X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Staraczki z woj. świętokrzyskiego :)
Odpowiedz

Staraczki z woj. świętokrzyskiego :)

Oceń ten wątek:
  • Ania_84 Autorytet
    Postów: 39244 31313

    Wysłany: 4 kwietnia 2014, 16:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Powiem ci ze rózni sa lekarze.. nie raz trafi sie na NFZ na dobrego który predzej wszytsko wypisze na NFZ niz ciaga po prywatnych.. latgeo takich lekarzy ktorzy ciagna do prywatnego nalezy omijac;/

    ja niestety mialam duzo pracy w tym tyg i nawet nie maialm keidy sie wziasc za porzadki :D a maz sam zaferowal sie wyczyscic i pomalowac płot, barierki na tarasie itp itd ;D wiec skoro chce :D nie bede sie wzbraniac ;D

    Bezplemnikowcy też mają dzieci ;) 35odc.
    1 podejście (31.12.15) - cb
    2 Podejście (24.05.16) :) 13dpo beta 66,72/ 15dpo 183,22 19dpo 1432,94
    74dii09kx3vbi21s.png
    Novum Wawa
  • alternatywa Autorytet
    Postów: 383 155

    Wysłany: 4 kwietnia 2014, 17:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania_84 wrote:
    Powiem ci ze rózni sa lekarze.. nie raz trafi sie na NFZ na dobrego który predzej wszytsko wypisze na NFZ niz ciaga po prywatnych.. latgeo takich lekarzy ktorzy ciagna do prywatnego nalezy omijac;/

    ja niestety mialam duzo pracy w tym tyg i nawet nie maialm keidy sie wziasc za porzadki :D a maz sam zaferowal sie wyczyscic i pomalowac płot, barierki na tarasie itp itd ;D wiec skoro chce :D nie bede sie wzbraniac ;D

    a skoro tak sytuacja wygląda to porządki czas najwyższy zacząć:) ja też wracam do swoich :)

    Ania_84 lubi tę wiadomość

    [email protected]
    uwo93e3k1dtt2470.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 kwietnia 2014, 17:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    alternatywna może wybierz się do tego : dr Russek na nfz na wojska polskiego ? ja właśnie dziś u niego byłam tylko że tego prądu nie było... ale wywarł na mnie pozytywne wrażenie bo chwile z nim rozmawiałam


    nie dziękuje Aniu ! może się uda :) mnie też porządki czekają ale tak mi się nie chce...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 kwietnia 2014, 17:40

  • sjoanka Autorytet
    Postów: 442 1185

    Wysłany: 4 kwietnia 2014, 18:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nawet mi nie mowcie o porzadkach - musze okna umyc po zimie!

  • ewcia21k Autorytet
    Postów: 1354 1088

    Wysłany: 4 kwietnia 2014, 19:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja odkąd wróciłam od męża robię porządki,wyczyściłam oczko wodne i zrobiłam porządek z kwiatami,jeszcze tylko trawkę skosić i gotowe :) A w domu to jak będzie troszkę gorsza pogoda :)

    Nasz Madziulek kochany-zasnęła w 35tc.16.12.2013r.(*)
    aniolek-dziecko.gif
    Czekamy na Alicję :D
    ad68819281.png
  • alternatywa Autorytet
    Postów: 383 155

    Wysłany: 4 kwietnia 2014, 20:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    magda-ck wrote:
    alternatywna może wybierz się do tego : dr Russek na nfz na wojska polskiego ? ja właśnie dziś u niego byłam tylko że tego prądu nie było... ale wywarł na mnie pozytywne wrażenie bo chwile z nim rozmawiałam

    chyba będę musiała... mam nadzieję, że i mi przypadnie do "gustu" :)
    chciałam iść rano na ta wizytę a russek jest od 11 w poniedziałki, i na drugim końcu kielc... ale chyba popełniłam błąd, trzeba było troszkę plany zmienić i iść do twojego gina :)ale trudno... teraz wybiorę leki, które wykupiłam i idę do niego, jak mi znowu coś wypisze to podziękuję.

