Staraczki z UK
-
WIADOMOŚĆ
-
Kat83 "lepki tyłek" to chyba jeden z najgoszych aspektów @ Brrr, też nie cierpię. Chociaż ostatnio, w końcówce @, kiedy już nie leci nadmiernie, używam podpasek, ze względu na śluz. Ale nie lubie.
NewAge no ładnie, oby ten unormowany cykl przekształacił się szybko w ciążę.
Ila daj znać jak po wizycie. -
krrropka wrote:Kat83 "lepki tyłek" to chyba jeden z najgoszych aspektów @ Brrr, też nie cierpię. Chociaż ostatnio, w końcówce @, kiedy już nie leci nadmiernie, używam podpasek, ze względu na śluz. Ale nie lubie.
NewAge no ładnie, oby ten unormowany cykl przekształacił się szybko w ciążę.
Ila daj znać jak po wizycie.
krrropka wizyta byla super pani bardzo pomocna zalecila mi zebym robila wiecej jogi bo to strasznie odpreza i podobno w sytuacjach stresujacych pomaga by sie nauczyc oddychac ze odech jakos otwiera mozg itd ze czasem w tym samym biegu czlowiek zapomina o tym i sie strasznie spina a swiadome oddychanie rozluznia miesnie itd ja z natury tak mam ze szybko sie denerwuje i strasznie spinam jak sa problemy niestety taka moja natura ze wszytkim sie przejmuje
NewAgeMissK polecam ci jak czujesz ze jestes zestresowana przed twoim ivf po za tym mozna sie wygadac mi cos takiego pomaga -
Halo! Co tutaj taka cisza, wątek nam na drugą stronę spadł. Jak tam staraczki, ma któraś dobrą wiadomość?
Ila a taka wizyta jest przewidziana tylko jedna czy więcej? Fajnie tak porozmawiać, to często pomaga. A co do jogi to muszę się zgodzić. Jak ćwiczę regularnie widzę, że jestem o wiele spokojniejsza, bardziej wyciszona, a jak zaczynam odpuszczać, to zaraz jakaś nerwówka. I z mężem się więcej kłócę. -
No wlasnie krrropka gdzie sie wszyscy podziali!!!!
krrropka z tymi wizytami moge miec ile chce i potrzebuje moge tez wrocic do niej po zabiegu jak bede potrzebowac szczerze czasem fajnie jest porozmawiac z kims opcym kto nie jest zwiazany ze sprawa emocjonalnie i mam wiekszy dystans do pewnych rzeczy kurcze niestety sie dzis mega zestresowalam bo w pracy rozwiazali mi wczesniej umowe o prace niz mialam kontrakt ale z drugiej strony moze lepiej ze teraz sie o tym dowiedzialmn niz jak bede w srodku procedur invitro chyba musze soebie strzelic jakoms joge bo cisnienie mi mega sokczylo bo teraz musze szukac nowych zlecen o te zycie zawsze cie zaskakuje a wszystko sie zawsze co zle dzieje w nieopowiednim momecie hmmmm
a co u was dziewczyny ? -
Ila no lipa straszna. A oni ci moga tak rozwiazac, jesli masz umowe podpisana?
Ja jade na urlop na tydzien ^^ A w poniedzialek 12 lutego mam app w klinice prywatnej. 150£ wizyta kurcze, ale zobaczymy co powiedza. Dwie godziny wizyta! Wow jestem pod wrazeniem. NHS to pol roku czekania, 5 minut i do widzenia60 cs......
PCO
7 cykli z Clo
hsg 05.16 jajowody drozne
laparo 08.17 tuning -
Ila no to ładna kicha z tym kontraktem. Ale w sumie lepiej, że wiesz już teraz, do rozpoczęcia invitro ochłoniesz, a tak to byc tylko niepotrzebnego nerwa miałą. A Ty jesteś na samozatrudnieniu? Powodzenia w poszukiwaniach. I pamiętaj: jesteś oazą spokoju
Kat83 udanego urlopu! A spotkania w klinice jestem bardzo ciekawa. To jakaś angielska czy polska? -
Walijska Mieszkam w Cardiff. Doprosilam gp o skierowanie i wybralam sobie sama klinike. Zrobilam research i ta ma super opinie. Ale kurde, trzeba zaciazyc szybko, bo drogo jak cholera60 cs......
