Staraczki z Warszawy i okolic łączcie się :)
-
WIADOMOŚĆ
-
OlaNova wrote:Witaj
ja też jestem tu od niedawna
Tak w połowie naszych starań ja też bardzo się wsłuchiwałam w swój organizm, wyczekiwałam pierwszych objawów ciąży, potem mi przeszło Teraz skupiłam się na diagnostyce. Jestem w nastawieniu bojowym. Korona trochę opóźnia nas w tym, nasza klinika wstrzymała działania, ale już zaczęliśmy działać z inną kliniką. Na tym forum dowiedziałam się, że np. Bocian juz ruszył więc i my tam ruszyliśmy. Zmieniamy klinikę, ze względu na cenę i polecenie nam dr Niemoczyńskiego.
Paradoksalnie korona zmieniła u mnie podejście, jestem bardziej zmotywowana i zainspirowana, mam dużo home office, wysypiam się, mam czas gotować smacznie i zdrowo, ćwiczę 3 x w tyg fitness online, a wcześniej jak chodziłam do pracy nie było mnie w domu 11 h (praca 9h + 2h dojazdy).
Wszystkim polecam Akademię Płodności, to one najbardziej mnie zainspirowały
Jeśli tak naprawdę dopiero od 2 miesięcy zaczęliście się starać, to to jest krótko Rozumiem presję czasu (ja też ją czuję (29 lat), zwłaszcza, że u mnie w pracy też jest nieciekawie i chciałabym już pójść na zwolnienie zanim mnie wywalą, teraz firma gorzej przędzie przez koronę już nam pensje obniżyli).
Ja mam pakiet w Enelmed, ale oni nie leczą niepłodności. Natomiast dostałam skierowanie na dużo badań z kliniki Novum, które Enelmed honoruje i zrobiłam wszystko tam bezpłatnie, oprócz chlamydii i AMH.
Polecam przejść się do lekarza na monitoring cyklu, sprawdzić czy owulacja jest, jakie jest endometrium, zrobić badanie nasienia oraz badanie krwi w tym hormony i AMH. To taka podstawa, wtedy będziecie wiedzieć na czym stoicie i czy rzeczywiście musicie się śpieszyć. Następnym krokiem jest badanie drożności jajowodów (HSG lub sono-HSG), które też warto zrobić.
Pozdrawiam i życzę wszystkim miłego dnia!
No ale na razie to pieśń przyszłości. Dziś nie wytrzymalam i zrobiłam test, gruba jedna krecha. Jeszcze się łudzę , że może za wcześnie - zobaczymy za kilka dni.
-
nick nieaktualnynickt wrote:Home office sprzyja mi również. przynajmniej nie jest się tak zmęczonym jak w standardowym trybie pracy, choć ja również marzę o ciąży, żeby trochę odsapnac od pracy... Pracuje odkąd miałam 19 lat, bez chwili przerwy, bez jakichś luk w karierze😭😝. Ciąża nie choroba, ale bardzo mi się marzy chwila dłuższej nieobecności...💆♀️
No ale na razie to pieśń przyszłości. Dziś nie wytrzymalam i zrobiłam test, gruba jedna krecha. Jeszcze się łudzę , że może za wcześnie - zobaczymy za kilka dni. -
Wiki wrote:Jesteś w Bociania tak? Ja leczę się w Novum u dr Obuchowskiej. Generalnie klinika ok, miło, sympatycznie, prowadząca też w porządku, ale mam wrażenie, że zleca za mało badań. Sama wychodzę przed szereg szukając przyczyny i zlecając sobie badania np AOA, ANA, Marker 125 ( endometrioza) a dziś pojechałam wykonać immunofenotyp. Jak nie robię badań to mam wrażenie że stoję w miejscu 🙄 Niestety niebawem skończę 34 lata i na prawdę obawiam się czy kiedykolwiek będę miała dzieci...
My dopiero pierwszą wizytę w Bocianie mamy za tydzień, narazie zrobiłam u nich sono-HSG. Zarówno Novum jak i Bocian wywarły na mnie dobre wrażenie, w obu miałam przyjemność rozmawiać przez telefon z położnymi jak miałam jakieś zagwostki, wszyscy wszędzie są bardzo sympatyczni. Co do samego leczenia i diagnostyki to nie wiem, dopiero od grudnia zaczęliśmy się badać. Przechodzimy do Bociana też ze względu na ceny niższe niż w Novum oraz po poleceniu przez koleżankę nam dr Niemoczyńskiego, a także w Novum musielibyśmy czekać na hsg i wizyty aż do opanowania korony:/ a ja jestem niecierpliwaaa W Novum byłam u dr Anny Traczyńskiej, bo akurat do niej trafiłam wcześniej w Dębski Clinic - wszystko spoko.
