Staraczki z Francji
-
WIADOMOŚĆ
-
Czesc Dziewczyny,
Jak juz wspominalam jestem tutaj nowa i ciesze sie bardzo, ze do Was dolaczylam !!
Mieszkam na stale we Francji i troszke sie tutaj czuje osamotiona...
Czy sa tu jakies Dziewczyny z Francji?
Fajnie byloby pogadac wymienic sie uwagami, pomyslami....
Mam nadzieje, ze znajde u Was wsparcie
Trzymajcie sie !Od 22.10.2018 o 2H10 szczesliwa Mamusia malutkiej Charlotte -
Hej
Ja mieszkam we Francji. Z mężem staramy się o pierwsze dziecko od sierpnia 2016, bez rezultatu.
Po 6 mc bezowocnych starań poszłam do ginekologa i powiedział mi że nie ma się czym przejmować, że to normalne i mam wrócić po roku niepowodzeń. Żadnych badań, jedynie zrobił mi cytologię.
Wróciłam po roku, kazał mi zrobić podstawowe badania krwi, cukier, cholesterol, toxoplasmoze i hormonalne takie jak thyroide, prolactine, F.S.H, oestradiol i hormon AMH, te 3 ostatnie miałam zrobić przez 3 cykle. Wszystko w normie. Następnie zrobiłam PV ( czystość pochwy, chyba to się tak nazywa) i wyszła mi ureaplasma.. z mężem byliśmy 15 dni na antybiotykach, po bakterii ani śladu ufff
Próbuje wyciągnąć od lekarza więcej badań, ale coś ciężko z tym, jakiś oporny jest. Ostatnio żaląc się, że to już niedługo 1,5 roku minie i że psychicznie to już trochę długo, to w końcu raczył dać mi skierowanie na badania nasienia dla męża, alleluja ! (Jeszcze nie robił czeka na rdv ) Czytając wypowiedzi dziewczyn z Polski ile to już badań nie zrobiły to się łapie za głowę, mój ginekolog jest jakiś zacofany lekko mam wrażenie. Ja np. musiałam mierzyć temperaturę przez 3 mc żeby wiedział czy jajeczkuje gdzie normalnie dziewczyny chodzą na monitoring owulacji..
Ale się rozpisałam!
A Tobie jak idzie?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 września 2018, 18:51
ams lubi tę wiadomość
2019 👧🏼 [*]6mż
2020 👧🏼🌈
2022 👦 -
Evli wrote:Hej
Ja mieszkam we Francji.Mam prawie 32 latka. Z mężem staramy się o pierwsze dziecko od sierpnia 2016, bez rezultatu.
Po 6 mc bezowocnych starań poszłam do ginekologa i powiedział mi że nie ma się czym przejmować, że to normalne i mam wrócić po roku niepowodzeń. Żadnych badań, jedynie zrobił mi cytologię.
Wróciłam po roku, kazał mi zrobić podstawowe badania krwi, cukier, cholesterol, toxoplasmoze i hormonalne takie jak thyroide, prolactine, F.S.H, oestradiol i hormon AMH, te 3 ostatnie miałam zrobić przez 3 cykle. Wszystko w normie. Następnie zrobiłam PV ( czystość pochwy, chyba to się tak nazywa) i wyszła mi ureaplasma.. z mężem byliśmy 15 dni na antybiotykach, po bakterii ani śladu ufff
Próbuje wyciągnąć od lekarza więcej badań, ale coś ciężko z tym, jakiś oporny jest. Ostatnio żaląc się, że to już niedługo 1,5 roku minie i że psychicznie to już trochę długo, to w końcu raczył dać mi skierowanie na badania spermy dla męża, alleluja ! (Jeszcze nie robił czeka na rdv ) Czytając wypowiedzi dziewczyn z Polski ile to już badań nie zrobiły to się łapie za głowę, mój ginekolog jest jakiś zacofany lekko mam wrażenie. Ja np. musiałam mierzyć temperaturę przez 3 mc żeby wiedział czy jajeczkuje gdzie normalnie dziewczyny chodzą na monitoring owulacji..