PCO
7 cykli z Clo
hsg 05.16 jajowody drozne
laparo 08.17 tuning -
Kat83 no to trzymam kciuki, żeby cena przełożyła się szybko na jakość i raz dwa udało się zaciążyć.
-
krrropka wrote:Halo! Co tutaj taka cisza, wątek nam na drugą stronę spadł. Jak tam staraczki, ma któraś dobrą wiadomość?
Ila a taka wizyta jest przewidziana tylko jedna czy więcej? Fajnie tak porozmawiać, to często pomaga. A co do jogi to muszę się zgodzić. Jak ćwiczę regularnie widzę, że jestem o wiele spokojniejsza, bardziej wyciszona, a jak zaczynam odpuszczać, to zaraz jakaś nerwówka. I z mężem się więcej kłócę.
Krrropka no u mnie cisza poki co i wyczekiwnie. Jestem juz chyba po owulacji wiec bede wyczekiwac okresu i dzwonic do kliniki czy mozemy juz zaczynac.
DObrze ze Ila poszla na rozmowe. Ja poki co jestem spokojna potem zobaze jak sie zacznie.
A u Ciebie jak tam ? -
Ila14m wrote:No wlasnie krrropka gdzie sie wszyscy podziali!!!!
krrropka z tymi wizytami moge miec ile chce i potrzebuje moge tez wrocic do niej po zabiegu jak bede potrzebowac szczerze czasem fajnie jest porozmawiac z kims opcym kto nie jest zwiazany ze sprawa emocjonalnie i mam wiekszy dystans do pewnych rzeczy kurcze niestety sie dzis mega zestresowalam bo w pracy rozwiazali mi wczesniej umowe o prace niz mialam kontrakt ale z drugiej strony moze lepiej ze teraz sie o tym dowiedzialmn niz jak bede w srodku procedur invitro chyba musze soebie strzelic jakoms joge bo cisnienie mi mega sokczylo bo teraz musze szukac nowych zlecen o te zycie zawsze cie zaskakuje a wszystko sie zawsze co zle dzieje w nieopowiednim momecie hmmmm
a co u was dziewczyny ?
Ila nie stresuj sie nadmiernie, nie teraz kiedy bedsie sie rozgrywac tak wazna dla Was sprawa. Z pewnoscia dasz sobie rade. A z ciekawosci zapytam czym sie zawodowo zajmujesz?
Kiedy @ ma planowo zawitac?Ila14m lubi tę wiadomość
-
Kat83 wrote:Ila no lipa straszna. A oni ci moga tak rozwiazac, jesli masz umowe podpisana?
Ja jade na urlop na tydzien ^^ A w poniedzialek 12 lutego mam app w klinice prywatnej. 150£ wizyta kurcze, ale zobaczymy co powiedza. Dwie godziny wizyta! Wow jestem pod wrazeniem. NHS to pol roku czekania, 5 minut i do widzenia
Kat83 to napisz koniecznie co sie dzialo przez te 2 godziny bo to faktycznie niespodziewanie dlugo bedzie. A piko co to udanego urlopu. -
NewAge u mnie też już po owulacji, ale jakoś nie napalam się na ten cykl. Pozostaje czekać.
-
krrropka wrote:Ila no to ładna kicha z tym kontraktem. Ale w sumie lepiej, że wiesz już teraz, do rozpoczęcia invitro ochłoniesz, a tak to byc tylko niepotrzebnego nerwa miałą. A Ty jesteś na samozatrudnieniu? Powodzenia w poszukiwaniach. I pamiętaj: jesteś oazą spokoju
Kat83 udanego urlopu! A spotkania w klinice jestem bardzo ciekawa. To jakaś angielska czy polska?
