Staraczki w 2015 !!!
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 stycznia 2019, 23:03
03.2015 - 6t. 💔
12.2015 syn
Starania od 2017r
Niedrożny lewy jajowód
7x IUI - nieudane
1 PROCEDURA IVF :
I transfer - 09.2024 - 5t.💔
II transfer - 11.2024 - 5t. 💔
III transfer - 12.2024 - nieudany
2 PROCEDURA IVF :
I transfer - 03.2025 - 5t. 💔
II transfer - 15.05.2025 - ❤️ 31/01/2026 🍀❤️
Został 1 ❄️
-
nick nieaktualny
-
Tez tak mialam wyszedł mi falszywie pozytywny. ..lepsza beta...Fiolet742 wrote:Mi wyszedl pozytywny mimo braku ciazy wiec testy roznie wychodza.
Fiolet742 lubi tę wiadomość
mamo i tato czuwaj [**] straciłam Was, zyskałam Wasz cud!
Hsg sono- jajowody drożne
Było clo i letrozol....nic
..Szpital laparo,histo,elektrokaut..
4 lata starań CUD!!!
-
Dziewczyny trzymam kciuki za pozytywne testy i zazdroszczę tym co za moment testują
Madziulla a gdzie chcesz rodzic?
Ja od jutra zaczynam testy ovulacyjne, dzisiaj już się pojawił śluz rozciągliwy ale odrobina dopiero. Kurcze chciałabym bardzo córeczkę bo mam 2 synów ale jak tu trafić?
Im bliżej ovulacji tym większa szansa na chłopaka chyba.....Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 sierpnia 2015, 09:42
Tymon 09.04.2009 Iwo 17.12.2014 -
nick nieaktualny
-
Cześć wszystkim w niedzielny poranek u mnie już się rosołek pyrkoli a mąż jeszcze leży to mam trochę czasu dla Was.
Szansa na ciążę u mnie spada jak cholera, dziś rano znów delikatne plamienie ale brzuch mnie trochę boli więc pewnie przyjdzie @
no cóż może mi nie pisane... Jak spędzacie niedziele?? ja w domu mieliśmy jechać na basen ale już mi się wszystkiego odechciało
aneczka
-
nick nieaktualnyheej pospalismy dzisiaj dluzeeej. W koncu sie wyspalam.
Tempertura nadal wysoka. Obudzilam sie z bolem brzucha a zauwazylM tez ,ze jak np stoje oparta o balkon albo np umywalke boli mnie brzuch. ladna pogoda sie zapowiada wiec wyciagne meza na spacer na Pogorie:)
Madziulla tez chce w wodzie, u mnie na razie przoduja katowice ale pewnie bede sie rozgladac dopiero jak zajde.
-
nick nieaktualny
-
aneczka290388 wrote:Cześć wszystkim w niedzielny poranek u mnie już się rosołek pyrkoli a mąż jeszcze leży to mam trochę czasu dla Was.
Szansa na ciążę u mnie spada jak cholera, dziś rano znów delikatne plamienie ale brzuch mnie trochę boli więc pewnie przyjdzie @ no cóż może mi nie pisane... Jak spędzacie niedziele?? ja w domu mieliśmy jechać na basen ale już mi się wszystkiego odechciało
Hej, niedziela..ehh jak ja nie lubię niedziel. My dzisiaj pewnie jakiś spacer zaliczymy, jutro ciężki dzień .. jedziemy z moim ojcem do Bydgoszczy do lekarza ( tata miał nowotwór pęcherza) każda kontrolna wizyta to meeega stres.
Aneczka kochana :* podobno plamienia się zdarzają, więc nie trać jeszcze nadziei !! A może basen to jednak dobry pomysł, rozluźnisz się trochę, przestaniesz myśleć na chwilę.
Trzymaj się :*:*:*⏸️09.10.2024
🤱💙17.06.2025💙
⏸️ 08.12.2015
🤱💓 21.08.2016 💓 -
nick nieaktualny
-
ja też na facebooka teraz rzadziej zaglądam, a mój mąż stwierdził że te rozmowy w Wami bardzo dobrze na mnie wpływają i już tak się nie dołuje jak wcześniej. Koleżanka dzwoniła do mnie i na grilla zaprasza ale muszę się zastanowić jakoś tak średnio mam ochotę ona ma dwoję dzieci w tym jedno malutkie i znów najpierw sobie pobawię a pózniej bede mieć doła że ja nie mamaneczka
-
Aneczka ja tak mam jak od chrześniaka wracam, baaardzo go kocham, ale potem jakoś tak mi przykro
. My staramy się niby 2 cykl, ale ja o dziecku myślę dobre 6 lat. Myślałam, że po ślubie podejmiemy taką decyzję, ale mąż jakoś nie był chyba gotowy. Mówił, że chce, ale zawsze się wykręcał. Dopiero teraz się zdecydował. Ale te 4 lata po ślubie to była dla mnie udręka (tzn. pod względem dzieci,bo tak to jesteśmy bardzo zgodną, zakochaną w sobie parą, nie zmiennie od 9 lat ) ale wiedziałam, że zmusić go nie mogę więc czekałam i jak widać warto było, bo się zdecydował. Choć nieraz już myślałam, że nigdy nie zmieni zdania.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 sierpnia 2015, 10:42
⏸️09.10.2024
🤱💙17.06.2025💙
⏸️ 08.12.2015
🤱💓 21.08.2016 💓 -
mąż mi właśnie kawkę robi i szoruję piekarnik bo wczoraj robiłam zapiekane warzywa i trochę za dużo włożyłam do naczynia jak puściły wodę to aż poleciał na dno kuchenki i się przypaliło. Miałam wczoraj to myć ale mężulek zatarł taką pastą do czyszczenia piekarnika i powiedział żebym zostawiła to on dziś umyję. Wstał rano i teraz szoruję piekarnik kochany jest wie że ja tego nienawidzę robić
aneczka
zobaczymy co z tego będzie 
