Staraczki z Niemiec
-
WIADOMOŚĆ
-
Akilenga trzymam kciuki za ładne jajeczka
U nas spokojnie, pierwszy raz od czasu kiedy dostałam pierwszy raz @ miałam tak bolesne bóle owulacyjne, tak mnie skręcało, że myślałam, że prędzej @ przyjdzie niż owulka nastąpi, ale na drugi dzień już był spokój. Teraz temperaturka sobie rośnie, ale nie nastawiam się bo po antykoncepcji nigdy nic nie wiadomo
Brave jak samopoczucie?
Dziewczyny odezwijcie się -
nick nieaktualny
-
Joasia to teraz tylko trzymać kciuki, żeby sie udało
Akilenga kiedy następny monitoring?
U mnie chyba nic z tego w tym cyklu. Powtórka z rozrywki z poprzedniego tygodnia. Najpierw temperatura wzrosła a dziś 5dpo znów spadła, ale trochę mniej niż te parę dni temu. No nic. Trzeba czekac i wierzyc, ze sie uda
Dziewczyny miałyście może tak, że 5 dni po owulacji test na owu dalej wypluwa blado różową kreskę?Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 stycznia 2017, 11:12
joasia1982 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Mania Joasia we wtorek mam znów monitoring.
Mania testy owu prawie cały cykl pokazują słabą kreskę, i tak jak Joasia pisze jest pozytywny tylko wtedy , kiedy obie kreski są takie same lub testowa jest ciemniejsza od kontrolnej.
Joasia zabieraj się do robotyza około 2 tyg chcemy tu zobaczyć 2 kreski
A kto teraz w kolejce do testowania?joasia1982 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMaoam,Joasia,Akilegna powodzenia w tych cyklach.Ale ruszyłyście po nowym roku
Oby to były wasze ostatnie cykle stymulowane
Mania kciuki zaciśnięte
Monia jak tam sytuacja u Ciebie?
Ja wróciłam wczoraj ze szpitalaw środę popołudniu miałam ostry ból prawej strony podbrzusza (nisko) promieniujący do pleców,biodra i uda.Kilka godz przecierpiałam w domu,ale w końcu w nocy pojechałam do szpitala.Okazało się,że mam umiarkowany OHSS czyli zespół przestymulowania. Zbierała się już woda w brzuchu. Najlepsze jest to,że we wtorek na USG było widać cysty,ale na lewym jajniku,nie bolało mnie,więc doktorek powiedział,że raczej same się wchłoną i będziemy tylko obserwować.A tu 2 dni później niespodzianka i problemy z drugą stroną.Brzuch wzdęty miałam do 20 dpt,teraz mam normalny.Czyli OHSS totalnie nieksiążkowy.Zrobili mi betę,w chwili przyjęcia prawie 16000,34 godz później 23500 (piszę z głowy w zaokrągleniu).Dostałam parę kroplówek i wczoraj czułam się już super,woda zeszła,minimalna ilość była w okolicy jajników,więc pozwolili mi jechać do domu popołudniu.Dzisiaj oba jajniki mnie kłują,ale jest nieporównywalnie lepiej
Miałam 2 USG,pęcherzyk rośnie,ale serduszko nie chce się pokazać.Był migający punkcik w pęcherzyku,ale "milczał".Doktorek kazał czekać cierpliwie.Pocieszam się tym,że wg.Belly dopiero od jutra może być widoczne serce na USG...
Jeszcze mi szefowa zmartwień dokłada...Jak wiecie mam pracę sezonową,liczyłam,że szefowa z otwarciem wstrzyma się jeszcze jakiś czas ze względu na pogodę,a ja będę miała jeszcze kilka tyg,żeby się dowiedzieć czy jest serduszko i czy wszystko ok,zanim jej powiem.A ona już dzisiaj napisała,za tydz chce jechać nowe koszulki kupić...Z jednej strony chcę jej powiedzieć,z drugiej wolałabym poczekać.I nie wiem co robić
-
Brave dziękuję
Dobrze, że ta woda zeszła, a beta? Cuuudownie przyrasta, trzymam kciuki, żeby serduszko szybciutko dało się zobaczyć i usłyszeć
Ja na Twoim miejscu powiedziałabym szefowej, lepiej żebyś się nie przepracowywała.
U mnie nowe objawy pojawiły się od wczoraj. Wieczorem jednorazowe rozwolnienie, a później koło 2 w nocy uczucie jakby kłucia/ szczypania w podbrzuszu. Temperatura niby znów poszła do góry, ale nie biorę jej pod uwagę bo późno wczoraj poszłam spać i nie obudziłam się o właściwej godzinie na mierzenie. Zobaczymy jutro -
nick nieaktualnyBrave dziekuje Kochana!
W czwartek albo piatek pojade do kliniki to dowiem sie jak progesteron i moze namowie ich na usg, ale nie wiem czy sie udaostatnio namowilam ich na badanie prolaktyny
Jejku mialas biedna przezycia z tym przestymulowaniem, ale najwazniejsze to, ze juz opanowane i ze z pecherzykiem wszystko dobrze i ze beta rosnia!a jeden pecherzyk znaczy ze bedzie jeden dzieciaczek tak? Czy drugi moze sie jeszcze pojawic? Przepraszam, jesli pytanie glupie ale skad sie pojawily te cysty? Myslalam, ze przy in vitro pobieraja wszystkie duze pecherzyki przy transferze, czy one moga pozniej urosnac jeszcze?