    [email protected]
    uwo93e3k1dtt2470.png
  • Pinia108 Autorytet
    Postów: 394 464

    Wysłany: 5 kwietnia 2014, 06:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    alternatywa wrote:
    Ja byłam u dr domagały w Kielcach, on akurat przyjmował i wypisał mi jakieś leki i antybiotyki, ale jak potem poczytałam o nim to się przeraziłam, bo on każdej pacjentce ponoć mówi to samo i wypisuje dużo drogich leków... i teraz nie wiem co robić, pójdę jeszcze raz do niego po wyniki cytologii, a potem to nie wiem... dziewczyny czy każdy gin przyjmujący na NFZ jest niemiły i przygaduje żeby przyjść do jego prywatnego gabinetu...?
    Ja bym Ci nie proponowała wracać do Domagały...
    Jako nastolatka chodziłam do ginekologa dziecięcego na Prostą, gdy skończyłam 18 musiałam się przenieść do gina dla dorosłych - wtedy była jeszcze rejonizacja - trafiłam na Żelazną do Domagały. Byłam młoda, głupia i ufna. Dawał mi hormony (nie antykoncepcje wtedy jej nie potrzebowałam)i kazał brać i ich nie przerywać. Kiedyś kończyły mi się tabletki i chciałam iść po receptę, ale Domagała był na urlopie/zwolnieniu i poszłam do drugiego gina w tej przychodni i powiedziałam, że mi się skończyły hormony a doktora nie mam i chce receptę. Ten drugi gin trochę na mnie na krzyczał, że jak chce hormony to mam iść do endokrynologa on nie widzi żadnej podstawy żebym brała takie leki! Druga sprawa: Domagała wykrył u mnie nadżerkę - fakt miałam ją do leczenia. Ale wmówił mi, że zabieg (mrożenie) mogę wykonać tylko prywatnie u niego w gabinecie za kilka stówek. Gdy spytałam czemu nie w szpitalu na Kasę Chorych to mi skłamał, że takie coś w szpitalu to tylko kobietą po porodzie można zrobić. No to mówię mamie, że potrzebuje kilka stówek na zabieg - dobrze że Mamusia miała więcej oleju w głowie niż ja i mnie zaprowadziłam do dr Ananga, do którego chodziła. I co się okazało, że mam nadżerkę i dostałam skierowanie na szpitala i za darmo miałam wykonane mrożenie! Potem już chodziłam do Ananga i żadnych hormonów brać nie musiałam, prócz antykoncepcji która w pewnym momencie była mi potrzebna.

    f833158717767c79b8262f9fc2c2f755.png

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 kwietnia 2014, 06:53

    Marianna [*] 08.11.2013 8tc
    Kamilka 7.01.2015
    Jan [*] 19.04.2016 12 tc (8/9 tc)
    Weronika 11.08.2017
  • alternatywa Autorytet
    Postów: 383 155

    Wysłany: 5 kwietnia 2014, 12:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pinia108 wrote:
    Ja bym Ci nie proponowała wracać do Domagały...
    Jako nastolatka chodziłam do ginekologa dziecięcego na Prostą, gdy skończyłam 18 musiałam się przenieść do gina dla dorosłych - wtedy była jeszcze rejonizacja - trafiłam na Żelazną do Domagały. Byłam młoda, głupia i ufna. Dawał mi hormony (nie antykoncepcje wtedy jej nie potrzebowałam)i kazał brać i ich nie przerywać. Kiedyś kończyły mi się tabletki i chciałam iść po receptę, ale Domagała był na urlopie/zwolnieniu i poszłam do drugiego gina w tej przychodni i powiedziałam, że mi się skończyły hormony a doktora nie mam i chce receptę. Ten drugi gin trochę na mnie na krzyczał, że jak chce hormony to mam iść do endokrynologa on nie widzi żadnej podstawy żebym brała takie leki! Druga sprawa: Domagała wykrył u mnie nadżerkę - fakt miałam ją do leczenia. Ale wmówił mi, że zabieg (mrożenie) mogę wykonać tylko prywatnie u niego w gabinecie za kilka stówek. Gdy spytałam czemu nie w szpitalu na Kasę Chorych to mi skłamał, że takie coś w szpitalu to tylko kobietą po porodzie można zrobić. No to mówię mamie, że potrzebuje kilka stówek na zabieg - dobrze że Mamusia miała więcej oleju w głowie niż ja i mnie zaprowadziłam do dr Ananga, do którego chodziła. I co się okazało, że mam nadżerkę i dostałam skierowanie na szpitala i za darmo miałam wykonane mrożenie! Potem już chodziłam do Ananga i żadnych hormonów brać nie musiałam, prócz antykoncepcji która w pewnym momencie była mi potrzebna.

