X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Staraczki z Niemiec
Odpowiedz

Staraczki z Niemiec

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 sierpnia 2015, 13:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    werni wrote:
    Co porabiacie w Niemczech, gdzie pracujecie? Jak się Wam żyje w De? Tak z innej beczki,
    No więc ja pracuję w Altenheim... A co do życia w de to już kiedyś pisałam, że dla mnie super! Uwielbiam tu mieszkać...

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 sierpnia 2015, 13:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    roxa wrote:
    No więc ja pracuję w Altenheim... A co do życia w de to już kiedyś pisałam, że dla mnie super! Uwielbiam tu mieszkać...
    Znam kilka dziewczyn pracujacych w Altenheim. Mam wobec Was ogromny szacunek bo wiem, jak ciezka jest ta praca. Zreszta mieszkajac jeszcze w Polsce jezdzilam na wakacje na takie obozy dla niepelnosprawnych jako opiekunka wiec tez naogladalam sie jak to jest i poznalam na wlasnej skorze. Zadowolona jestes z pracy? Bo ta moja jedna kolezanka ma czasami naprawde dosc. A z drugiej strony bardzo ja podziwiam, bo ona poszla pracowac do Altenheim by podszkolic jezyk a potem gdy juz jezykowo bylo lepiej to zaczela robic wieczorowo szkole.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 sierpnia 2015, 13:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja natomiast pracuje w firmie telekomunikacyjnej. Zajmuje sie rozliczaniem biur call center ktore dla nas pracuja. Praca juz czasem troche mnie nudzi ale przez to, ze firma duza to troche tutaj jeszcze posiedze a potem zastanowie sie co dalej.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 sierpnia 2015, 13:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Krysiak ja w Altenheim pracowałam jeszcze w pl... Potem jak zamieszkałam z mężem u teściów (jeszcze przed ślubem) to musiałam zmienić pracę i pracowałam w biurze jako fakturzystka... Pracowałam tam rok (później mój oddział zamknęli)i to był najnudniejszy rok mojej pracy w życiu... Gdyby nie to, ze towarzystwo super i można się było też naśmiać to wspominałabym tą pracę naprawdę źle...

    Co do Altenheim to w pl miałam styczność z różnymi ludźmi niemymi, głuchymi, niewidomymi, alkoholikami, ludźmi mobilnymi jak i tymi przywiązanymi do łóżka, kumatymi jak i z zaawansowanym alzheimerem, którzy nie wiedzieli co się z nimi dzieje... Tutaj pracuję na oddziale gdzie są ludzie już tylko leżący, na wózkach, i wszyscy z demencją starczą, albo juz wogóle nawet nie mówiący, tak więc prawie każdy z nich cewnikowany, pampersowany itp.

    To co mogę o mojej pracy powiedzieć, to to że jest ciężka i fizycznie i psychicznie, czasem rece opadają ci po samą ziemię z bezsilności, kiedy robisz coś 10 raz w ciągu godziny przy tej samej osobie a ona nadal swoje, albo kiedy pyta się ciebie co dwie minuty to samo i tak kilka godzin... czasem ciężko na sercu patrzeć jak niektórzy strasznie się już męczą... Ale wiem na pewno, że kocham swoją pracę i nie chciałabym chyba innej...
    Ja żeby podszkolić język jak tu przyjechalismy poszłam do pracy do Ice Caffee ale wiedziałam, że docelowo będę próbowała swoich sił, żeby dostac się do Altenheim...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 sierpnia 2015, 13:40

