Staraczki w 2015 !!!
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej Dziewczyny melduję się jeszcze w dwupaku Zostało mi jeszcze trochę ponad dwa tygodnie do terminu i mam coraz większego stresa Nawet nie przed samym porodem jak przed tym jak ja sobie poradzę z takim maleństwem.
Patuś ja tez oczywiście trzymam kciuki za mamę
Kokardka gratuluję drugiego trymestru
No i oczywiście pozostałym dziewczynom cały czas kibicuję.Hashija, kirys, She86, bacha8709, Kokardka44, asiun lubią tę wiadomość
Luty 2014 pozamaciczna - brak prawego jajowodu - PCOS - Słabe nasienie
15 cykl starań - Ten szczęśliwy
18.06.2016 Szymek jest już z nami
Nigdy się nie poddawaj, nawet jeśli czujesz, że nie możesz iść dalej. -
Jussio myślałam dziś o Tobie, jesteś dwa tygodnie przede mną, u mnie za dwa tygodnie i parę dni ciąża donoszona Mam takie same obawy jak Ty, ale spokojnie, włączy się nam instynkt To ja już życzę Ci szybkiego i bezproblemowego porodu!
Kokardka ale czas leci, już drugi trymestr Gratulacje!
Ja też cały czas kibicuję wszystkim staraczkom i pamiętam w modlitwie o wszystkich, których tu poznałam.Andromeda, bacha8709, asiun lubią tę wiadomość
Helenka Rośnij zdrowo córeczko!
-
Szybkiego i szczęśliwego rozważania:-)) przeć mocno! Na i foto czekam musze oczy nacieszyć, może się przylepi....
kirys lubi tę wiadomość
mamo i tato czuwaj [**] straciłam Was, zyskałam Wasz cud!
Hsg sono- jajowody drożne
Było clo i letrozol....nic
..Szpital laparo,histo,elektrokaut..
4 lata starań CUD!!!
-
Patus_777 wrote:Szybkiego i szczęśliwego rozwiązania:-)) przeć mocno! Na i foto czekam musze oczy nacieszyć, może się przylepi....mamo i tato czuwaj [**] straciłam Was, zyskałam Wasz cud!
Hsg sono- jajowody drożne
Było clo i letrozol....nic
..Szpital laparo,histo,elektrokaut..
4 lata starań CUD!!!
-
nick nieaktualny
-
Cześć !
Wchodzę codziennie- czekam na jakieś dobre wieści,a tu nic Która teraz testuję ?? jakaś nowa Ciężarówka by nam się przydała !!!Invicta Warszawa
07.07.2016 początek stymulacji,krótki protokół,3 mrożaczki
transfer 13.09 -biochemiczna.
19.10 histeroskopia
transfer 12.11- czekamy na cud -
nick nieaktualny
-
Hej Kochane, no ja juz po IuI. Juz Wam wszystko opisze, mialam to zrobic wczoraj ale po poludniu byla u nas taka burza ze przerwali poaczenia internetowe . Samo przygotowanie do IUI to bardzo duzo badan, te na hiv i na zoltaczke, rozyczke itd. Robia to oboje partnerzy. W dzien inseminacj przyszlismy na 8:00, pan doktor zrobil monitoring i wyszlo ze te 4 pecherze sa niepekniete jeszcze.
Poprosil zeby usiasc sobie w poczekalni i na spokojnie sie przygotowac, tzn moj M mial sporo czasu i nie musial tego zalatwiac w pospiechu
Potem po jakiejs 1,5 h zostalismy wezwani do salki zabiegowej, nasienie zostalo zpreparowane i pani pielegniarka przyniosla je w strzykawce z takim dlugim koncem. Nasienie bylo zielone
Przyszedl doktor, zrobil monitoring i okazalo sie ze wlasnie dwa pecherze pekly, jak przynosza strzykawke to od razu sa podawane wyniki badan nasienia juz w cenie zabiegu ( ja placilam 600 zlotych), lekarz powiedzial ze sa znakomite ( podawalm adrovit i orzechy brazyliskie, 4 miesiace temu tylko 4 % bylo prawidlowych).
