Staraczki z Niemiec
-
WIADOMOŚĆ
-
Pierwsze 2 były bez suplementacji. Pierwszy wynik był w 7 dniu po owulacji, a kolejny ok. 18 dpo. Potem brałam przez tydzień 400mg i wzrósł mi o 10. Przy czym u mnie ciąża była bardziej zaawansowana (więc i mój organizm powinien go wiecej produkować) Wiesz pewnie też, że część lekarzy uważa, że badanie progesteronu mija się z celem bo wydzielany jest on cyklicznie w ciagu doby, dlatego tez by wynik był miarodajny, to powinno się probke kilka razy w ciągu doby badać.
Jeśli jesteś ciekawa, to poniżej wklejam linka do tabelki, z której korzysta moja naprotechnolożka (mam dążyć do wyniku z ciągłej lini, w poszczególnych tyg. ciąży, ale tabelka zaczyna się dopiero od 4tyg)
http://www.naprotechnology.com/progesterone.htmwerni, krysiak lubią tę wiadomość
-
Kinga. wrote:Jeśli chcesz, to mogę go udostępnić, tylko proszę o instrukcje jak to zrobić
Pod wykresem masz napisane kochana udostępnij i tam zaznaczam że możesz udostępnić wszystkim lub tylko znajomym. Tam są różne opcje -
nick nieaktualny
-
Ha ha jestem dobra ten wątek to ten już pójdę spać bo wszystko mi się miesza. Dobranoc dziewczyny
Kinga., krysiak lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyCo do progesteronu to już nie będe drążyć, nawet nie wiem jaki był podczas pierwszego badania, wiem tylko jaki podczas drugiego. Mam nadzieje, ze ciąża dotrwa do następnej wizyty u lekarza. No i z tego wszystkiego zrobiłam dzisiaj rano test. Druga krecha bomba jak nie wiem, od razu wyskoczyła. Jak sobie przypomnę jak wcześniej zawsze pod światło zaglądałam by jakiegoś cienia zobaczyć, czekałam 5 potem 10 min. I nic. A dzisiaj taka piękna krecha
werni, roxa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyroxa wrote:
Krysiak ja mialam 15dpo progesteron jakos 30-35 ale wtedy tez bylam juz te 15 dni na progesteronie 400mg dobowo bo ja biore w każdym cyklu od owulki az do bety... -
Chyba zmeczenie i rozkojarzenie. Wczoraj nic nie pilam. Dzis tempka znow w gore poszla. Ale poczekam jeszcze przewaznie szla do gory a nastepnego dnia runela w dol.
krysiak lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Cześć dziewczyny ;* kurcze co do mierzenia temo. Ja w piatki zaczynam od 9 do 13 to już inna godzina bo w tygodniu wstaje o 5. A w week śpię do oporu (czyt. 8mej ;p ) no i wczoraj jak mierzylam temp bylo 36,2. Dzisiaj 36,5 to źle że moge czasem pospać czy wystarczy, ze po przebudzeniu i w tym samym miejscu?
-
nick nieaktualnyJa gdzieś kiedys czytałam aby trzymać sie reguły +/- 90 minut. I tak właśnie robiłam. Ja do pracy wstaje o 6.30 wiec wtedy tez mierze ale często budzę sie np o 5.30 albo 6, gdy mąż wstaje i wtedy gdy widzę, ze już nie zasnę to mierze od razu bo inaczej to jeszcze gorzej. A w weekendy ja tez nie nastawiałam specjalnie budzika. Budzę sie tak po 7-mej czy koło 8-mej i wtedy mierze.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAlinsien, no ja to tylko jeden cykl i to nie cały mierzyłam wiec powiem jak u mnie było ale inne dziewczyny maja większe doświadczenie u mnie przed domniemana owu była temperatura tak w granicach 36 stopni, rożnie, czasem 36,6 A potem od owej owu wzrosła na 36,9 i tak sie w tych granicach wahała, bywało 36,93 bywało tez 36,87 a w dniu chyba zagnieżdżenia skoczyło jeszcze raz i wtedy było 37,01. Teraz lekko spadła znowu i trzyma sie tak w granicach 36,9
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyDziewczynki, dramat po prostu dzwonilam wlasnie do mojego gina, w przyszlym tygodniu jest na urlopie i dopiero od 5 pazdziernika jest znowu, termin mam na 5 pazdziernika ale moj gin z KWZ mowil abym poszla jeszcze w przyszlym tygodniu. Teraz nie wiem co zrobic.... Myslicie, ze czekac do 5 pazdziernika. Rozum podpowiada abym nie panikowala i poczekala, nie lubie robic zamieszania kolo siebie....