X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Staraczki 2025
Odpowiedz

Staraczki 2025

Oceń ten wątek:
  • Monnie Przyjaciółka
    Postów: 76 47

    Wysłany: 8 marca, 17:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    🐻 wrote:
    Dzisiaj 8dpo.
    Zrobiłam rano test i stała się magia - zobaczyłam bladą linię, ale nie na tyle blada, że musiałabym obracać test w każdą stronę.
    Przeraziłam się chyba bardziej nic ucieszyłam.
    Jak najszybciej sprawdziłam dzisiejsze laboratoria i pojechałam na betę.
    Teraz czekam do około 19:00 na wynik. Czy to naprawdę może się dziać? 🥺♥️

    Fajny prezent na dzień kobiet,

    Dla każdej z nas dużo zdrowia i dwóch kreseczek na teście!

    snieżka lubi tę wiadomość

    👩🏼33 👨🏻31 🐕‍🦺 5
    Starania od XII 2023

    Ona:
    VI 2025
    Niedoczynność tarczycy:
    ⁉️TSH 2,17 µIU/ml Euthyrox 50/75 mg
    II 2025
    ✅ Estradiol 35,00 pg/ml
    ✅ FSH 7,56 U/l
    ✅ LH 7,71 IU/l
    ✅ PRL 391,0 µIU/ml
    ⁉️Testosteron 0,64 ng/ml
    ✅ Androstendion 1,15 ng/ml
    ✅ DHEA-S 270,0 µg/dl
    ✅ AMH 4,30 ng/ml
    ✅ Progesteron 7dpo 22,95 ng/ml

    ✅ jajowody obustronnie drożne
    ❌ polip endometrium 😭


    Zoloft 50mg, Niepokalanek mnisi, Prenacare start.

    On - analiza nasienia III 2025:
    Koncentracja 87,3 mln/ml
    Ruch progresywny 42%, całkowity 45,3%
    Morfologia 6%.
  • 🐻 Koleżanka
    Postów: 42 107

    Wysłany: 8 marca, 18:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    snieżka wrote:
    To super! Gratulacje <3 Daj znać jak będziesz miała wynik :)


    Progesteron 22,95
    Beta 3,11 - tak dokładny wynik

    Za wcześnie jeszcze? Tj. 8 dpo

    4cs

    01.2025r. cb

    08.03. ⏸️ 8dpo
    08.03. - beta 3,11
    15.03. - beta 378,00
    22.03. - beta 6819,00

    25.03. - pierwsza wizyta
    08.04. - mamy serduszko

    02.05. - 4,56 cm człowieka ♥️ 11+3
    13.05. - prenatalne, niskie ryzyka, to dziewczynka 👧 🩷
    23.05. - 126g szczęścia 🩷
    20.06. - kolejna wizyta

    preg.png
  • Agaa049 Ekspertka
    Postów: 201 53

    Wysłany: 8 marca, 19:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    🐻 wrote:
    Progesteron 22,95
    Beta 3,11 - tak dokładny wynik

    Za wcześnie jeszcze? Tj. 8 dpo

    U mnie przy cyklach 28-29 dni, wyszła mi beta coś ponad 9 w 25 dniu cyklu, także dopiero wtedy coś drgnęło.

    Dwa poronienia: 2023 r. 2024 r.
    Problemy immunologiczne: KIR AA, allo MlR 0%
    Ponowne starania 01.2025 r.
    05.2025 r. Cross match 52% -> diagnostyka
    06.2025 r. Histeroskopia -> stan zapalny: antybiotyk metronidazol i tarivid
    🔜 ponowny cross match w innym laboratorium
  • Monkai Autorytet
    Postów: 282 267

    Wysłany: 8 marca, 20:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja po punkcji dziś, średnio się czuje. Udało się pobrać 4 🥚 ale raczej nie będzie transferu w tym cyklu co mnie bardzo zmartwiło. Ciężko mi będzie czekać to raz, a 2 transfer w kwietniu rozwala jakieś tam nasze plany. Wiem że dzidzia najważniejsza się ciężko mi z tym i myślałam że już za 2 tygodnie będę testować. W pn wizyta u dr prowadzącej może się czegoś więcej dowiem ci i jak 😞