Ale się rozpisałam!
A Tobie jak idzie?
No niestety temperatura nie potwierdza, że miałaś owulację, potwierdza Ci tylko jak długa jest Twoja II faza cyklu. Jeśli jest za krótka trzeba coś z tym zrobić, ale w żadnym wypadku tempka nie świadczy o owu. Bardzo dużo dziewczyn chodząc na monitoring i mierząc tempkę, mimo skoku temperatury nie miało owulacji.
Evil, może możesz wpaść do PL na badania?Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 stycznia 2018, 15:35
ams lubi tę wiadomość
💙11.06.2019
💙 05.08.2021 -
To ja już nic nie wiem. Mi się wydawało ze jak ma się wykres dwufazowy czyli niskich i wysokich temperatur to znaczy że owulacja się odbyła. Lekarz stwierdził ze mam piękne wykresy...
Jeżeli nic się nie zmieni za pare miesięcy to będę musiała pomyśleć o zmianie lekarza, albo ewentualnie wycieczki do Polski.2019 👧🏼 [*]6mż
2020 👧🏼🌈
2022 👦 -
Evil, bardzo Ci dziekuje za odpowiedz! Jestem jeszcze w pracy. Odpisze Ci na pewno wieczorem. Ten gin to Polak czy Francuz?
Mam wrazenie, ze lekarze we Francji sa do du...
A w jakim regionie Francji jestescie?
Pozdrawiam!Od 22.10.2018 o 2H10 szczesliwa Mamusia malutkiej Charlotte -
Evli wrote:To ja już nic nie wiem. Mi się wydawało ze jak ma się wykres dwufazowy czyli niskich i wysokich temperatur to znaczy że owulacja się odbyła. Lekarz stwierdził ze mam piękne wykresy...
Jeżeli nic się nie zmieni za pare miesięcy to będę musiała pomyśleć o zmianie lekarza, albo ewentualnie wycieczki do Polski.
Niestety, owulacja tylko monitoring.
Wykresy świadczą o długości poszczególnych faz, te długości też są ważne, ale owulki nie potwierdzają💙11.06.2019
💙 05.08.2021 -
Lekarza mam Francuza, chodzę do niego już od 10 lat także nie za bardzo chce go zmieniać bo ma całą moja historie i RDV mogę mieć nawet na następny dzień, minus taki że za konsultacje bierze 75€.
Mieszkam na przedmieściach Paryża a ty?ams lubi tę wiadomość
2019 👧🏼 [*]6mż
2020 👧🏼🌈
2022 👦 -
Evli wrote:Lekarza mam Francuza, chodzę do niego już od 10 lat także nie za bardzo chce go zmieniać bo ma całą moja historie i RDV mogę mieć nawet na następny dzień, minus taki że za konsultacje bierze 75€.
Mieszkam na przedmieściach Paryża a ty?
Ja tez!!! Troche dalej niz przedmiescia, ale codziennie jestem w Paryzu!
Bradzo sie ciesze, ze sie odezwalas... Fajnie miec bratnia dusze 'blisko'Evli lubi tę wiadomość
Od 22.10.2018 o 2H10 szczesliwa Mamusia malutkiej Charlotte -
Mam kolezanke, ktora mieszka od dobrych paru lat we FR, tam poznala meza i kilka tygodni temu urodzila blizniaki. Porownywalysmy opieke medyczna we fr i w pl, jest zdecydowanie inna, mam wrazenie ze w pl bardziej sie o ciezarne dba. Jest duzo mniej badan, sa rzadziej. W pl np porod blizniaczy na ogol wywoluje sie wczesniej, a jej kazali sie meczyc do 39tc, gdzie dzieci wazyly po 3kg! ona juz nie mogla oddychac, wymiotowala itp itp, blagala o cc, NIE, dopiero po 39tc
Nie wspominam o tym, jak traktuje sie noworodki we fr ;p nie piora ubranek ani zadnych rzeczy dziecka, bo po co?! nie trzeba wyparzac butelek, smoczkow ani nic, bo po co?! Ja to jestem w szoku, szczegolnie z tym praniem rzeczy dla dziecka...
