Staraczki 95/96. Obecne ?
-
WIADOMOŚĆ
-
misia6684 wrote:Cos nam forum wygaslo. Dziewczyny jak tam u Was starania ? Zaczynacie nowe cykle, czy czekacie na @?
Ja juz od kilku dni na fioletowej str
Czasami zagladam i podpatruje :pWojcinka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
KarolaFasola wrote:Ja juz od kilku dni na fioletowej str
Czasami zagladam i podpatruje :p
gratuluje kochana! zdrówka dla was!02.2020 - immunologia ok, trochę za wysokie nk.
5.02 próba udrożnienia jajowodów - shsg Lublin (dr. Pyra) - udało się uzyskać obustronną drożność!
1.11 - Krótki protokół start, 16 zapłodnionych komórek, 2 zarodki
17.12 - Transfer 3.2.2
14.01.2020 - Transfer 8.3
10.2019 - Histeroskopia ok
Fragmentacja poprawiona z 32% na 16% / morfologia z 2% na 5%.
3.07.2019 - Długi protokół IVF start , 10 prawidłowych komórek, 6 zapłodnionych, brak bałwanków.
19.07.2019 - Transfer 12.1
2.04.2019 - Krótki protokół IVF start, 8 komórek, 3 prawidłowe, brak zarodków.
Niedrożność jajowodów - laparoskopia nie pomogła.
-
Żyje tu ktoś jeszcze? Jestem 95. Za15 dni mam 21 lat. Staramy sie od półtora roku...🇮🇪
IO, niedoczynność tarczycy, arytmia,
28cs - 05.2018 👱♂️🥰
1 cs - 09.2019👱♀️🥰
6cs ⏸️ zdrowy bobas 🥰
Cukrzyca ciążowa na insulinie, clexane, aspiryna.. ciąża wysokiego ryzyka.
[/url] -
Żyć żyjemy
Mam nadzieję, że taka tu cisza, bo wszystko zafasolkowane
Paula.. to długo się już staracie.. jakiś powód konkretny, czy po prostu nie wychodzi ..?02.2020 - immunologia ok, trochę za wysokie nk.
5.02 próba udrożnienia jajowodów - shsg Lublin (dr. Pyra) - udało się uzyskać obustronną drożność!
1.11 - Krótki protokół start, 16 zapłodnionych komórek, 2 zarodki
17.12 - Transfer 3.2.2
14.01.2020 - Transfer 8.3
10.2019 - Histeroskopia ok
Fragmentacja poprawiona z 32% na 16% / morfologia z 2% na 5%.
3.07.2019 - Długi protokół IVF start , 10 prawidłowych komórek, 6 zapłodnionych, brak bałwanków.
19.07.2019 - Transfer 12.1
2.04.2019 - Krótki protokół IVF start, 8 komórek, 3 prawidłowe, brak zarodków.
Niedrożność jajowodów - laparoskopia nie pomogła.
-
Byłam u 5 ginów każdy ma to w dupie i twierdzi że mam próbować. Hormony zbadałam na własną rękę i są okej. Ale mam niedoczynność tarczycy... Może to jest problem... Za miesiąc wybieram się na badanie rezerwy jajnikowej a potem drożność..🇮🇪
IO, niedoczynność tarczycy, arytmia,
28cs - 05.2018 👱♂️🥰
1 cs - 09.2019👱♀️🥰
6cs ⏸️ zdrowy bobas 🥰
Cukrzyca ciążowa na insulinie, clexane, aspiryna.. ciąża wysokiego ryzyka.
[/url] -
Cześć dziewczyny
Jestem troche starsza od was, ale mam nadzieje, ze nie macie nic przeciwko ze do was dolacze?
Najmłodsza_staraczka tak wlasciwie to ze wzgledu na Ciebie przesledzilam wasze forum bo mam bardzo podobne do Twoich zdjagnozowane schorzenie (niedoczynnosc tarczycy, pcos i insulinooporność, a dodatkowo jeszcze jakies genetyczne zmiany) i jestem ciekawa jak prowadzą Cie lekarze. -
olla_25 wrote:Cześć dziewczyny
Jestem troche starsza od was, ale mam nadzieje, ze nie macie nic przeciwko ze do was dolacze?
