Staraczki z Warszawy i okolic łączcie się :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Maggy_88 wrote:Cześć dziewczyny:)
Też jestem nowa. Kilka lat mieszkałam w Warszawie jako słoik, a od roku mieszkamy z mężem już na swoim pod Warszawą.
Staramy się o dziecko od kilku lat, ale z przerwami. Ja w między czasie robiłam różne badania u swojego gin, a dopiero niedawno udało mi się namówić m. na badanie nasienia. Okazało się, że ma za małą liczbę plemników, więc zaczęliśmy suplementacje witaminami, ale na własną rękę. Nie wiem czy u Was tak jest, ale zaciągnąć m. do lekarza to nie lada wyczyn. Ostatnio doszłam do wniosku, że jednak potrzebna nam pomoc specjalisty, więc jak tylko kliniki niepłodności wznowiły działalność w dobie epidemii to nam zapisałam na pierwszą konsultację (do Bociana u dr. Kucia). Miałam na wizycie standardowo robione usg i hormony. AMH wyszedł trochę niski, bo 1,1, a mam 32 lata. M. na razie dostałam lek witaminowy proxeed i za ok 30 dni mamy powtórzyć badanie nasienia. Za tydzień mam jeszcze badanie drożności jajowodów. Lekarz powiedział, że inseminacja daje nam bardzo dużo szans, więc liczę, że za kilka miesięcy nam się uda.
Dla mnie najbardziej dobijający w tych staraniach o dziecko jest czas. Trzeba czekać na owulację, trzeba czekać potem na objawy/zrobienie testu ciążowego i tak w kółko. Potem się okazuje, że wszystko trzeba monitorować od nowa.
my też planujemy swoje pod warszawą
też mam 32 lata
u nas dopiero początek starań, ale mój C. powiedział,że jak trzeba będzie pójdzie się przebadać
za 2,3 miesiące mam się skontaktować z lekarzem i zobaczymy co dalej
dla mnie czas też jest dobijający, że tak naprawdę w miesiącu, w cyklu jest tylko chwileczka na zajście, a i tak jest z tym problem...Synek 12.2023
Starania-2 cykl
Synek 01.2022
Starania-23cykl
ja '88 + on '87 -
Nynka wrote:Hejo dziewczyny, bardzo spokojny ten wątek😉
Ja musze sobie robić małe przerwy od forum, bo na tych wątkach testowych ciagle doszukiwanie objawów i sama się nakręcam...
Jak u Was? Ktoś testuje w maju?
Ktoś pytał o suple, ja biore ovarin,b12, d3,cynk i magnez. Brałam jeszcze wit C ale.mi sie skonczyla i jakos mi nke po drodze do apteki😁
ja staram się często nie wchodzić na forum, za dużo nie czytać w necie, żeby się nie nakręcać, więc popieram żebyś zrobiła przerwę
mam zamiar testować w weekend
Nynka lubi tę wiadomość
Synek 12.2023
Starania-2 cykl
Synek 01.2022
Starania-23cykl
ja '88 + on '87 -
OlaNova wrote:Taak ja też tak miałam jak za dużo czytałam w necie, nawet bloga Lewandowskiej! Tam np. było żeby w czasie kiedy ma być miesiączka ograniczyć sport. Powiedziałam to mojej gin, to się w głowę puknęła
Więc już nie czytam nic, ale zalogowalam się na to forum, żeby zasięgnąć informacji odnośnie konkretnych klinik. Śledzę jeszcze Akademię Płodności, korzystam z ich ebooka 28 dni do płodności.
Ja wczoraj/dziś owulacja, ale na luzie, bo to akurat z tego jajnika co jajowod jest niedrozny.
Do Bociana na 1 wizytę idziemy za niecałe 2 tyg.
Co do supli to co Wasi lekarze Wam polecają? Brać osobno czy all in one np. Pragna Start?
