Staraczki z Francji
-
WIADOMOŚĆ
-
Lejla jeśli jeszcze nie urodziłaś to ja też trzymam kciuki! Lekkiego porodu i cudownych chwil po 😍
Olive a Ty na kiedy masz termin? Też będziemy trzymać kciuki 😊
Evli i jak tam powrót do FR, robiliście testy?
My od piątku znow w Polsce, wracamy w ostatni weekend sierpnia samochodem. Pogoda się zepsuła, dzisiaj było 13 stopni i cały dzień lało 🙉 na razie mama moja ma urlop więc razem się "obijamy" a mąż pomaga przy remoncie u jego siostry wiec nic nie możemy zaplanować ale może uda się gdzieś wyskoczyć na parę dni tylko we dwoje. W przyszłym tygodniu idę do ginekologa, zobaczę co mi powie, zamówiłam nowe suplementy i jeszcze liczę na naturalny cud 🤭
Pozostałe dziewczyny zamilkły...
Koora co tam u Was? Jak się czujesz?
Suzanne jak tam u Ciebie sprawy?Starania o pierwszego maluszka od 2018 ❤️
~kwiecień-czerwiec 2021 konsultacja w klinice 🇫🇷 -> badania + kwalifikacja do IUI lub IVF
~brak decyzji, wiele przeciwności
~grudzień 2022 wracamy do kliniki
~2023: styczeń - stymulacja do IUI - nie odbyła się
2x IUI: luty❌ marzec ❌
IVF stymulacja z gonalem
06.06 punkcja - 5 oocytów, 3 zarodki
11.06 transfer ❌
Mamy ❄❄
- drożność OK
- adenomioza
- obniżona ruchliwość plemników -> trochę udało się poprawić -
Mia ale Ci dobrze 😁 W lipcu właśnie trafiliśmy na ładną pogodę, jak wyjechaliśmy to się ochłodziło 😅
Testów nie robiliśmy, szkoda mi było monet 🙈 jechaliśmy przez Niemcy i Belgię i kontroli nie było żadnej 😁 ale to było 31 a od 1 sierpnia Niemcy mieli wprowadzać jakieś kontrole 🥴 1/08 po dojechaniu na miejsce mieliśmy druga dawkę szczepionki także teraz luzik 🥳 szkoda tylko ze ani do kin ani teatrów ani restauracji nie chodze 😂
Neytiri jesteś tam jeszcze? Mimi? Nathalie, ams? 🥺Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 sierpnia 2021, 22:14
2019 👧🏼 [*]6mż
2020 👧🏼🌈
2022 👦 -
Mia byłam pewna, że wy już po wakacjach w Paryżu 🤦
Ja termin mam na 29.08 i mam nadzieje, że malutka się nie śpieszy i jeszcze posiedzi w brzuszku bo mam kilka rzeczy do skończenia 🙈 A wczoraj jak przeczytałam, że Lejla już powoli rodzi to sie lekko zestresowałam bo przecież po niej zaraz ja będę 😱 Ostatnio pisałam o spokoju, taaa...😂 -
Leila, to juz!! Ale ten czas leci. Kciuki I powodzenia!
Olive, szykuj sie
Mia, tez jestesmy aktualnie w Polsce od wczoraj. Mielismy trase przez Como we wloszech, tam nocleg a pozniej Alpy. Piekna trasa, ale to co nas dalej na drogach spotkalo to koszmar strassnie przeladowane drogi i wypadek na wypadku. No ale udalo sie dotrzec i teraz 2 tyg relaksu.
My zaszczepieni juz wiec jezdzimy bez testow.
Jestem wlasnie po stymulacji clo, w pon pojde moze do gina obczaic co tam wyroslo, bo gin we FR nawet nie chcial mnie monitorować.
Milego wypiczynku tym co maja urlopy i udanego powrotu do rzeczywistości tym, co juz je skonczyli -
Evli, Olive, no w tym roku nam się trochę poszczęściło z urlopem jeśli chodzi o długość, ja w zasadzie mogłabym już zostać w Polsce ale mąż będzie musiał znów wracać do pracy a i ja chyba powinnam zacząć czegoś szukać bo nie będę wiecznie czekać na ciążę 😅
Myślę że z powrotem też już nie powinniśmy mieć problemów po dwóch dawkach szczepionki.
