X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne STARACZKI 2026
Odpowiedz

STARACZKI 2026

Oceń ten wątek:
  • Gaga1997 Nowa
    Postów: 5 0

    Wysłany: 8 października, 19:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pani Bocianowa wrote:
    Utożsamiam się z całym Twoim wpisem 😁 ja jeszcze w jednym cyklu stosowałam testy owulacyjne, w tym chyba też spróbuję. Przynajmniej wiadomo kiedy ta owulacja BYĆ MOŻE się odbywa 😅
    Ja mam 31 lat, to będzie (mam nadzieję) moje drugie dziecko. Jestem po jednym poronieniu kilka lat temu (przyczyn niestety nie poznałam).
    Co do rodziny i znajomych to u nas niestety dużo osób dookoła wie - żałuję tego, bo co rusz ktoś dopytuje o to „jak tam i czy to już” co jest bardzo frustrujące. Pocieszam się, że rzeczywiście 4 cykle starań to „jeszcze nic”, sama myślałam że wystarczy raz się nie zabezpieczyć i to już 🤦‍♀️ ojjjjj jak ja bardzo się myliłam 🤣


    Trzymam kciuki 😍
    U mnie całe szczęście nikt nie wie o staraniach. Moi rodzicę jeszcze nie zostali dzidkami więc nic nie zdradzam bo chcę im zrobić niespodziankę jeżeli się uda😅
    Wiadomo 4 miesiące starań to nic do innych osób, które walczą od ponad roku ale wiadomo, człowiek jest niecierpliwy i zastanawiam się czy z nami wszystko ok🤦🏼‍♀️

  • Nutka15 Przyjaciółka
    Postów: 191 37

    Wysłany: 8 października, 19:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My tam nigdy się nie zabezpieczaliśmy. Z początku za dzieciaka w liceum to tak, ale myślę, że od 9 lat nie. Tylko stosunek przerywany. I jakoś nigdy nie było wpadki. To trochę też daje do myślenia. Ale syn nam wyszedł, jak to się mówi za pierwszym strzałem. I potem po porodzie chwilę się cykaliśmy wrócić do stosunku przerwanego i może parę miesięcy lecieliśmy na gumkach, bo myśleliśmy, że jak tak nam szybko poszło z synem, to mąż chyba ma tam jakaś armię supermenów🤣🤣🤣 dzisiaj jeszcze z mężem gadałam ile przez te 5 lat może się zmienić. Wtedy dla nas była szokiem ta ciąża, że tak szybko poszło, w mało sprzyjających warunkach. Mąż to pamiętam był w takim szoku, że mimo że bardzo chciał tą ciążę, to przez to, że tak szybko poszło, 2 tygodnie przyswajał tą wiadomość do siebie i nie chciał zbytnio tego tematu poruszać 🙈 a teraz pragniemy tego drugiego dzieciątka tak bardzo, a mieć nie możemy...

  • Gaga1997 Nowa
    Postów: 5 0

    Wysłany: 8 października, 20:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nutka15 wrote:
    My tam nigdy się nie zabezpieczaliśmy. Z początku za dzieciaka w liceum to tak, ale myślę, że od 9 lat nie. Tylko stosunek przerywany. I jakoś nigdy nie było wpadki. To trochę też daje do myślenia. Ale syn nam wyszedł, jak to się mówi za pierwszym strzałem. I potem po porodzie chwilę się cykaliśmy wrócić do stosunku przerwanego i może parę miesięcy lecieliśmy na gumkach, bo myśleliśmy, że jak tak nam szybko poszło z synem, to mąż chyba ma tam jakaś armię supermenów🤣🤣🤣 dzisiaj jeszcze z mężem gadałam ile przez te 5 lat może się zmienić. Wtedy dla nas była szokiem ta ciąża, że tak szybko poszło, w mało sprzyjających warunkach. Mąż to pamiętam był w takim szoku, że mimo że bardzo chciał tą ciążę, to przez to, że tak szybko poszło, 2 tygodnie przyswajał tą wiadomość do siebie i nie chciał zbytnio tego tematu poruszać 🙈 a teraz pragniemy tego drugiego dzieciątka tak bardzo, a mieć nie możemy...

