X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Staraczki z Radomia
Odpowiedz

Staraczki z Radomia

Oceń ten wątek:
  • czekolada Autorytet
    Postów: 1442 470

    Wysłany: 15 września 2015, 22:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja chodziłam kiedyś do Woźniaka ale niestety nie zaszłam u niego w ciąże, czułam za dużą presję z jego strony i na tej poczekalni...ale różne ma opinie ale jak to bywa z każdym lekarzem. Najważniejsze żeby Tobie odpowiadał to Ty masz czuć komfort u niego, do niego chodzi dużo par którzy maja problemy. Smile starasz się o pierwszą ciąże ??

    Jakub <3
    f2wli09klx6li47m.png
    f2w3rjjgfdv6rpfo.png
  • Smile Autorytet
    Postów: 941 1036

    Wysłany: 16 września 2015, 08:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czekolada, tak to moja pierwsza.Powiem tak, byłam u Woźniaka 1 raz i mam takie sobie odczucia ponieważ wizyta była z automatu, miałam wrażenie że wywiad który przeprowadzał ze mną był na czas.Byłam tam niespełna 15min.Zrobił badanie na samolocie, zrobił usg,dałam badania to żadnego nie skomentował, musiałam sama dopytać ale odp były zdawkowe.Szybko wystawił paragon i miałam wrażenie że czeka aż sobie pójdę.Gdyby nie to że jest specjalista od tych spraw to bym tam chyba nie wróciła ale stwierdziłam ze zacisnę zęby skoro ma mi pomóc.A czemu Ty czułaś taką presje?jakie leczenie u Ciebie wdrożył?mi tylko powiedział że clo nie jest dla mnie i że jakbym brała to 1/4 tabl a brałam 2 i miałam marne endometrium, a miesiączki zaczęły trwać po 2 dni.

    2nn3rjjg8n6fiit0.png
  • Smile Autorytet
    Postów: 941 1036

    Wysłany: 16 września 2015, 09:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W ogóle to się zastanawiałam czy iść do Woźniaka czy Wróblewskiego bo tylko oni z tego co wiem są w Radomiu od tych spraw.W końcu padło na Woźniaka, w sumie to dobrze że w ogóle się zdecydowałam iść bo wykupiłam już kolejne opakowanie clo a dr stwierdził że jakbym wzięła clo przy torbielach to bym wylądowała na laparoskopii. Także teraz czekam aż skończę 1 opakowanie antyków i mam do niego iść.Zobaczymy co mi powie...

    Powiem Wam szczerze że nie spodziewałam się takich zawirowań z ciążą, najpierw podchodziłam do tego spokojnie, najgorzej było jak wszystkie dziewczyny na około zaciążyły a ja dalej nic.A teraz to w zasadzie nie wiem czy mówić o problemach jak się ktoś pyta czy udawać że jest wszystko ok.

    2nn3rjjg8n6fiit0.png
  • Paulka123 Autorytet
    Postów: 840 884

    Wysłany: 16 września 2015, 09:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć wszystkim, też jestem z okolic Rdm. Smile mam to samo, zawsze myślałam, że jak ktoś jest młody i zdrowy to wystarczy chwila nieuwagi i dzidzia gotowa.... a tu człowiek się stara i co? Mięsiąc za mięsiącem i nic.

    Alicja- nasza księżniczka :) ur. 5.08.2016
    Leszek- mały zbój ur. 13.12.2017
  • Smile Autorytet
    Postów: 941 1036

    Wysłany: 16 września 2015, 09:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No właśnie najgorsze jest to przeciąganie z miesiąca na miesiąc...ale cóż zrobić.Od jakiego czasu się staracie bądź po jakim czasie zaszłyście w ciążę?u mnie niebawem będzie rok od odstawienia tabletek anty, potem chcieli zobaczyć jak mój organizm sam sobie radzi no to radził sobie raz lepiej raz gorzej,najdłuższy cykl ponad 2 miesiące więc to już jaki kawał czasu...od maja miałam clo, z tym że miedzy 2 a 3 cyklem na clo miałam przerwe.Teraz te torbiele a później to nie wiem co...dodam,że swoje pęcherzyki bez wspomagaczy udało mi się wyhodować ale były dosyć późno. Badania mam ogólnie dobre, mąż też.