Susanne ale fajnie - Como i Alpy to moje marzenie a jakoś jeszcze nie udało mi się w tamte strony dotrzeć, namawiam męża żeby kiedyś właśnie wracając do Francji zahaczyć o bardziej południowe kraje ale póki co to skończymy pewnie co najwyżej na południu Polski 😂
Szkoda tylko że nic nie zapowiada ładnej pogody, chociaz podobno woda w Bałtyku jest rekordowo ciepła (trochę to przerażające z drugiej strony jeśli chodzi o środowisko żyjące pod wodą...).
Mam nadzieję że wyhodujesz ładne jajeczka, trzymam kciuki 😊 i również udanych wakacji i więcej słoneczka 😎
Olive a Ty się tam nie stresuj, jeszcze masz trochę czasu to na spokojnie sobie wszystko ogarniesz, a nawet jeśli z czymś nie zdążysz to nic się nie stanie, świat się nie zawali, najważniejsze że będziecie już razem 🥰Olive lubi tę wiadomość
Starania o pierwszego maluszka od 2018 ❤️
~kwiecień-czerwiec 2021 konsultacja w klinice 🇫🇷 -> badania + kwalifikacja do IUI lub IVF
~brak decyzji, wiele przeciwności
~grudzień 2022 wracamy do kliniki
~2023: styczeń - stymulacja do IUI - nie odbyła się
2x IUI: luty❌ marzec ❌
IVF stymulacja z gonalem
06.06 punkcja - 5 oocytów, 3 zarodki
11.06 transfer ❌
Mamy ❄❄
- drożność OK
- adenomioza
- obniżona ruchliwość plemników -> trochę udało się poprawić -
Dziewczyny widzę ze się rozpisalyscie, nadrobię jak dojdziemy do siebie. Dziś 10:16 urodziłam pięknego synka ❤️ 3550g i 51 cm 🙏🏼❤️ Jest cudowny i idealny 😍 ale poród miałam traumatyczny opisze jak wrócimy do domu ❤️
Olive, Evli, Mia88, EllaDe, Koora lubią tę wiadomość
👩🏽 29
👱🏽♂️ 37
• 2017 👼🏼
• 2020 - 2 IUI
👩🏽 MTHFR - hetero
👱🏽♂️ MTHFR homo
26.10.2020 punkcja
9 śnieżynek ❄️
(ivf+Icsi) 🙏🏼
25.11 transfer
❤️
20.08.2021 🤱🏽
7.08.21 Nikodem 🎈🦕
Moje największe szczęście!
• I will never stop dreaming • -
Lejla również gratuluję! Bądźcie zdrowi i cieszcie sie sobą 😻Starania o pierwszego maluszka od 2018 ❤️
~kwiecień-czerwiec 2021 konsultacja w klinice 🇫🇷 -> badania + kwalifikacja do IUI lub IVF
~brak decyzji, wiele przeciwności
~grudzień 2022 wracamy do kliniki
~2023: styczeń - stymulacja do IUI - nie odbyła się
2x IUI: luty❌ marzec ❌
IVF stymulacja z gonalem
06.06 punkcja - 5 oocytów, 3 zarodki
11.06 transfer ❌
Mamy ❄❄
- drożność OK
- adenomioza
- obniżona ruchliwość plemników -> trochę udało się poprawić -
Lejla - gratulacje! Czekamy na relacje
U nas Mały był chory, a jak mu gorączka przeszła, to przez 4 dni był takim marudą, że szok. Nic mu nie pasowało, jeść chciał tylko sam (à na razie słabo mu to idzie) , albo wcale. Ciągle płacz... No i chyba nas teraz coś dopadło - oboje z mężem ciężką noc mieliśmy - ja jakieś problemy żołądkowe (jadłowstręt od wczoraj popołudnia i uczucie przymulenia), mąż ból gardła i migrena... Czyżby jakiś covid nam się przyplątał? W sumie w zeszłym tyg miałam z Małym test robiony i oda negatywne... I do tego tej nocy włączył nam się monitor oddechu małego (pierwszy raz od 14 miesięcy! ) 😱 nic mu nie było, ale co za licho?
Za to szwagierka, co 2 tyg temu urodziła, w ten weekend w środku nocy musiała jechać na urgence maternité... Co się okazało? Że zostawili jej kawałki łożyska. Nikt niczego w ciągu tych 3 dni po porodzie w klinice nie sprawdził 🤦♀️ klinika prywatna, 'najlepsza' w mieście 🤷♀️🤦♀️ szkoda gadać...niepłodność idiopatyczna
2017 - 3x IUI
2019 - IVF
- 28.01 transfer - [*] 8 tydzień
- 25.06 crio - mamy serduszko! - > mamy synka!