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 sierpnia 2015, 13:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Roxa, i tak powinno byc. Praca z powolania. Pamietam jak kiedys powiedzialam do mojej siostry, ze bardzo zazdroszcze ludziom, ktorzy wiedza czego chca w zyciu. Czy to np byc pielegniarka czy przedszkolanka ale robia cos z pasja. Ja nigdy w zyciu takiej pasji dla siebie nie odkrylam. Tzn marzy mi sie praca w jakims stowarzyszeniu, w jakims Stiftung, gdzie moglabym sie udzielac i dla kogos cos pozytecznego zrobic ale na poczatek ciezko bylo cos takiego znalezc. Jedno czego bylam pewna to to, ze bardzo chcialabym pracowac z liczbami, bo matematyka to moje zycie. Dlatego generalnie i ja lubie swoja prace ale czasem osoby na wyzszych stolkach mnie dobijaja, tzn ich decyzje. Kaze sie cos zrobic, ja pracuje nad projektem dwa miesiace a gdy skoncze slysze, ze super efekty ale i tak tak nie zrobimy tylko pozostaniemy przy starym. To mi sie odechciewa. Tak mam na przyklad teraz. Robie dokladnie te sama symulacje, ktora w maju przeprowadzilam i wtedy dyrektor stwierdzil, ze jednak nie. Teraz mam zrobic dokladnie to samo z liczbami z czerwca. Od razu powiedzialam szefowej, ze mam gdzies taka robote. A moja siostra powiedziala, ze jesli placa to mam sie nie przejmowac. A ze placa :) to staram sie siedziec cicho :-)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 sierpnia 2015, 14:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Krysiak ja póki nie poszłam w polsce do pracy w takim miejscu to tez nie wiedziałam czego chcę i cudowałam ze szkoła i wogóle...
    Wykształcenie typowe na prowadzenie działalności, obsługę klienta i administrowanie... Całą szkołę średnią prowadziłam swoją fikcyjną działalność (na potrzeby jednego z przedmiotów kierunkowych) fakturowałam, księgowałam, robiłam biznes plany i inne duperele... Potem zrobiłam stylizację paznokci, bo przecież to kocham (tak uwielbiam to robić ale w zaciszu domowym, siostrze, koleżance, mamie, sobie) ale czy na pewno aż tak, żeby robić to po 8h dziennie... może i tak ale nigdy nie sprawdziłam, bo trafiłam do Domu Opieki za namową mamy, która tam pracuje, ale do zupełnie innego oddziału... Szłam tam tak naprawdę z nastawieniem "nie wiem czy sobie w takiej pracy poradzę, ale mogę spróbować" a po dwóch pierwszych dniach wiedziałam, że ta praca to jest to!

    krysiak lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 sierpnia 2015, 14:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Werni, a co Ty robisz lub jakie masz plany?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 sierpnia 2015, 15:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No wlasnie Werni? Zapodalas temat i nam tu orzepadlas...

  • werni Autorytet
    Postów: 10510 7856

    Wysłany: 4 sierpnia 2015, 15:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Byłam w sklepie i robię jedzenie :) co do pracy to szukam jej. Z osobami niepełnosprawnymi też miałam styczność na rocznych praktykach jako terapeuta zdjęciowy. Zajmowalam dziećmi młodzieżą i przeważnie osobami starszymi.

    f2wlsg1849ksqu5m.png

    mhsv20mmdqfv97ge.png
    Na ovu od 07.07.2014

    Prl-maj 950
    Tsh- maj 3.04
    Androstedion-wysoki-zostal obnizony za pomoca tabl. Anty.

    Nasz cud Wojtuś 😍
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 sierpnia 2015, 15:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moj wynik bety ze wczoraj - 11

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 sierpnia 2015, 15:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To swietnie! Dowiedzialas sie cos jeszcze?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 sierpnia 2015, 15:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No właśnie nie... Pani z recepcji mówiła że lekarka pewnie będzie do mnie dzisiaj dzwonić, a ja póki co próbuję się do kwz dodzwonić ale maja zajete

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 sierpnia 2015, 16:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    roxa wrote:
    No właśnie nie... Pani z recepcji mówiła że lekarka pewnie będzie do mnie dzisiaj dzwonić, a ja póki co próbuję się do kwz dodzwonić ale maja zajete
    To ja nadal czekam na dalsze wiesci! Z kciukami mocno zacisnietymi.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 sierpnia 2015, 16:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Werni trzymam kciuki żebyś znalazła coś co będzie ci sprawiało radość!


    AAaaaaaa dodzwoniłam się do KWZ i co... Mam ich błogosławieństwo do starań, jeśli normalny gin powiedział, że mogę :D Mam w pierwszy dzień @ przyjechać oddać krew i lecimy dalej! Poprostu aż mi sie płakać ze szczęścia chce!