Wiki, czy miałaś już IUI lub in vitro?
ja wiem, że fajnie byłoby się zdiagnozować i wyleczyć i zajść naturalnie, ale może jak już czas tak nas pędzi to może lepiej od razu z grubej rury? Widzę z opisu, ze długo się staracie, wyniki chyba dobre, ale też się super nie znam, tylko nie wiem co to jest ta mutacja i z czym to się je.
Jeśli przez 3 lata jesteście w jednej klinice i nic, to może warto zmienić na inną? Zawsze to inni lekarze, inne podejście, inne badania, inne diagnozy, inne leki no i psychicznie można "zacząć od nowa"
Pozdrawiam:)
Ja: 30 lat On: 31 lat
Starania od lipca 2019
12.2019 - rozpoczęcie diagnostyki, wszystkie wyniki książkowe (niepłodność idiopatyczna)
05.2020 - sono-HSG - jeden jajowód niedrożny
05.2020 - pierwszy cykl stymulowany (nieudany)
07. i 08. i 09.2020 - 3 x IUI (nieudane)
09.2021 - 1 IVF - krótki - 11 komórek, 2 zarodki, transfer odroczony (hiperka)
25.10.2021 - FET - blastka 4aa
6 dpt - pierwsze w życiu II kreski 🎉
8 dpt - bHCG: 53,2 mIU/ml i dalej beta pięknie rośnie!
24 dpt - mamy serduszko!!!
1 mrozaczek 4aa na zimowisku -
OlaNova wrote:My dopiero pierwszą wizytę w Bocianie mamy za tydzień, narazie zrobiłam u nich sono-HSG. Zarówno Novum jak i Bocian wywarły na mnie dobre wrażenie, w obu miałam przyjemność rozmawiać przez telefon z położnymi jak miałam jakieś zagwostki, wszyscy wszędzie są bardzo sympatyczni. Co do samego leczenia i diagnostyki to nie wiem, dopiero od grudnia zaczęliśmy się badać. Przechodzimy do Bociana też ze względu na ceny niższe niż w Novum oraz po poleceniu przez koleżankę nam dr Niemoczyńskiego, a także w Novum musielibyśmy czekać na hsg i wizyty aż do opanowania korony:/ a ja jestem niecierpliwaaa W Novum byłam u dr Anny Traczyńskiej, bo akurat do niej trafiłam wcześniej w Dębski Clinic - wszystko spoko.
Wiki, czy miałaś już IUI lub in vitro?
ja wiem, że fajnie byłoby się zdiagnozować i wyleczyć i zajść naturalnie, ale może jak już czas tak nas pędzi to może lepiej od razu z grubej rury? Widzę z opisu, ze długo się staracie, wyniki chyba dobre, ale też się super nie znam, tylko nie wiem co to jest ta mutacja i z czym to się je.
Jeśli przez 3 lata jesteście w jednej klinice i nic, to może warto zmienić na inną? Zawsze to inni lekarze, inne podejście, inne badania, inne diagnozy, inne leki no i psychicznie można "zacząć od nowa"
Pozdrawiam:)
Novum to moja 2 klinika. Po 6 miesiącach starań poszłam do Fertimedica. Tam miałam wykonywane sono HSG. Po roku tzn. Wiosna 2019 zmieniłam na Novum z polecenia. Tutaj wykonana histeroskopia. Wyszedł zrost - usunięto i kazano czekać max 6 miesięcy na naturalne poczęcie. Właśnie mija pół roku. Niebawem idziemy na konsultację bo ustaliliśmy kolejność - jedno IUI a potem in vitro.
Wyniki u męża ok. Ja mam póki co tylko mutacje Mthfr CT - nic groźnego ale trzeba suplementowac metylowana postać kwasy foliowego i B12. Zrobiłam immunofenotypu, może tu cos wyjdzie. Chociaż chyba wolałabym aby na polu immunologicznym było wszystko dobrze.
Co do cen to faktycznie Novum jest droższe od innych klinik, a ostatnio jeszcze mieli podwyżkę... Jadą na opinii że celebryci u nich zachodzą w ciążę 😁 Ja nie celebrytka ale może i mnie pomogą 😀Starania lato 2017.