    U nas to pierwsze starania i doznałam szoku, że to nie takie szybkie🙈 Nigdy nie brałam antykoncepcji i też właśnie ciągle był grany stosunek przerywany albo prezerwatywy😅
    Najbardziej irytuje mnie okres spóźniony o parę dni i biały test. Chwile się łudziłam, że to może ciąża ale dzisiaj test wyszedł negatywny więc już po tylu dniach od stosunku raczej nie ma szans .

  • Nutka15 Przyjaciółka
    Postów: 191 37

    Wysłany: 8 października, 20:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gaga1997 wrote:
    U nas to pierwsze starania i doznałam szoku, że to nie takie szybkie🙈 Nigdy nie brałam antykoncepcji i też właśnie ciągle był grany stosunek przerywany albo prezerwatywy😅
    Najbardziej irytuje mnie okres spóźniony o parę dni i biały test. Chwile się łudziłam, że to może ciąża ale dzisiaj test wyszedł negatywny więc już po tylu dniach od stosunku raczej nie ma szans .

    No wiem jak jest. U nas to już 7cs. I robię te nawet 5 testów co miesiąc i dalej nic 😞 przykre to.
    Może owulacja Ci się przesunęła jednak? Bazowanie na kalendarzyku to tak nie za bardzo. Ja potrafię mieć owulację w 20dc, a kalendarzyk pokazuje np na 15dc. Ja z temperaturą się nie bawię. Wstaje w nocy do toalety, budzę się o różnych godzinach, więc u mnie nie wchodzi to w grę, a ten pomiar jest bardzo czuły na każde odstępstwa od reguł. Spróbuj robić testy owulacyjne. To łatwy sposób wykrywania owu, chociaż w 100% jej nie potwierdza, ale ja bazuje na tym. W tamtym cyklu potwierdziłam owulacje pięknym progesteronem 7dpo. Teraz miałam monitoring, dzisiaj pęcherzyk ładny, lekarz powiedział, że za jakieś 2, 3 dni pęknie, idę we wtorek na wizytę, czy rzeczywiście tak było. Pokrywa się to z testami, bo dzisiaj zaczął ciemnieć, czuję, że jutro bedzie pik. Śluz płodny też się pojawił.

  • Nutka15 Przyjaciółka
    Postów: 191 37

    Wysłany: 8 października, 20:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja miałam testów owu teraz nie robić, ale z ciekawości zrobiłam wczoraj i dzisiaj, żeby zobaczyć, czy pokrywa się to z tym co lekarz powie 😅 i rzeczywiście tak jest 😊

    Gaga1997 lubi tę wiadomość

  • Gaga1997 Nowa
    Postów: 5 0

    Wysłany: 8 października, 20:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nutka15 wrote:
    No wiem jak jest. U nas to już 7cs. I robię te nawet 5 testów co miesiąc i dalej nic 😞 przykre to.
    Może owulacja Ci się przesunęła jednak? Bazowanie na kalendarzyku to tak nie za bardzo. Ja potrafię mieć owulację w 20dc, a kalendarzyk pokazuje np na 15dc. Ja z temperaturą się nie bawię. Wstaje w nocy do toalety, budzę się o różnych godzinach, więc u mnie nie wchodzi to w grę, a ten pomiar jest bardzo czuły na każde odstępstwa od reguł. Spróbuj robić testy owulacyjne. To łatwy sposób wykrywania owu, chociaż w 100% jej nie potwierdza, ale ja bazuje na tym. W tamtym cyklu potwierdziłam owulacje pięknym progesteronem 7dpo. Teraz miałam monitoring, dzisiaj pęcherzyk ładny, lekarz powiedział, że za jakieś 2, 3 dni pęknie, idę we wtorek na wizytę, czy rzeczywiście tak było. Pokrywa się to z testami, bo dzisiaj zaczął ciemnieć, czuję, że jutro bedzie pik. Śluz płodny też się pojawił.

