X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Staraczki w 2015 !!!
Odpowiedz

Staraczki w 2015 !!!

Oceń ten wątek:
  • Hashija Autorytet
    Postów: 1453 993

    Wysłany: 2 stycznia 2016, 14:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Doti teoretycznie nie mają prawa Cie zmuszać. mnie przy przyjęciu przed porodem pytała położna czy chcę karmić piersią. powiedziałam,że spróbuje. jak chcesz odciagac od poczatku o wez do szpitala laktator, bo u mnie był chyba jeden oddziałowy i był kłopot jak było wiecej potrzebujacych.
    jak nie bedziesz miała pokarmu a boisz sie że nie będą chcieli dziecka dokarmić to weź mleko i butelki do szpitala i nie bedziesz musiała sie prosić. ja nie mialam problemu w szpitalu, ale zona kuzyna miala masakre bo wlasnie taka sytuacja była ze ona nie miala pokarmu a polozne odmawialy podania dziecku MM a dziecko darło sie z glodu stanowczo za długo.

  • Ola_45 Autorytet
    Postów: 2815 2691

    Wysłany: 2 stycznia 2016, 15:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 stycznia 2019, 23:17

  • Hashija Autorytet
    Postów: 1453 993

    Wysłany: 2 stycznia 2016, 16:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ola a robi taką luźną czy zbitą? mój synek miał zatwardzenia na początku takie, że kupy to jak plastelina :( powiem Ci, że od kiedy dokarmiamy małą to częściej robi kupy, ale u niej raz tylko zdarzyła się taka zbita kupa.
    I możesz mieć racje z tym nienajadaniem. Moja też chciała ciągle jeść i wisieć na cycu szcególnie w okolicy 2 tygodnia. w szpitalu jeszcze sie w miare najadała.
    a wiesz w ogóle ile masz w piersiach? odciągałaś żeby sprawdzić?

  • Ola_45 Autorytet
    Postów: 2815 2691

    Wysłany: 2 stycznia 2016, 16:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 stycznia 2019, 23:18

  • Doti87 Autorytet
    Postów: 2470 1307

    Wysłany: 3 stycznia 2016, 02:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aaaa oszaleje bo spać nie mogę... Takiego RLS mam z nogami że szok.. Zaraz mnie szlak jakiś trafi wrrrr...

    Hashija teoretycznie nie mają prawa ale trafię na głupia położna przy porodzie i nic nie zrobie. Napewno chce wziąć laktator do szpitala ba wszelki wypadek. No zobaczymy jak to wszystko pójdzie. Chcę być jak najkrócej w szpitalu bo w domu będzie mi najlepiej i będę czuła się bardzo swobodnie.. Ile teraz trzymają w szpitalu? Długo?

    f2w3s65g6ss24352.png

    f2wli09k74bg1ma0.png
  • Ola_45 Autorytet
    Postów: 2815 2691

    Wysłany: 3 stycznia 2016, 07:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 stycznia 2019, 23:18

  • Doti87 Autorytet
    Postów: 2470 1307

    Wysłany: 3 stycznia 2016, 11:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oby tak było... Bo ja tak nie lubię szpitali..

    f2w3s65g6ss24352.png

    f2wli09k74bg1ma0.png
  • She86 Autorytet
    Postów: 825 858

    Wysłany: 3 stycznia 2016, 12:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Violett gratulacje, życzę Ci spokojnej i donoszonej ciąży:-*

    A wam dziewczynki Szczęśliwego Nowego Roku! :-)

    Ja niestety nowy rok przywitałam w szpitalu. Bo moja szyjka na wtorkowej wizycie miała zaledwie 13 mm. Od wczoraj mam założony pessar, sytuacja opanowana. Mam nadzieję, że jutro juz będę w domku...

    Natalia <3 27.03.2016
    3i49krhmwfp2unuq.png
    ckaiqqmzo2wel1fv.png

  • Patus_777 Autorytet
    Postów: 1179 326

    Wysłany: 3 stycznia 2016, 16:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    She86 wrote:
    Violett gratulacje, życzę Ci spokojnej i donoszonej ciąży:-*

    A wam dziewczynki Szczęśliwego Nowego Roku! :-)

    Ja niestety nowy rok przywitałam w szpitalu. Bo moja szyjka na wtorkowej wizycie miała zaledwie 13 mm. Od wczoraj mam założony pessar, sytuacja opanowana. Mam nadzieję, że jutro juz będę w domku...