-
No ja też mam takie wrażenie, że w Polsce to wszystko jakoś lepiej funkcjonuje. Więcej badań się robi, tutaj tylko słyszę „proszę się nie przejmować, nie zawracac sobie głowy, nie czytać za dużo” .
Co do ubranek i butelek to nie słyszałam, aż się zapytam koleżanki która rodziła już jakiś czas temu, jak można nie prać i nie wyparzac ?! Chociaż znając Francuzow...
2019 👧🏼 [*]6mż
2020 👧🏼🌈
2022 👦 -
Evli wrote:Hej
Ja mieszkam we Francji.Mam prawie 32 latka. Z mężem staramy się o pierwsze dziecko od sierpnia 2016, bez rezultatu.
Po 6 mc bezowocnych starań poszłam do ginekologa i powiedział mi że nie ma się czym przejmować, że to normalne i mam wrócić po roku niepowodzeń. Żadnych badań, jedynie zrobił mi cytologię.
Wróciłam po roku, kazał mi zrobić podstawowe badania krwi, cukier, cholesterol, toxoplasmoze i hormonalne takie jak thyroide, prolactine, F.S.H, oestradiol i hormon AMH, te 3 ostatnie miałam zrobić przez 3 cykle. Wszystko w normie. Następnie zrobiłam PV ( czystość pochwy, chyba to się tak nazywa) i wyszła mi ureaplasma.. z mężem byliśmy 15 dni na antybiotykach, po bakterii ani śladu ufff
Próbuje wyciągnąć od lekarza więcej badań, ale coś ciężko z tym, jakiś oporny jest. Ostatnio żaląc się, że to już niedługo 1,5 roku minie i że psychicznie to już trochę długo, to w końcu raczył dać mi skierowanie na badania spermy dla męża, alleluja ! (Jeszcze nie robił czeka na rdv ) Czytając wypowiedzi dziewczyn z Polski ile to już badań nie zrobiły to się łapie za głowę, mój ginekolog jest jakiś zacofany lekko mam wrażenie. Ja np. musiałam mierzyć temperaturę przez 3 mc żeby wiedział czy jajeczkuje gdzie normalnie dziewczyny chodzą na monitoring owulacji..
Ale się rozpisałam!
A Tobie jak idzie?
Tak jak obiecalam, odpisuje.
Mam 27 lat i mieszkam we Francji od kilku latek.
Z Mezem zaczelismy sie starac, a w zasadzie to odstawilismy prezerwatywy, w pazdzierniku. Podeszlismy do tematu "na luzie", bez liczenia, mierzenia temperatury itp. itd. Jednak ja z miesiaca na miesiac coraz bardziej pragne dzidziusia...
Teraz czekam na @ (powinnam dostac wczoraj, jutro jak nie bedzie, to testuje...).
Postanowilismy, ze jesli nie bedzie dwoch kresek to w najblizszym cyklu trzeba podejsc do staran na powaznie i zaczac bardziej sie przygladac wszystkim przemianom, jakie zachodza w czasie cyklu
No to chyba na tyle..
Mieszkam i pracuje w regionie paryskim.
Czy Ty tez jestes w pracy od rana do wieczora... ?
Od dawna mieszkasz we Francji?
Pozdrawiam !!Od 22.10.2018 o 2H10 szczesliwa Mamusia malutkiej Charlotte -
Evli wrote:No ja też mam takie wrażenie, że w Polsce to wszystko jakoś lepiej funkcjonuje. Więcej badań się robi, tutaj tylko słyszę „proszę się nie przejmować, nie zawracac sobie głowy, nie czytać za dużo” .
Co do ubranek i butelek to nie słyszałam, aż się zapytam koleżanki która rodziła już jakiś czas temu, jak można nie prać i nie wyparzac ?! Chociaż znając Francuzow...