    f833158717767c79b8262f9fc2c2f755.png


    aha, no to nieźle, a więc te opinie które o nim czytałam są prawdą, kłamie, żeby tylko mieć jakieś pacjentki w swoim gabinecie PRYWATNYM, makabra.... ale musiałam trafić! wiesz co, pójdę do niego, bo miałam robioną cytologię i chociaż poznam jej wynik, ale jak mi coś znów na wypisuje i każe się na coś leczyć to podziękuję... ja mu mówię, że się staramy o dziecko a ten mi antybiotyki dał... a po antybiotykach, chyba powinno się wstrzymać ze staraniami jakieś 3 miesiące. oby mi po tych wszystkich lekach nic się nie poprzestawiało. Okres mam w miarę regularny 2-3 dni wahań się zdarzy, a on że potem się tym zajmiemy i go wyregulujemy, bo to zły znak, to może być przyczyną niepłodności. Moim zdaniem to kpina.

    [email protected]
    uwo93e3k1dtt2470.png
  • my dream Autorytet
    Postów: 507 445

    Wysłany: 5 kwietnia 2014, 13:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    melduję się na placu boju i starania :)
    okolice Kielc, szukam dobrego lekarza gin, czas starania to już rok

    mhsvh371pdpt408y.png
  • my dream Autorytet
    Postów: 507 445

    Wysłany: 5 kwietnia 2014, 13:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jak tylko wróce z pracy, wracam do tego wątku, bo tu jest mnóstwo ciekawych i potrzebnych info.

    mhsvh371pdpt408y.png
  • marti_marti Ekspertka
    Postów: 160 142

    Wysłany: 5 kwietnia 2014, 13:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Hej! Dołączam do grupy, dopiero teraz Was znalazłam, melduje się z Kielc :)
    Muszę duuużo nadgonić, 37 stron!

    We are the champions, my friends
    And we'll keep on fighting...till the end!
  • sjoanka Autorytet
    Postów: 442 1185

    Wysłany: 5 kwietnia 2014, 13:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czesc dziewczyny!
    Opiszcie cos o sobie.

    Jak na razie brak pocieszajacych wnioskow ze ktos znalazl tego perfekcyjnego lekarza, ktory doradzi, przyjmuje na NFZ tak dobrze jak prywatnie, jest obeznany w badaniach, lekarstwach i nowinkach. Po prostu jest specjalista.

    Juz latwiej znalezc takiego jak sie zajdzie w ciaze.
    Bo ze staraniami to chyba ciagle ciezko.

  • ewcia21k Autorytet
    Postów: 1354 1088

    Wysłany: 5 kwietnia 2014, 15:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W staraniach najlepsze jest małżeństwo dr.Urszula i Krzysztof Marzec ,obydwoje to dobrzy specjaliści, niestety tylko prywatnie przyjmują.I tylko Starachowice,kiedyś byli w Skarżysku kam.Można o nich poczytać na forum,ja chodzę do Anny Wilczyńskiej-też superkobietka :)Ale też niestety prywatnie,ona przyjmuje jeszcze w Iłży.

    Nasz Madziulek kochany-zasnęła w 35tc.16.12.2013r.(*)
    aniolek-dziecko.gif
    Czekamy na Alicję :D
    ad68819281.png
  • marti_marti Ekspertka
    Postów: 160 142

    Wysłany: 5 kwietnia 2014, 17:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No to może opiszę coś o sobie - od lutego staramy się, w grudniu i styczniu to były takie nauki starania, ale na razie nic z tego. Chodzę do dr Szczurkowskiej-Mireckiej, jestem z Kielc. Fajnie, że jest forum dla świętokrzyskich staraczek :)

    We are the champions, my friends
    And we'll keep on fighting...till the end!
  • Pinia108 Autorytet
    Postów: 394 464

    Wysłany: 5 kwietnia 2014, 22:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witamy w wątku:-) piszcie o sobie, o doświaadczeniach itp. Fajnie że coraz nas więcej :-)

    Marianna [*] 08.11.2013 8tc
    Kamilka 7.01.2015
    Jan [*] 19.04.2016 12 tc (8/9 tc)
    Weronika 11.08.2017
  • alternatywa Autorytet
    Postów: 383 155

    Wysłany: 6 kwietnia 2014, 08:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Też was witam dziewczyny:) jeśli chodzi o ginekologów to jak już moja poprzedniczka napisała, trudno znaleźć tego odpowiedniego, niestety...