    Trzymaj się;***

    She86 lubi tę wiadomość

    mamo i tato czuwaj [**] straciłam Was, zyskałam Wasz cud!
    Hsg sono- jajowody drożne
    Było clo i letrozol....nic
    ..Szpital laparo,histo,elektrokaut..
    4 lata starań CUD!!!

    klz98u69uvgetej6.png
  • Doti87 Autorytet
    Postów: 2470 1307

    Wysłany: 3 stycznia 2016, 18:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    She ojoj ale skrócila się bardzo... Teraz kochana dużo leżenia, zero stresów i odpoczywaj ile się da. Jak coś nawet to 30t to jeszcze też nie tragedia i Bobo da radę napewno!!!! Ale niech siedzi w brzuchu najdłużej jak się da!!!!!!!

    She86 lubi tę wiadomość

    f2w3s65g6ss24352.png

    f2wli09k74bg1ma0.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 stycznia 2016, 17:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Część dziewczyny;) pewnie już mnie wykreslilyscie ze swojego grona bo ponad miesiąc się nie odzywalam ale uwierzcie przy twinnsach ciężko;) tylko czasami Was podczytalam ale nawet nie było kiedy pisać;)

    U mnie na szczęście dzieci grzeczne, nie mam z nimi większych problemów ale samo na karmienie odbicie uśpienie na zmiany zajmuje cały dzień chociaż mam teściową do pomocy ją tylko dziećmi się zajmuje;)
    Karmie jeszcze piersią ale muszę dokarmiac mm bo dzieci coraz więcej potrzebują a piersi nie nadazaja;)


    Pozdrawiam i składam najlepsze życzenia na 2016r ;) jak będę miała chwile to postaram się coś naskrobac;)

    Patus_777, kirys, aleala lubią tę wiadomość

  • Doti87 Autorytet
    Postów: 2470 1307

    Wysłany: 4 stycznia 2016, 17:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kate nigdy nie zostaniesz wypisana!!!!!!! Pokaż jakąś fotkę tych swoich dzieciaków bo jestem ciekawa :-) super ze nie dają ci mocno w kość i jest w miarę wszystko ok :-)

    Patus_777 lubi tę wiadomość

    f2w3s65g6ss24352.png

    f2wli09k74bg1ma0.png
  • Patus_777 Autorytet
    Postów: 1179 326

    Wysłany: 4 stycznia 2016, 18:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Właśnie pokaż maleństwa;***

    mamo i tato czuwaj [**] straciłam Was, zyskałam Wasz cud!
    Hsg sono- jajowody drożne
    Było clo i letrozol....nic
    ..Szpital laparo,histo,elektrokaut..
    4 lata starań CUD!!!

    klz98u69uvgetej6.png
  • kirys Autorytet
    Postów: 823 761

    Wysłany: 4 stycznia 2016, 18:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kate super, że u Was wszystko w porządeczku!

    Violett daj znać jak po wizycie, bo chyba dzisiaj miałaś iść.

    Helenka <3 Rośnij zdrowo córeczko!
    km5smg7ygfmqp0h0.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 stycznia 2016, 09:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej :) Najlepszego na Nowy Rok! Spełnienia marzeń! :)

    Nie nadrobię Was. ale będę się starała stopniowo do was wracać. stęskniłam się za Wami :* no a w marcu wracamy do starań :)

    Kate pokaż fotki maluszków!
    Violett gratki spokojnej ciąży!!

  • kirys Autorytet
    Postów: 823 761

    Wysłany: 5 stycznia 2016, 13:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madziulla my też stęskniłyśmy się za Tobą. Do marca czas szybko zleci :-)

    Helenka <3 Rośnij zdrowo córeczko!
    km5smg7ygfmqp0h0.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 stycznia 2016, 14:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    no oby bo juz mi sie trochę dłuży czas. Kirys a jak Ty ie czujesz?

  • kirys Autorytet
    Postów: 823 761

    Wysłany: 5 stycznia 2016, 17:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję, całkiem dobrze. Najważniejsze, że z Maleństwem wszystko ok, pierwsze badania genetyczne wyszły dobrze, więc jestem spokojna :-) Tylko łożysko mam nisko, więc lekarz kazał uważać na siebie, no to się nie przemęczam, nawet sprzątać mi nie pozwolił. Przez to też szlaban na seks, mąż trochę marudny, mówi że to już pół roku jak się nie kochaliśmy. Oczywiście rozumie sytuację, ale swoje musi pomarudzić. Generalnie drugi trymestr jest dla mnie zdecydowanie łaskawszy jak narazie. Mam wreszcie apetyt i nawet zachcianki hehe, a że jestem cały czas na zwolnieniu, to sobie wymyślam. Ostatnio pierwszy raz upiekłam chleb, a jutro będzie premiera domowej pizzy :-P