Ucieszyl sie ze dwa pecherzyki pekly w sumie to chwileczke przed zabiegiem wiec szybko zalozyl ten cewnik no i wstrzyknal nasienie, nic mnie nie bolalo prawie, zabieg mialam bez znieczulenia. Powiedzial ze trafilismy idealnie i ze jak nie wyjdzie teraz to trzeba to wszystko rozwazyc bo naprawde szanse sa duze. Po droznosci tez tsk gadal i nic nie wyszlo, no ale wyszlismy oelni optymizmu. Ogolnie jeden pecherz rosl w zasraszajacym tempie i nie pekl, doktor powiedzial ze zrobi sie z niego torbiel i jeszcze jeden zostal ktory pewnie peknie ale pozniej wiec trzeba sie starac jeszcze w domu.
Moj M psbudowany i dumny jak paw, widac ze byl zadowolony z poprawy wynikow, chyba nawet bardziej niz z sameho zabiegu
Jeszcze potem leki dostalam, wydalam w aptece 300 zlotych bo oprocz lutki i dupka dostalam jakis crinonan dopochwowo, ktory kosztowal majtek ale ponoc po nim sa ciaze.
No i teraz czekanie do 11 czrewca, nie nastawiam sie bardzo, ale ciesze sie ze wszystko poszlo tak dobrze. Boje sie tylko jak nie wyjdzie, zebym sie nie zalamala po prostu.Patus_777, Kicior lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
maggar wrote:Hej Kochane, no ja juz po IuI. Juz Wam wszystko opisze, mialam to zrobic wczoraj ale po poludniu byla u nas taka burza ze przerwali poaczenia internetowe . Samo przygotowanie do IUI to bardzo duzo badan, te na hiv i na zoltaczke, rozyczke itd. Robia to oboje partnerzy. W dzien inseminacj przyszlismy na 8:00, pan doktor zrobil monitoring i wyszlo ze te 4 pecherze sa niepekniete jeszcze.
Poprosil zeby usiasc sobie w poczekalni i na spokojnie sie przygotowac, tzn moj M mial sporo czasu i nie musial tego zalatwiac w pospiechu
Potem po jakiejs 1,5 h zostalismy wezwani do salki zabiegowej, nasienie zostalo zpreparowane i pani pielegniarka przyniosla je w strzykawce z takim dlugim koncem. Nasienie bylo zielone
Przyszedl doktor, zrobil monitoring i okazalo sie ze wlasnie dwa pecherze pekly, jak przynosza strzykawke to od razu sa podawane wyniki badan nasienia juz w cenie zabiegu ( ja placilam 600 zlotych), lekarz powiedzial ze sa znakomite ( podawalm adrovit i orzechy brazyliskie, 4 miesiace temu tylko 4 % bylo prawidlowych).
Ucieszyl sie ze dwa pecherzyki pekly w sumie to chwileczke przed zabiegiem wiec szybko zalozyl ten cewnik no i wstrzyknal nasienie, nic mnie nie bolalo prawie, zabieg mialam bez znieczulenia. Powiedzial ze trafilismy idealnie i ze jak nie wyjdzie teraz to trzeba to wszystko rozwazyc bo naprawde szanse sa duze. Po droznosci tez tsk gadal i nic nie wyszlo, no ale wyszlismy oelni optymizmu. Ogolnie jeden pecherz rosl w zasraszajacym tempie i nie pekl, doktor powiedzial ze zrobi sie z niego torbiel i jeszcze jeden zostal ktory pewnie peknie ale pozniej wiec trzeba sie starac jeszcze w domu.
Moj M psbudowany i dumny jak paw, widac ze byl zadowolony z poprawy wynikow, chyba nawet bardziej niz z sameho zabiegu
Jeszcze potem leki dostalam, wydalam w aptece 300 zlotych bo oprocz lutki i dupka dostalam jakis crinonan dopochwowo, ktory kosztowal majtek ale ponoc po nim sa ciaze.