Ja od roku biorę Pragna Start/ Prenatal Uno (bo to mi poleciła gin) plus sama od siebie: Omega3 (1000), co jakiś czas wit C (1000 lub 500 mg, co tam wpadnie), i teraz jak nie zapomnę to synbiotyk/probiotyk (?). Czasem magnez+B6.
mój lekarz mówi tylko kwas foliowySynek 12.2023
Starania-2 cykl
Synek 01.2022
Starania-23cykl
ja '88 + on '87 -
OlaNova wrote:Na pewno lekarz podniósł Was na duchu trzeba się motywować i nie poddawać
Polecam wdrożyć propłodną dietę zrezygnować z alko i tytoniu, jeść dużo pomidorów, czarnuszke, kiełki, pilnować niskiego IG itd. Nie trzeba od razu wszystkiego zmieniać, już małe zmiany typu ograniczenie Alko, cukru, zamiana części potraw mięsnych na strączkowe lub wege lub tłustą rybę robią różnicę
Jeśli u Was problem to plemniki to tutaj dieta i styl życia mogą duuzo zmienić
Czas niestety działa na naszą niekorzyść.
Co miesięczne wyczekiwania się meega dłużą, dla mnie najbardziej ten czas między owulacja a @. A co jeśli wystąpią u nas objawy tj. Mdłości, bóle i mrowienie w piersiach, plamienie tydzień po owulacji, humarzaste jazdy to dopiero KATORGA. Ja generalnie nigdy nie mialam PMS, wiec dla mnie takie objawy to teraz byla nowosc. Mialam kilka cykli w ktorych mialam takie objawy ok 22-28 dc, robiłam wtedy betę z krwi w dniu spodziewanej @, bo bardziej czuła, a tu wielkie 0.
Co do męża to mam ogromne szczęście, bo on bardzo mnie w tym wspiera, sam od zawsze interesował się zdrowym stylem życia, oboje mamy szeroką wiedzę dietetyczna i sportową, natomiast są z nas dwa niedzielne leniwce tzn mamy wiedzę ale nie chce się nam jej stosować Ale do lekarza chodzi, robi wszystkie badania. Ma niestety blokade przed oddawaniem nasienia do badań, ale robi to i widzę, że bardzo ciężko jest mu się przemoc, ale robi to dla nasSynek 12.2023
Starania-2 cykl
Synek 01.2022
Starania-23cykl
ja '88 + on '87 -
NatalkaRut wrote:My jesteśmy na diecie dla osób z Hashimoto, jak mam podwyższone tsh. Dla mnie to sie właściwie niewiele zmieniło, kasze, warzywa, owoce, ryby, chude mieso, ale mąż cierpi, typowy mięsożerca. Ale wiecie, trzeba jeść , co kucharz upier**** wie czemu tak go karmię. Kupiłam książkę "hashimoto na widelcu" bardzo polecam, jadlospis tygodniowy, na koncu tygodnia jest lista zakupów. Nam na dwa tygodnie gotowania średnio smakuje ryba z garam masala.Synek 12.2023
Starania-2 cykl
Synek 01.2022
Starania-23cykl
ja '88 + on '87 -
Wiki wrote:Hej! Mogę dołączyć? Inne wątki jakieś zapchane, setki stron, jakoś nie odnajduje się 🙄
Może nie jestem bezpośrednio z Warszawy, ale moje dzienne życie się w niej toczy. Na noc zjeżdżam 10 km pod Nią do malowniczej miejscowości w otulinie Narodowego Parku.
Leczę się w Novum u dr Obuchowskiej. O dziecko staramy się niespełna 3 lata ( lato ).
Synek 12.2023
Starania-2 cykl
Synek 01.2022
Starania-23cykl
ja '88 + on '87 -
werni wrote:Dziewczyny gdzie robicie badania hormonalne. Robila któraś z Was ostatnio?
werni lubi tę wiadomość
Synek 12.2023
Starania-2 cykl
Synek 01.2022
Starania-23cykl
ja '88 + on '87 -
Maggy_88 wrote:Cześć dziewczyny!