Za długa, za bolesna to historia. Podsumowując II proc. IVF, za mną 7 transferów nieudanych. -
Laski temat KWAS FOLIOWY vs. FOLIANY !
Jaki bierzecie.... i czy macie zrobione badania krwi pod katem kwasu, czy wam się ten popularny kwas foliowy dobrze przyswaja czy trzeba zmienić na ten metylowy + jak dawkujecie?Starania wstrzymane do odwołania - rozstałam się z partnerem półtora tygodnia przed naszą rocznicą Dbam teraz tylko o swoje zdrowie.
Suple: 💊wit. D, A+E, Magnez B6, wit. z grupy B, len (ziarno i olej), Wiesiołek, MACA, Q10, Inofem
Piję: Sok z granata i kiszonego buraka (nie każdego dnia ale w miarę regularnie)
Fanka zdrowego odżywiania i aktywnego trybu życia (gupi wirus!)
Progestoron:
(kwi) - 0,342 ng/ml 😭
(lip 2020 - po kuracju Duphastonem) - 25,80 ng/ml Dzięki Ci Boże! 😇🥳
TSH - (kwi 2020) 1,731 μIU/ml (lip 2020) - 1,260
FT3 - (kwi 2020) 3,32 pg/ml (lip 2020) 2,63
FT4 - (kwi 2020)1,29 ng/dl (lip 2020) 1,06
Estradiol - 281,40 pg/ml
FSH - 3,23 mIU/ml
LH - 11,23 mIU/ml
Prolaktyna - 9,2 ng/ml
Testosteron - 50 ng/dl
30-07-2020
Sód - 140
Potas - 4,42
Żelazo - 89,1 -
Wiki wrote:Novum to moja 2 klinika. Po 6 miesiącach starań poszłam do Fertimedica. Tam miałam wykonywane sono HSG. Po roku tzn. Wiosna 2019 zmieniłam na Novum z polecenia. Tutaj wykonana histeroskopia. Wyszedł zrost - usunięto i kazano czekać max 6 miesięcy na naturalne poczęcie. Właśnie mija pół roku. Niebawem idziemy na konsultację bo ustaliliśmy kolejność - jedno IUI a potem in vitro.
Wyniki u męża ok. Ja mam póki co tylko mutacje Mthfr CT - nic groźnego ale trzeba suplementowac metylowana postać kwasy foliowego i B12. Zrobiłam immunofenotypu, może tu cos wyjdzie. Chociaż chyba wolałabym aby na polu immunologicznym było wszystko dobrze.
Co do cen to faktycznie Novum jest droższe od innych klinik, a ostatnio jeszcze mieli podwyżkę... Jadą na opinii że celebryci u nich zachodzą w ciążę 😁 Ja nie celebrytka ale może i mnie pomogą 😀
Rozumiem tylko długo kazali Wam czekać na naturalne poczęcie nie byli łasi na pieniążki z IUI lub in vitro?
A powiedz mi proszę ile kosztuje takie badanie immunofenotypu i czy sama na to wpadłaś czy lekarz zaproponował? Jak przyjdą wyniki to czy możemy liczyć na pochwalenie się nimi?
Najgorzej chyba mieć diagnozę, że się nie wie czemu nie wychodzi... immunologia jest przesrana i mega skomplikowana, tak jak zresztą hormony.
Jeśli miałabym wybierać czemu ja nie mogę zajść w ciążę to wolałabym, żeby to było ze względów mechanicznych, typu: niedrożne jajowody, o! to je udrożnimy i już!
Ja: 30 lat On: 31 lat
Starania od lipca 2019
12.2019 - rozpoczęcie diagnostyki, wszystkie wyniki książkowe (niepłodność idiopatyczna)
05.2020 - sono-HSG - jeden jajowód niedrożny
05.2020 - pierwszy cykl stymulowany (nieudany)
07. i 08. i 09.2020 - 3 x IUI (nieudane)
09.2021 - 1 IVF - krótki - 11 komórek, 2 zarodki, transfer odroczony (hiperka)
25.10.2021 - FET - blastka 4aa
6 dpt - pierwsze w życiu II kreski 🎉
8 dpt - bHCG: 53,2 mIU/ml i dalej beta pięknie rośnie!
24 dpt - mamy serduszko!!!