    2nn3rjjg8n6fiit0.png
  • Paulka123 Autorytet
    Postów: 840 884

    Wysłany: 16 września 2015, 10:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No będzie ponad rok. Jakieś pół roku się staraliśmy i udało się. Chodziłam wtedy do dr Banaczka. Potwierdził ciążę już w 5tyg, robił mi kilka razy usg i mówił że wszystko ok. Aż w 14tyg ktoś inny robił mi usg i okazało się, że ciąża zatrzymała się w 9 tyg, serduszko nie biło. Nie wiem jak tamten mógł to przeoczyć. Ciążę oczywiście poroniłam. Od tamtej pory znowu się staramy i nadal nic. W zeszłym tyg tobiłam tsh i wyszło 3,6 przy normie max 4,2. Niby w normie ale wszędzie czytam, że przy 2,5 już leki dają. Nie wiem co z tym zrobić. Boję się, że lekarz mnie znowu oleje i każe nie przesadzać. Ale z drugiej strony może właśnie to było ppwodem straty ciąży i problemów z zajściem....

    Alicja- nasza księżniczka :) ur. 5.08.2016
    Leszek- mały zbój ur. 13.12.2017
  • Smile Autorytet
    Postów: 941 1036

    Wysłany: 16 września 2015, 10:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przykro mi z powodu 1 ciąży.Nie znam nawet ze słyszenia tego lekarza do którego chodziłaś.A teraz u kogo się leczysz?inne badania masz ok?Powiem Ci że co lekarz to może mieć inne spojrzenie na te wyniki, jeden oleje a drugiemu się zapali lampka i zacznie coś z tym robić bo a nóż to jest przyczyną. U mnie za każdym razem dopytywała dr o prolaktynę,miałam dobra ale po obciążeniu nie robiłam. Powiedziała że jak zwykła prolaktyna wyjdzie ok to po obciążeniu się nie robi.

    2nn3rjjg8n6fiit0.png
  • Paulka123 Autorytet
    Postów: 840 884

    Wysłany: 16 września 2015, 11:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Teraz jestem u dr Gratkiewicza, świetny lekarz. Bardzo wyrozumiały, miły i zaangażowany. Nawet jak byłam u niego po poronieniu i ryczałam mu w gabinecie to wykazał się niezwykłą empatią, widziałam że mi współczuje i z całych sił próbował dać mi nadzieje. Niestety nie ma specjalizacji z endokrynologii więc chyba nawet nie będę mu zawracać głowy.

    Alicja- nasza księżniczka :) ur. 5.08.2016
    Leszek- mały zbój ur. 13.12.2017
  • Paulka123 Autorytet
    Postów: 840 884

    Wysłany: 16 września 2015, 11:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Z badań miałam lh, fsh, tsh. Wszystko w normie, tylko tsh tak jak mówiłam dość wysokie. Morfologia ok, usg ok. Mierzę temp od niedawna ale wygląda na to, że owu się pojawia. Kiedyś miałam monitoring cyklu i było wszystko jak należy.

    Alicja- nasza księżniczka :) ur. 5.08.2016
    Leszek- mały zbój ur. 13.12.2017
  • Smile Autorytet
    Postów: 941 1036

    Wysłany: 16 września 2015, 11:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hmmm a inne hormony robiłaś typu prolaktyna,testosteron,estradiol? Zazwyczaj jak tsh wychodzi duże to dodatkowo zleca się FT3 i FT4. Rozumiem że PCO nie masz?

    A co do lekarza to dr Ghanim jako ogólnie ginekolog też była dobra,miła, uprzejma,wysłuchała, nie pospieszała. Myślę,że warto się chociaż skonsultować z lekarzem, który typowo zajmuje się problemami z zajściem w ciążę. Wróblewski jest dodatkowo endokrynologiem z tego co słyszałam a Woźniak pracował czy pracuje w klinice Novum w Warszawie.

