Staraczki z woj. świętokrzyskiego :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyDziewczyny ja po wizycie....
Pan dr niestety nie umiał powiedzieć czy będzie @, czy może fasolka... jak zobaczył że zrobiłam badania to mnie trochę wyśmiał, że po co, i w ogóle. Nawet nie za bardzo chciał mi zrobić usg. Zapytany o wysokie tsh stwierdził, że przecież się w normie mieszczę. Najgorsze, że po wytarciu się po usg dopochwowym miałam drobniutkie plamienie barwy kawy z mlekiem.... Myślałam że dostałam okresu, ale przyjechałam do domu koło 14 i nic... Nie wiem co mam o tym myśleć
-
nick nieaktualny
-
magda-ck wrote:Dziewczyny ja po wizycie....
Pan dr niestety nie umiał powiedzieć czy będzie @, czy może fasolka... jak zobaczył że zrobiłam badania to mnie trochę wyśmiał, że po co, i w ogóle. Nawet nie za bardzo chciał mi zrobić usg. Zapytany o wysokie tsh stwierdził, że przecież się w normie mieszczę. Najgorsze, że po wytarciu się po usg dopochwowym miałam drobniutkie plamienie barwy kawy z mlekiem.... Myślałam że dostałam okresu, ale przyjechałam do domu koło 14 i nic... Nie wiem co mam o tym myśleć
aha to widzę, że trafiłaś tak jak ja na kogoś nieodpowiedniego, współczuję, chyba musisz też poszukać kogoś innego.... najbardziej mnie to irytuje, że zamiast nam wszystko wytłumaczyć "jak krowie na granicy" to oni nas wyśmiewają i chcą się jak najszybciej pozbyć, gdy tyko się zadaje pytania (być może są one dla niech niewygodne, bo po co czas tracić. Dla nich mniej lub więcej te rzeczy są oczywiste, ale dla nas często mogą to być ważne odpowiedzi, wskazówki, podpowiedzi... przecież za darmo w tych gabinetach nie siedzą!!! -
Dokładnie,czasami to mam wrażenie,że najpierw trzeba samemu być ekspertem i potem szukać "lekarza",niestety takie są polskie realia-jak kasy na biurku nie ujrzy to i konkretów nie ma
-
Oj Ewciu - rozczaruje cie - nie tylko polskie te realia takie sa!
Moja pani ginekolog - przyjmujaca tylko prywatnie, do ktorej sie trudno dostac, bo podobno najlepsza w miescie - po moich wielu pytaniach co moglabym jeszcze zrobic (a nie tylko wychodzic z gabinetu ze slowami zeby sie starac- ja wtedy 39 latka, po poronieniu i po 2 latach bezskutecznych staran) kazala mi zbadac hormony w 5 dniu cyklu.
Musialam sie z mezem wyklocac o to bo ja wiedzialam ze powinny byc zrobione w 3 dniu a on wierzyl lekarzowi.
Nie wiedziala co to badanie AMH - szukala przy nas w internecie informacji!
I pare jeszcze innych kwiatkow.
Dobrze ze przestalismy do niej chodzic bo tylko pieniadze brala. -
nick nieaktualnyJa to załamałam ręce po tej wizycie wczorajszej, dla lekarza byłam głupią gówniarą bo przecież jak można mając 22 lata starać się o dziecko !
jak pokazałam kartkę ze zrobionym tsh, progesteronem i prolaktyną to się zaczął śmiać i zapytał co jeszcze zrobiłam...
mówiłam mu, że studiuje pielęgniarstwo i że wiem że "za duża wiedza" też przeszkadza bo człowiek o wszystkim myśli, ale kurde co ja poradzę, że taka moja natura
mam nadzieja że wizyta w przyszłym tygodniu u endokrynologa nie okaże się klapą !
dziewczyny mamy prawo być traktowane poważnie, i jak czujemy że coś jest nie tak, mamy prawo do badań, a nie do tekstów "badania to się robi po 2 latach starań"
ech temat rzeka... człowiek i tak musi robić i załatwiać wszystko na własną rękę i z własnej kieszeni -
lekarze też ludzie... mylą się (wielu niestety za często), są chciwi, interesowni, obojętni na cierpienie innych itd, bardzo trudno znaleźć kogoś normalnego, kto swój zawód realizuje tak jak powinien
-
Niestety lekarze nie biora nas wszytskich na powaznie ..bo mysla ze kobiety zbzikowaly an punkcie ciazy ;/
ale cos dla rozluzniania
Nauczycielka pierwszej klasy miała kłopot z jednym z uczniów
Był bardzo rozkojarzony.
Zapytała: - Co z tobą chłopcze?
Chłopiec odpowiedział: - Jestem zbyt mądry dla pierwszej klasy. Moja
siostra jest w trzeciej, a ja jestem od niej mądrzejszy.
Tego już było za dużo. Zabrała chłopca do dyrektora szkoły i
naświetliła sytuację. Dyrektor pomyślał i powiedział do chłopca:
- Przeprowadzę test. Jeżeli nie będziesz w stanie udzielić
odpowiedzi na któreś pytanie to wrócisz z powrotem do pierwszej
klasy i będziesz się zachowywał spokojnie. Chłopiec się zgodził.