    Ona '83
    On '74
    2016-2017 7xIUI 💔
    2018 ❄️❄️❄️
    3.2018 IVF 💔
    11.2018 IVF💔
    2025 wracam silniejsza i walczę dalej
    AMH 0,544
    4🥚 tylko 1 🥚💉 brak transferu ❤️‍🩹
  • Gabi97 Nowa
    Postów: 3 0

    Wysłany: 9 marca, 06:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny mogę prosić o interpretację sytuacji? Zrobiłam wczoraj test z rana „Vitam”, pokazał dwie kreski w 7/8 dpo. Owulację miałam albo 28 lutego albo 1 marca, niestety 27 zapomniałam zatestować, więc kalendarzyk z wyników LH wpisał, że owulacja była 1 marca. W każdym razie, zrobiłam test wyszły dwie kreski, testy pink dwa zrobione i kreski tak blade że trzeba papierek wyjmować z opakowania plastikowego i wtedy widać delikatną drugą kreskę. Dziś, tj. 09.03 Z rana powtórzyłam test pink ale linie tak samo blade jak wczoraj. Na betę nie poszłam, bo chce przeżyć zobaczenie tych dwóch kresek w domu( staramy się już 7 miesięcy). Naczytałam się że te testy pink są super a okazuje się, że wprowadzają całkowicie w błąd. Zamówiłam ich chyba z 10 i teraz to nie wiem czy się niepotrzebnie nimi nakręcać. Brać pod uwagę test który wyszedł pozytywny? Wiem, że to bardzo wcześnie na pozytywny test ale nie wiem jak to interpretować :( dodam, że mam ciężkie piersi, wysokie pragnienie, wrażliwe sutki, jestem wzdęta i grymaśna. Nie biorę jednak tego za zwiastunów ciąży bo w pierwszej ciąży dopiero objawy miałam w 6 tyg jak się dowiedziałam >.<

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 marca, 06:44

  • Oczekujaca Autorytet
    Postów: 567 251

    Wysłany: 9 marca, 08:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monkai wrote:
    Ja po punkcji dziś, średnio się czuje. Udało się pobrać 4 🥚 ale raczej nie będzie transferu w tym cyklu co mnie bardzo zmartwiło. Ciężko mi będzie czekać to raz, a 2 transfer w kwietniu rozwala jakieś tam nasze plany. Wiem że dzidzia najważniejsza się ciężko mi z tym i myślałam że już za 2 tygodnie będę testować. W pn wizyta u dr prowadzącej może się czegoś więcej dowiem ci i jak 😞
    Rozumiem Cię, bo niby to najważniejsze, ale w międzyczasie trzeba jakoś żyć i starać się nie kręcić w kółko wokół jednej sprawy. Czy wszystko już przesadzone? Dziś spędź miło dzień i w poniedziałek uderzaj do lekarza. Może jeszcze nie wszystko stracone :)

  • Oczekujaca Autorytet
    Postów: 567 251

    Wysłany: 9 marca, 08:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gabi97 wrote:
    Dziewczyny mogę prosić o interpretację sytuacji? Zrobiłam wczoraj test z rana „Vitam”, pokazał dwie kreski w 7/8 dpo. Owulację miałam albo 28 lutego albo 1 marca, niestety 27 zapomniałam zatestować, więc kalendarzyk z wyników LH wpisał, że owulacja była 1 marca. W każdym razie, zrobiłam test wyszły dwie kreski, testy pink dwa zrobione i kreski tak blade że trzeba papierek wyjmować z opakowania plastikowego i wtedy widać delikatną drugą kreskę. Dziś, tj. 09.03 Z rana powtórzyłam test pink ale linie tak samo blade jak wczoraj. Na betę nie poszłam, bo chce przeżyć zobaczenie tych dwóch kresek w domu( staramy się już 7 miesięcy). Naczytałam się że te testy pink są super a okazuje się, że wprowadzają całkowicie w błąd. Zamówiłam ich chyba z 10 i teraz to nie wiem czy się niepotrzebnie nimi nakręcać. Brać pod uwagę test który wyszedł pozytywny? Wiem, że to bardzo wcześnie na pozytywny test ale nie wiem jak to interpretować :( dodam, że mam ciężkie piersi, wysokie pragnienie, wrażliwe sutki, jestem wzdęta i grymaśna. Nie biorę jednak tego za zwiastunów ciąży bo w pierwszej ciąży dopiero objawy miałam w 6 tyg jak się dowiedziałam >.<
    Ja bym chyba poczekała jeszcze parę dni albo idź na betę. Pinki z tego co czytałam wybarwiają się słabo, więc to może być wczesna ciąża lub kreska testowa. Może kup innej firmy i zrób w któryś dzień rano?