1 mrozaczek 4aa na zimowisku -
NikaVera wrote:Laski temat KWAS FOLIOWY vs. FOLIANY !
Jaki bierzecie.... i czy macie zrobione badania krwi pod katem kwasu, czy wam się ten popularny kwas foliowy dobrze przyswaja czy trzeba zmienić na ten metylowy + jak dawkujecie?
Ja biorę suplement Pregna Star lub Prenatal Uno, które poleciła mi gin jeszcze zanim zaczęliśmy się starać, biorę je od marca 2019 r. Mówiła, że najlepiej brać kwas foliowy z dwóch źródeł (taki jest właśnie w powyższych suplach). Nie robiłam nigdy badania z krwi na kwas foliowy.
Będę za tydzień u nowego lekarza, zapytam o kwas foliowy i suplementy.
Może inne dziewczyny będą miały coś więcej do powiedzenia (?)
Ja: 30 lat On: 31 lat
Starania od lipca 2019
12.2019 - rozpoczęcie diagnostyki, wszystkie wyniki książkowe (niepłodność idiopatyczna)
05.2020 - sono-HSG - jeden jajowód niedrożny
05.2020 - pierwszy cykl stymulowany (nieudany)
07. i 08. i 09.2020 - 3 x IUI (nieudane)
09.2021 - 1 IVF - krótki - 11 komórek, 2 zarodki, transfer odroczony (hiperka)
25.10.2021 - FET - blastka 4aa
6 dpt - pierwsze w życiu II kreski 🎉
8 dpt - bHCG: 53,2 mIU/ml i dalej beta pięknie rośnie!
24 dpt - mamy serduszko!!!
1 mrozaczek 4aa na zimowisku -
NikaVera wrote:Laski temat KWAS FOLIOWY vs. FOLIANY !
Jaki bierzecie.... i czy macie zrobione badania krwi pod katem kwasu, czy wam się ten popularny kwas foliowy dobrze przyswaja czy trzeba zmienić na ten metylowy + jak dawkujecie?
Biorę metylowany kwas foliowy ( firma Solgar) + metylowana Wit B12 ( firma Naturell) . Zgodnie z zaleceniami po 1 tabl dziennie. Mi Wyszła mutacja w genie mthfr w badaniu na trombofilie więc muszę koniecznie. W wyniku tej mutacji mój organizm chociażbym jadła garściami kwas foliowy, nie będzie mógł go przetworzyć do metylu - wersji wchłanialnej, a przez to homocysteina byłaby zbyt wysoka. Efekt - jakbym zaszła w ciążę to albo bym poroniła, albo dziecko miało by wady wynikające z niedorozwoju układu nerwowego, albo też jest opcja że byłoby wszystko dobrze ( ruletka taka trochę, na co wypadnie)
Oczywiście badania są koniecznie. Podstawa to badanie zawartości kw. Foliowego we krwi. A dalej możesz wykonać badanie na trombofie ( drogie ale tak czy siak warto zrobić - bada kilka mutacji, skłonność do zakrzepów, zatorów - co ma wpływ na możliwość zajścia w ciążę i potencjalnego ryzyka poronienia).
Jak długo się staracie? Na jakim etapie jesteście?Starania lato 2017.
Za długa, za bolesna to historia. Podsumowując II proc. IVF, za mną 7 transferów nieudanych. -
nickt wrote:Hej dziewczyny!
Dołączam do wątku warszawskiego. Może tu odnajdę się łatwiej, pozostałe mają tak dużo treści, że jej czytanie, przerzucanie zajmuje czas i stresuje. Jestem tu od dwóch miesiecy, i tak naprawdę to od tych dwóch trwają prawdziwe starania z mierzeniem temperatury, wcześniej taki chybił trafil. Mam 32 lata, czuje na sobie (nienarzucona przez nikogo) presję czasu. Trudno z tym sobie radzic.
Czy któraś z Was leczy się w luxmedzie (mam tam bardzo dobry firmowy pakiet), ew. może polecić działająca teraz przychodnie/gabinet i lekarza? Najchętniej kobietę, nie czuje się komfortowo u mężczyzn. Chętnie strona praska, Praga-Poludnie. Koleżanki polecały mi Boramed, ale przez korona nie przyjmują... Chciałabym chyba jednak zrobić pełniejsze badania. W luxie jako podstawę miałam krew, USG piersi i transvag. Nic więcej "na początek", ale ja też nie dopytywałam, staram się ufać lekarzom, ale po dołączeniu tu na forum, widzę ile różnych badań można zrobić jako diagnostykę.