Byłam dzisiaj na badaniu drożności jajowodów. Wynik jest bardzo dobry, bo oba są drożne. Lewy jajnik mam trochę schowany za macicę, więc myślałam, że z tym lewym jajowodem mogą być problemy. Na szczęście nie ma. Lekarz powiedział, że w czerwcu m. musi powtórzyć badanie nasienia, a że termin wypada akurat przed owulacją to z IUI musimy poczekać na owulację w lipcu. Oczywiście o ile badanie nasienia będzie zadowalające. Teraz mamy się jeszcze starać naturalnie. Trzymajcie kciuki
Co do badań hormonalnych to na pierwszej wizycie miałam robione w Bocianie. Natomiast mam pakiet w Medicover i tam mam prowadzącą ginekolog, więc jak zlecała badania i miałam je w pakiecie to też robiłam w Medicover. Raz mi się zdarzyło robić progesteron w Diagnostyka, bo miałam bliżej mieszkania. Wyniki były on-line, więc dla mnie bardzo wygodne.
Odnośnie żelaza to zawsze jak robiłam morfologię (a staram się kontrolnie raz w roku) to krwinki były ok, a nawet bliżej górnej granicy.
gdzie robiłaś? na nfz? czy prywatnie? miałaś to hsg czy inne?Synek 12.2023
Starania-2 cykl
Synek 01.2022
Starania-23cykl
ja '88 + on '87 -
Kasiastaraczka wrote:super, że badanie drożności wyszło dobrze
gdzie robiłaś? na nfz? czy prywatnie? miałaś to hsg czy inne?
Robiłam SonoHSG w Bocianie u dr Kucia, bo on nas prowadzi. Budzi moje zaufanie, jest delikatny i spokojny. Stresują mnie te badania i wizyty, a on wszystko dokładnie tłumaczy i stara się, żeby każde badanie było bezbolesne. W związku z tym, że robiłam je prywatnie to zapłaciłam 700 zł.
Tylko wstydu się najadłam, bo taka byłam zestresowana też po badaniu i jak najszybciej chciałam wyjść, że zapomniałabym zapłacić. Kilka razy przepraszałam Panią na recepcji. Masakra...Kasiastaraczka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyByłam kiedyś u tej Baj-Chojeckiej, nie na prowadzeniu ciąży. Faktycznie fajna babka, ale te opoznienia u niej...masakra...
Kasiastaraczka trzymam kciuki, ja jeśli nie wytrwam do spozniajacej sie 🙈 to sikam w poniedziałek😁Kasiastaraczka lubi tę wiadomość
-
Nynka wrote:Byłam kiedyś u tej Baj-Chojeckiej, nie na prowadzeniu ciąży. Faktycznie fajna babka, ale te opoznienia u niej...masakra...
Kasiastaraczka trzymam kciuki, ja jeśli nie wytrwam do spozniajacej sie 🙈 to sikam w poniedziałek😁
nigdy nie byłam w ciąży,niby czytam, że objawy jak na okres, czyli na razie nie wiadomo co...ale piersi w tym cyklu to mam tak duże jak nigdy dotąd
też trzymam kciuki za Ciebie :*Nynka lubi tę wiadomość
Synek 12.2023
Starania-2 cykl
Synek 01.2022
Starania-23cykl
ja '88 + on '87 -
Kasiastaraczka wrote:ja też już jutro najchętniej bym nasikała
nigdy nie byłam w ciąży,niby czytam, że objawy jak na okres, czyli na razie nie wiadomo co...ale piersi w tym cyklu to mam tak duże jak nigdy dotąd
też trzymam kciuki za Ciebie :*
Ja mam miesiączkę dostać za 5 dni czyli w teorii test z krwi by już wyszedł, z siuśków mógłby też ( dokładnie wiem kiedy była owu) ale jakoś tak nie chce próbować. Mam niedparte uczucie że się nie udało - ponownie. Objawy są, ale tak jak piszesz PMS czy ciąża to te same objawy 😀 trzeba mieć nerwy ze stali aby to ogarniać 💪 Trzymam kciuki oby te piersi to były ciążowe! 😁Kasiastaraczka lubi tę wiadomość
Starania lato 2017.
Za długa, za bolesna to historia. Podsumowując II proc. IVF, za mną 7 transferów nieudanych. -
Hej dziewczyny!
