Staraczki z rocznika '90 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
faktycznie cisza się zrobiła może przez tą pogodę ciepło
i nie chce się być w domu
u mnie hmmm końcówka @ i niedługo rozpoczynamy starania z inofoliciem....
a tak poza tym to nic ciekawego....
"Bo każdy z nas ma takie marzenie,
za którego spełnienie oddał by wszystko"
-
to i ja się odezwę też jestem cudny rocznik '90
Karola trzymam kciuki za udaną IUI &&&&
Karolina ty już na półmetku a wydaję się że dopiero cała procedura trwałakaarolaa lubi tę wiadomość
-
karola_aa wrote:A co to ten infolic? Dużo o nim słyszę ale nigdy się nie wczytałam.
z tego co ja wiem co mi lekarz powiedział i sama wyczytałam to ma poprawić prace jajników... mi lekarz powiedział ze mam zespół policystycznych jajników...
wiec mi ten inofolic ma pomóc w tym ze moje jajeczka mają się wydostawać na zewnątrz jajnika i mają wędrować... bo jak do tej pory to rosły w jajniku i nie wędrowały zostawały w środku dlatego nie mogłam zajść w ciąże.
inofolic tez ma wyregulować cyklu mój lekarz powiedział ze to innowacja
nic narazie próbuje skończyła mi się @ zobaczymy co będzie
jak narazie to czuje że coś tam się dzieje.
zapytaj o inofolic swojego lekarza...
karola_aa lubi tę wiadomość
"Bo każdy z nas ma takie marzenie,
za którego spełnienie oddał by wszystko"
-
nick nieaktualnyto ja Wam dziewczyny przesyłam kolejne ciazowe wiruski *********** zobaczycie w koncu sie uda...
karola_aa kciuki zacisniete za owocna IUI
roletka tak, kurcze to juz polowa ciazy i juz rok mija jak pierwszy raz odwiedzilismy klinike...a wydaje mi sie jakby to wszystko przebiegało ledwo wczoraj... -
karola_aa z pogodą było nie najgorzej, ale mogło być lepiej. Pierwszy dzień upalny, a następne dwa z przebłyskami słońca ale bez deszczu.
beti97 życzę Ci tego z całego serca.
kaarolaa dzięki teraz do szczęśliwego rozwiązania. -
nick nieaktualny
-
Aguś, a o co konkretnie w klinice? Wybacz, nie jestem zbytnio w temacie.
U mnie jednak wakacyjny cykl raczej nie wypalił. Temperatura spadła i od wczoraj plamienie. Nieco się zawiodłam, ale cóż trzeba się zbierać i na nowo pędzić do przodu. To na razie 2 cykl starań po moim poronieniu.
Dziewczyny, co tam u Was? Piszcie, bo tu cisza! -
Do kliniki idziemy na partnerska konsultacje ale głównie ze złymi wynikami nasienia, może ja w końcu zrobię też jakieś konkretne badania. Boje się tylko tego że nie dadzą nam żadnej nadzieji
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 sierpnia 2014, 17:22