  • Monkai Autorytet
    Postów: 282 267

    Wysłany: 9 marca, 19:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oczekujaca wrote:
    Rozumiem Cię, bo niby to najważniejsze, ale w międzyczasie trzeba jakoś żyć i starać się nie kręcić w kółko wokół jednej sprawy. Czy wszystko już przesadzone? Dziś spędź miło dzień i w poniedziałek uderzaj do lekarza. Może jeszcze nie wszystko stracone :)

    Jutro się dowiem na wizycie co i jak. Dziś niestety nikt nie zadzwonił z laboratorium, kiedyś dzwonili nieważne czy w niedzielę czy święto. Boje się że nic się nie zaplodnilo 😞

    Ona '83
    On '74
    2016-2017 7xIUI 💔
    2018 ❄️❄️❄️
    3.2018 IVF 💔
    11.2018 IVF💔
    2025 wracam silniejsza i walczę dalej
    AMH 0,544
    4🥚 tylko 1 🥚💉 brak transferu ❤️‍🩹
  • snieżka Autorytet
    Postów: 710 688

    Wysłany: 9 marca, 19:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monkai wrote:
    Jutro się dowiem na wizycie co i jak. Dziś niestety nikt nie zadzwonił z laboratorium, kiedyś dzwonili nieważne czy w niedzielę czy święto. Boje się że nic się nie zaplodnilo 😞

    Może coś zmieniło się u nich, jeśli chodzi o pracę w niedzielę i dlatego nie dzwonili. Trzymam kciuki, żeby się udało. Daj koniecznie znać jutro

    👩🏻 29 👦🏻 33
    ANA1 (dodatni) , ANA3 - Centromer B + ---> Centromer B ++🔺😰
    TSH 1,33❇️(Euthyrox 25),Ferrytyna 18,9 ---> 25,9 (po 4 miesiącach suplementacji żelaza) ,Kwas foliowy 4,29 ---> 17,10 ng/ml ❇️
    (2dc): Estriadol 19,0 pg/ml ❇️, FSH 3,3 mUl/ml ❇️, LH 3,3 mUl/ml ❇️, Prolaktyna 125,9 ng/ml --> 13,53 ❇️, Prolaktyna po obciążeniu metoclopramidem 394,62🔺, Kortyzol 6,9 ug/d ❇️
    Witamina D 135 ng/ml (>100 - stężenie potencjalnie toksyczne)🔺
    Zobacz wykres
    👦🏻
    🚑2009r. - skręt jądra -> amputacja lewego jądra ✂️
    🔻ilość - 37.27 mln
    🔻koncentracja: 13.31 mln/ml
    🔻ruch postępowy (a+b) - 13.7%
    🔻ruch całkowity (a+b+c) - 26%
    🔆żywotność - 78%
    🔻morfologia - 0% (100% nieprawidłowych główek)
    TSH 4,539 µIU/ml 🔺(Euthyrox 25), reszta hormonów ok ❇️
  • Agaa049 Ekspertka
    Postów: 201 53

    Wysłany: 9 marca, 20:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kochane, znacie sposoby na dobrej jakości śluz w dni płodne? Wcześniej działał u mnie olej z wiesiołka, ale chyba teraz przestał działać. Wodę też piję, a jakoś tak nie bardzo on jest :(

    Dwa poronienia: 2023 r. 2024 r.
    Problemy immunologiczne: KIR AA, allo MlR 0%
    Ponowne starania 01.2025 r.
    05.2025 r. Cross match 52% -> diagnostyka
    06.2025 r. Histeroskopia -> stan zapalny: antybiotyk metronidazol i tarivid
    🔜 ponowny cross match w innym laboratorium
  • Panika Autorytet
    Postów: 417 288

    Wysłany: 9 marca, 22:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monnie wrote:
    Siemanko, chciałam was zapytać jak u Was wyglądają wyniki progesteronu 7dpo?