Najmłodsza_staraczka tak wlasciwie to ze wzgledu na Ciebie przesledzilam wasze forum bo mam bardzo podobne do Twoich zdjagnozowane schorzenie (niedoczynnosc tarczycy, pcos i insulinooporność, a dodatkowo jeszcze jakies genetyczne zmiany) i jestem ciekawa jak prowadzą Cie lekarze.
Hey
Ogólnie na chwilę obecną jestem zdania, że większość lekarzy chyba kupiła uprawnienia, bo niedość, że wydałam fortunę to jeszcze zmieniałam ich przez ostatnie miesiące czasem nawet w trakcie trwania cyklu ( jak np. usłyszałam, że przy moich wynikach tarczycowych to ja w sumie nie powinnam brać leków)
Teraz trafiłam na chyba dość ogarniętego lekarza ( byłam u niego już wcześniej, ale bardzo wszystko przeciągał i spróbowałam swoich sił jeszcze przez jeden cykl w klinice niepłodności - kolejny niewypał)
Po trochę przydługim wstępie.. moje leczenie na chwilę obecną wygląda tak :
- euthyrox n75 ( chociaż nadal walczę o przepisanie novothyralu , bo mimo dobrego tsh mam bardzo niskie ft3 i ft4)
- glucophage 500 xr ( biorę od jakiś 3 tygodni ) - to na insulinooporność + staram się prowadzić dietę - średnio wychodzi, ale jednak jak mam do wyboru makaron pełnoziarnisty czy zwykły to sięgam po ten pierwszy
- pabi-dexamethason - to jest na obniżenie androgenów, bo mam podwyższony andostredion
- clo - w tym cyklu brałam 1x1 od 3 do 7 dnia cyklu, w tym cyklu lekarz zmienił od 2 do 6 dnia cyklu - wtedy rzekomo mniej "cierpi" endometrium. w planach jest kilka cykli z clo, a jak nie będzie efektu spróbujemy czegoś z letrozolem
dodatkowo biorę :
- elevit - witaminy prenatalne, ale bez jodu
- wit d3 6000 jednostek - miałam spory niedobór
- wit k2
- selen
- cynk
- inofem 2x1
- olej z wiesiołka
- donga w końskiej dawce
- acard
- no i probiotyk
Plan na najbliższy cykl wygląda następująco :
- mam brać clo od 2 do 6 dnia cyklu i zgłosić się do lekarza w 12 dniu cyklu ( albo jak zauważę rozciągliwy śluz).
- później ovitrelle - i na pęknięcie i na to, żeby pęcherzyki dostały jeszcze kopa i dojrzały
Poza tym zastanawiam się jeszcze nad zrobiniem drożności ( ale to już wtedy za 2 cykle ) i po nowym roku jak dalej nie będzie ciąży laparoskopii i kauteryzacji jajników.
Tak to wygląda, mam nadzieję, że wyjaśniłam wszystko gdybyś miała jakieś pytania, pisz śmiało
No i jeszcze ja zapytam -jak prowadzą Ciebie ?02.2020 - immunologia ok, trochę za wysokie nk.
5.02 próba udrożnienia jajowodów - shsg Lublin (dr. Pyra) - udało się uzyskać obustronną drożność!
1.11 - Krótki protokół start, 16 zapłodnionych komórek, 2 zarodki
17.12 - Transfer 3.2.2
14.01.2020 - Transfer 8.3
10.2019 - Histeroskopia ok
Fragmentacja poprawiona z 32% na 16% / morfologia z 2% na 5%.
3.07.2019 - Długi protokół IVF start , 10 prawidłowych komórek, 6 zapłodnionych, brak bałwanków.
