Staraczki w 2015 !!!
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja luzuje juz dziś jestem spokojniejsza będzie co ma być. ..koniec wykresów testów. ..dam sobie czas....na naturalnie do stycznia...myślę. ..jak się nie uda to skończę 25 urodziny w styczniu...spróbuję inseminacji....mój dalej zażywa suplementy może jeszcze zdzialamy tak jak mówicie; ) skoro wam się udalo;)!!!
agatkaa, kirys, violett lubią tę wiadomość
mamo i tato czuwaj [**] straciłam Was, zyskałam Wasz cud!
Hsg sono- jajowody drożne
Było clo i letrozol....nic
..Szpital laparo,histo,elektrokaut..
4 lata starań CUD!!!
-
Czasami wystarczy wyjazd , słońce brak pracy i stresów aby się udało! Ja mam stresy w pracy, uczelnia. ...także myślę , że jak się obronie zajde ; D na razie cieszmy się sobą hehmamo i tato czuwaj [**] straciłam Was, zyskałam Wasz cud!
Hsg sono- jajowody drożne
Było clo i letrozol....nic
..Szpital laparo,histo,elektrokaut..
4 lata starań CUD!!!
-
Nie chcę na juz pakować się w inseminacje ,bo zacznę fiksowac...musze ustabilizować sytuację finansową by myśleć o tych zabiegach itd...;/mamo i tato czuwaj [**] straciłam Was, zyskałam Wasz cud!
Hsg sono- jajowody drożne
Było clo i letrozol....nic
..Szpital laparo,histo,elektrokaut..
4 lata starań CUD!!!
-
nick nieaktualny
-
Violett, owszem, miałam mieć hsg już w styczniu, a potem w lutym, dwa razy mnie jednak odsyłali ze względu na czystość. no i teraz (wczoraj) się udało
okazało się że były jakieś zrosty, bolało mnie piekielnie, ale tylko przez parę minut - potem już tylko lekkie bóle w podbrzuszu i dochodzenie do siebie po otępiaczach
dziś już jest ok, wypuścili mnie wczoraj wieczorem a teraz siedzę sobie na L4 do końca tygodnia.
mam nadzieję, że dzięki "przepchaniu" jajowodów będzie jakiś efekt. zobaczymy, czy to to był nasz problem
jeśli chodzi o "wyluzowywanie", bardzo trudno jest to zrobić na życzenie. trudno będąc w coś mocno zaangażowanym powiedzieć sobie "dobra, to teraz już się tak nie przejmuję". wiem coś o tym
ale kiedy się naprawdę zaangażujemy w coś innego - niech to będzie czytanie, szydełkowanie, skoki spadochronowe albo poznawanie kultury plemienia południowej Afryki, co kto lubi - to wtedy rzeczywiście pojawia się zdrowy dystans.
a mimo iż staranie się o dzieciaczka jest dla nas bardzo ważne, to nie może być całym naszym życiem (mówiąc "my" mam na myśli mnie i męża, a nie o mnie i Was, bo to decyzja a nie mądrość życiowa). chociażby tylko dlatego, że nie wiem czy kiedykolwiek się uda, a nie chcę za ileśtam lat spojrzeć na moje życie wstecz i stwierdzić, że zmarnowałam ten czas tylko na starania..
takie moje przemyślenia.
ściskam
edit: a Nowennę Pompejańską owszem polecam. i to nie dlatego, że "zrobi" nam dziecko, tylko pozwala spojrzeć nieco z dystansem i też zastanowić się, czy to o co prosimy jest tym czego chcemy.. chyba zacznę ją na nowoWiadomość wyedytowana przez autora: 3 marca 2016, 15:25
Patus_777, agisia, violett lubią tę wiadomość
Flp 4,6-7 -
Hej myshka84;**** tęsknilam, odpoczełas ;*???
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 marca 2016, 15:29
myshka84 lubi tę wiadomość
mamo i tato czuwaj [**] straciłam Was, zyskałam Wasz cud!
Hsg sono- jajowody drożne
Było clo i letrozol....nic
..Szpital laparo,histo,elektrokaut..
4 lata starań CUD!!!
-
violett wrote:Hej:)
Dawno sie nie odzywalam, ale podczytuje Was, gratuluje wszystkim dzielnym mamom, a za cala reszte trzymam kciuki, w koncu sie uda, wierze w to mocno
I jeszcze raz polecam nowenne pompejanska, bardzo uspokaja i pomaga.