Ten cykl w połowie myslalam, że będzie stracony, później temp. wzrosla, OVU zaznaczyło "przerywana" owu, mimo owulakow negatywnych (facelle). Dziś temp nieważna, nie spałam całą noc... jakieś nerwy mnie biora na te starania, dodatkowo duży stres w pracy... Mierzyłam dziś ok 5 i 7, ale wyrzucam te pomiary (36.48, 36.6) - wg mnie mogą być niemiarodajne... w nocy miałam dziwne klucie, jakby wzeranie z lewej strony. Wszystko obserwując się odczuwam dwukrotnie. Chyba wariuje... Na aplikację ustawiłam limit czasowy, żeby nie spędzać zbyt długo, po godzinie dziennie automatycznie się zamraża
Pozdrawiam i miłego dnia dla Was
też kiedyś miałam pakiet w luxmedzie i byłam u fajnej lekarki Milanowska-Koloch- co prawda nie byłam u niej w sprawie starań, bo wtedy jeszcze się nie staraliśmy.
Też w tym cyklu zrobiłam kilka testów ovu i niby nie wykryły owulacji, ale jakoś im nie wierzę...mam nadzieję, że to ten cykl
to prawda, trzeba ograniczać treści zw.ze staraniami, bo można zwariować...Synek 12.2023
Starania-2 cykl
Synek 01.2022
Starania-23cykl
ja '88 + on '87 -
OlaNova wrote:Witaj
ja też jestem tu od niedawna
Tak w połowie naszych starań ja też bardzo się wsłuchiwałam w swój organizm, wyczekiwałam pierwszych objawów ciąży, potem mi przeszło Teraz skupiłam się na diagnostyce. Jestem w nastawieniu bojowym. Korona trochę opóźnia nas w tym, nasza klinika wstrzymała działania, ale już zaczęliśmy działać z inną kliniką. Na tym forum dowiedziałam się, że np. Bocian juz ruszył więc i my tam ruszyliśmy. Zmieniamy klinikę, ze względu na cenę i polecenie nam dr Niemoczyńskiego.
Paradoksalnie korona zmieniła u mnie podejście, jestem bardziej zmotywowana i zainspirowana, mam dużo home office, wysypiam się, mam czas gotować smacznie i zdrowo, ćwiczę 3 x w tyg fitness online, a wcześniej jak chodziłam do pracy nie było mnie w domu 11 h (praca 9h + 2h dojazdy).
Wszystkim polecam Akademię Płodności, to one najbardziej mnie zainspirowały
Jeśli tak naprawdę dopiero od 2 miesięcy zaczęliście się starać, to to jest krótko Rozumiem presję czasu (ja też ją czuję (29 lat), zwłaszcza, że u mnie w pracy też jest nieciekawie i chciałabym już pójść na zwolnienie zanim mnie wywalą, teraz firma gorzej przędzie przez koronę już nam pensje obniżyli).
Ja mam pakiet w Enelmed, ale oni nie leczą niepłodności. Natomiast dostałam skierowanie na dużo badań z kliniki Novum, które Enelmed honoruje i zrobiłam wszystko tam bezpłatnie, oprócz chlamydii i AMH.
Polecam przejść się do lekarza na monitoring cyklu, sprawdzić czy owulacja jest, jakie jest endometrium, zrobić badanie nasienia oraz badanie krwi w tym hormony i AMH. To taka podstawa, wtedy będziecie wiedzieć na czym stoicie i czy rzeczywiście musicie się śpieszyć. Następnym krokiem jest badanie drożności jajowodów (HSG lub sono-HSG), które też warto zrobić.
Pozdrawiam i życzę wszystkim miłego dnia!Synek 12.2023
Starania-2 cykl
Synek 01.2022
Starania-23cykl
ja '88 + on '87 -
NikaVera wrote:Laski temat KWAS FOLIOWY vs. FOLIANY !