    [email protected]
    uwo93e3k1dtt2470.png
  • Pinia108 Autorytet
    Postów: 394 464

    Wysłany: 7 kwietnia 2014, 07:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    marti_marti wrote:
    No to może opiszę coś o sobie - od lutego staramy się, w grudniu i styczniu to były takie nauki starania, ale na razie nic z tego. Chodzę do dr Szczurkowskiej-Mireckiej, jestem z Kielc. Fajnie, że jest forum dla świętokrzyskich staraczek :)
    Napisz coś więcej o tej ginekolog. Sama zastanawiałam się czy to niej się nie udać. Słyszałam opinie że dba o ciężarne, choć do najsympatyczniejszych nie należy. Chodzisz do niej prywatnie na Turystyczną? Długa się trzeba umawiać na termin? Pokazałaś jej wykresy? Czy badania sama Ci kazała zrobić czy to była Twoja inicjatywa? Jeślibyś mogła podaj cenę wizyty.
    f833158717767c79b8262f9fc2c2f755.png

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 kwietnia 2014, 07:07

    Marianna [*] 08.11.2013 8tc
    Kamilka 7.01.2015
    Jan [*] 19.04.2016 12 tc (8/9 tc)
    Weronika 11.08.2017
  • marti_marti Ekspertka
    Postów: 160 142

    Wysłany: 7 kwietnia 2014, 09:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Byłam u niej dwa razy, żeby sprawdzić czy wszystko OK i czy mogę zacząć starania. Ogólnie do gadatliwych nie należy, ale co ma powiedzieć to powie i można o wszystko zapytać. Na termin czekałam ok 1,5 tygodnia, wykresów nie pokazywałam bo wtedy nie robiłam jeszcze (to był październik i listopad a teraz robię wykres pierwszy miesiąc), badania robiłam sama, bo jestem tym typem osoby, który sam musi sobie porobić wszystko :) I cena wizyty to 100 zł, z USG już. A, i chodzę na Turystyczną.

    We are the champions, my friends
    And we'll keep on fighting...till the end!
  • Ania_84 Autorytet
    Postów: 39244 31313

    Wysłany: 7 kwietnia 2014, 09:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam wszytskie Nowe twarzyczki :) widze ze jest nas coraz wiecej :D

    Bezplemnikowcy też mają dzieci ;) 35odc.
    1 podejście (31.12.15) - cb
    2 Podejście (24.05.16) :) 13dpo beta 66,72/ 15dpo 183,22 19dpo 1432,94
    74dii09kx3vbi21s.png
    Novum Wawa
  • alternatywa Autorytet
    Postów: 383 155

    Wysłany: 7 kwietnia 2014, 16:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czemu tak ciężko znaleźć odpowiedniego ginekologa, który potrafi pomóc w staraniach skoro co 4 para boryka się z tym problemem? :(

    [email protected]
    uwo93e3k1dtt2470.png
‹‹ 25 26 27 28 29 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Wysoki testosteron u kobiet - przyczyny, objawy, leczenie

Jakie mogą być przyczyny podwyższonego testosteronu w kobiecym organizmie? Jakie są najczęstsze objawy wysokiego testosteronu u kobiet? Jak wygląda diagnoza i leczenie? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Czy jestem w ciąży? - ciąża urojona a widoczne objawy ciąży

Zdarzyło Ci się usłyszeć coś, co bardzo chciałaś usłyszeć lub czego usłyszeć za wszelką cenę nie chciałaś, mimo panującej wokół ciszy? Czasem nasz mózg płata nam figle. Jeśli bardzo czegoś pragniemy, jesteśmy skłonni dostrzegać przejawy tego pragnienia, mimo ich braku. Wiele kobiet starających się o dziecko, co miesiąc zasatanawia się: "Czy jestem w ciąży?", dostrzega u siebie pierwsze objawy ciąży, po czym po wykonaniu testu ciążowego widzi jedną kreskę. Ciąża urojona czy "urojenie ciążowe" - jak je rozpoznać? 

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w ciążę" - moja historia starania o dziecko

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko". Opowieść o kobiecie, która nie traci nadziei... "Nie mogę zajść w ciążę, ale nie tracimy nadziei..." - nieplodna_optymistka opowiada o swoich staraniach, drodze do macierzyństwa, leczeniu niepłodności i niegasnącej wierze w to, że się uda! 

CZYTAJ WIĘCEJ