Staraczki w 2015 !!!
-
WIADOMOŚĆ
-
Doti teoretycznie nie mają prawa Cie zmuszać. mnie przy przyjęciu przed porodem pytała położna czy chcę karmić piersią. powiedziałam,że spróbuje. jak chcesz odciagac od poczatku o wez do szpitala laktator, bo u mnie był chyba jeden oddziałowy i był kłopot jak było wiecej potrzebujacych.
jak nie bedziesz miała pokarmu a boisz sie że nie będą chcieli dziecka dokarmić to weź mleko i butelki do szpitala i nie bedziesz musiała sie prosić. ja nie mialam problemu w szpitalu, ale zona kuzyna miala masakre bo wlasnie taka sytuacja była ze ona nie miala pokarmu a polozne odmawialy podania dziecku MM a dziecko darło sie z glodu stanowczo za długo. -
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 stycznia 2019, 23:17
03.2015 - 6t. 💔
12.2015 syn
Starania od 2017r
Niedrożny lewy jajowód
7x IUI - nieudane
1 PROCEDURA IVF :
I transfer - 09.2024 - 5t.💔
II transfer - 11.2024 - 5t. 💔
III transfer - 12.2024 - nieudany
2 PROCEDURA IVF :
2025r -
Ola a robi taką luźną czy zbitą? mój synek miał zatwardzenia na początku takie, że kupy to jak plastelina powiem Ci, że od kiedy dokarmiamy małą to częściej robi kupy, ale u niej raz tylko zdarzyła się taka zbita kupa.
I możesz mieć racje z tym nienajadaniem. Moja też chciała ciągle jeść i wisieć na cycu szcególnie w okolicy 2 tygodnia. w szpitalu jeszcze sie w miare najadała.
a wiesz w ogóle ile masz w piersiach? odciągałaś żeby sprawdzić? -
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 stycznia 2019, 23:18
03.2015 - 6t. 💔
12.2015 syn
Starania od 2017r
Niedrożny lewy jajowód
7x IUI - nieudane
1 PROCEDURA IVF :
I transfer - 09.2024 - 5t.💔
II transfer - 11.2024 - 5t. 💔
III transfer - 12.2024 - nieudany
2 PROCEDURA IVF :
2025r -
Aaaa oszaleje bo spać nie mogę... Takiego RLS mam z nogami że szok.. Zaraz mnie szlak jakiś trafi wrrrr...
Hashija teoretycznie nie mają prawa ale trafię na głupia położna przy porodzie i nic nie zrobie. Napewno chce wziąć laktator do szpitala ba wszelki wypadek. No zobaczymy jak to wszystko pójdzie. Chcę być jak najkrócej w szpitalu bo w domu będzie mi najlepiej i będę czuła się bardzo swobodnie.. Ile teraz trzymają w szpitalu? Długo? -
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 stycznia 2019, 23:18
03.2015 - 6t. 💔
12.2015 syn
Starania od 2017r
Niedrożny lewy jajowód
7x IUI - nieudane
1 PROCEDURA IVF :
I transfer - 09.2024 - 5t.💔
II transfer - 11.2024 - 5t. 💔
III transfer - 12.2024 - nieudany
2 PROCEDURA IVF :
2025r -
Violett gratulacje, życzę Ci spokojnej i donoszonej ciąży:-*
A wam dziewczynki Szczęśliwego Nowego Roku!
Ja niestety nowy rok przywitałam w szpitalu. Bo moja szyjka na wtorkowej wizycie miała zaledwie 13 mm. Od wczoraj mam założony pessar, sytuacja opanowana. Mam nadzieję, że jutro juz będę w domku...Natalia 27.03.2016
-
She86 wrote:Violett gratulacje, życzę Ci spokojnej i donoszonej ciąży:-*
A wam dziewczynki Szczęśliwego Nowego Roku!
Ja niestety nowy rok przywitałam w szpitalu. Bo moja szyjka na wtorkowej wizycie miała zaledwie 13 mm. Od wczoraj mam założony pessar, sytuacja opanowana. Mam nadzieję, że jutro juz będę w domku...
Trzymaj się;***She86 lubi tę wiadomość
mamo i tato czuwaj [**] straciłam Was, zyskałam Wasz cud!
Hsg sono- jajowody drożne
Było clo i letrozol....nic
..Szpital laparo,histo,elektrokaut..
4 lata starań CUD!!!
-
She ojoj ale skrócila się bardzo... Teraz kochana dużo leżenia, zero stresów i odpoczywaj ile się da. Jak coś nawet to 30t to jeszcze też nie tragedia i Bobo da radę napewno!!!! Ale niech siedzi w brzuchu najdłużej jak się da!!!!!!!