2022 - nieudany transfer mrozaczka -
Mia dzięki na miłe słowa 😘
Evli przyznaję, że w piątek i sobote strach mnie obleciał 😂 powoli dociera do mnie, że to tuż tuż 😱 na szczęście wszystko mam już gotowe 😁
EllaDe nie wiem jak skomentować sytuacje ze szwagierką 😱🤬 ona teraz jest w szpitalu, a malutka z tatą w domu?
Zdrówka Wam życzę 🤗
Susanne byłaś na podglądzie?
Mamusie a po porodzie owijałyście dzieciaczki w rożki? Na szpitalnej liście mam tylko gigoteuse i info żeby nie zabierać żadnych kołderek czy kocyków. No i zastanawiam się czy rożek przejdzie. -
Olive u mnie na liście było to samo info, w ogóle to połowa z tej listy sie nie przydała w szpitalu 😆
Ja miałam gigoteuse i po narodzinach była w niej ale póżniej było tak gorąco ze przykrywałam ją pieluszką. Podejrzewam że przejdzie rożek, kocyki wiadomo trzeba uważać by sobie dziecko na głowę nie naciągnęło, dlatego tez nie każą przynosić 😶Olive lubi tę wiadomość
2019 👧🏼 [*]6mż
2020 👧🏼🌈
2022 👦 -
Hej Olive, ja miałam różek i kocyk. I przeszło.
Szwagierka jest już w domu po czyszczeniu macicy. Nie widzieliśmy ich jeszcze, bo my też nie super zdrowi. U mnie sytuacja się wyjaśniła - jelitówka. 🙈niepłodność idiopatyczna
2017 - 3x IUI
2019 - IVF
- 28.01 transfer - [*] 8 tydzień
- 25.06 crio - mamy serduszko! - > mamy synka!
2022 - nieudany transfer mrozaczka -
Wiec tak dziewczyny.
W piątek miałam mieć wizytę u lekarza w szpitalu, ale mi napisał smsa ze anuluje. Pojechałam na izbę przyjęć żeby mi ktg zrobili bo martwiłam się jak mi ta wizytę odmówił. Przyjęli mnie i lekarz mówi ze rozwarcie na 2 cm i ze są skurcze które są niewyczuwalne dla mnie ale pisza się na ktg. I zaproponował ze włożą mi balonik żeby zwiększyć rozwarcie i tak o 15 miałam balonik, miałam delikatne skurcze ale chodziłam po szpitalu, spałam na sali itd.
O 22 przypomniało mi się ze nie zrobiłam od tego czasu siku. Zadzwoniłam po pielęgniarkę bo nie mogłam zrobić z tym balonikiem. Ona spuściła z niego wodę, zrobiłam siku i się położyłam, za 10 minut mi odeszły wody okazało się ze mam rozwarcie na 3 cm, podali znieczulenie koło 23 i tak leżałam i czekałam na rozwarcie do 6 rano miałam 10 cm, ale akcja zaczęła się o 9 dopiero.
Nie mógł wyjść 😭 męczyłam się strasznie 😞 przyszedł lekarz i wyciągnął go szczypcami. Cała jestem pocięta… dziewczyny mam traumę jak widziałam te szczypce dokładnie to robił tak jakby łopatkami grzebał w piasku 😭
Ale cieszymy się sobą jesteśmy już w domu, mój maż oszalał na punkcie małego. Jestem w szoku bo robi wszystko przy nim, nie boi się. Zaangażowany strasznie, był ze mną przy porodzie, dzięki Bogu! Nie wiem co bym bez niego zrobiła 😵💫
Trochę chaotycznie ale pisze o 3:30 gdzie moi mężczyźni śpią a ja cierpię z bólu 😳😭
👩🏽 29
👱🏽♂️ 37
• 2017 👼🏼
• 2020 - 2 IUI
👩🏽 MTHFR - hetero
👱🏽♂️ MTHFR homo
26.10.2020 punkcja
9 śnieżynek ❄️
(ivf+Icsi) 🙏🏼
25.11 transfer
❤️
20.08.2021 🤱🏽
7.08.21 Nikodem 🎈🦕
Moje największe szczęście!
• I will never stop dreaming • -
Lejla również współczuję Ci tych przeżyć 🥺 Niestety poród rzadko wygląda tak jak na filmach, a jedyne czego jesteśmy pewne to że będzie bolało 😰 a tu jeszcze tyle rzeczy może sie zdarzyć... Mam nadzieję, że uda Ci się to jakoś poukładać w głowie i szybko zapomnisz o tej traumie. Nikoś na pewno Ci w tym pomoze 🤗
Twój mąż mógł być cały czas z Tobą? Tzn już od piątku?