    Ja kolejny raz mam powyżej zakresu referencyjnego, dziś mi wyszło 22,90 ng/ml, wg Synevo powinnam mieć maksymalnie 14,5 ng/ml, żaden lekarz mi nie zwrócił na to uwagi nigdy, niektóre tu na forum przy nieco wyzszym wyniku już podejrzewają ciążę, a ja nigdy w niej nie byłam -.-

    Sam podniesiony progesteron nie świadczy o ciąży, ja 7dpo miałam 19,5 i był bardzo ładny, podobno powyżej 20 też jest ok ☺️

    Monnie lubi tę wiadomość

    2 lata starań o pierwszy cud 🧸

    Ona 👱‍♀️
    IO - wyleczona ✅
    MUCH ✅
    AMH - 0,86 (do powtórzenia)
    HSG ✅

    On 🧔🏻
    ŻPN II/III ⁉️
    Morfologia 2%
    Plemniki 27mln/ml (norma >16)
    DFI 25%
    Ruch postępowy A+B= 17%
    Ruchomych 24 %
    Nieruchomych 75 %
    Posiew ✅
    Hormony ✅

    Suplementy 01.25
    Inseminacja 📌
  • bellA Autorytet
    Postów: 892 1464

    Wysłany: 9 marca, 23:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gabi97 wrote:
    Dziewczyny mogę prosić o interpretację sytuacji? Zrobiłam wczoraj test z rana „Vitam”, pokazał dwie kreski w 7/8 dpo. Owulację miałam albo 28 lutego albo 1 marca, niestety 27 zapomniałam zatestować, więc kalendarzyk z wyników LH wpisał, że owulacja była 1 marca. W każdym razie, zrobiłam test wyszły dwie kreski, testy pink dwa zrobione i kreski tak blade że trzeba papierek wyjmować z opakowania plastikowego i wtedy widać delikatną drugą kreskę. Dziś, tj. 09.03 Z rana powtórzyłam test pink ale linie tak samo blade jak wczoraj. Na betę nie poszłam, bo chce przeżyć zobaczenie tych dwóch kresek w domu( staramy się już 7 miesięcy). Naczytałam się że te testy pink są super a okazuje się, że wprowadzają całkowicie w błąd. Zamówiłam ich chyba z 10 i teraz to nie wiem czy się niepotrzebnie nimi nakręcać. Brać pod uwagę test który wyszedł pozytywny? Wiem, że to bardzo wcześnie na pozytywny test ale nie wiem jak to interpretować :( dodam, że mam ciężkie piersi, wysokie pragnienie, wrażliwe sutki, jestem wzdęta i grymaśna. Nie biorę jednak tego za zwiastunów ciąży bo w pierwszej ciąży dopiero objawy miałam w 6 tyg jak się dowiedziałam >.<

    Ze sie wypowiem to zdecydowanie poczekałabym z testowaniem do dnia spodziewanej miesiaczki dla pewności.. po co niepotrzebnie się nakręcać ale potem nie daj Boże rozczarować.. 🫢 ale oczywiście zycze II kreseczek.
    Co do moich objawow.. ( kazda jest inna ) bylo tak że czulam dziwne bulgotanie w brzuchu.. takie bąbelki jakieś ciezko to opisac..piersi bolały od owulacji i w ogóle nie przestawały boleć nawet na minutę.. I tak jest cały czas.. mialam rowniez wzdęty brzuch i byłam poddenerwowana ale nie tak jak zawsze zla chodze bo mam okres dostac.. tylko tak delikatnie i inaczej :D czulam że coś jest na rzeczy :D poprostu.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 marca, 00:06

    34👱‍♀️ 36🧔‍♂️

    06.01 ⏸️ 😍
    🩺17.01.25 - jest Pęcherzyk 🤞
    🩺07.02.25 - mamy 💓🥹 2cm Małego czlowieka.
    🩺14.02.25. - 3cm naszego Bejbiczątka🥰 rosnę !
    🩺07.03.25 - Prenatalne 13+0- , 6,8 cm Bejbiczka. prawdopodobnie dziewczynka.🩷
    🩺14.03.25 - na 100% 🩷 ,rośniemy !
    Wyniki Pappa - niskie ryzyka🤞
    🩺10.04.25 - 17+4 214g szczęścia 🥹🩷
    🩺25.04.25 -II Prenatalne - 337g zdrowej 🩷
    🩺09.05.25 - wszystko ok🩷
    🩺06.06.25 - 775g 🩷 25+4
    🩺27.06.25 - 1214g🩷 28+4
    🩺14.07.25 - 2kg 😱🩷31+0
    🩺11.08.25 - wizyta⏳️

    preg.png
  • bellA Autorytet
    Postów: 892 1464

    Wysłany: 10 marca, 00:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oczekujaca wrote:
    Hejo! Jak się czujesz? Co słychać? :)