- Ile będzie 3 x 3?
- 9
- Ile będzie 6 x 6?
- 36
I tak było z każdym pytaniem, na które zdaniem dyrektora uczeń klasy
trzeciej powinien znać odpowiedź. Więc dyrektor zwrócił się do
nauczycielki i powiedział:
- Myślę, że chłopiec może przejść do trzeciej klasy.
Jednak nauczycielka powiedziała:
- Ja też mam swoje pytania. Co ma krowa w ilości 4, a ja tylko 2?
Chłopczyk pomyślał i odpowiedział:
- Nogi.
- A co masz w swoich spodniach, czego nie ma w moich?
- Kieszenie.
- Co robi mężczyzna - stojąc, kobieta - siedząc, a pies - na trzech
łapach?
W tym momencie oczy dyrektora zrobiły się okrągłe, lecz zanim zdążył
cokolwiek powiedzieć, chłopak odpowiedział:
- Podaje rękę.
- Jakie słowo w języku angielskim zaczyna się na F a kończy się na K
i oznacza zagrzanie i zdenerwowanie?
- Firetruck (wóz strażacki).
- Jakie słowo zaczyna się na F i kończy na K? Jeżeli tego nie ma,
musisz pracować rękami?
- Fork (widelec).
- To mają wszyscy mężczyźni, jedni dłuższe, inni krótsze. Po ślubie
udzielają to swojej żonie?
- Nazwisko.
- Który narząd nie ma kości, ma mięśnie i naczynia krwionośne.
Czasami bywa twardy, pulsuje i odpowiada za miłość?
- Serce.
Dyrektor odsapnął z ulgą i rzekł do nauczycielki:
- Wyślij go kurva do Harvardu! Na ostatnie 7 pytań sam
odpowiedziałem nieprawidłowomarti_marti, turkawka, cedr697 lubią tę wiadomość
-
Ja oblałam ostatnie 7 pytan a moj na pierwsze czego krowa ma 4 a ja 2 odpowiedzial od razu cyce
turkawka, cedr697 lubią tę wiadomość
-
No to mnie to chyba by każdy ginekolog wyśmiał, bo jeszcze pół roku przed rozpoczęciem starań zrobiłam sobie komplet badań dla kobiet planujących ciążę w Diagnostyce i to oczywiście nie wszystko - zrobiłam sobie tomograf komputerowy głowy, żeby być pewna, że wszystko OK. Oczywiście potem się zorientowałam, że w pakiecie nie było badań na tarczycę i progesteron, ale nic - poszłam i dorobiłam. Więc z kompletem poszłam do ginki, a teraz idę z pozostałymi badaniami.
Wychodzę z tego założenia, że po co iść na wizytę, zapłacić, dowiedzieć się, że mam iść na te badania i przychodzić znowu (i płacić), jak mogę ominąć pierwszą wizytę, a iść od razu na badania i przyjść już z wynikamiAnia_84 lubi tę wiadomość
We are the champions, my friends
And we'll keep on fighting...till the end! -
Marti no z tomografem poszalałas ...ale tak wogole to dlaczego go robilas .. bo j fakt faktem mialm robiony rezonas jakies 2 lata temu ale tylk dlatego ze mam epilepscje i raz najakis czas jest wskazany bo rezonsn bardzo dobrze wykrywa wszelkie zmieny zwiazane z epi
-
Przepraszam, rezonans, nie tomograf, pomyliło mi się Robiłam dlatego, że strasznie mnie bolała głowa przez ok. miesiąc i miałam wysoką prolaktynę - a rezonans może pokazać, dlaczego prolaktyna jest wysoka. Na szczęście nic nie pokazało, a prolaktynę wysoką mam nadal, muszę ją zbić tabletkami w końcu.
Ania_84 lubi tę wiadomość
We are the champions, my friends
And we'll keep on fighting...till the end! -
ja niestety borykam sie z bolem glowy od dwien dawa.. ;/ a teraz osttnio to byl jakis koszmar.. codziennie praktycnie ;/a juz po owulacji to jest kosmos
Ale niestety taki urok choroby ;/ i zapewne bede musiala rezonans powtorzyc bo jesempo zmianie lekow.. a tak nie cierpie tego badania ze szok..;/ mam klaustrofobie ..wiec dla mnei rezonans to jest najgorsze.. zawsze musza mi dawac uspokajajace
to dobrze ze wystarczy zbic prl tabl -
Aaaaa!!!!!!!!! sjoanka piekny kicius mmatko i corko ale trafiłas moja mala tez byla taki urwis zreszta do tej pory jak sie ja zacznie smyrac po brzuszku to tak sie zachowuje
-
witam, mam skierowanie do poradni leczenia niepłodności. Planuje pójść na prostą, bo jestem z kielc i myślę, że tam będzie ok czytając wasze wpisy. I moje pytanko, jak długo muszę czekać na wizytę na nfz?? proszę od odpowiedz
Ania_84 lubi tę wiadomość