19.07.2019 - Transfer 12.1
2.04.2019 - Krótki protokół IVF start, 8 komórek, 3 prawidłowe, brak zarodków.
Niedrożność jajowodów - laparoskopia nie pomogła.
-
Patrząc na Twoj przebieg to jestem bardzo niedoswiadczona, chociaz przez ponad 5 lat stosowalam antykoncepcje w celu leczenia pcos i przez te 5 lat trzymalam sie jednego lekarza ale wkurzylo mnie u niego ciagle przeciaganie leczania i zmienilam lekarza, wydawaloby sie na suoer klinike ale tam nie patrzyli na zadne wyniki, kazali odstawiac leki i sie starac, no i sie udalo, ale niestety nie na dlugo
W kwietniu mialam zabieg, a po jakims czasie przenioslam sie do innego lekarza perinatologa, ktory stwierdzil ze nie mam oznak pcos, jak wspomniałam o dwukrotnie powiekszonym wyniku insuliny po 2h obciazenia glukoza 75g, to zbagatelizowal to, ale endokrynolog stwierdzila ze na tym etapie wystarczy wprowadzic diete.
TSH w ostatnim badaniu 2,0 biore euthyrox 37,5
Z badan ktore zalecil mi gin wyszlo ze mam za mala aktywnosc bialka S na co stosuje polocard
i ze mam mutacje genu MTHFR 677 C>T, ktora moze u mnie powodowac mniejsza przyswajalnosc kwasu foliowego, ale jak niedawno zbadalam jego poziom to mam go 10X przewyzszajaca gorna norme.
Jak narazie starania u nas trwaja dopiero 2 cykl, ale nie wiem czy nie powinnam za wczasu szukac lekarza, ktory na powaznie sie mna zajmnie...
Mozesz cos doradzic? -
olla_25 wrote:Patrząc na Twoj przebieg to jestem bardzo niedoswiadczona, chociaz przez ponad 5 lat stosowalam antykoncepcje w celu leczenia pcos i przez te 5 lat trzymalam sie jednego lekarza ale wkurzylo mnie u niego ciagle przeciaganie leczania i zmienilam lekarza, wydawaloby sie na suoer klinike ale tam nie patrzyli na zadne wyniki, kazali odstawiac leki i sie starac, no i sie udalo, ale niestety nie na dlugo
W kwietniu mialam zabieg, a po jakims czasie przenioslam sie do innego lekarza perinatologa, ktory stwierdzil ze nie mam oznak pcos, jak wspomniałam o dwukrotnie powiekszonym wyniku insuliny po 2h obciazenia glukoza 75g, to zbagatelizowal to, ale endokrynolog stwierdzila ze na tym etapie wystarczy wprowadzic diete.
TSH w ostatnim badaniu 2,0 biore euthyrox 37,5
Z badan ktore zalecil mi gin wyszlo ze mam za mala aktywnosc bialka S na co stosuje polocard
i ze mam mutacje genu MTHFR 677 C>T, ktora moze u mnie powodowac mniejsza przyswajalnosc kwasu foliowego, ale jak niedawno zbadalam jego poziom to mam go 10X przewyzszajaca gorna norme.
Jak narazie starania u nas trwaja dopiero 2 cykl, ale nie wiem czy nie powinnam za wczasu szukac lekarza, ktory na powaznie sie mna zajmnie...
Mozesz cos doradzic?
Hm, szczerze mówiąc to boję się cokolwiek doradzać, sama siedzę w tym wszystkim dopiero pięć miesięcy .. jeżeli chodzi o jakiekolwiek mutacje to jestem zielona i nic sensownego nie napisze.
A co do pcos i niedoczynności i insulinooporności, jakie robiłaś badania?