Jaki bierzecie.... i czy macie zrobione badania krwi pod katem kwasu, czy wam się ten popularny kwas foliowy dobrze przyswaja czy trzeba zmienić na ten metylowy + jak dawkujecie?Synek 12.2023
Starania-2 cykl
Synek 01.2022
Starania-23cykl
ja '88 + on '87 -
Kasiastaraczka wrote:byłaś u jakieś lekarza w enelmedzie, który jest ok? ja na pewno mogę polecić dr Prokopa,bardzo miły, daje skierowania
a gdzie przyjmuje dr Prokop?
ja chodzę do dr Joanny Abraszek do Atrium, czuję od niej wsparcie w staraniach, aczkolwiek ona oprócz przepisania badań, to nic nie poradzi. Dr Berliński też jest ok, ja byłam u niego raz, ale moje 2 koleżanki z pracy chodzą do niego.
teraz to i tak chyba tylko można zapisać się na teleporadę?
Ja: 30 lat On: 31 lat
Starania od lipca 2019
12.2019 - rozpoczęcie diagnostyki, wszystkie wyniki książkowe (niepłodność idiopatyczna)
05.2020 - sono-HSG - jeden jajowód niedrożny
05.2020 - pierwszy cykl stymulowany (nieudany)
07. i 08. i 09.2020 - 3 x IUI (nieudane)
09.2021 - 1 IVF - krótki - 11 komórek, 2 zarodki, transfer odroczony (hiperka)
25.10.2021 - FET - blastka 4aa
6 dpt - pierwsze w życiu II kreski 🎉
8 dpt - bHCG: 53,2 mIU/ml i dalej beta pięknie rośnie!
24 dpt - mamy serduszko!!!
1 mrozaczek 4aa na zimowisku -
OlaNova wrote:Rozumiem tylko długo kazali Wam czekać na naturalne poczęcie nie byli łasi na pieniążki z IUI lub in vitro?
A powiedz mi proszę ile kosztuje takie badanie immunofenotypu i czy sama na to wpadłaś czy lekarz zaproponował? Jak przyjdą wyniki to czy możemy liczyć na pochwalenie się nimi?
Najgorzej chyba mieć diagnozę, że się nie wie czemu nie wychodzi... immunologia jest przesrana i mega skomplikowana, tak jak zresztą hormony.
Jeśli miałabym wybierać czemu ja nie mogę zajść w ciążę to wolałabym, żeby to było ze względów mechanicznych, typu: niedrożne jajowody, o! to je udrożnimy i już!
Prowadząca z Fertimedica zaproponowala Inseminacje. Nie zgodziłam się ponieważ miałam problem z cienkim endometrium ( 5 mm w owulację ). Kompletnie się tym nie przejmowała, nie chciała przepisać żadnych leków. Dodatkowo totalnie zlała moje plamienia, które zawsze były od 4-5 dnia po owulacji i trwały już do miesiączki. Kazała brać tylko Duphaston, który kompletnie nic nie pomagał. Tym samym , IUI nie miało by kompletnie szans na powodzenie. Postanowiłam zmienić klinikę. Tutaj jest lepiej, nie idealnie, ale czuję się zdecydowanie lepiej niż w Fertimedice.
Co do immunologii to zgadzam się z Tobą...Jest szalenie skomplikowana, ale można osiągnąć sukces przy leczeniu. Chciałam immunofenotyp zrobić, aby dowiedzieć się czy mój własny organizm mnie mnie robi w konia. Wynikami z pewnością się podzielę! Mają być pod koniec przyszłego tygodnia. Co do ceny to 450 zł w testdna.pl Mają podpisaną umowę z kilkoma klinikami, gdzie się jedzie aby pobrać materiał. Ja byłam w Gamma w Warszawie. Badanie zleciłam sobie sama, ale prowadząca nie miała nic przeciwko, choć jest sceptycznie nastawiona do immuno.
Starania lato 2017.
Za długa, za bolesna to historia. Podsumowując II proc. IVF, za mną 7 transferów nieudanych. -
OlaNova wrote:a gdzie przyjmuje dr Prokop?
ja chodzę do dr Joanny Abraszek do Atrium, czuję od niej wsparcie w staraniach, aczkolwiek ona oprócz przepisania badań, to nic nie poradzi. Dr Berliński też jest ok, ja byłam u niego raz, ale moje 2 koleżanki z pracy chodzą do niego.
teraz to i tak chyba tylko można zapisać się na teleporadę?
tak, teraz tylko teleporady, ale łatwiej się dostać
byłam raz u dr Berlińskiego, też przepisał mi skierowanie na badania
u dr Abraszek nie byłamSynek 12.2023
Starania-2 cykl
Synek 01.2022
Starania-23cykl
ja '88 + on '87 -
powiem Wam,że mam dziś jakiegoś doła
zrobiłam test ciążowy-@ ma być w niedzielę, ale z wyliczeń to już dziś coś powinno być...