She86 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCzęść dziewczyny;) pewnie już mnie wykreslilyscie ze swojego grona bo ponad miesiąc się nie odzywalam ale uwierzcie przy twinnsach ciężko;) tylko czasami Was podczytalam ale nawet nie było kiedy pisać
U mnie na szczęście dzieci grzeczne, nie mam z nimi większych problemów ale samo na karmienie odbicie uśpienie na zmiany zajmuje cały dzień chociaż mam teściową do pomocy ją tylko dziećmi się zajmuje;)
Karmie jeszcze piersią ale muszę dokarmiac mm bo dzieci coraz więcej potrzebują a piersi nie nadazaja;)
Pozdrawiam i składam najlepsze życzenia na 2016r jak będę miała chwile to postaram się coś naskrobac;)Patus_777, kirys, aleala lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Dziękuję, całkiem dobrze. Najważniejsze, że z Maleństwem wszystko ok, pierwsze badania genetyczne wyszły dobrze, więc jestem spokojna Tylko łożysko mam nisko, więc lekarz kazał uważać na siebie, no to się nie przemęczam, nawet sprzątać mi nie pozwolił. Przez to też szlaban na seks, mąż trochę marudny, mówi że to już pół roku jak się nie kochaliśmy. Oczywiście rozumie sytuację, ale swoje musi pomarudzić. Generalnie drugi trymestr jest dla mnie zdecydowanie łaskawszy jak narazie. Mam wreszcie apetyt i nawet zachcianki hehe, a że jestem cały czas na zwolnieniu, to sobie wymyślam. Ostatnio pierwszy raz upiekłam chleb, a jutro będzie premiera domowej pizzyHelenka Rośnij zdrowo córeczko!
-
Cześć Dziewczyny i przepraszam że wogóle się nie odzywałam ale wykorzystaliśmy z mężem wcześniej planowane urlopy. Miały być ciepłe kraje - ale żeby nie ryzykować długiego lotu we wczesnej ciąży zdecydowaliśmy się troche pojeździć po Polsce, przy okazji odwiedzając rodzinę i tak od prawie 2 tygodni w podróży. Dużo zwiedzaliśmy, zrobiliśmy prawie 100km na nogach (z czego ostatnie mroźne dni zapakowani w 6 warstw ciuchów).
Mam nadzieję że Moje Maleństwo nie ma mi tego za złe ale my zawsze długodystansowe łaziki byliśmy, więc dla mojego organizmu to nie był szok.
Czuje się fantastycznie - nie licząc mdłości. Ale o ile jem to na co mam ochotę jest OK, i dopiero raz zdarzyło mi się zwrócić śniadanie.
Raz mieliśmy śmieszną sytuację - mąż zaprosił mnie do drogiej eleganckiej restauracji a ja nagle mięsowstrętu dostałam - musiałam wypluć kaczkę tak mnie naciągnęło i zjadłam tylko dodatki - ale się kelnerzy gapili .
Wogóle to jadłabym najchętniej tylko pierogi ruskie
Niestety w święta zjadłam dwa oscypki, potem doczytałam że one są z niepasteryzowanego mleka i powinno się ich unikać tak jak pleśniowych. Trochę się tym martwie
Violet gratulacje!!!
kirys dobrze że z Maleństwiem wszystko ok. Jak Twój mąż znosi taką posuchę? Mój lekarz nie widział przeciwskazan na poprzedniej wizycie ale raz w trakcie sexu przez kilka godzin po czułam jakby skurcze podbrzusza, trochę się wystraszyłam i teraz trzymam męża na dystans jednak on jest strasznie nieszczęśliwy z tego powoduviolett lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKirys dzięki, że pytasz.
Wizyta poszła średnio, lekarz powiedział, że przyszłam za wcześnie, nic nie było widać, nawet pęcherzyka
Kazał przyjść za dwa tygodnie, ogólnie stwierdził, że jak ma być dobrze to będzie, a jak nie to natura robi swoje. Trochę się podłamałam, to był 5 tydzień 1 dzień, jeśli dobrze liczę, bo ostatnia miesiączka 7 grudnia. W sumie byłam 2 dni po terminie miesiączki.
Ogólnie beta przyrasta, w czwartek było 99,1 a w poniedziałek 806.
Progesteron 49.
Gdzieś wyczytałam, że pęcherzyk pojawia się od bety 1000, ale wiem, że niektóre dziewczyny miały już widoczny w 4 tygodniu.
Pozostaje mi cierpliwie czekać.
Jeszcze się zastanawiałam, czy nie pójść do innego ginekologa, ale nie wiem już czy jest sens, w sumie ten logicznie podszedł do sprawy.