Staraczki z rocznika '90 vol.2
-
WIADOMOŚĆ
-
Haha nie ma problemu jak sie uda to robiny spotkanie ☺️ u nas teraz hardcore bo kupilismy nie dawno dzialke, zrezygnowalismy z wynajmu mieszkania i wprowadzilismy sie do rodziców zeby przyspieszyc budowe. Wiec mozna powiedzieć ze sie zaklimatyzowujemy w nowej sytuacji
-
Zdradzi zdradzi, okolica Ostrołęki ciezko sie przestawic na mieszkanie z kims na nowo ale nas calymi dniami nie ma a na weekendy staramy sie wyjezdzac. My zajmujemy cala gore a rodzice dol, jedynie kuchnia wspolna
Rubii, Marcowa2017.23 lubią tę wiadomość
-
Ja mam wszędzie tak samo bo jestem z centrum więc jedyny plus!
Abi to zazdroszczę spokojnej teściowej. U nas po ślubie czyli w sierpniu '17 planowaliśmy, że wyremontujemy całą górę, która nie jest zagospodarowana u teściów. Około 170 metrów więc naprawdę byłoby pięknie. Jakoś ciężko było nam się zebrać do robienia planów. Na szczęście mój teść wyczuł dramat nosem i pod koniec roku stwierdził, że to będzie jednak zły pomysł bo się nie dogadamy - generalnie chodziło o teściową, która musi wszystko wiedzieć, wtrąca się zawsze no ma specyficzny charakter
Koniec końców w lutym kupiliśmy mieszkanie dokładnie tam gdzie chcieliśmy i zrezygnowaliśmy z wynajmu. Domek wspaniała rzecz:) -
nick nieaktualnyHej Dziewczyny, można u Was przycupnąć?
Ja też rocznik 90, 7 cykl "nowych" starań (poprzednie starania 1,5 roku i się poddałam).
U mnie cykle bardzo krótkie, po 20-23 dni, faza lutealna średnio 9 dni (niedomoga stwierdzona w ostatnich staraniach, ale teraz próbowaliśmy bez wspomagania). Dzisiaj idę do gina, bo podejrzewam Hashimoto (pół rodziny ma, u mnie TSH zawsze prawie 3 - norma do 4 i do wczoraj nie wiedziałam, że przy staraniach powinna być inna).
W kwietniu poroniłam w 5 tygodniu. Bardzo to przeżyłam.
Mąż badanie nasienia robił, wszystko idealne