    2nn3rjjg8n6fiit0.png
  • Paulka123 Autorytet
    Postów: 840 884

    Wysłany: 16 września 2015, 12:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A wróblewski przyjmuje na nfz? No pco u mnie nie wykryto. W 21dniu cyklu pójdę zrobić progersteron i przy okazji ft3, ft4. Estradiol robiłam i w normie. mam trochę mieszane uczucia bo boje się brać hormony.... kiedyś chciałam zapisać się do ghanim ale akurat nie było jej w kraju. Też słyszałam, że jest dobra ale ostatecznie nie dostałam się do niej. Wolałabym iść na nfz do jekiegoś gin-endo żeby pogadać o tym tsh. Bo generalnie swojego gina nie zamierzam.zmieniać mimo że prywatnie.

    Alicja- nasza księżniczka :) ur. 5.08.2016
    Leszek- mały zbój ur. 13.12.2017
  • Smile Autorytet
    Postów: 941 1036

    Wysłany: 16 września 2015, 13:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wg mnie jest dobra ale ogólnie jako ginekolog, natomiast o problemach z zajściem w ciążę coś wie ale już sama mi na ostatnich wizytach wspominała o Wróblewskim czy Woźniaku.Niby mówiła że mam PCO ale większość badań tego nie potwierdziło tylko obraz usg .No i była bardzo ostrożna jak miałam już stymulacje, przy 2 pęcherzykach dała mi pregnyl 5000 a dziewczyny pisały że zawsze przy 2 dostawały 10000.
    A czy Wróblewski przyjmuje na nfz to nie wiem, pewnie nie.Już chyba wiekszość lekarzy przerzuciła się na prywatne gabinety.
    Zawsze możesz iść do jakiegoś endokrynologa na nfz ale pewnie długo się czeka.

    2nn3rjjg8n6fiit0.png
  • Paulka123 Autorytet
    Postów: 840 884

    Wysłany: 16 września 2015, 20:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miejmy nadzieję, że szybko nam się uda. Ja to już nawet nie mam siły wchodzić na FB, nic tylko śluby a zaraz po tym fotki z usg. Masakra jakaś..... Wszystkie koleżanki zaciążone i pierwsze pytanie jak mnie widzą: "a wy kiedy?????"

    Alicja- nasza księżniczka :) ur. 5.08.2016
    Leszek- mały zbój ur. 13.12.2017
  • Smile Autorytet
    Postów: 941 1036

    Wysłany: 17 września 2015, 08:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To chyba normalne bo mam tak samo ale nie przejmuj się.Wiadomo, że są lepsze i gorsze dni.Pomyśl sobie że to dobry czas na to co chciałabyś zrobić a nigdy nie miałas czasu,nie będziesz tyle myślała:)jakie leczenie teraz jest u Ciebie?bierzesz jakieś leki?

    2nn3rjjg8n6fiit0.png
  • czekolada Autorytet
    Postów: 1442 470

    Wysłany: 17 września 2015, 11:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Smile, Woźniak jak miałam stymulowane cykle zawsze mówił sex sex i sex nawet tak na karce zapisywał no i wtedy ja blokowałam się...na poczekalni zawsze mnie denerwowało tyle kobiet nie czułam tam komfortu.
    Na marne endometrium polecam witaminę E i czerwone wino :-D a z leków brałam Tamoxifen ale rezultatu w postaci ciąży nie było. Poza tym Woźniak wkurzył mnie tym, że najpierw w lutym wysłał mnie na histeroskopię a potem w marcu chciał na hsg...i wróciłam z powrotem do Wróblewskiego i w drugim cyklu udało nam się :-) za pierwszym razem miałam to samo 2 cykle i ciąża.

    Paulka, Wróblewski nie przyjmuje na nfz.

    Jakub <3
    f2wli09klx6li47m.png
    f2w3rjjgfdv6rpfo.png
  • Smile Autorytet
    Postów: 941 1036

    Wysłany: 17 września 2015, 13:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No można zgłupieć...ale leczenie u jednego i u drugiego miałaś podobne?czy całkiem inne podejście do sprawy? ja ostatnio się przekonałam,że zwykłego internistę trzeba konsultować...