Zaczynając od insulinooporności :
- przede wszystkim należy zrobić krzywą dwupunktową, żeby zobaczyć też jak zachowuje się insulina po godzinie, a nie tylko po dwóch. jeżeli po dwóch godzinach miałaś prawie dwukrotny wzrost wartości początkowej sama dieta może nie wystarczyć. Jaką wartość miała insulina na czczo ? Była jedno czy dwucyfrowa ? Koniecznie policz też wskaźnik homa ir " http://www.insulinoopornosc.com/kalkulator-homa-ir/ . Powyżej 1 jest już lekka insulinooporność. Tak czy siak, jeżeli starasz się o dziecko masz pcos i insulinooporność warto wprowadzić lek z metforminą
Tarczyca :
- wartość tsh nie jest aż tak znacząca. najważniejsze tu są wartości ft3 i ft4 . badałaś? wyniki przelicza się na procenty, takie minimum to jest ok. 50. Jeżeli chodzi o tarczyce powinno zbadać się też wit d3 ( bardzo często występuję niedobór) ferrytyne, żelazo, wit b12 - odpowiadają za konwersję ft3 i ft4, jeżeli są niedobory samym euthyroxem tarczycy nie wyleczysz. Badałaś przeciwciała ? Jeżeli nie, to jest to badanie, które również warto wykonać + usg tarczycy ( ja np. przeciwciał nie mam, ale obraz usg jest typowy dla hashimoto)
Pcos :
- przede wszystkim badania hormonalne, jakie robiłaś ? Podstawa to : lh, fsh ( tu ważny jest stosunek tych dwóch hormonów, powinien być ok.1 . Przy pcos często jest wyższy. Poza tym andostredion, wolny testosteron ( normalny testosteron wychodzi często w normie, a wolny jest podwyższony), amh ( rezerwa jajnikowa) i prolaktyne.
Więcej mi do głowy na chwilę obecną nie przychodzi.. na pewno do tego wszystkiego ogarnięty lekarz, który będzie wiedział co z tymi wynikami zrobić.02.2020 - immunologia ok, trochę za wysokie nk.
5.02 próba udrożnienia jajowodów - shsg Lublin (dr. Pyra) - udało się uzyskać obustronną drożność!
1.11 - Krótki protokół start, 16 zapłodnionych komórek, 2 zarodki
17.12 - Transfer 3.2.2
14.01.2020 - Transfer 8.3
10.2019 - Histeroskopia ok
Fragmentacja poprawiona z 32% na 16% / morfologia z 2% na 5%.
3.07.2019 - Długi protokół IVF start , 10 prawidłowych komórek, 6 zapłodnionych, brak bałwanków.
19.07.2019 - Transfer 12.1
2.04.2019 - Krótki protokół IVF start, 8 komórek, 3 prawidłowe, brak zarodków.
Niedrożność jajowodów - laparoskopia nie pomogła.
-
Co do insulinoopornosci to wlasnie nie robilam dodatkowych badan, bo jeden lekarz tylko po tym wyniku po dwoch h stwierdzil ze ja mam i kazal mi lykac wit D3 i jod, ale zmusze sie i pojde jeszcze raz zrobic obciazenie zeby to sprawdzic.
Ft3 i ft4 mam w normach, delikatnie blizej gornej granicy, przeciwciala (jesli chodzi o Anty TPO i anty-Tg) to wyszlu mi tez w normach. Wit B12 mam przy gornej granicy a ych pozostalych jeszcze nie badalam. Na Usg tarczycy wybieram sie pod koniec miesiaca.
Badania kiedy mialam stwierdzone Pcos mialam robione jakies 6 lat temu wiec teraz mi trudno je od nowa zweryfikowac, ale ostatnie wyniki z czerwca to:
LH 5,6
FSH 7,8
Prolaktyna 19,12
badane w pierwszych dniach cyklu.
wolny testosteron i normalny tez mam w normach.
No i wlasnie co do tego ogarnietego lekarza to ten do ktorego obecnie chodze wydawaloby sie ze jest taki bo zajmuje sie szczegolnie takimi przypadkami gdzie cos nie wyszlo, ale nie jestem pewna czy to dobrze ze kaze mi ignorowac ten za wysoki poziom insuliny.
Ale i tak bardzo dziekuje za Twoj poswiecony mi czas -