STARACZKI 2026
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć dziewczyny, dawno mnie tu nie było nadrabiam wątek, ale chyba mi to wieczność zajmie jeszcze mam stopkę do zaktualizowania😂
Jestem w trakcie dalszych badań i wszystkie wyniki wychodzą złe🥲
Otrzymałam zadanie od gin-endo żeby wyznaczyć prolaktyne dwa razy w ten sam dzień ktoś spotkał się z taką praktyką? Podejrzewają u mnie hiperprolaktyne ze względu na pierwsze badania które wyszedł 89🤔
Co tam słychać u was?Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 lipca, 13:51
Ona 93, On 91
ona
zeszły rok
morfologia w normie
wit d3 - 20 (nowy rekord nigdy nie przekroczyłam 30)
amh - 1,8
tsh -1,2
fsh - 7,88
lh - 4,1
prolaktyna - 12,61
cytologia w normie
ten rok
morfologia w normie poza mchc poniżej normy
TSH - 1,3
fsh - 10,44
żelazo - 51
amh - 0,66 -_-
suplementacja:
żelazo
wit d3
kwas foliowy -
Jak wejdziesz na temat zróbmy lipcowego bobasa... to na pierwszej stronie masz instrukcjeWicia🙂🙂 wrote:Niewiem jak tu się zdjęcia wstawia
Miśka 91, Miśka 91 lubią tę wiadomość
👩 PCOS, hiperprolaktynemia (makro)
🧔♂️✅️
01/24 rozpoczęcie starań
05/25 lametta +ovitrelle + cyklogest
06/25 lametta+ estrofem + cyklogest
07/25 lametta + estrofem +ovitrelle +cyklogest
26/08/25 biopsja aspiracyjna z cd138 -
Hej dziewczyny. Mnie już boli podbrzusze jak na @, piersi przestają boleć, jak zawsze to bywa na dzień przed @, więc wyczuwam na dniach @. Martwi mnie, że mam krótką fazę lutealną, w tamtym cyklu 10 dni, teraz też się zapowiada na 10 dni... Jeszcze głupia ja, nie wytrzymałam i zrobiłam dzisiaj test, a jest 9dpo. Oczywiście biel bieli 🙃 no ale cóż, niby nie liczyłam na ten cykl, ale ciut nadziei zawsze jest. Póki jeszcze nie ma @ to się trzymam, ale jak nadejdzie, to czuję, że łezka się pojawi... Ale trzeba to przejść, nowy cykl, nowa nadzieja. Po @ idę do porządnego lekarza, bo czuję, że coś jest nie tak... A za was trzymam kciuki dziewczyny i czekam na dobre wieści ❤️✊
-
Nutka15 wrote:Hej dziewczyny. Mnie już boli podbrzusze jak na @, piersi przestają boleć, jak zawsze to bywa na dzień przed @, więc wyczuwam na dniach @. Martwi mnie, że mam krótką fazę lutealną, w tamtym cyklu 10 dni, teraz też się zapowiada na 10 dni... Jeszcze głupia ja, nie wytrzymałam i zrobiłam dzisiaj test, a jest 9dpo. Oczywiście biel bieli 🙃 no ale cóż, niby nie liczyłam na ten cykl, ale ciut nadziei zawsze jest. Póki jeszcze nie ma @ to się trzymam, ale jak nadejdzie, to czuję, że łezka się pojawi... Ale trzeba to przejść, nowy cykl, nowa nadzieja. Po @ idę do porządnego lekarza, bo czuję, że coś jest nie tak... A za was trzymam kciuki dziewczyny i czekam na dobre wieści ❤️✊
Ja tez mialam w tym cyklu krotka faze lutealna tylko 8 dni …
Ale ja od poczatku czułam ze ten cykl jest stracony brak sluzu itp na poczatku wrzesnia mam wizyte u ginekologa i zobaczymy co mi tam powie .Teraz po nastpnej owulacji pojde na krew zbadam estradiol prolaktyne. -
Nutka15 wrote:Hej dziewczyny. Mnie już boli podbrzusze jak na @, piersi przestają boleć, jak zawsze to bywa na dzień przed @, więc wyczuwam na dniach @. Martwi mnie, że mam krótką fazę lutealną, w tamtym cyklu 10 dni, teraz też się zapowiada na 10 dni... Jeszcze głupia ja, nie wytrzymałam i zrobiłam dzisiaj test, a jest 9dpo. Oczywiście biel bieli 🙃 no ale cóż, niby nie liczyłam na ten cykl, ale ciut nadziei zawsze jest. Póki jeszcze nie ma @ to się trzymam, ale jak nadejdzie, to czuję, że łezka się pojawi... Ale trzeba to przejść, nowy cykl, nowa nadzieja. Po @ idę do porządnego lekarza, bo czuję, że coś jest nie tak... A za was trzymam kciuki dziewczyny i czekam na dobre wieści ❤️✊
Co do krotkiej fazy lutealnej wyczytałam ze warto brac witmine b6. Mi to chyba tez miositogyn gt namieszal -
oliwia79 wrote:Ja tez mialam w tym cyklu krotka faze lutealna tylko 8 dni …
Ale ja od poczatku czułam ze ten cykl jest stracony brak sluzu itp na poczatku wrzesnia mam wizyte u ginekologa i zobaczymy co mi tam powie .Teraz po nastpnej owulacji pojde na krew zbadam estradiol prolaktyne.
