w takim razie i ja się szybko uodpornię na negatywne testy, bo jak narazie za każdym razem jak zobaczę jedną kreskę, to czuję się jakby jakaś cząstka mnie pękła.. Na szczęście nie trwa to zbyt długo i działamy dalej
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 stycznia 2016, 12:21
-
Hej kochane
Zabko powodzena jutro
i gratlacje -10 wow
Jotc witamy
Marteczka ja juz si euodporniłam choc wiem ze ten negatyw mnie zabli zarówno psychicznie jak i portfelowożabka04 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa to jutro będę miała focha na cały świat jak te Mendy faktycznie nie pękły!
Wrócę z winem do domu i zabije smutki w butelce wódki.
Żartuję ale żal i smutek na pewno będzie a ile potrwa to się okaże.
Na pewno dostosuję się do planu mojego.
Zwolnić się z obecnego zakładu pracy ( chyba że będą pierwsi) zarejestrować się do pup i szukać sobie innej pracy a o dziecku zapomnę. Będziemy się starać ale już tak nie będę się wrzucać w rolę
-
nick nieaktualny
-
żabka04 wrote:Jak tam puścił bol od zeba!??? Żyjesz Aniu?
-
nick nieaktualny
-
Ania no w to nie wątpię Ale po twoim wykresie widzę, że kto wie a może już w najbliższym czasie po raz ostatni będziesz potrzebowała test i na conajmniej 9 miesięcy będziesz miała spokój z testami Tego ci baaardzo życzę ! ps. Tak jak już mówiłam, będę zaglądać do Ciebie na bieżąco!
A nawiasem mówiąc, u mnie pojawił się skok (nie duży ale jest) i pewnie do dnia @ będę chodzić i spać jak na szpilkach, tak będę się martwić czy się udałoWiadomość wyedytowana przez autora: 6 stycznia 2016, 12:34
-
nick nieaktualnyMarteczka będzie mi miło:-)
Aniu pozwoliłam sobie zajrzeć na twoj wykres:-)
Wow takie cuda się dzieją
Śmiem twierdzić że cykl będzie twój!!
Mierzysz tempke? Ja nie może i szkoda?! Ale nie będe sobie zawracać głowe ale ba pewno warto mierzyć nawet dla takich wiadomości ze rośnie rośnie... -
Ja mierzyłam temperaturę przez pierwsze 6 cykli, ale później dałam sobie spokój.Pracuje dwa tygodnie na rano (wtedy wstaje o 5.) a dwa tygodnie na popołudniu-wtedy cięzko było mi się budzić o takiej wczesnej porze aby sobie zmierzyć, czasem przysypiałam z termometrem w buzi.A poza tym jakoś ciężko było mi coś z nich wyczytać i chyba bardziej mnie to nakręcało...