    Tak masz rację! Może rzeczywiście owulacja się przesuwa i jakoś nie trafiamy w ten dzień. Warto spróbować tych testów owulacyjnych😊 może akurat się wstrzelimy 🤭

  • Paula-1407 Przyjaciółka
    Postów: 168 31

    Wysłany: 8 października, 20:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My z mężem tak samo odkąd pamiętam zawsze stosunek przerywany i po ślubie stwierdziliśmy dobra chcielibyśmy mieć w końcu dzidzie ,myślałam że to będzie takie łatwe ,a tu się okazuje że muszę wspomagać się duphastonem po owulce , wywołać okres bo nagle zniknął ,teraz mam jeszcze problemy z zębem za dwa tygodnie wyrwanie... Mam wrażenie że los wiedział żeby teraz nie mieć dzidzi ,nie wiem jakbym przeżyla wyrwanie w ciąży ... Nie chciałbym zaszkodzić jakoś tej małej kropce ,a tak spokojnie zaczniemy starania w następnym miesiącu

    Poważne starania od 08/25
    Czekamy na ⏸️🩵🩷
  • Pani Bocianowa Koleżanka
    Postów: 33 7

    Wysłany: 8 października, 21:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nutka15 wrote:
    No wiem jak jest. U nas to już 7cs. I robię te nawet 5 testów co miesiąc i dalej nic 😞 przykre to.
    Może owulacja Ci się przesunęła jednak? Bazowanie na kalendarzyku to tak nie za bardzo. Ja potrafię mieć owulację w 20dc, a kalendarzyk pokazuje np na 15dc. Ja z temperaturą się nie bawię. Wstaje w nocy do toalety, budzę się o różnych godzinach, więc u mnie nie wchodzi to w grę, a ten pomiar jest bardzo czuły na każde odstępstwa od reguł. Spróbuj robić testy owulacyjne. To łatwy sposób wykrywania owu, chociaż w 100% jej nie potwierdza, ale ja bazuje na tym. W tamtym cyklu potwierdziłam owulacje pięknym progesteronem 7dpo. Teraz miałam monitoring, dzisiaj pęcherzyk ładny, lekarz powiedział, że za jakieś 2, 3 dni pęknie, idę we wtorek na wizytę, czy rzeczywiście tak było. Pokrywa się to z testami, bo dzisiaj zaczął ciemnieć, czuję, że jutro bedzie pik. Śluz płodny też się pojawił.

    Brzmi jak perfekcyjne zgranie wszystkiego ze wszystkim 😁 trzymam mocno kciukasy.

  • Anuska94 Ekspertka
    Postów: 321 76

    Wysłany: 8 października, 22:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zrobiłam owulaka i wychodzi mi na dziś-12 dzień pewnie i tak nie wyjdzie nic z tego bo za bardzo chce.

  • Pani Bocianowa Koleżanka
    Postów: 33 7

    Wysłany: 9 października, 00:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anuska94 wrote:
    Zrobiłam owulaka i wychodzi mi na dziś-12 dzień pewnie i tak nie wyjdzie nic z tego bo za bardzo chce.

    Myśl pozytywnie ! :) (wiem łatwo mówić)
    Ale wiecie że tak naprawdę to to, że się bardzo chce wcale nie sprawia że się nie da? 🤓😅

  • Anuska94 Ekspertka
    Postów: 321 76

    Wysłany: 9 października, 07:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pani Bocianowa wrote:
    Myśl pozytywnie ! :) (wiem łatwo mówić)
    Ale wiecie że tak naprawdę to to, że się bardzo chce wcale nie sprawia że się nie da? 🤓😅
    Dziś powiedziałbym mam intensywny ból jajnika po prawej stronie

  • Paula-1407 Przyjaciółka
    Postów: 168 31

    Wysłany: 9 października, 08:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czy któraś z was laski brała cyclodynon? Dostałam go na wyregulowanie okresu a czytam na necie że on jest na objawy pms

    Poważne starania od 08/25
    Czekamy na ⏸️🩵🩷
  • Paula-1407 Przyjaciółka
    Postów: 168 31

    Wysłany: 9 października, 11:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No i że obniża poziom prolaktyny a ja prolaktynę mam w normie..