    Dziekuje że pytasz. Czuje sie teraz zdecydowanie lepiej jak jeszcze miesiac temu.. I trymestr byl dla mnie straszny . Codzienne mdlosci.. wymioty , wzdęty brzuch.. bolący.. senność.. brak chęci na cokolwiek ale na szczęście już lepiej. II trymestr bedzie napewno lepszy :D jestem już po prenatalnych i wszystko ok.. prawdopodobnie dziewczynka w brzuszku zamieszkała...cos wspaniałego. Ale i tyle stresu mnie to kosztuje że glowa mala.. ciagle się martwię.. ( jestem.po poronieniu ) to już głowa chora wrecz :D ale wierze ze wszystko bedzie dobrze już do rozwiązania .
    Zycze zafasolkowania kobietki .. kazdej zeby wkoncu zobaczyla wymarzone II kreski😍

    Ps. Stres związany z brakiem ciazy i rozczarowanie. jest niczym w porównaniu do stresu przed każdą wizyta czy z dzidziusiem wszyatko dobrze.. wierzcie na słowo :D

    Czekam jeszcze na wyniki pappa . Zeby mieć pewność że bejbiczek zdrowy🩷

    A co u Ciebie ?
    Codziennie tu zaglądam i czekam z niecierpliwością na Wasze II kreski😍

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 marca, 00:10

    Ola8999, Monnie lubią tę wiadomość

    34👱‍♀️ 36🧔‍♂️

    06.01 ⏸️ 😍
    🩺17.01.25 - jest Pęcherzyk 🤞
    🩺07.02.25 - mamy 💓🥹 2cm Małego czlowieka.
    🩺14.02.25. - 3cm naszego Bejbiczątka🥰 rosnę !
    🩺07.03.25 - Prenatalne 13+0- , 6,8 cm Bejbiczka. prawdopodobnie dziewczynka.🩷
    🩺14.03.25 - na 100% 🩷 ,rośniemy !
    Wyniki Pappa - niskie ryzyka🤞
    🩺10.04.25 - 17+4 214g szczęścia 🥹🩷
    🩺25.04.25 -II Prenatalne - 337g zdrowej 🩷
    🩺09.05.25 - wszystko ok🩷
    🩺06.06.25 - 775g 🩷 25+4
    🩺27.06.25 - 1214g🩷 28+4
    🩺14.07.25 - 2kg 😱🩷31+0
    🩺11.08.25 - wizyta⏳️

    preg.png
  • Oczekujaca Autorytet
    Postów: 567 251

    Wysłany: 10 marca, 08:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    bellA wrote:
    Dziekuje że pytasz. Czuje sie teraz zdecydowanie lepiej jak jeszcze miesiac temu.. I trymestr byl dla mnie straszny . Codzienne mdlosci.. wymioty , wzdęty brzuch.. bolący.. senność.. brak chęci na cokolwiek ale na szczęście już lepiej. II trymestr bedzie napewno lepszy :D jestem już po prenatalnych i wszystko ok.. prawdopodobnie dziewczynka w brzuszku zamieszkała...cos wspaniałego. Ale i tyle stresu mnie to kosztuje że glowa mala.. ciagle się martwię.. ( jestem.po poronieniu ) to już głowa chora wrecz :D ale wierze ze wszystko bedzie dobrze już do rozwiązania .
    Zycze zafasolkowania kobietki .. kazdej zeby wkoncu zobaczyla wymarzone II kreski😍

    Ps. Stres związany z brakiem ciazy i rozczarowanie. jest niczym w porównaniu do stresu przed każdą wizyta czy z dzidziusiem wszyatko dobrze.. wierzcie na słowo :D

    Czekam jeszcze na wyniki pappa . Zeby mieć pewność że bejbiczek zdrowy🩷

    A co u Ciebie ?
    Codziennie tu zaglądam i czekam z niecierpliwością na Wasze II kreski😍
    Nie wiem kiedy to minęło, że jesteś już w 12 tygodniu 🫣 cieszę się, że wszystko w porządku, oby było tak dalej. Wszystko na pewno będzie okej 🩷
    U mnie dziś już plamienie, więc kolejny miesiąc w dupę i jak nie jestem zwolenniczką wymyślania sobie chorób i dziwnych badań w tym cyklu idę na hormony i podstawowe badania, bo jednak to takie plamienie zwiastujące okres, ale mam jeszcze parę dni, a on się zwyczajnie nie może rozkręcić 🙂 potem może monitoring cyklu żebym spała spokojnie :)