Dołączam do wątku warszawskiego. Może tu odnajdę się łatwiej, pozostałe mają tak dużo treści, że jej czytanie, przerzucanie zajmuje czas i stresuje. Jestem tu od dwóch miesiecy, i tak naprawdę to od tych dwóch trwają prawdziwe starania z mierzeniem temperatury, wcześniej taki chybił trafil. Mam 32 lata, czuje na sobie (nienarzucona przez nikogo) presję czasu. Trudno z tym sobie radzic.
Czy któraś z Was leczy się w luxmedzie (mam tam bardzo dobry firmowy pakiet), ew. może polecić działająca teraz przychodnie/gabinet i lekarza? Najchętniej kobietę, nie czuje się komfortowo u mężczyzn. Chętnie strona praska, Praga-Poludnie. Koleżanki polecały mi Boramed, ale przez korona nie przyjmują... Chciałabym chyba jednak zrobić pełniejsze badania. W luxie jako podstawę miałam krew, USG piersi i transvag. Nic więcej "na początek", ale ja też nie dopytywałam, staram się ufać lekarzom, ale po dołączeniu tu na forum, widzę ile różnych badań można zrobić jako diagnostykę.
Ten cykl w połowie myslalam, że będzie stracony, później temp. wzrosla, OVU zaznaczyło "przerywana" owu, mimo owulakow negatywnych (facelle). Dziś temp nieważna, nie spałam całą noc... jakieś nerwy mnie biora na te starania, dodatkowo duży stres w pracy... Mierzyłam dziś ok 5 i 7, ale wyrzucam te pomiary (36.48, 36.6) - wg mnie mogą być niemiarodajne... w nocy miałam dziwne klucie, jakby wzeranie z lewej strony. Wszystko obserwując się odczuwam dwukrotnie. Chyba wariuje... Na aplikację ustawiłam limit czasowy, żeby nie spędzać zbyt długo, po godzinie dziennie automatycznie się zamraża
Pozdrawiam i miłego dnia dla Was
-
nick nieaktualny
-
Nynka wrote:Nickt ja tez polecam Boramed.
Jesteś pewna, że nie przyjmują? Na stronie nie ma takiego info, a ja mam ich kalendarz z pzu i normalnie otwarte są grafiki?🤔 -
nick nieaktualnynickt wrote:Nynka, widzialam na ich stronie, że tylko pacjentki w ciąży... Sprawdzę to jeszcze! Całe szczęście u mnie Luxmed zwraca chyba 70% za wizyty poza ich placówkami. Czy polecasz któregoś konkretnego lekarza?
Aaa rozumiem.
Wiesz troche zależy czy masz jakieś dodatkowe problemy, bo wielu z nich specjalizuje się w czymś konkretnym.
Ja chodzilam do Horosz (ona jeśli dobrze pamietam cukrzycami sie zajmuje też, ale nie robi prenatalnych). Grzybowski bardzo miły. Doruchowski super.
Kozłowski w przychodni super, ale ze szpitala źle go wspominam.
Dobre opinie slyszalam też Ciebiera. Reszte z opowieści tylko, sama nie mialam doczynienia.nickt lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAaa jednego nie polecam. Olesiuk? Czy jakoś tak? Może miał zły dzień, może nie wiem co. Ale tak mnie olal, tak zbadał, że rodzinny by mi to samo powiedzial. Zero wywiadu, usg, nawet komputera nie uruchomil...pomacal kasa i nara. Od wejścia do wyjścia nie przesadzam 4minuty?
nickt lubi tę wiadomość
-
nickt wrote:Hej dziewczyny!
Dołączam do wątku warszawskiego. Może tu odnajdę się łatwiej, pozostałe mają tak dużo treści, że jej czytanie, przerzucanie zajmuje czas i stresuje. Jestem tu od dwóch miesiecy, i tak naprawdę to od tych dwóch trwają prawdziwe starania z mierzeniem temperatury, wcześniej taki chybił trafil. Mam 32 lata, czuje na sobie (nienarzucona przez nikogo) presję czasu. Trudno z tym sobie radzic.