  • werni Autorytet
    Postów: 10510 7856

    Wysłany: 4 sierpnia 2015, 17:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki roxa, super że masz zielone światło teraz tylko serduszkowac :)

    f2wlsg1849ksqu5m.png

    mhsv20mmdqfv97ge.png
    Na ovu od 07.07.2014

    Prl-maj 950
    Tsh- maj 3.04
    Androstedion-wysoki-zostal obnizony za pomoca tabl. Anty.

    Nasz cud Wojtuś 😍
  • marjotka Autorytet
    Postów: 422 277

    Wysłany: 4 sierpnia 2015, 17:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    werni wrote:
    Co porabiacie w Niemczech, gdzie pracujecie? Jak się Wam żyje w De? Tak z innej beczki,
    ja nie pracuje i pracuje :D jesli mozna to tak znazwać, Pilnuje prawie 2 letniego chłopca, ale tylko na kilka godzin dziennie, albo tak jak teraz na nocki.
    Wczesniej troche sprzątałam prywatne mieszkanie i biuro.
    Jak mi sie tu zyje, hm ciezko. Moze dlatego, ze za szybko podjelismy decyzje o wyjezdzie, moze dlatego, że znajomi koloryzowali jak to tutaj nie jest super. a życie pokazało co innego. Planujemy wrócić do Polski.

    Żyje swoim życiowym mottem<" Dopóki oddycham, nie tracę nadziei..." > ,
    74dii09ks5ackuu5.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 sierpnia 2015, 19:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marjotka, myśle, ze warto popróbować. Myśle, ze początki mogą być ciężkie ale warto czasem się trochę pomęczyć. Ja myśle, ze ja miałam o tyle łatwiej ze przyjechałam tutaj ze świadomością ze tylko na rok do opieki nad dziećmi i to przez agenturę wiec totalny luzik. Ten pierwszy rok to była super przygoda. No i mogłam się tu trochę porozgladac i zobaczyć jak to wszystko funkcjonuje.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 sierpnia 2015, 19:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Werni, ja tez życzę Ci powodzenia. Gdy znajdziesz prace która będzie Ci sprawiać przyjemność to i wszystko inne się ułoży.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 sierpnia 2015, 19:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Roxa, bomba!!!! Kiedy spodziewasz się @?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 sierpnia 2015, 19:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzieku dziewczyny :-*

    Przed 19 dzwonila pani ginekolog przekazac mi tez wynik i powiedziala ze wszystko jest super juz nie musze nic kontrolowac i wiecej bety robic... teraz nic tylko czekac na @ i sie starac!

‹‹ 27 28 29 30 31 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Koronawirus a starania o dziecko i ciąża

Czy kobiety w ciąży mają większe ryzyko zarażenia się koronawirusem? Czy są w grupie ryzyka? Z jakim zagrożeniem wiąże się dla matki i dla rozwijającego się dziecka, zakażenie koronawirusem? Czy matka może przekazać swojemu nienarodzonemu dziecku wirusa? Czy dziecko może być zagrożone wadami rozwojowymi?

CZYTAJ WIĘCEJ

Dieta Płodności w OvuFriend - jak otrzymać spersonalizowane zalecenia dietetyczne i przepisy na koktajle płodności?

Brak śluzu płodnego, endometrioza, nieregularne cykle, a może PCOS? Dieta Płodności w OvuFriend to spersonalizowane zalecenia dietetyczne i przepisy na koktajle płodności dopasowane idealnie do Ciebie i Twoich dolegliwości! Sprawdź instrukcję krok po kroku, jak otrzymać Dietę Płodności i zwiększyć szanse na zajście w ciążę. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Czy jestem w ciąży? - ciąża urojona a widoczne objawy ciąży

Zdarzyło Ci się usłyszeć coś, co bardzo chciałaś usłyszeć lub czego usłyszeć za wszelką cenę nie chciałaś, mimo panującej wokół ciszy? Czasem nasz mózg płata nam figle. Jeśli bardzo czegoś pragniemy, jesteśmy skłonni dostrzegać przejawy tego pragnienia, mimo ich braku. Wiele kobiet starających się o dziecko, co miesiąc zasatanawia się: "Czy jestem w ciąży?", dostrzega u siebie pierwsze objawy ciąży, po czym po wykonaniu testu ciążowego widzi jedną kreskę. Ciąża urojona czy "urojenie ciążowe" - jak je rozpoznać? 

CZYTAJ WIĘCEJ