Oj tylko 8 dni ? To rzeczywiście mało... Ja miałam 10 dni i jak czytałam, to już można powiedzieć, że coś jest nie tak. U mnie owulacja występuje, śluzu jest mega dużo, czuję ból jak pojawia się płyn w zatoce Douglasa po pęknięciu pęcherzyka, testy owulacyjne ją potwierdzają, ale coś nie pyka... Najpierw muszę przebadać siebie, nie wiem nawet od czego zacząć. Zapisze się do ginekologa jak oleje sprawę, bo to dopiero 3 cykl, to na własną rękę będę działać... Mąż jest chętny na badanie nasienia, jakby coś, więc jedyny plus w tym, że nie muszę go prosić, ale z tym chyba jeszcze poczekamy. A witaminę b6 biorę. Ogólnie ja biorę tyle suplementów, że niekiedy mam ochotę to rzucić w cholerę. Ovarin już odrzuciłam, bo nie wiedziałam efektów, a bolało mnie po nim tylko podbrzusze i może też coś namieszał, chociaż ja od około stycznia, gdzie zaczęliśmy poważnie myśleć o 2 dziecku mam nieregularne cykle. Wcześniej wszystko jak w zegarku od odstawienia młodego od piersi, czyli około 3.5 roku 🙈 -
Mówią dopóki nie ma @ jest nadzieja... Choć u mnie też lekkie podlamanie. W Niedzielę na teście lekka kreska ( pozostałości zastrzyku) wczoraj biel vizira... I smuteczek ... Choć wiem że nie musi to oznaczać ,, klęski " jednak nadzieja upadła... Jutro może powtórzę test choć chyba wiem co zobaczę ...Nutka15 wrote:Hej dziewczyny. Mnie już boli podbrzusze jak na @, piersi przestają boleć, jak zawsze to bywa na dzień przed @, więc wyczuwam na dniach @. Martwi mnie, że mam krótką fazę lutealną, w tamtym cyklu 10 dni, teraz też się zapowiada na 10 dni... Jeszcze głupia ja, nie wytrzymałam i zrobiłam dzisiaj test, a jest 9dpo. Oczywiście biel bieli 🙃 no ale cóż, niby nie liczyłam na ten cykl, ale ciut nadziei zawsze jest. Póki jeszcze nie ma @ to się trzymam, ale jak nadejdzie, to czuję, że łezka się pojawi... Ale trzeba to przejść, nowy cykl, nowa nadzieja. Po @ idę do porządnego lekarza, bo czuję, że coś jest nie tak... A za was trzymam kciuki dziewczyny i czekam na dobre wieści ❤️✊8.01.2012 💙
26.07.2023 💙
Ja niskie AMH
Mąż niskie parametry nasienia
Starania o 3 .... -
Hejo, mi się spóźnia miesiączka 7 dni… zrobiłam test i wyszedł pozytywny… ale w obliczeniach nie zgadza mi się nic, a prowadzę kalendarzyk… owulacje miałam zawsze 9dc bo mam bardzo krótkie cykle. Do zbliżenia doszło gdzieś 15/16dc. Zastanawiam się czy to na pewno ciąża, czy może jakaś torbiel. Ale każdy test wychodzi pozytywny, a lekarz dopiero w połowie sierpnia, bo wszyscy urlopy mają w okolicy 😅
-
Marti7 wrote:Hejo, mi się spóźnia miesiączka 7 dni… zrobiłam test i wyszedł pozytywny… ale w obliczeniach nie zgadza mi się nic, a prowadzę kalendarzyk… owulacje miałam zawsze 9dc bo mam bardzo krótkie cykle. Do zbliżenia doszło gdzieś 15/16dc. Zastanawiam się czy to na pewno ciąża, czy może jakaś torbiel. Ale każdy test wychodzi pozytywny, a lekarz dopiero w połowie sierpnia, bo wszyscy urlopy mają w okolicy 😅
