Staraczki z rocznika 91
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny... coś mnie tknęło i weszłam na nasz wątek od pierwszej strony.... woow ile brzuszków urosło do 4 strony w podpisach na forum u dziewczyn które przestały się odzywać, aleeeeż zazdroszczę i trochę mi się smutno zrobiło, że jestem tu prawie od początku i nadal nicCzekam na nasz cud... 13cs szczęśliwy!
Czekamy na naszą królewnę
-
nick nieaktualny
-
key_b wrote:Hej dziewczyny ;*
Ciężko mi dzisiaj, zaczynam drugi trymestr a mdłości powróciły,kręgosłup mnie bardzo boli i biodra. Ledwo się z łóżka podnoszę. A niestety muszę pracować. Chciałabym ten piękny czas spędzić w spokoju , na odpoczynku... A ja muszę się z tym kryć jak małolata:( nie mogę się pochwalić koleżankom... Ani całemu światu na fb. A tak bardzo bym chciała. Ale nie mogę, muszę jeszcze poczekać bo mnie zwolnią. A kasa teraz jest potrzebna. Chodzę w wyciagnietych ciuchach żeby nic nie było widać. co prawda schudłam a brzucha nie widać jakoś bardzo. Ale chciałabym już się cieszyć tym stanem...
Też długo zwlekałam żeby szefom powiedzieć bo sie bałam!! ale uwag nastawiałam sie na najgorsze a byłam tak zaskoczona ich "normalną" reakcją w typie gratulujemy i wogóle że nie wiedziałam co powiedzieć dodam że dowiedzieli sie w ten poniedziałek.... czyli 25 tydzieńLetitbe lubi tę wiadomość
-
Lollla ja też jestem od początku i nic ale jakoś bardzo źle mi z tym nie jest może jak za rok nadal nie będę w ciąży to będę się łamać. Póki co myślę, że zwyczajnie nie pora na mnie i tyle. Na każdą z nas przyjdzie odpowiedni moment a jeżeli nie przyjdzie to też nie bez przyczyny.
Marta pęcherzyki są ok, jak najbardziej. Ile masz do owu tak na oko oczywiście?
Paulina nie martw się, często jest tak, że na początku cyklu pęcherzyk rośnie powoli a potem dostaje kopa tuż przed owu. Ile było kobiet, że się okazało, że pęcherzyków dominujących brak, owulacji nie było i się nie zapowiada a akurat z tego cyklu miały dziecko. Może również owulacja Ci się przesunęła i jeszcze ho hooo do godziny zero.
Nie wiem do końca jak ten progesteron działa na pęcherzyki, ale na pewno stymuluje pękanie ścianek pęcherzyka. Czytałam jednak (gdzieś, kiedyś, nie pamiętam ) że właśnie stymuluje wzrost pęcherzyków i owulację ale na odpowiednim poziomie, bo wiadomo, że wysoki poziom blokuje owulację. Nie bez powodu progesteron już delikatnie rośnie przed owulacją ale duże wytwarzanie jest dopiero po pęknięciu pęcherzyka, bo ciałko żółte wpływa na wytwarzanie progesteronu. Z luteiną na pewno masz większe szanse niż bez.
Dodatkowo jeżeli temperatura nie skacze już długo jak na Ciebie, pęcherzyk niezbyt wielki to może jednak teraz trafi Ci się cykl bezowulacyjny, który zdarza się każdej zdrowej kobiecie nawet do dwóch razy w roku. Oczywiście nie życzę Ci tego, ale nie przejmuj się na zapas tylko działaj co dzień lub dwa i czekaj na efekty'Nie zatrzymamy się prędko, ale mądre dziewczyny bolą czasem stopy, głupie - tyłek'
My Ovulation Chart -
nick nieaktualny
-
Też się właśnie zastanawiałam co z naszymi "staruszkami". Frelcia pewnie się chciała wyciszyć, żeby nadzieji nie robić przed ewentualną @.
Marta i Paulina: wychodzi na to, że obie jeszcze macie dużo czasu na wychodowanie sporych pęcherzyków'Nie zatrzymamy się prędko, ale mądre dziewczyny bolą czasem stopy, głupie - tyłek'
My Ovulation Chart -
nick nieaktualny
-
Paulina rośnie, rośnie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 października 2017, 21:38
'Nie zatrzymamy się prędko, ale mądre dziewczyny bolą czasem stopy, głupie - tyłek'
My Ovulation Chart -
nick nieaktualny
-
Pilik wczoraj odczytałam Twoją wiadomość, mąż mnie odciągnął i zapomniałam odpisać, nadrobię też mam kryzys wiary w ten cykl ale zaczęłam odmawiać niedawno Nowennę Pompejańską. Co prawda w innej intencji ale jakoś odzyskałam spokój o ciążę. Polecam
Paulina ja tu się napociłam a forum mi ucieło posta, grrr..ale taki był zamysł, że maluch urośnie jak na drożdżach. Zdarza się, że tuż przed owulacją potrafią 3mm/dobę nadgonić'Nie zatrzymamy się prędko, ale mądre dziewczyny bolą czasem stopy, głupie - tyłek'
My Ovulation Chart -
Letitbe nie wiem czy umiałabym coś odmawiać. Pochodzę z bardzo religijnej rodziny (za bardzo, sfiksowanej na punkcie religii całkowicie), przez co ja sama totalnie obok. Nie pamietam kiedy się modliłam i nie wiem czy będę kiedyś umiała do tego wrócić...
Ja dzisiaj planuje szyć, zaraz wstaje z psem pójdę, na zakupy skoczę i można działać. A wieczorem na mecz z mężem jadę .
