Staraczki z Niemiec
-
WIADOMOŚĆ
-
bemybutterfly wrote:W koncu mamy sloneczko w stolicy:)
Dziewczyny wy tu jestescie niesamowite! I ja wierze Roxa , ze ty tez znajdziesz sily na nowo. Ja juz tez ostatnio sie poryczalam w gabinecie, gdzie lzy rzadko kto u mnie moeze zobaczyc... Twoj bol jest na pewno nieporownywalny i nic tylko wirtualnie Cie przytulic mozna! Ja z natury jestem z tych co wlaza oknem i zawsze szukam innej opcji, ale czasami skorupka peka.
Kinga ja nie umiem Ci tego wyslac( patrzylam , szukalam , ale niestety gamon techniczny ze mnie i nie wiem jak to dziala!
Po smutkach i lamencie przyszedl czas na szukanie innych opcji niepowodzenia. I mam w planie :
poprosic o test z glukoza ( moze ktos wie jak sie nazywa po niem)
poprosic o usg po owu ( moze faktycznie peka u mnie pozniej) . jak sie nie zgodzi to sama sie zapisze u zwyklej gin i zaplace
poprosic o wyniki hormonow .. moze warto skonsultowac z kims w pl... moze w pl robi sie wiecej badan niz w de ( serio wykancza mnie to, ze tu sie polowy nie praktykuje)
Macie jeszcze jakies pomysly na cos co u Was bylo badane?
A z drugiej strony to mysle, ze moze trace czas i i tak bede musiala sie z ivf pogodzic.. Tzlko nie wiem czemu iui nie ma sensu.
Co do tsh to znalazlam w starych papierach, ze norm lab jest do 3 . nie wiem jak to sie ma do starania. W tzch przed roku mialam badane ftsh2 i tu juz normy sa calkiem inne, ale to chyba nie to samo.
Co do wiadomosci prywatnej, to zaprosilam cie do kolezanek (na samej gorze Of masz "wiadomosci" ikonka koperty. Jak w nia wejdziesz wyswietlą ci się 3 zakladki (" twoje wiadomosci", powiadomienia, zaproszenia), Wejdz w zaproszenia i zaakceptuj moje, a potem przesli mi jakiś swoj adres e-mail, bo w tych wiadomosciach z belly nie mogę dodac załącznika, a przynajmniej nie potrafię) -
bemybutterfly wrote:alinsien mi testy owu nigdy nie wyszly pozytywnie, a ponoc owulacje mialam. Jak kiedys wspomnialam o tych testach to opiernicz mi sie zebralo, ze po co je robie. I one sa malo miarodajne.
-
Kinga. wrote:100% pewnosci daje tylko badanie z krwi+ usg., samo badanie z krwi, sprawdza się w większości sytacji (poza LUFem), a samo usg może byc zaciapkane w przypadku pco, bo wtedy jest zatrzęsienie niepęknietych pęcherzyków i ciężko cos zobaczyć.
-
bemybutterfly wrote:Hej Roxa:)
dzieki tobie tu trafilam tzn szukajac odpowiedzi na to czy wam sie powiodlo. Jak Wam idzie? Cos nowego?
Sprobuje wyprosic to usg po owulacji, a jak nie to pojde gdzies indziej i zaplace. U mnie to wzglada tak, ze biore od 3 ego dnia puregon i sie umawiam na ok 10tz dzien cyklu na usg, ona wylicza kiedy brac zastrzyk na pekniecie i tyle. do testu biore famenite. i dla potwierdzenia, ze naprawde ma dojsc do owu oddaje krew.
wczoraj przejrzalam strone kliniki i moja lekarka nie ma tytulu dr jednak..? Wiec kim jest? -
Kinga- chyba dalam rade:)
Testy z krwi mam robione teraz przy okazji usg przes owu, wiec jeszcze bez famenity.
przeanalizowalam tez hormony z zeszlego roku i ksiazkowa jestem wrecz.Pare odtepstw moze jest, ale chyba malo znaczacych ( np progesteron w 5 dc 0.12 , w 14 0,66 a w 21 14,01) Mialam robione w 5, 14 i 21 dc. w 14 dc lh wynosilo ponad 26 czyli byl pik.
A famenite mam zaczac brac zazwyczaj na 3ci dzien od zastrzyku. Czyli jak w nd o 20 byl zatrzyk to w sr na noc 200mg famenity. PCO nie mam, jajniki gladkie i kraglutkie.
No i leje! -
U nas pogoda tez brzydka. Czekam kiedy będzie ładniejsza i ciepło to umyje okna. Do testów ovu nie jestem jak narazie przekonana.
-
nick nieaktualnyHej dziewczyny! @ oczywiście dostałam w Walentynki haha,ale się tego spodziewałam,więc nawet ok to przyjęłam.