Leć na bete
-
Nutka15 wrote:Oj tylko 8 dni ? To rzeczywiście mało... Ja miałam 10 dni i jak czytałam, to już można powiedzieć, że coś jest nie tak. U mnie owulacja występuje, śluzu jest mega dużo, czuję ból jak pojawia się płyn w zatoce Douglasa po pęknięciu pęcherzyka, testy owulacyjne ją potwierdzają, ale coś nie pyka... Najpierw muszę przebadać siebie, nie wiem nawet od czego zacząć. Zapisze się do ginekologa jak oleje sprawę, bo to dopiero 3 cykl, to na własną rękę będę działać... Mąż jest chętny na badanie nasienia, jakby coś, więc jedyny plus w tym, że nie muszę go prosić, ale z tym chyba jeszcze poczekamy. A witaminę b6 biorę. Ogólnie ja biorę tyle suplementów, że niekiedy mam ochotę to rzucić w cholerę. Ovarin już odrzuciłam, bo nie wiedziałam efektów, a bolało mnie po nim tylko podbrzusze i może też coś namieszał, chociaż ja od około stycznia, gdzie zaczęliśmy poważnie myśleć o 2 dziecku mam nieregularne cykle. Wcześniej wszystko jak w zegarku od odstawienia młodego od piersi, czyli około 3.5 roku 🙈
Bardzo malo dlatego sie zmartwiłam zobacze co bedzie w tym cyklu . Oh ja mam to samo z suplami juz nie wspomne ze ile to tez kasy na to wszystko . U mnie partner ma dobre wyniki nasienia ale kazdy mi mowi „spokojnie to dopiero 4 cykl staran nie mysl o tym „ yhym latwo mowic -
Miśka 91 wrote:Mówią dopóki nie ma @ jest nadzieja... Choć u mnie też lekkie podlamanie. W Niedzielę na teście lekka kreska ( pozostałości zastrzyku) wczoraj biel vizira... I smuteczek ... Choć wiem że nie musi to oznaczać ,, klęski " jednak nadzieja upadła... Jutro może powtórzę test choć chyba wiem co zobaczę ...
Przykro mi... Naprawdę, wiem co czujesz... To jest takie frustrujące. Ja w tamtym cyklu miałam 2 testy pozytywne z lekką kreska, jeden dzień byłam najszczęśliwsza na świecie... Ale kolejne już negatywne, beta też negatywna, więc albo błąd testów, albo biochemiczna. Ja już też nadziei nie mam. Jest mi bardzo przykro. Rozum mówi "odpuść sobie to", a serce pragnie walczyć dalej. Ja też jutro powtórze test, ale też wiem, co zobaczę... Mamy rocznicę ślubu i byłby to taki piękny prezent. Ale już na to nie liczę... Nie chce się załamywać, bo mam synka w domu, który to odczuwa... -
oliwia79 wrote:Bardzo malo dlatego sie zmartwiłam zobacze co bedzie w tym cyklu . Oh ja mam to samo z suplami juz nie wspomne ze ile to tez kasy na to wszystko . U mnie partner ma dobre wyniki nasienia ale kazdy mi mowi „spokojnie to dopiero 4 cykl staran nie mysl o tym „ yhym latwo mowic
U mnie nikt nie wie, oprócz 2 przyjaciółek co przechodzimy. Ale one też ciągle mówią "odpuść to się uda". Ja mając @ mówię, ten cykl nie robię testów owu, nie myślę o tym, ale potem jest to silniejsze ode mnie, tym bardziej, że cykle są nieregularne i nie mogę polegać tylko na kalendarzyku...