Czy któraś z Was leczy się w luxmedzie (mam tam bardzo dobry firmowy pakiet), ew. może polecić działająca teraz przychodnie/gabinet i lekarza? Najchętniej kobietę, nie czuje się komfortowo u mężczyzn. Chętnie strona praska, Praga-Poludnie. Koleżanki polecały mi Boramed, ale przez korona nie przyjmują... Chciałabym chyba jednak zrobić pełniejsze badania. W luxie jako podstawę miałam krew, USG piersi i transvag. Nic więcej "na początek", ale ja też nie dopytywałam, staram się ufać lekarzom, ale po dołączeniu tu na forum, widzę ile różnych badań można zrobić jako diagnostykę.
Ten cykl w połowie myslalam, że będzie stracony, później temp. wzrosla, OVU zaznaczyło "przerywana" owu, mimo owulakow negatywnych (facelle). Dziś temp nieważna, nie spałam całą noc... jakieś nerwy mnie biora na te starania, dodatkowo duży stres w pracy... Mierzyłam dziś ok 5 i 7, ale wyrzucam te pomiary (36.48, 36.6) - wg mnie mogą być niemiarodajne... w nocy miałam dziwne klucie, jakby wzeranie z lewej strony. Wszystko obserwując się odczuwam dwukrotnie. Chyba wariuje... Na aplikację ustawiłam limit czasowy, żeby nie spędzać zbyt długo, po godzinie dziennie automatycznie się zamraża
Pozdrawiam i miłego dnia dla Was
Witaj
ja też jestem tu od niedawna
Tak w połowie naszych starań ja też bardzo się wsłuchiwałam w swój organizm, wyczekiwałam pierwszych objawów ciąży, potem mi przeszło Teraz skupiłam się na diagnostyce. Jestem w nastawieniu bojowym. Korona trochę opóźnia nas w tym, nasza klinika wstrzymała działania, ale już zaczęliśmy działać z inną kliniką. Na tym forum dowiedziałam się, że np. Bocian juz ruszył więc i my tam ruszyliśmy. Zmieniamy klinikę, ze względu na cenę i polecenie nam dr Niemoczyńskiego.
Paradoksalnie korona zmieniła u mnie podejście, jestem bardziej zmotywowana i zainspirowana, mam dużo home office, wysypiam się, mam czas gotować smacznie i zdrowo, ćwiczę 3 x w tyg fitness online, a wcześniej jak chodziłam do pracy nie było mnie w domu 11 h (praca 9h + 2h dojazdy).
Wszystkim polecam Akademię Płodności, to one najbardziej mnie zainspirowały
Jeśli tak naprawdę dopiero od 2 miesięcy zaczęliście się starać, to to jest krótko Rozumiem presję czasu (ja też ją czuję (29 lat), zwłaszcza, że u mnie w pracy też jest nieciekawie i chciałabym już pójść na zwolnienie zanim mnie wywalą, teraz firma gorzej przędzie przez koronę już nam pensje obniżyli).
Ja mam pakiet w Enelmed, ale oni nie leczą niepłodności. Natomiast dostałam skierowanie na dużo badań z kliniki Novum, które Enelmed honoruje i zrobiłam wszystko tam bezpłatnie, oprócz chlamydii i AMH.
Polecam przejść się do lekarza na monitoring cyklu, sprawdzić czy owulacja jest, jakie jest endometrium, zrobić badanie nasienia oraz badanie krwi w tym hormony i AMH. To taka podstawa, wtedy będziecie wiedzieć na czym stoicie i czy rzeczywiście musicie się śpieszyć. Następnym krokiem jest badanie drożności jajowodów (HSG lub sono-HSG), które też warto zrobić.
Pozdrawiam i życzę wszystkim miłego dnia!