Martwiłam się że jakoś piersi w tym cyklu nie czuje, to jak się dzisiaj w nocy odezwały to myślałam że oszaleje ... -
nick nieaktualnyTez ze względu na religijność rodziny, jakoś unikam nadmiernej wiary.
Dziewczyny mam pytanko. Badając śluz dziś miałam taki który trudno mi zinterpretować.
Był rozciągliwy (kleisty). Taki kisiel.
Ale nie był przejrzysty. Miał lekkie zabarwienie różowe.
Hmm. -
My jesteśmy dosyć religijni ale moja modlitwa to raczej rozmowa niż konkretne modlitwy.
Paulina nie mam pojęcia czemu może być różowy, ja mam albo przeźroczysty, wodnisty albo białokremowy. Innego nie zauważyłam, chociaż przyznam, że mu się nie przypatruje jakoś bardzo Wiem jedynie że taki kisielowaty (tzw. białko jajka) jest tym najbardziej płodnym.
W tym miesiącu mam "mokro" cały czas, to chyba ten wiesiołek tak działa
Dzisiaj poczułam kłucie prawego jajnik więc muszę zrobić test ovu.6cs: 08.2018 - synek
5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
2cs.: 12.2021 - córeczka
-
Dziewczyny u mnie było zupełnie odwrotnie. Rodzina niezbyt religijna oprócz babci, która mnie siłą, często codziennie, ciągała do kościoła. Zbrzydło mi i uznałam, że jestem niewierząca ale od jakiegoś czasu zaczęłam właśnie rozmawiać z Bogiem a niedawno trafiłam na Nowennę Pompejańską, której odmówienie gwarantuje wysłuchanie naszej prośby tam na górze. Oczywiście nie namawiam usilnie do odmawiania różańca
Marta to bierz się za "robotę"
Paulina przejrzysty śluz to płodny śluz a zabarwienie może być wynikiem pęknięcia pęcherzyka. Krwawienie czasem się zdarza przy pękaniu pęcherzyka a że w tym czasie jajowody starają się jak najszybciej transportować jajeczko to transportują też tą krew, która się dostaje do śluzu płodnego i wraz z nim jest wydalania. Krwawienie nie zawsze występuje a jak występuje to nie zawsze "dociera" na bieliznę. W racji tego, że jest tej krwi mało i miesza się ze śluzem, wychodzi kolor różowy.
pilik ja to się zastanawiam jak to zazwyczaj jest z tym bólem piersi w ciąży. Zdaję sobie sprawę, że to sprawa indywidualna ale często obija mi się o uszy informacja że na początku ciąży właśnie piersi nic a nic nie bolały i teraz jak tylko mnie zaczynają boleć to sobie myślę- już po ptokach, chociaż wiem, że to głupie.
Ja od dzisiaj do @ mam w planach popijać pokrzywę. Na włosy ale też słyszałam, że wpływa na podwyższenie progesteronu (jestem już po owu), choć bardzo nieznacznie, więc na cuda nie liczęWiadomość wyedytowana przez autora: 16 października 2017, 11:22
'Nie zatrzymamy się prędko, ale mądre dziewczyny bolą czasem stopy, głupie - tyłek'
My Ovulation Chart -
dziś mam 5 dzień @, od 5 dni również łykam ten bromergon. Faktycznie na noc lepiej go się bierze bo przesypiam skutki, ale rano wstając z łożka jeszcze troche kołuje w głowie Już zacieram rączki i zaczynam starania po miesiącu przerwy.... szczerze mówić trochę się napaliłam na pewniaka skoro hsg zrobione, prolaktyna zbiajana aaaaaależ będzie rozczarowanie, już się bojęCzekam na nasz cud... 13cs szczęśliwy!
Czekamy na naszą królewnę
-
Letitbe ja po tamtym cyklu już na pewno nie będę sugerować się żadnymi objawami, piersi bolą, nie bolą, ból owulacyjny, miesiączkowy. Nic! Po prostu czekam na spóźniający się okres i robię test. Chociaż gdzieś tam wewnętrznie pewnie każdy sygnał i tak będzie mi dawał nadzieję
Lollla7 trzeba mieć podejście, że się uda w końcu grunt to potęga podświadomości, więc trzeba nastrajać się pozytywnie, więc trzymam kciuki żeby płacz był tylko z radości
A na marginesie mam do was pytanie, mąż musi teraz wyjechać na 3 dni, więc możemy zaserduszkować dziś, a później dopiero w czwartek wieczorem. I moje pytanie.. co jak owulacja przyjdzie w środę lub w czwartek? Oczywiście jest gotowy jutro wrócić, ale to znowu zostaje nam dzień po dniu i tu się boję, że też on się nie zregeneruje do tego czasu. Co byście zrobiły? Zmusić go żeby wrócił w środę? Nie chcę też popadać w paranoję Dziś 13dc.
Dzisiaj znowu czułam kłucie lekkie w prawy jajniku, natomiast temperatura stoi w miejscu.6cs: 08.2018 - synek
5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
2cs.: 12.2021 - córeczka
-
Jest taka książka potęga podświadomosci...ktoś czytał ? Może faktycznie powinnam przeczytać
Marta plemnik przeżywa w drogach rodnych od 2 do nawet 5 dni, ale to zależy też jaka jest ich kondycja ile jest tych prawidłowych i z ruchem progresywnym.
U mnie jak Mąż się szkolił tydzień przyjechał na numerek 250km teraz śmiać mi się chce z tego, ale z drugiej strony faaajnie było spotkać się gdzieś na polnej drodze , szkoda tylko że twedy stwierdziłam u siebie sama cykl bezowu, biały lepki śluz, zero dokuczania ze str jajników no i temp stała, a zawsze czułam w drugiej połowie cyklu jak rosłaCzekam na nasz cud... 13cs szczęśliwy!
Czekamy na naszą królewnę