Jussio, jesli mozesz to uzupelnij w tabelce termin porodu mam na 12.09. 2016
Jestem juz po badaniach prenatalnych, wszystko ok, maluch fikal koziolki i byl bardzo ruchliwy, pokazal sie rodzicom z kazdej strony Ale jeszcze za wczesnie na okreslenie plci, lekarz nalezy do tych, ktorzy wola wiedziec na pewno
Trzymajcie kciuki, zeby bylo tak dalej, ja trzymam za Was bardzo mocno i zycze powodzenia!!violett lubi tę wiadomość
mamo i tato czuwaj [**] straciłam Was, zyskałam Wasz cud!
Hsg sono- jajowody drożne
Było clo i letrozol....nic
..Szpital laparo,histo,elektrokaut..
4 lata starań CUD!!!
-
nick nieaktualnyMyshka podziwiam za dystans i madre, zdrowe podejscie, ale doskonale zdaje sobie sprawe, jak trudno to w sobie wypracowac.
Ja naprawde skupialam sie na pracy, remoncie, zaczelam Nowenne, ale mi nie szla, chcialam wszystko na juz i bylam rozgoryczona. Potem stwierdzilam, ze daje sobie czas i w styczniu wysle meza na badanie drugie, a ja pojde na hsg.
Bardzo cieszylam sie swietami, caly grudzien szalalam w pracy, zeby tylko zrobic swoje i pojechac do rodziny, nasiaknelam swiateczna atmosfera jak nigdy.
Z moim ginem umowilam sie wstepnie na hsg, a on jeszcze zazartowal, ze ale by bylo, jakby sie w swieta udalo, taki swiateczny cud.
Ja sie gorzko zasmialam, bo po ponad roku staran totalnie odsunelam ta mysl i szykowalam sie psychicznie do hsg, okropnie sie balam.
Jak w Sylwestra zobaczylam dwie kreski to byl szok, nie robilam testu, bo cos czulam, tylko dla spokoju, zeby pic z czystym sumieniem dzien wczesniej nakupilismy z mezem wozek alkoholu i tak strzelilam, ze moze wezmiemy test, zeby nie zalowac. Haha pierwszy raz nawet nie chcialam wybierac, maz wzial byle jaki i z glowy. No i niespodzianka, najslodsza na swiecie
Pisze to dlatego, ze tez mialam dosc staran, tracilam nadzieje, mialam milion zlych mysli, a zycie i tak zrobilo po swojemu.
Acha, w grudniu tez zaczelam od nowa Nowenne, dajac jej szanse, tak jak Myshka powiedziala.
Dlatego dziewczyny trzeba wierzyc, ze w koncu sie uda, choc jest cholernie trudno, ale sie uda
Patus_777, myshka84, Doti87 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMyshka, co do hsg to wspolczuje, wlasnie duzo czytalam, ze boli, kiedy faktycznie sa zrosty, nawet lekkie, ale mam nadzieje, ze zabieg pomogl.
Teraz odpoczywaj i odzywaj sie czasem, zebysmy wiedzialy co u Ciebie
Patus, z imieniem dla dziewczynki nie ma problemu, bo podoba nam sie Alicja, ale u chlopca juz gorzej. Faworyt to Jas, ale ponoc teraz sporo jest Jaskow
A ja obstawiam wlasnie chlopaka, sama nie wiem czemu.
Chociaz jedyne co sie liczy, to zdrowie maluszka, modle sie o to caly czasmyshka84 lubi tę wiadomość
-
Patus, ja też tęskniłam
odpoczęłam, zdystansowałam się. zaangażowałam się w pracę (trochę się działo), zajęłam się budową domu (w wolnych chwilach), wróciłam do moich zajęć - książki, szydełko
to forum jest fantastyczne, ale czasem zwiększa fiksację na punkcie wynajdywania ciąży na każdym kroku, tak jakby poza tym nie było życia. a jest i warto o tym pamiętać.
Violett, ja jestem zwykle optymistką, więc jakoś założyłam że będzie bolało, ale przecież nie może być aż tak źle, nie jestem przecież pierwszą która będzie miała ten zabieg. no i u mnie było aż tak źle, a nawet gorzej niż mogłam sobie wyobrazić
plus jest taki, że czymś mnie naćpali, i kręciło mi się w głowie, byłam lekko na haju i dzięki temu wcale mi nie było głupio krzyczeć jak zarzynane prosię a to pomogło. teraz mi trochę głupio
tak czy inaczej, cieszę się że byłam tam i przez to przeszłam. nie piszę tego żeby komuś odradzać - jeśli rzeczywiście miałam niedrożne jajowody, to bez tego mogłabym się starać i starać bez sensu. także w razie potrzeby poszłabym jeszcze raz, i myślę że nie ma po co się nastawiać na jakiś straszny ból, bo inne dziewczyny mówią że nie bolało wcale bardzo. a nawet jeśli, to naprawdę trwa tylko chwilę. poród będzie dłuższy, a przecież wszystkie do tego dążymy
rozpisałam się.
brakowało mi Wasviolett, Patus_777 lubią tę wiadomość
Flp 4,6-7 -
violett wrote:Myshka, co do hsg to wspolczuje, wlasnie duzo czytalam, ze boli, kiedy faktycznie sa zrosty, nawet lekkie, ale mam nadzieje, ze zabieg pomogl.