  • Oczekujaca Autorytet
    Postów: 567 251

    Wysłany: 10 marca, 09:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W ogóle jak z Waszymi znajomymi/rodzinom? Większość moich koleżanek ma dzieci i od kazdego słyszę, że mam się uzbroić w cierpliwość, bo na pewno się uda. Czasem mam ochotę im powiedzieć, że nie pamięta wół jak cielęciem był, serio 😆 mam wrażenie, że trochę to bagatelizują, a sama pamiętam jak narzekały jak nie szło do końca po ich myśli. Potrzebuje minimum zrozumienia, nic więcej, a nie pouczeń, że jednak przesadzam.

  • Agaa049 Ekspertka
    Postów: 201 53

    Wysłany: 10 marca, 09:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oczekujaca wrote:
    W ogóle jak z Waszymi znajomymi/rodzinom? Większość moich koleżanek ma dzieci i od kazdego słyszę, że mam się uzbroić w cierpliwość, bo na pewno się uda. Czasem mam ochotę im powiedzieć, że nie pamięta wół jak cielęciem był, serio 😆 mam wrażenie, że trochę to bagatelizują, a sama pamiętam jak narzekały jak nie szło do końca po ich myśli. Potrzebuje minimum zrozumienia, nic więcej, a nie pouczeń, że jednak przesadzam.

    U mnie jednak większość nie ma dzieci, więc totalnie nie rozumieją przez co się przechodzi, a Ci co mają to udało się za 1 czy 2 razem, więc też niestety nikt tego nie rozumie… chociaż pamiętam jak koleżance za drugim nie wyszło, to od razu płakała cały czas, już do lekarza itp a jak ja już się zmagam z tym prawie dwa lata to też tylko słyszę, że przecież się uda i ciągłe wysyłanie zdjęć dziecka i mówienie o dziecku.
    Ciężko z kimkolwiek o tym porozmawiać…

    Dwa poronienia: 2023 r. 2024 r.
    Problemy immunologiczne: KIR AA, allo MlR 0%
    Ponowne starania 01.2025 r.
    05.2025 r. Cross match 52% -> diagnostyka
    06.2025 r. Histeroskopia -> stan zapalny: antybiotyk metronidazol i tarivid
    🔜 ponowny cross match w innym laboratorium
  • Oczekujaca Autorytet
    Postów: 567 251

    Wysłany: 10 marca, 10:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agaa049 wrote:
    U mnie jednak większość nie ma dzieci, więc totalnie nie rozumieją przez co się przechodzi, a Ci co mają to udało się za 1 czy 2 razem, więc też niestety nikt tego nie rozumie… chociaż pamiętam jak koleżance za drugim nie wyszło, to od razu płakała cały czas, już do lekarza itp a jak ja już się zmagam z tym prawie dwa lata to też tylko słyszę, że przecież się uda i ciągłe wysyłanie zdjęć dziecka i mówienie o dziecku.
    Ciężko z kimkolwiek o tym porozmawiać…
    Wiesz, ja mam 32 lata i mam znów taki stan, że jestem stara i już wszystko za mną jest i za późno na cokolwiek 🙄 wiem, że to głupota, ale dołuje mnie to strasznie. Jak słyszę o kimś, komu się udało za 1 razem i twierdzi, że przesadzam to mnie skręca😆
    Gdyby coś ja chętnie pogadam!🩷

  • Agaa049 Ekspertka
    Postów: 201 53

    Wysłany: 10 marca, 10:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oczekujaca wrote:
    Wiesz, ja mam 32 lata i mam znów taki stan, że jestem stara i już wszystko za mną jest i za późno na cokolwiek 🙄 wiem, że to głupota, ale dołuje mnie to strasznie. Jak słyszę o kimś, komu się udało za 1 razem i twierdzi, że przesadzam to mnie skręca😆
    Gdyby coś ja chętnie pogadam!🩷

    To ja mam 29, ale tez rozumiem, bo u mnie takim punktem było właśnie to, żeby urodzić przed 30… i też od wszystkich słyszę, że przesadzam z tym wiekiem, bo teraz około 35 dopiero zachodzą w ciążę… tyle, że jakoś wcale mnie to nie pociesza i też się tym dołuję :(