Małżon załamany,bo ma przymusowy celibat od kilku dni,jutro jedziemy oddać spermę Jako,że abstynencja seksualna wpływa na nas destrukcyjnie,posprzątałam całe mieszkanie.Ale mam czyściutko
Dzisiaj,dość spontanicznie,zapisaliśmy męża na prawko CE,postanowiliśmy coś podziałać w sprawie zmiany pracy małżona. Niestety ma szefa Polaka,który nie potrafi go docenić,tak jak powinien.Małżonek trochę się stresuje egzaminem z teorii,ale obiecałam,że będę się z nim uczyć.
Od jutra zaczynam brać Clomifen,mam nadzieję,że nie będzie żadnych skutków ubocznych.
Pozdrowionka
-
nick nieaktualnyWerni u nas dzisiaj piękne słońce,ale za okna mi się już brać nie chciało.Może jutro? tylko okna mi zostały do zrobienia.
Mi też nigdy testy owu nie wyszły pozytywnie,ale to tylko potwierdzało,może podejrzenia,że coś jest ze mną nie tak.Mój gin się mnie pytał,czy robiłam testy,więc chyba w niektórych przypadkach pomagają. -
Hej Brave, bardzo romantycznie widze:)
Jak chcesz oddam Ci swoje mieszkanie pod opieke, bo ja wyczytam chyba zaraz caly internet, a pupa przyrosnie mi do fotela.
Ja tez od jutra zaczynam puregon po raz kolejny. Tluszczyk sie przydaje!Kinga., Brave lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
bemybutterfly wrote:Kinga- chyba dalam rade:)
Testy z krwi mam robione teraz przy okazji usg przes owu, wiec jeszcze bez famenity.
przeanalizowalam tez hormony z zeszlego roku i ksiazkowa jestem wrecz.Pare odtepstw moze jest, ale chyba malo znaczacych ( np progesteron w 5 dc 0.12 , w 14 0,66 a w 21 14,01) Mialam robione w 5, 14 i 21 dc. w 14 dc lh wynosilo ponad 26 czyli byl pik.
A famenite mam zaczac brac zazwyczaj na 3ci dzien od zastrzyku. Czyli jak w nd o 20 byl zatrzyk to w sr na noc 200mg famenity. PCO nie mam, jajniki gladkie i kraglutkie.
No i leje!
Jesli wszystko u ciebie ok, to trudny i ciekawy z ciebie przypadek. Będę musiał się dokształcić , bo jedyny możliwy trop podejrzenie endometriozy.bemybutterfly lubi tę wiadomość
-
Brave wrote:Hej dziewczyny! @ oczywiście dostałam w Walentynki haha,ale się tego spodziewałam,więc nawet ok to przyjęłam.
Małżon załamany,bo ma przymusowy celibat od kilku dni,jutro jedziemy oddać spermę Jako,że abstynencja seksualna wpływa na nas destrukcyjnie,posprzątałam całe mieszkanie.Ale mam czyściutko
Dzisiaj,dość spontanicznie,zapisaliśmy męża na prawko CE,postanowiliśmy coś podziałać w sprawie zmiany pracy małżona. Niestety ma szefa Polaka,który nie potrafi go docenić,tak jak powinien.Małżonek trochę się stresuje egzaminem z teorii,ale obiecałam,że będę się z nim uczyć.
Od jutra zaczynam brać Clomifen,mam nadzieję,że nie będzie żadnych skutków ubocznych.
Pozdrowionka -
nick nieaktualnyKinga. wrote:Prawdopodobnie testy (przynajmniej na b), jak coś, to po pl. można zdawać ( jeśli problem tkwi w języku), ja tam bardziej bym się stresowala teoretycznym (ale jjestem specyficznym przypadkiem i lepiej nie wychodzić z domu jak wsiadam za kółko....)
Dokładnie,można zdawać wszystkie kategorie po polsku,już mamy to zaznaczone,Jest to opcja dodatkowo płatna.Język językiem,ale mój niestety jest dyslektykiem,dysortografem i kij wie czym jeszcze,testy to dla niego koszmar.Do testów z prawka B podchodził 4! razy a praktyke zdał za 1.Więc już teraz wie,że będzie ciężko.
Werni faktycznie nie powinno się pod słońce myć okien,bo smugi wychodzą.Ale mnie się tam czasem zdarza haha
Bemybutterfly niestety,za późno,jutro koniec celibatu,to i koniec sprzątania haha -
TSh-1,2
prolaktyna- 11,10
estradiol- 40-370-288
Tarczyca tez ok. to sa moje wyniki wyjsciowe z maja zeszlego roku, zanim zaczelam wspomaganie cyklu. Laparo wyszla tez dobrze- jajowody drozne, macica bez zmian, endometriozy brak- nic nie usuwali, podejrzenie adenomiozy na tylniej scianie macicy. Laparo mialam robione w pierwszy dzien miesiaczki, ale ponoc to nie ma wplywu na obraz.
Nasienie ponoc tez w normie-
vol-4,7
Nativ
konz- 96 ,mio/ml
ab-62 (a-26, b-36, c-14,d-24)`
zus. analyse
konz-110 mio/ml przy vol-0,4
a-31, b-47,c-6,d-16
jedzni