Teraz odpoczywaj i odzywaj sie czasem, zebysmy wiedzialy co u Ciebie
Patus, z imieniem dla dziewczynki nie ma problemu, bo podoba nam sie Alicja, ale u chlopca juz gorzej. Faworyt to Jas, ale ponoc teraz sporo jest Jaskow
A ja obstawiam wlasnie chlopaka, sama nie wiem czemu.
Chociaz jedyne co sie liczy, to zdrowie maluszka, modle sie o to caly czasWiadomość wyedytowana przez autora: 3 marca 2016, 20:36
violett lubi tę wiadomość
mamo i tato czuwaj [**] straciłam Was, zyskałam Wasz cud!
Hsg sono- jajowody drożne
Było clo i letrozol....nic
..Szpital laparo,histo,elektrokaut..
4 lata starań CUD!!!
-
a u mnie tez na 'A' - Amelka
Patus_777 lubi tę wiadomość
Starania od 2014, PCO, niedoczynnosc tarczycy, NK 25%, ANA +, C677T A1298C MTHFR hetero, endometrioza, bialko C 89%, S 90%, ATG & ATPO ok, G20210A & Leiden ok, kariotypy ok, zespol antyfosfolipidowy ok.
GAMETA Gdynia od 01.2020
3x IUI 👎
ICSI: ❄❄❄❄❄❄
1. FET (bl 4.1.1): 15.09.20 💔👼 (10tc)
2. FET (bl 4.1.1): 18.03.21 👎 (CB)
3. FET (bl 4.1.1): 20.04.21 👎 (CB)
4. FET (bl 4.1.1): 07.07.21 👍 3.04.22 🌟👶
Naturalny cud: 💔 21tc 😭 (16.02.23)
5. FET (bl 4.2.1): 13.06.23 💔👼 (10tc) -
Mysha wspolczuje bolesnego hsg, u mnie na szczescie obeszlo sie spokojnie ale ja robilam prywatnie i pod usg, tyle tylko ze zabulilam, ale nie zaluje
A ja jak mantre bede powtarzac: wszystkim sie uda! Kazdej w swoim czasie. I za kazda trzymam kciuki26.08. - Ignaś ❤️ 1730 g 42 cm (ur. w 31 tc 3 dc)
-
Kicior, szczerze powiedziawszy jak miałabym iść tam jeszcze raz to rozważyłabym zapłacenie za wersję z usg ale dlatego że wiem jak to u mnie wyszło.
tak czy inaczej, ważne że załatwione
teraz lekki dylemat, bo nie wiadomo czy czekać po tym badaniu do pierwszej @ żeby się wszystko oczysciło czy działać od razu bo im szybciej tym lepiej. co lekarz to inna opinia mój mąż podsumował: pewnie i tak od razu nam się nie uda, więc nie ma co czekać
myślę, że na jego decyzję mógł mieć wpływ fakt, że od 2ch miesięcy musiał się trzymać ode mnie z dalekaviolett lubi tę wiadomość
Flp 4,6-7 -
Hihi biedaczek, to faktycznie nie ma się co dziwić jego decyzji ja jakies 3 dni po tym mialam jeszcze plamienie takze odpuscilismy, ale pozniej juz normalnie dzialalismy,przynajmniej z tego co pamietam. ale faktycznie - najawzniejsze ze juz po wszystkim, teraz nic tylko czekac na zieloną kropkę26.08. - Ignaś ❤️ 1730 g 42 cm (ur. w 31 tc 3 dc)
-
u mnie plamienie było tylko pierwszego dnia. no teraz jeszcze przed nami badanie nasienia, żeby z kompletem wyników w kwietniu zgłosić się do gina
jakoś nie chcę się nastawiać na tę zieleń. wszystko w swoim czasie. ważne, że idziemy do przodu
edit: policzyłam cykle. ten jest 19Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 marca 2016, 12:45
Flp 4,6-7 -
Laski jestem szczęśliwa zdałam sesje w końcu ! Teraz się na bank odblokuję!!!! Aż mam ochotę pić a można z luteina? ??? Tak w ogóle dziś drugi dzień biorę te mega dawki 3*2 ....jestem senna taka; /mamo i tato czuwaj [**] straciłam Was, zyskałam Wasz cud!
Hsg sono- jajowody drożne
Było clo i letrozol....nic
..Szpital laparo,histo,elektrokaut..
4 lata starań CUD!!!