    Poważne starania od 08/25
    Czekamy na ⏸️🩵🩷
  • Eliora Przyjaciółka
    Postów: 91 55

    Wysłany: 9 października, 13:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja jestem 5 dpo.
    Jak w poprzednim cyklu miałam pełno objawów tak teraz poza zwiększoną ilością śluzu nic, czasem coś zakuje podbrzusze czy ból/skurcze miesiączkowe

    202107055365.png

    👩 30 lat (PCOS, IO)
    👨 37 lat
    Starania o 2 dziecko od 08.2025
    Stymulacja: Lametta + Ovitrelle/Pregnyl
    CS1 – owulacja potwierdzona, brak ciąży
    CS2 – stymulacja w trakcie
  • Paula-1407 Przyjaciółka
    Postów: 168 31

    Wysłany: 9 października, 13:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    CzekającNaNumer2 wrote:
    Ja jestem 5 dpo.
    Jak w poprzednim cyklu miałam pełno objawów tak teraz poza zwiększoną ilością śluzu nic, czasem coś zakuje podbrzusze czy ból/skurcze miesiączkowe

    Może to będzie w końcu udany cykl 🩷🩵

    Poważne starania od 08/25
    Czekamy na ⏸️🩵🩷
  • Ewa15997 Koleżanka
    Postów: 68 1

    Wysłany: 9 października, 14:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula-1407 wrote:
    Może to będzie w końcu udany cykl 🩷🩵
    Ja na 19 dc duża bezbarwne go śluzu i stan podgorączkowy. 18 dc wspolzylismy. Na 20i 21 dc źle samopoczucie słabość lekkie mdłości i rozwolnieni

  • Nutka15 Przyjaciółka
    Postów: 191 37

    Wysłany: 9 października, 17:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam dzisiaj pik. Ale przeżyłam tak stresową sytuację w pracy, że ryczę odkąd wróciłam, dodatkowo mąż na antybiotyku, więc nie ma opcji, że w tym cyklu się uda. Myślę, czy jutro nie dać wypowiedzenia. To już nie jest na moje nerwy... 😞 Prędzej się wykończe psychicznie, niż zajde w tą ciążę. Trzeba się pożegnac chyba z tym L4 i macierzyńskim i może się uda na bezrobociu... Nie wiem, co robić, ale powiem Wam, że mega mi ciężko 😞 nie umiem rozgraniczyć pracy z życiem osobistym. Przychodzę do domu i żyje pracą i tym co tam się odwaliło, ryczę i stresuje się po kątach zamiast być z bliskimi... Spać nie mogę ze stresu...

  • Eliora Przyjaciółka
    Postów: 91 55

    Wysłany: 9 października, 18:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nutka15 wrote:
    Ja mam dzisiaj pik. Ale przeżyłam tak stresową sytuację w pracy, że ryczę odkąd wróciłam, dodatkowo mąż na antybiotyku, więc nie ma opcji, że w tym cyklu się uda. Myślę, czy jutro nie dać wypowiedzenia. To już nie jest na moje nerwy... 😞 Prędzej się wykończe psychicznie, niż zajde w tą ciążę. Trzeba się pożegnac chyba z tym L4 i macierzyńskim i może się uda na bezrobociu... Nie wiem, co robić, ale powiem Wam, że mega mi ciężko 😞 nie umiem rozgraniczyć pracy z życiem osobistym. Przychodzę do domu i żyje pracą i tym co tam się odwaliło, ryczę i stresuje się po kątach zamiast być z bliskimi... Spać nie mogę ze stresu...

    A l4 ? Od psychiatry?