    Nie wiem już sama,czas ucieka a takie metody prób i błędów dobijają.Chciałabym żeby ktoś się mną zajął porządnie.Jak wykończę antyki to pójdę do tego Wożniaka, zobaczę czy te torbiele się wchłaniają czy nie.No i zobaczymy co zaproponuje dalej.Jak mi się propozycja nie spodoba to wybiore się do Wróblewskiego:)

    2nn3rjjg8n6fiit0.png
  • czekolada Autorytet
    Postów: 1442 470

    Wysłany: 17 września 2015, 14:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeden i drugi mają podobny schemat leczenie tyle że Woźniak mi przepisywał mała dawkę pregnylu a wróblewski od razu 2 ampułki niezależnie ile było pęcherzyków.
    No i Wróblewski jest trochę tańszy. Na pregnyl mi wystawiał chyba 30% odpłatności i sam wykonuje zastrzyk także parę złotych zawsze zostaje w kieszeni.
    Dla mnie minusem były godziny przyjmowania ale jak wróciłam do niego i powiedziałam mu o tym później nie miałam problemu żeby mnie przyjął nawet późnym wieczorem a w szczęśliwym cyklu nawet w niedzielę się ze mną spotkał.

    Jakub <3
    f2wli09klx6li47m.png
    f2w3rjjgfdv6rpfo.png
  • Paulka123 Autorytet
    Postów: 840 884

    Wysłany: 17 września 2015, 15:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja się nie leczę, teoretycznie wszystko jest ok. Ale i tak się nie udaje. Jedynie do tsh można się przyczepić. Ale w tym cyklu jeszcze zobaczę czy może jednak się uda, a w następnym ewentualnie pójdę do gina

    Alicja- nasza księżniczka :) ur. 5.08.2016
    Leszek- mały zbój ur. 13.12.2017
  • Smile Autorytet
    Postów: 941 1036

    Wysłany: 17 września 2015, 17:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A może masz cykle bezowulacyjne i dlatego się nie udaje?moja znajoma miała cykle 28 dniowe, wszystko niby ładnie pięknie ale w ciążę nie mogła zajść.Jak zbadała tarczycę to się okazało że coś jest nie tak.Dostała leki i w sumie niedługo po tym czasie była w ciąży. Swoją drogą to cierpliwa jesteś:)z jakiego jesteś rocznika?

    2nn3rjjg8n6fiit0.png
  • Smile Autorytet
    Postów: 941 1036

    Wysłany: 17 września 2015, 17:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    czekolada wrote:
    Jeden i drugi mają podobny schemat leczenie tyle że Woźniak mi przepisywał mała dawkę pregnylu a wróblewski od razu 2 ampułki niezależnie ile było pęcherzyków.
    No i Wróblewski jest trochę tańszy. Na pregnyl mi wystawiał chyba 30% odpłatności i sam wykonuje zastrzyk także parę złotych zawsze zostaje w kieszeni.
    Dla mnie minusem były godziny przyjmowania ale jak wróciłam do niego i powiedziałam mu o tym później nie miałam problemu żeby mnie przyjął nawet późnym wieczorem a w szczęśliwym cyklu nawet w niedzielę się ze mną spotkał.

    czekolada dzięki za odp:)mi jakoś te Panie w poczekalni nie przeszkadzają , a co do reszty wypowiem się może po większej ilości wizyt. Wiadomo,że każda będzie chwaliła tego lekarza dzięki któremu zaszła w ciążę:)

    2nn3rjjg8n6fiit0.png
‹‹ 8 9 10 11 12 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Kwasy Omega-3 - ważny składnik w diecie przyszłej mamy

Kwasy omega-3 są bardzo istotnym składnikiem w diecie, o którym warto pomyśleć już na etapie starań o dziecko. Idealnie, aby po konsultacji z lekarzem, suplementować kwasy już od pierwszych dni ciąży. Dlaczego są takie ważne? Jaką pełnią rolę? Jak wybrać odpowiedni suplement? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Ranking TOP produktów zwiększających szanse na zajście w ciążę

Wybrane produkty, które mogą zwiększyć szanse na zajście w ciążę, skrócić starania o dziecko i szybciej przybliżyć Cię do wymarzonego celu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Czego nie jeść  w ciąży - 7 produktów zabronionych

Ciąża to okres wzrostu apetytu i wielu zachcianek kulinarnych. Czy oznacza to zatem, że możesz pozwolić sobie na wszystko i jeść do woli? Niestety nie. Zapoznaj się czego nie jeść w ciąży, aby zachować bezpieczeństwo dla rozwijającego się płodu. 

CZYTAJ WIĘCEJ