Francuzi z jednej strony gwarantuja darmowe testy na HIV, a z drugiej nie wyparzaja ubranek...
Echhh... dziwna ta nasza druga ojczyzna. Coz, bienvenue en FranceOd 22.10.2018 o 2H10 szczesliwa Mamusia malutkiej Charlotte -
Evli wrote:I jak robilas test ?
tak zrobilam test, nic z tego - przepiekna, czysta biel, ale okresu jak nie bylo, tak nie ma.... i brzuch nawet nie boli... jestem troche w zawieszeniu, bo nie wiem czy jeszcze liczyc na dwie kreski czy czekac na okres.
Od 22.10.2018 o 2H10 szczesliwa Mamusia malutkiej Charlotte -
Uuuuu Dopóki @ nie ma, nadzieja zawsze jest za kilka dni wszystko sie wyjasni. Najgorsze jest to ze w momencie jak zaczynasz sie starać o dziecko to nagle pojawiaja sie wszystkie objawy ciąży.. dziwnie dziala organizm ludzki.2019 👧🏼 [*]6mż
2020 👧🏼🌈
2022 👦 -
dokladnie ! podswiadomosc robi swoje...
Jedyne czego zaluje, to, to, ze jesli przyjdzie @ (a jestem prawie pewna, ze tak sie stanie) to mi sie troche wszystko rozreguluje... Mialam cykle 31 dni, a odkad sie zaczelismy starac, to raz cykl byl krotszy - @ przyszla dwa dni szybciej, a tak to zawsze sie wydluza o dzien dwa. Dzisiaj jest 33 dzien cyklu i cisza....
Denerwuje sie tym, a wiadomo - stres wrogiem kazdego czlowieka (nie tylko kobiety starajacej sie o dzidzie...)
No coz, trzeba sie zrelaksowac i troszke wyciszyc...
A Ty czekasz na jakies najblizsze testowanie... ?Od 22.10.2018 o 2H10 szczesliwa Mamusia malutkiej Charlotte -
My odkad sie staramy to cykle mi sie skrócily o 2 dni. Teraz mam jak w zegarku co 25 dni.
Dzisiaj mam 19dc takze @ zbliza sie powoli. Ja nie testuje co miesiac, czekam przewaznie cierpliwie na nadejscie wrednej
Jedynie co mnie dziwi w tym cyklu to to że jeszcze mnie piersi nie bolą, zawsze mi dają poplić od 17dc. Za to brzuch brzuch już mnie pobolewa, heh jak nie urok to sra.....
ams lubi tę wiadomość
2019 👧🏼 [*]6mż
2020 👧🏼🌈
2022 👦 -
Evli wrote:My odkad sie staramy to cykle mi sie skrócily o 2 dni. Teraz mam jak w zegarku co 25 dni.
Dzisiaj mam 19dc takze @ zbliza sie powoli. Ja nie testuje co miesiac, czekam przewaznie cierpliwie na nadejscie wrednej
Jedynie co mnie dziwi w tym cyklu to to że jeszcze mnie piersi nie bolą, zawsze mi dają poplić od 17dc. Za to brzuch brzuch już mnie pobolewa, heh jak nie urok to sra.....
zupelnie jak u mnie !!!
Zawsze mialam bardzo wreazliwe piersi, a teraz tylko 'urosly' ale nie bola przy dotyku...
jak to mowia, jak sie nie krecic du... zawsze z tylu.
udanego wieczoru !Evli lubi tę wiadomość
Od 22.10.2018 o 2H10 szczesliwa Mamusia malutkiej Charlotte -
O kurczę, to rzeczywiście zwiariować można. Zawsze miałaś regularne cykle? U mnie wredna przyjdzie koło środy, brzuch już mnie boli od tego wtorku. Także raczej znowu się nie udało
Wychodzimy wieczorem ze znajomymi do restauracji, trzeba trochę się rozerwać i przestać rozmyślać2019 👧🏼 [*]6mż
2020 👧🏼🌈
2022 👦