Ja bede jutro dzwonic, zeby lekarka nam wystawila behandlugsplan na in vitro w razie jakby mialo sie nie udac teraz. Do piatku byla jeszcze na urlopie, a nie chce dluzej czekac, wole dac juz do potwierdzenia do krankenkassy, bo jeszcze pozniej cos pozmieniaja a tak bede miala rok czasu na rozpoczecie leczenia.
Brave wiesz moze jak to jest, bo zauwazylam ze jest tendecja do kierowania na ICSI a nie na zwykle in vitro, nawet jak facet nie ma wiekszych problemow z nasieniem. Ciekawa jestem co u nas lekarka zaproponuje...
Aach i ja bym chyba juz teraz powiedziala szefowej. Tzn jesli to tylko kupowanie koszulek i nie musisz jeszcze wracac do pracy to niekoniecznie, ale jakby chciala zebys juz cos robila, a masz teraz taka sytuacje ze spokoj i odpoczywanie dla Ciebie najwazniejsze to albo sie wymigac jakims przeziebieniem albo czyms tam ze wspolnych zakupow albo powiedziec juz teraz.
Ja mam w planach powiedziec na poczatku 4go miesiaca, jesli sie uda i nie bedzie sie nic dzialo.Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 stycznia 2017, 13:00
-
nick nieaktualnyJoasiu szanse na drugiego malucha są,ale nie za duże.Różnie bywa,2 pęcherzyk może być schowany itd,często pokazuje się koło 8-10 tyg.Nie nastawiam się za bardzo,ale byłabyby to miła niespodzianka
Co do torbieli,jak przypuszczam pobiera się tylko dojrzałe komórki,resztę się zostawia.Pewnie na skutek hormonów te torbiele się rozrastają.Ciąża czy raczej HCG jeszcze te torbiele nakręca.HCG rośnie do około 10 tyg,później cysty powinny zacząć się wchłaniać,chociaż nie zawsze się tak dzieje.
Też mi się wydaje,że odchodzi się od IVF na rzecz ICSI w DE i ICSI/IMSI w PL.Powiedziałabym,że przy ICSI są o wiele większe szanse,że komórki będą zapłodnione,bo plemnik jest wprowadzany do środka.Przy IVF zawsze jest ryzyko,że plemniki się "nie przebiją" przez otoczkę.Powiem tak,jeżeli nie masz oporów,że to laborant wybierze plemnik i "zdecyduje" o cechach DNA dziecka,wybierz ICSI,będziesz miała pewność,że zrobiliście wszystko,żeby komórki się zapłodniły i procedura się powiodła.
To ciężki temat,ja po zabiegu też miałam czasami myśli z tyłu głowy,że to nie natura/Bóg o np.płci zdecydują,teraz jest mi to wszystko obojętne,byleby wszystko było ok i dzieciak był zdrowy
No ale mam nadzieję,że nie będziesz musiała tego przerabiać i teraz się udaakilegna♥, joasia1982 lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny trzymam za wszystkie mega kciuki!
A znow nam cos Bozka przepadla...
Brave oby reszta ciazy przebiegala nudno i hez przygod!
Co do ivf/icsi to chyba wolalabym druga opcje... ok ivf bardziej "naturalne" ale wybierajac juz taki sposob na dojscie do celu wybralabym to co pewniejsze...
Ciekawa jestem czy laborant po samej budowie plemnika itp wybierajac najlepsze do icsi jest w stanie stwierdzic ile jakiej plci zostalo wybrane tak na oko czy to tylko dopiero przy szczegolowych badaniach...Bozka lubi tę wiadomość
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
nick nieaktualnyBrave dziekuje za wyczerpujaca odpowiedz!
Dzwonilam dzis do kliniki po Behandlungsplan i pani doktor wystawila mi na normalne IVF
Ciekawa jestem jakie miala powody, poznam je dopiero pewnie w przyszly wtorek bo wtedy bedzie rozmowa na temat in vitro. Ale troche sie zasmucilam szczerze mowiac, choc maz wynalazl jakis artykul, ze jednak normalne ivf ma wieksze szanse ciazy, w sensie nie samego zaplodnienia komorki, ale zagniezdzenia i ciazy. Ech dziewczyny nie wiem juz co myslec, takie emocje czlowiekiem targaja. Mam jednak niewielka nadzieje, ze moze w tym cyklu sie uda i nie bedzie nam to potrzebne..
Brave czy twoj maz tez robil badania na hepatitis? -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAż wyjęłam nasz kosztorys:faktycznie miał robione HIV, Hbc,HCV i Hbs.
Pogadajcie z mężem na spokojnie i najwyżej poproście o zmianę na ICSI,czemu by się mieli nie zgodzić.
Co do tych badań,to nie pomogę.Wiem tylko,że zawsze trzeba brać pod uwagę,że do IVF/ICSI podchodzą ludzie z różnymi problemami,od łagodnych zaburzeń do naprawdę ciężkich chorób.Nie można porównywać kobiety 30 lat z problemem męskim i kobiety 45 lat z ostrą endometriozą,brakiem jajeczek i np prawie brakiem plemników-a tak robią statystyki.Wrzucają wszystkich do jednego wora.Macie jeszcze tydzień,więc na spokojnie podejmijcie decyzjęjoasia1982 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyBrave a moglabys mi jeszcze powiedziec jaki jest koszt tego badania? To masz w ramach icsi czy oddzielnie?
Jutro mam dostac ten Behandlungsplan poczta, moze faktycznie poczekam z odsylaniem go do krankenkasse i zapytam przynajmniej jakie ma argumenty za IVF a nie ICSI, bo moze jest jakis powod dla ktorego akurat IVF nam zlecila... -
nick nieaktualny