No i teraz czekanie do 11 czrewca, nie nastawiam sie bardzo, ale ciesze sie ze wszystko poszlo tak dobrze. Boje sie tylko jak nie wyjdzie, zebym sie nie zalamala po prostu.
KOCHANA SUPER:) ALE SIĘ CIESZĘ :** ŻE WYNIKI SIĘ POPRAWIŁY!! TERAZ NA SPOKOJNIE KOCHAJ SIE I CIESZ SIĘ Z MĘŻEM:D NIE MYŚL DUŻO JA BĘDĘ CZEKAĆ FAJNIE, ŻE TO OPISAŁAŚ, PRZYDA MI SIĘ INFO:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 maja 2016, 15:23
mamo i tato czuwaj [**] straciłam Was, zyskałam Wasz cud!
Hsg sono- jajowody drożne
Było clo i letrozol....nic
..Szpital laparo,histo,elektrokaut..
4 lata starań CUD!!!
-
jussio wrote:Hej Dziewczyny melduję się jeszcze w dwupaku Zostało mi jeszcze trochę ponad dwa tygodnie do terminu i mam coraz większego stresa Nawet nie przed samym porodem jak przed tym jak ja sobie poradzę z takim maleństwem.
Patuś ja tez oczywiście trzymam kciuki za mamę
Kokardka gratuluję drugiego trymestru
No i oczywiście pozostałym dziewczynom cały czas kibicuję.
O kurczę Jussio, ale to zleciało !!! Powodzenia życzę :*
Mi jeszcze trochę zostało, ale już jakoś mi ciężko, nogi puchną, w nocy nie mogę spać...ale ważne, że z maleństwem ok, a mam naprawdę przeboje w ciąży, że hoho!
W ogóle to czekamy na córeczkę
Madziula, Patuś jak tam u Was ?
Pozdrawiam -
U mnie męża nie ma także był sex teraz ale przed @ cykl bez starań...Czekam na odskocznie finansową i działam z iui..
Jeszcze dla pewności zrobimy 3 badanie nasienia:D może jeszcze lepiej poszło w górę i iui będzie nieskuteczne, tylko dobry lekarz z pomocą...Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 maja 2016, 17:59
mamo i tato czuwaj [**] straciłam Was, zyskałam Wasz cud!
Hsg sono- jajowody drożne
Było clo i letrozol....nic
..Szpital laparo,histo,elektrokaut..
4 lata starań CUD!!!
-
Czasem te dwie kreseczki przychodzą w najmniej oczekiwanym momencie, kiedy już wszystko się przekreśla. Moja znajoma zaszła w ciąże po 3 in vitro dopiero no a starali się dość długo i niedawno dowiedziała się, że jest w ciąży. Mówiła, że przecież to niemożliwe, bo jest niepłodna i że jak to się stało w ogóle?...no a jednak jest możliwe
Ja też Patusku Ci życzę żebyś mimo wszystko do IUI nie musiała podchodzić.Patus_777, asiun lubią tę wiadomość
-
Patus_777 wrote:U mnie męża nie ma także był sex teraz ale przed @ cykl bez starań...Czekam na odskocznie finansową i działam z iui..
Jeszcze dla pewności zrobimy 3 badanie nasienia:D może jeszcze lepiej poszło w górę i iui będzie nieskuteczne, tylko dobry lekarz z pomocą...
Tym bradziej Patusku, że ty chyba jesteś zdrowa Babka całkowicie, więc z Twojej strony wszystko jest ok .Patus_777 lubi tę wiadomość
-
Patus,Madziulla Maggar mocno trzymam za Was kciuki, tak dawno nie było tu dobrych wieści
Ja wczoraj dostałam @ 1.06 jadę do invicty i zaczynam procedurę in vitro, strasznie się boję ,ale co ma być to będzie !Patus_777 lubi tę wiadomość
Invicta Warszawa
07.07.2016 początek stymulacji,krótki protokół,3 mrożaczki
transfer 13.09 -biochemiczna.
19.10 histeroskopia
transfer 12.11- czekamy na cud