Ja o drugim dziecku miałam myśli od 2 lat, ale mąż nie chciał, bo ciągle coś... Teraz jak się zgodził, to cykle nieregularne, coś jest nie tak i nie wychodzi... Mam mu to za złe trochę, bo zgrywał pewniaka, że uda się, jak z synem w 1cs... Teraz przyznaje się, że jakby wiedział, że tak będzie, to by sie zgodził wcześniej... Ale teraz można tak gdybać, co by było jakby... Ciężkie to jest bardzo, ale trzeba przejść te nieudane cykle i jakoś żyć... -
Ja już dzisiaj nawet nie zdążyłam zrobić testu, bo przyszła @ jak wstałam z łóżka... Nawet nie przyjęłam tego bardzo źle, bo się tego spodziewałam. No nic. Stwierdziłam, że daje sobie trochę odpocząć od forum, od czytania o tym wszystkim w internecie. Chcę przestać żyć staraniami i cieszyć się tym, co mam, a nie ciągle myśleć i marzyć o ciąży... Pojawią się jakieś istotne informacje u mnie, to do Was wrócę. Będę Was poczytywać i trzymam za Was kciuki, żeby jak najszybciej się Wam udało ❤️✊
oliwia79 lubi tę wiadomość
-
Cześć!
Dołączam do grona staraczek 😊
To mój 1 CS, dziś jest 15 dc. 2 dpo. Staram się podchodzić racjonalnie, ale oczywiście wyobraźnia już szaleje 😉
Nie mam kupionych testów bo wiem że już bym zaraz zaczela robić 😅 poczekam do 9 dpo, z nastawieniem że nie musi coś wyjść, ale bardzo licze na maly usmiech losu 😊
Pozdrawiam 😘
ŚWIEŻYNKA97, *Julia*, Atomówka lubią tę wiadomość
-
Nutka15 wrote:Ja już dzisiaj nawet nie zdążyłam zrobić testu, bo przyszła @ jak wstałam z łóżka... Nawet nie przyjęłam tego bardzo źle, bo się tego spodziewałam. No nic. Stwierdziłam, że daje sobie trochę odpocząć od forum, od czytania o tym wszystkim w internecie. Chcę przestać żyć staraniami i cieszyć się tym, co mam, a nie ciągle myśleć i marzyć o ciąży... Pojawią się jakieś istotne informacje u mnie, to do Was wrócę. Będę Was poczytywać i trzymam za Was kciuki, żeby jak najszybciej się Wam udało ❤️✊
Ja wlasnie to samo planuje
-
Hej, u mnie szybko pojawiły się jakieś istotne informacje, niekoniecznie dobre... Zrobiłam sobie badania krwi, mimo że jakieś 4 miesiące temu były w porządku, a tu TSH za wysokie, prolaktyna też, nieznacznie, ale jednak, anemia. Także ja chyba znam przyczyny naszych niepowodzeń... Trzeba to wyprowadzić na prostą i zobaczymy... Troszkę się podłamałam, bo zanim się to ogarnie, to trochę minie, ale z drugiej strony czułam, że coś jest nie tak i cieszę się, że znalazłam możliwe przyczyny... Więc polecam Wam powtórne badania, mimo że może niedawno robiliście.
-
Z TSH też trzeba uważać przy badaniu. Ja miałam zawsze Ok 1,7, aż tu nagle mi wyszło 2,5. Lekarka kazała powtórzyć po miesiącu i 1,4. Na razie mamy obserwować co tam się dzieje.
Z podwyższona prolaktyna też można zajść w ciążę. Mi ginekolog kazała zrobić jakieś procentowe. Muszę się zapytać endokrynologa jakie to dokładnie badanie. Bo nie każde się od razu zbija lekami.
Ja we wrześniu planuje powtórzyć witD, ferrytyna i kilka innych. A jak się dostanę w sierpniu do endo to TSH przeciwciała tarczycowe.👩 PCOS, hiperprolaktynemia (makro)
🧔♂️✅️
01/24 rozpoczęcie starań
05/25 lametta +ovitrelle + cyklogest
06/25 lametta+ estrofem + cyklogest
07/25 lametta + estrofem +ovitrelle +cyklogest
26/08/25 biopsja aspiracyjna z cd138