    Dwa poronienia: 2023 r. 2024 r.
    Problemy immunologiczne: KIR AA, allo MlR 0%
    Ponowne starania 01.2025 r.
    05.2025 r. Cross match 52% -> diagnostyka
    06.2025 r. Histeroskopia -> stan zapalny: antybiotyk metronidazol i tarivid
    🔜 ponowny cross match w innym laboratorium
  • Oczekujaca Autorytet
    Postów: 567 251

    Wysłany: 10 marca, 11:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agaa049 wrote:
    To ja mam 29, ale tez rozumiem, bo u mnie takim punktem było właśnie to, żeby urodzić przed 30… i też od wszystkich słyszę, że przesadzam z tym wiekiem, bo teraz około 35 dopiero zachodzą w ciążę… tyle, że jakoś wcale mnie to nie pociesza i też się tym dołuję :(
    U nas to trwa prawie rok z poronieniem i niby niedługo, ale każdy okres mnie dobija coraz bardziej albo po prostu świadomość, że nie mam nad czymś kontroli i nie mogę zrobić tak żeby się udało. Nie przesadzasz, chcesz mieć po prostu dziecko. Ktoś chce wcześniej, ktoś później i tyle. Sama mi nie wiem co już robić z tym, a nie chce przesadzać….

  • Agaa049 Ekspertka
    Postów: 201 53

    Wysłany: 10 marca, 11:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oczekujaca wrote:
    U nas to trwa prawie rok z poronieniem i niby niedługo, ale każdy okres mnie dobija coraz bardziej albo po prostu świadomość, że nie mam nad czymś kontroli i nie mogę zrobić tak żeby się udało. Nie przesadzasz, chcesz mieć po prostu dziecko. Ktoś chce wcześniej, ktoś później i tyle. Sama mi nie wiem co już robić z tym, a nie chce przesadzać….

    Tak to właśnie u nas jest, że ciągle przed @ nadzieja, że tym razem się udało, a pozniej przychodzi rozczarowanie…
    Ale oby już jak najmniej tych rozczarowań 🥰 ja już też czekam na @, niby działania były, ale jest u nas ostatnio dość stresująco w pracy i też niby się nie nastawiam, że będzie ciąża, ale jednak gdzieś w środku nadzieję mam :(

    Dwa poronienia: 2023 r. 2024 r.
    Problemy immunologiczne: KIR AA, allo MlR 0%
    Ponowne starania 01.2025 r.
    05.2025 r. Cross match 52% -> diagnostyka
    06.2025 r. Histeroskopia -> stan zapalny: antybiotyk metronidazol i tarivid
    🔜 ponowny cross match w innym laboratorium
‹‹ 97 98 99 100 101 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

7 sposobów jak przetrwać przesilenie wiosenne i jak szybko zajść w ciążę!

Przesilenie wiosenne dla wielu kobiet jest trudnym okresem przejściowym, kiedy mogą pojawiać się problemy ze snem, nadmiernym zmęczeniem, brakiem energii, czy obniżoną koncentracją. Wszystko to może mieć wpływ na gospodarkę hormonalną i kobiecą płodność. Jak w tym czasie przygotować się do ciąży? Jakie są skuteczne sposoby na poprawę płodności? Jak szybko zajść w ciążę, wprowadzając proste nawyki do codziennego stylu życia?

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak szybko zajść  w ciążę? Unikaj tych 7 rzeczy!

Na pierwszy rzut oka poczęcie dziecka wydaje się proste – wystarczy kochać się i potem tylko czekać na brak miesiączki. Dla potwierdzenia zrobić test ciążowy i załatwione! W rzeczywistości często wygląda to nieco inaczej. Dla wielu par podjęcie decyzji o powiększeniu rodziny i pojawienie się pozytywnego testu ciążowego nie następuje w tym samym miesiącu, kwartale bądź roku. Dlaczego? Przeczytaj, co może utrudniać zajście w ciążę i czego unikać, aby szybko zajść w ciążę. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak od strony psychicznej przygotować się do porodu?

Poród to jedno z najważniejszych wydarzeń w życiu każdej kobiety. Większość jednak skupia się na przygotowaniach od strony fizycznej... A co z psychiką? Czy do porodu można się przygotować od strony mentalnej? Jak zadbać o odpowiednie nastawienie? Jakie są techniki przygotowania do porodu? 

CZYTAJ WIĘCEJ