Staraczki w 2015 !!!
-
WIADOMOŚĆ
-
Edycik wrote:Patuś ...przepraszam,że wtrącam się u Was na wątek, ale glejaka przerobiłam w rodzinie, zabił mi Tatę dwa niecałe dwa lata temu.Nie chcę broń Boże odbierać nadziei, ale nie bazujcie tylko na leczeniu w Polsce.U mnie książkowo była operacja,radio i chemia a 7mcy po Taty już nie było
Jesli byś miała jakieś pytania pisz śmiało.
Polecam na zaś duzy zakup witaminy B17 -amigdaliny, oraz poczytać o profesorze Vogelu.Jest tez forum dotyczące glejaka.
Czeka Was trudna walka...powodzenia.
Dzięki odezwę się do Ciebie na privmamo i tato czuwaj [**] straciłam Was, zyskałam Wasz cud!
Hsg sono- jajowody drożne
Było clo i letrozol....nic
..Szpital laparo,histo,elektrokaut..
4 lata starań CUD!!!
-
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 stycznia 2019, 23:24
03.2015 - 6t. 💔
12.2015 syn
Starania od 2017r
Mąż ✅
Ja :
Niepłodność idiopatyczna
Niedrożny lewy jajowód
7x IUI - nieudane
IVF :
I transfer - 5t.💔
2 zarodki ❄️❄️
II transfer - 19.11.2024
testowanie - 27.11(15dpo zastrzyku,8dpo transferze) -
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 stycznia 2019, 23:26
03.2015 - 6t. 💔
12.2015 syn
Starania od 2017r
Mąż ✅
Ja :
Niepłodność idiopatyczna
Niedrożny lewy jajowód
7x IUI - nieudane
IVF :
I transfer - 5t.💔
2 zarodki ❄️❄️
II transfer - 19.11.2024
testowanie - 27.11(15dpo zastrzyku,8dpo transferze) -
Ola u mnie tez ciagle nawal pokarmu, ale maly sie najada wiec nie mam problemu. W ciagu dnia je co 3 godziny, a w nocy budzi sie raz a czasami przesypia nawet cale noce.Karmimy sie wszedzie i to dla mnie nie problem nawet w miejscach publicznych. Jedynie co mnie denerwuje, to dyskryminacja w restauracjach matek karmiacych i dostepnego dla nas menu.
Wszystko bylo u nas pieknie do ostatniego szczepienia. Mielismy miec wczoraj kolejne ale ze wzgledu na wysypke je przenioslam.
Ola od kiedy zaczelas podawac obiadki? Bo ja chcialabym zaczac na dniach. -
Bacha jak masz dobrego pediatre to możesz zawsze skonsultować z nim uzupełnienie diety. My mamy we wtorek szczepienie i wtedy chce zagadać o obiadki. Jakoś tak wolę z nim uzgadniać. Chyba,że da mi wolną ręke.
Ola ja po prostu chciałam kp ale wyszło jak wyszło. Ważbe by dziecko było zadowolone i szczęśliwe.
A wiecie co mnie wkurza? Wywalanie wszędzie cycka. Sorry jak kogoś uraże przez to. Ale np raz siedzę w przychodni,kolejka do lekarza,a kobita wywala cycka przy wszystkich i karmi. Mnie to zniesmacza. Jest tyle możliwości by robić to dyskretnie. Nie muszę oglądać czyiś cycków -
nick nieaktualny
-
Hej Dziewczyny, jestem po wizycie u Pana Doktora, na monitoringu wyszlo ze mam 4 pecherzyki juz takie dosyc pokazne do 22 mikronow czy nie wiem jska tam jednostka jest . Takze dzisiaj zastrzyk a w niedziele rano zabieg . Boje sie a zarazem jestem podekscytowana, echh oby teraz pekly. Trzymajcie kciuki
-
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 stycznia 2019, 23:27
03.2015 - 6t. 💔
12.2015 syn
Starania od 2017r
Mąż ✅
Ja :
Niepłodność idiopatyczna
Niedrożny lewy jajowód
7x IUI - nieudane
IVF :
I transfer - 5t.💔
2 zarodki ❄️❄️
II transfer - 19.11.2024
testowanie - 27.11(15dpo zastrzyku,8dpo transferze) -
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 stycznia 2019, 23:27
03.2015 - 6t. 💔
12.2015 syn
Starania od 2017r
Mąż ✅
Ja :
Niepłodność idiopatyczna
Niedrożny lewy jajowód
7x IUI - nieudane
IVF :
I transfer - 5t.💔
2 zarodki ❄️❄️
II transfer - 19.11.2024
testowanie - 27.11(15dpo zastrzyku,8dpo transferze) -
Kokardka gratulacje!! jak się czujesz? jak brzuszek? odstaje już?
Agisia dla mnie wszystkie piersi są piękne i te karmiące i nie karmiące ciało ludzkie to jest coś co powinno być dla nas naturalne. rozumiem, że może być to krępujące. dla mnie nie jest. cialo ludzkie mnie fascynuje, a karmienie piersią w miejscu publicznym budzi we mnie podziw dla tej kobiety, że jest w stanie karmić, że ją to nie boli, że daje radę, że ma w dupiu wszystkich by nakarmić swoje dziecko, że dla niej cielesność nie jest wstydliwa. Mam ogromny szacunek dla takich kobiet.
Maggar trzymam kciuki, żeby ładnie popękały pęcherzyki
Ola Gabrysia długo nie potrzebowała nic poza mlekiem. i tak tylko przez ulewania wprowadziliśmy kaszki bo to się bardziej brzuszka trzymało. i fakt maluszki potrafią pokazywać, że chcą więcej - Gabi patrzyła jak zahipnotyzowana na jak lem i śledziła łyżkę albo widelec -
Hashija troszeczke ale jakby ktos obcy mial powiedziec to w zyciu jeszcze maluszek pewnie dopiero wybije hihi Dziewczyny szczególnie weteranki - ten czas ciążowy wynagradza te wszystkie lata starań mam nadzieję, że szybko ktoś po mnie zajdzie bo narazie cisza tutaj
Hashija, Doti87, Kicior, bacha8709 lubią tę wiadomość
Bo ja na złe, Reaguję źle...I kurczę się, w sobie zamykam...
-
nick nieaktualny
-
Kokardka44 wrote:Hashija troszeczke ale jakby ktos obcy mial powiedziec to w zyciu jeszcze maluszek pewnie dopiero wybije hihi Dziewczyny szczególnie weteranki - ten czas ciążowy wynagradza te wszystkie lata starań mam nadzieję, że szybko ktoś po mnie zajdzie bo narazie cisza tutaj
Madziulla testuje niedługo, kto wie :)No ktoś wreszcie musi, już poraHashija lubi tę wiadomość