Ja: 30 lat On: 31 lat
Starania od lipca 2019
12.2019 - rozpoczęcie diagnostyki, wszystkie wyniki książkowe (niepłodność idiopatyczna)
05.2020 - sono-HSG - jeden jajowód niedrożny
05.2020 - pierwszy cykl stymulowany (nieudany)
07. i 08. i 09.2020 - 3 x IUI (nieudane)
09.2021 - 1 IVF - krótki - 11 komórek, 2 zarodki, transfer odroczony (hiperka)
25.10.2021 - FET - blastka 4aa
6 dpt - pierwsze w życiu II kreski 🎉
8 dpt - bHCG: 53,2 mIU/ml i dalej beta pięknie rośnie!
24 dpt - mamy serduszko!!!
1 mrozaczek 4aa na zimowisku -
OlaNova wrote:Witaj
ja też jestem tu od niedawna
Tak w połowie naszych starań ja też bardzo się wsłuchiwałam w swój organizm, wyczekiwałam pierwszych objawów ciąży, potem mi przeszło Teraz skupiłam się na diagnostyce. Jestem w nastawieniu bojowym. Korona trochę opóźnia nas w tym, nasza klinika wstrzymała działania, ale już zaczęliśmy działać z inną kliniką. Na tym forum dowiedziałam się, że np. Bocian juz ruszył więc i my tam ruszyliśmy. Zmieniamy klinikę, ze względu na cenę i polecenie nam dr Niemoczyńskiego.
Paradoksalnie korona zmieniła u mnie podejście, jestem bardziej zmotywowana i zainspirowana, mam dużo home office, wysypiam się, mam czas gotować smacznie i zdrowo, ćwiczę 3 x w tyg fitness online, a wcześniej jak chodziłam do pracy nie było mnie w domu 11 h (praca 9h + 2h dojazdy).
Wszystkim polecam Akademię Płodności, to one najbardziej mnie zainspirowały
Jeśli tak naprawdę dopiero od 2 miesięcy zaczęliście się starać, to to jest krótko Rozumiem presję czasu (ja też ją czuję (29 lat), zwłaszcza, że u mnie w pracy też jest nieciekawie i chciałabym już pójść na zwolnienie zanim mnie wywalą, teraz firma gorzej przędzie przez koronę już nam pensje obniżyli).
Ja mam pakiet w Enelmed, ale oni nie leczą niepłodności. Natomiast dostałam skierowanie na dużo badań z kliniki Novum, które Enelmed honoruje i zrobiłam wszystko tam bezpłatnie, oprócz chlamydii i AMH.
Polecam przejść się do lekarza na monitoring cyklu, sprawdzić czy owulacja jest, jakie jest endometrium, zrobić badanie nasienia oraz badanie krwi w tym hormony i AMH. To taka podstawa, wtedy będziecie wiedzieć na czym stoicie i czy rzeczywiście musicie się śpieszyć. Następnym krokiem jest badanie drożności jajowodów (HSG lub sono-HSG), które też warto zrobić.
Pozdrawiam i życzę wszystkim miłego dnia!
Jesteś w Bociania tak? Ja leczę się w Novum u dr Obuchowskiej. Generalnie klinika ok, miło, sympatycznie, prowadząca też w porządku, ale mam wrażenie, że zleca za mało badań. Sama wychodzę przed szereg szukając przyczyny i zlecając sobie badania np AOA, ANA, Marker 125 ( endometrioza) a dziś pojechałam wykonać immunofenotyp. Jak nie robię badań to mam wrażenie że stoję w miejscu 🙄 Niestety niebawem skończę 34 lata i na prawdę obawiam się czy kiedykolwiek będę miała dzieci...Starania lato 2017.
Za długa, za bolesna to historia. Podsumowując II proc. IVF, za mną 7 transferów nieudanych. -
nickt wrote:Nynka, widzialam na ich stronie, że tylko pacjentki w ciąży... Sprawdzę to jeszcze! Całe szczęście u mnie Luxmed zwraca chyba 70% za wizyty poza ich placówkami. Czy polecasz któregoś konkretnego lekarza?
Ja byłam u dr Grzybowskiego. Fajny człowiek, ale sam przyznał się że On się niepłodnością nie zajmuje i odesłał mnie do konkretnego lekarza w klinice Novum.Starania lato 2017.
Za długa, za bolesna to historia. Podsumowując II proc. IVF, za mną 7 transferów nieudanych.