    Gdzie Wy pracujecie ? Serio że aż tak

    202107055365.png

    👩 30 lat (PCOS, IO)
    👨 37 lat
    Starania o 2 dziecko od 08.2025
    Stymulacja: Lametta + Ovitrelle/Pregnyl
    CS1 – owulacja potwierdzona, brak ciąży
    CS2 – stymulacja w trakcie
  • Paula-1407 Przyjaciółka
    Postów: 168 31

    Wysłany: 9 października, 18:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nutka15 wrote:
    Ja mam dzisiaj pik. Ale przeżyłam tak stresową sytuację w pracy, że ryczę odkąd wróciłam, dodatkowo mąż na antybiotyku, więc nie ma opcji, że w tym cyklu się uda. Myślę, czy jutro nie dać wypowiedzenia. To już nie jest na moje nerwy... 😞 Prędzej się wykończe psychicznie, niż zajde w tą ciążę. Trzeba się pożegnac chyba z tym L4 i macierzyńskim i może się uda na bezrobociu... Nie wiem, co robić, ale powiem Wam, że mega mi ciężko 😞 nie umiem rozgraniczyć pracy z życiem osobistym. Przychodzę do domu i żyje pracą i tym co tam się odwaliło, ryczę i stresuje się po kątach zamiast być z bliskimi... Spać nie mogę ze stresu...

    Ja też na twoim miejscu dała bym l4 od psychiatry ...
    To już przesada że tak się dzieje w jakiejś pracy,bardzo ci współczuję .ja teraz też zrezygnowałam i jestem na zasiłku dla bezrobotnych...

    Poważne starania od 08/25
    Czekamy na ⏸️🩵🩷
  • Nutka15 Przyjaciółka
    Postów: 191 37

    Wysłany: 9 października, 19:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    CzekającNaNumer2 wrote:
    A l4 ? Od psychiatry?

    Gdzie Wy pracujecie ? Serio że aż tak

    A nie wiem... Choć już 2 razy byłam zapisana do psychiatry i odwoływałam wizytę chwile przed. Ja pracuję w handlu w lokalnej firmie. Do głowy idzie dostać przez począwszy od szefa, po zespół i na koniec klienta. 🙄 Tęsknię za pracą w zawodzie, szczególnie za poprzednią, ale niestety nie mogłam tam wrócić po macierzyńskim i wzięłam co się napatoczyło...

‹‹ 111 112 113 114 115 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Foliany - niezbędny składnik dla kobiet starających się o dziecko i kobiet w ciąży

Niewątpliwie kwas foliowy jest jednym z najważniejszych składników dla przyszłej Mamy. Dlaczego suplementacja kwasem foliowym, a właściwie jego aktywnymi formami (folianami) jest tak istotna? Jaką rolę odgrywa kwas foliowy? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Odstawienie tabletek antykoncepcyjnych a zajście w ciążę

Bierzesz tabletki antykoncepcyjne i czujesz, że przyszedł czas na odstawienie tabeletek, bo chciałabyś już zajść w ciążę? Podobnie jak w przypadku przyjmowania tabletek, odstawienie ich także musi być świadomym działaniem. Zanim podejmiesz taką decyzję, warto dowiedzieć się, jakie mogą być ewentualne objawy odstawienia tabletek antykoncepcyjnych. Jak cały proces wpływa na organizm kobiety? Czy przyczynia się ona do komplikacji związanych z zajściem w ciążę? Odpowiadamy!  

CZYTAJ WIĘCEJ

Koronawirus a problemy z płodnością - o emocjach w obliczu pandemii

Pandemia koronawirusa szczególnie mocno uderza w pary starające się o dziecko lub zmagające się z niepłodnością. Jak radzić sobie z emocjami w tym trudnym czasie? Na czym skupić swoją energię i uwagę? Jak obecny czas może przysłużyć się płodności? Czy z obecnej sytuacji można wyciągnąć dobrą lekcję? O tym wszystkim opowiada doświadczona psycholog, każdego dnia wspierająca pary w drodze do rodzicielstwa - Justyna Kuczmierowska. 

CZYTAJ WIĘCEJ