oczywiście gruba, jedna krecha i tyle
zaczyna mnie boleć brzuch, kręgosłup w lędźwiach, cycki coraz bardziej bolą, temp. dalej 36,8, ale jakoś straciłam nadzieję
Synek 12.2023
Starania-2 cykl
Synek 01.2022
Starania-23cykl
ja '88 + on '87 -
powiem Wam,że mam dziś jakiegoś doła
zrobiłam test ciążowy-@ ma być w niedzielę, ale z wyliczeń to już dziś coś powinno być...
oczywiście gruba, jedna krecha i tyle
zaczyna mnie boleć brzuch, kręgosłup w lędźwiach, cycki coraz bardziej bolą, temp. dalej 36,8, ale jakoś straciłam nadzieję
Synek 12.2023
Starania-2 cykl
Synek 01.2022
Starania-23cykl
ja '88 + on '87 -
Kasiastaraczka wrote:powiem Wam,że mam dziś jakiegoś doła
zrobiłam test ciążowy-@ ma być w niedzielę, ale z wyliczeń to już dziś coś powinno być...
oczywiście gruba, jedna krecha i tyle
zaczyna mnie boleć brzuch, kręgosłup w lędźwiach, cycki coraz bardziej bolą, temp. dalej 36,8, ale jakoś straciłam nadzieję
Właśnie przed chwila zauważyłam krwawienie 😭 w 29dc, a cykle do tej pory miałam min. 30-34 dniowe. Myślę, ze🐒 przyszłą wcześniej, choć zazwyczaj miałam tak 1-2 dni przed miesiączką brunatne plamienia, tym razem nie... nie miałam też innych objawów, jak ból piersi, brzucha...
Trzymam kciuki za Ciebie, że jednak w ndz ⏸️ -
nickt wrote:Kasiu, moja imienniczko i rownolatko tez, ja wczoraj testowałam (a miałam również w niedzielę to poczynić) i tak samo soczyście, grubo, ale jedna 1️⃣.
Właśnie przed chwila zauważyłam krwawienie 😭 w 29dc, a cykle do tej pory miałam min. 30-34 dniowe. Myślę, ze🐒 przyszłą wcześniej, choć zazwyczaj miałam tak 1-2 dni przed miesiączką brunatne plamienia, tym razem nie... nie miałam też innych objawów, jak ból piersi, brzucha...
Trzymam kciuki za Ciebie, że jednak w ndz ⏸️
szkoda, że to nie ten cykl...
ciekawe czy do niedzieli doczekam...czy po prostu pojawi się @
dzień na nie-płaczę co chwilę, echh- musiałam się ogarnąć na 1,5 h, bo miałam spotkanie na teamsach z pracy, na szczęście bez kamery..
mimo tego miłego dnia dziewczyny! :*Synek 12.2023
Starania-2 cykl
Synek 01.2022
Starania-23cykl
ja '88 + on '87 -
Kasiastaraczka wrote:powiem Wam,że mam dziś jakiegoś doła
zrobiłam test ciążowy-@ ma być w niedzielę, ale z wyliczeń to już dziś coś powinno być...
oczywiście gruba, jedna krecha i tyle
zaczyna mnie boleć brzuch, kręgosłup w lędźwiach, cycki coraz bardziej bolą, temp. dalej 36,8, ale jakoś straciłam nadzieję
Ech 😒 przykro mi... Wiesz niby faktycznie coś powinno być, ale już niejedną historie słyszałam, że testy negatywne, a ciąża była. Nadzieja umiera ostatnia. Miesiączka prawdę Ci powie... A ja trzymam kciuki by jednak nie przyszła 😘
Ja mam dzień z cyklu "ujdzie". Teraz trochę lepiej bo zrobiłam sobie 2 godzinny trening. Endorfiny działają. Wieczorem jadę na konsultację do zupełnie innego lekarza. Chcę usłyszeć czy to już faktycznie czas, nic nie można zrobić i czas na in vitro. Jedna opinia Lekarska mi nie wystarcza. Będzie moja, mojej lekarki i nowego-świeżego lekarza. Wtedy podejmę decyzję.
Dziewczyny miłego po południa. Wygramy tą wojnę!Starania lato 2017.
Za długa, za bolesna to historia. Podsumowując II proc. IVF, za mną 7 transferów nieudanych.