No straszna lipa dziewczyny ale cóż co można poradzić ja byłam na kontrakcie w zastępstwie za kogoś kto był na macierzyńskim ale miałam być tam jeszcze do czerwca ale stwierdzili ze budżet sie zmienił i moja pensja sie nie zmienić w wydatkach bo ja pracuje jako freelance graphic designer No i tak teraz myśle ze chyba wstrzymam sie teraz z szukaniem czegoś nowego na jakiś czas do póki nie wyjaśni sie z invitro czy sie udało czy nie bo hak pójdę gdzies w niwe miejsce nigdy nie wiadomo jak będzie po za tym w tym miejscu ma tez miesiąc wypowiedzenia -
NewAgeMissK wrote:Ila nie stresuj sie nadmiernie, nie teraz kiedy bedsie sie rozgrywac tak wazna dla Was sprawa. Z pewnoscia dasz sobie rade. A z ciekawosci zapytam czym sie zawodowo zajmujesz?
Kiedy @ ma planowo zawitac?
No wiem ze masz racje teraz na miesiąc sobie odpuszczę martwienia o prace i muszę sie skupić na invitro w środę idę na pierwsza akupunkturę mam nadzieje ze moze coś da po za tym mam teraz płodne No i ostatnia szansa przed moze coś zaskoczy
Miesiączkę w lutym powinnam miec w okolicach 20ego No i odrazu dziwnie do kliniki i zaczynamy
No ja jestem grafikiem z wykształcenia i pracuje tutaj w zawodzie -
Ila ja już po owu najprawdopodobniej i @ powinna przyjść w okolicach 15-17.02 to jak nam dadzą zielone światło to zaczniemy podobnie! Fajnie by było.
A z praca to faktycznie poczekaj jeszcze - masz taki zawód myśle ze spokojnie sobie poradzisz. Jestem tego pewna. Napisz jak po aku bo jestem ciekawa jakie będziesz mieć wrażenia i odczuciaIla14m lubi tę wiadomość
-
NewAgeMissK wrote:Ila ja już po owu najprawdopodobniej i @ powinna przyjść w okolicach 15-17.02 to jak nam dadzą zielone światło to zaczniemy podobnie! Fajnie by było.
A z praca to faktycznie poczekaj jeszcze - masz taki zawód myśle ze spokojnie sobie poradzisz. Jestem tego pewna. Napisz jak po aku bo jestem ciekawa jakie będziesz mieć wrażenia i odczucia
super by bylo jak by nam sie udalo trzeba pozytywnie myslec -
NewAgeMissK wrote:Ila jak tam aku ????
Czesc NewAgeMissK
Kurcze sorki zapomnialam ci napisac wiec tak pani jest super zrobila ze mna strasznie szeroki wywiad ponakowala mnie w roznych miejscach itd powiedzial ze naprawde mam poblokowane rozne czesci ciala od stresu i to zdecydowamie blokuje przeplyw krwi ktora jest potrzebna by zajsc i szczerze naprawde czulam sie lepiej po tej sesji jakos tak pelna energii i lzejsza dziwne uczucie zreszta tak sobie fajnie pgadalysmy co do mojej pracy itd powiedzial ze to najlepsze co moglo sie stac i dobrze ze teraz zanim zaczniemy invitro wiec zabieram sie za siebie teraz bede sie relaksowac i czekac na miesiaczke i zaczynac to wszytko mam do niej wrocic jeszcze na dwie sesje jedna ma byc przed transferem jajeczek podobno pomogla duzo kiebietom by zajsc by wspomoc invitro itd wiec kchana jak bys chciala namiary to daj znac naprawde polecam secja kosztuje ok £60 ale warto ale z tego co wiem to ma straszne oblozenie ale przyjmuje tez wieczorami i w weekendy
wiesz najsmieszniejsze ona nie jest oczywiscie lekarzem ale tylko na mnie popatrzyla a pozniej powiedzialam jej o calej sytuacji ona odrazu stwierdzila ze moge miec jeden jajnik policystyczny i ze to powinno byc zbadane oraz ma podejrzenie o endoterminoza a nikt nigdy mnie tutaj nie badal w ta strone ah ta angielska sluzba zdrowia
a co tam u ciebie ? jak przygotowania do invitro ?