    Helenka <3 Rośnij zdrowo córeczko!
    km5smg7ygfmqp0h0.png
  • Taka Sytuacja Przyjaciółka
    Postów: 81 90

    Wysłany: 5 stycznia 2016, 19:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć Dziewczyny i przepraszam że wogóle się nie odzywałam ale wykorzystaliśmy z mężem wcześniej planowane urlopy. Miały być ciepłe kraje - ale żeby nie ryzykować długiego lotu we wczesnej ciąży zdecydowaliśmy się troche pojeździć po Polsce, przy okazji odwiedzając rodzinę i tak od prawie 2 tygodni w podróży. Dużo zwiedzaliśmy, zrobiliśmy prawie 100km na nogach (z czego ostatnie mroźne dni zapakowani w 6 warstw ciuchów).
    Mam nadzieję że Moje Maleństwo nie ma mi tego za złe ale my zawsze długodystansowe łaziki byliśmy, więc dla mojego organizmu to nie był szok.
    Czuje się fantastycznie - nie licząc mdłości. Ale o ile jem to na co mam ochotę jest OK, i dopiero raz zdarzyło mi się zwrócić śniadanie.
    Raz mieliśmy śmieszną sytuację - mąż zaprosił mnie do drogiej eleganckiej restauracji a ja nagle mięsowstrętu dostałam - musiałam wypluć kaczkę tak mnie naciągnęło i zjadłam tylko dodatki - ale się kelnerzy gapili :P.
    Wogóle to jadłabym najchętniej tylko pierogi ruskie :)
    Niestety w święta zjadłam dwa oscypki, potem doczytałam że one są z niepasteryzowanego mleka i powinno się ich unikać tak jak pleśniowych. Trochę się tym martwie :(
    Violet gratulacje!!! :)
    kirys dobrze że z Maleństwiem wszystko ok. Jak Twój mąż znosi taką posuchę? Mój lekarz nie widział przeciwskazan na poprzedniej wizycie ale raz w trakcie sexu przez kilka godzin po czułam jakby skurcze podbrzusza, trochę się wystraszyłam i teraz trzymam męża na dystans jednak on jest strasznie nieszczęśliwy z tego powodu ;)

    violett lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 stycznia 2016, 19:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kirys dzięki, że pytasz.
    Wizyta poszła średnio, lekarz powiedział, że przyszłam za wcześnie, nic nie było widać, nawet pęcherzyka :(
    Kazał przyjść za dwa tygodnie, ogólnie stwierdził, że jak ma być dobrze to będzie, a jak nie to natura robi swoje. Trochę się podłamałam, to był 5 tydzień 1 dzień, jeśli dobrze liczę, bo ostatnia miesiączka 7 grudnia. W sumie byłam 2 dni po terminie miesiączki.
    Ogólnie beta przyrasta, w czwartek było 99,1 a w poniedziałek 806.
    Progesteron 49.

    Gdzieś wyczytałam, że pęcherzyk pojawia się od bety 1000, ale wiem, że niektóre dziewczyny miały już widoczny w 4 tygodniu.
    Pozostaje mi cierpliwie czekać.

    Jeszcze się zastanawiałam, czy nie pójść do innego ginekologa, ale nie wiem już czy jest sens, w sumie ten logicznie podszedł do sprawy.

‹‹ 724 725 726 727 728 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Ciąża po 40 - jak zwiększyć szanse na zajście w ciążę

Czy starania o ciążę po 40 roku życia różnią się? Na co zwrócić uwagę i jak zwiększyć swoje szanse? Przeczytaj 5 sprawdzonych sposobów na zwiększenie szans na zajście w ciążę po 40 roku życia. 

CZYTAJ WIĘCEJ

10 ważnych rzeczy dotyczących Twoich piersi, które warto wiedzieć

Piersi - symbol kobiecości, płodności i namiętności. Mężczyźni je uwielbiają, a kobiety często zbyt surowo je oceniają. Przeczytaj jak dbać o piersi, co wynaleźli ostatnio polscy naukowcy, jakie objawy powinny Cię zaniepokoić i w jaki sposób piersi mogą wesprzeć Twoje starania o ciążę.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Układ immunologiczny a problemy z płodnością, czyli czym jest niepłodność immunologiczna

Układ immunologiczny, czyli inaczej odpornościowy ma niebagatelny wpływ na płodność. Niekiedy czynniki immunologiczne mogą być bezpośrednią przyczyną niepłodności. Czy problemy z implantacją zarodka albo nawracającymi poronieniami mogą być wywołane przez czynniki immunologiczne? W jakich przypadkach rozważyć konsultację ze specjalistą - immunologiem? 

CZYTAJ WIĘCEJ