Staraczki z Wrocławia :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyJa zauważyłam że naprawdę dużo zależy od genetyki z tym tyciem. Ja wyglądam praktycznie jak moja mama , jesteśmy typowe gruchy. Góra drobna i dół rozbudowany. Uważam że w ciąży się nie obzeralam a myślę że skończę na plus 17 kg. Tak wiem to jest sporo. Jakbym żarła co chciała to myślę że plus 25 kg jest realne. Tragedia. U nas na watku też różnie dziewczyny tyją. Niektóre raptem 7 kg i to zazwyczaj te chudzielce a inne plus 20 już mają.
-
Veri, ja rozumiem jak to jest... ale w jakieś 1,5 tygodnia utyłam 4 kg... Więc to dla mnie duży skok... A czuje mega zaparcie, aż boli Więc nie wiem czy to normalne... Tak się dopytuje, bo dziś już mam kryzys
I trzeci dzień z rzędu wymiotuje bo czuje się tak pełna, że mnie podbija i wymiotuje... Jakbym się zatkała ;/ -
Moja mama była 3 razy w ciąży, w pierwszej przytyła 12, w drugiej 6kg a w trzeciej 21kg. Więc to wszystko jest bardzo różne. Największy był mój brat (środkowa ciąża), chociaż mama przytyła najmniej.
Ja nie miałam żadnego wielkiego skoku, tyłam sukcesywnie od 21 tygodnia. Ale piersi tydzień przed porodem bardzo mi urosły. I po porodzieWiadomość wyedytowana przez autora: 30 sierpnia 2018, 10:12
13.08.2015 r.
11.05.2019 r. -
Ehhh... Czuje, że jest coś nie tak... Myślicie, że gastrolog pomógłby? Czy poczekać do wizyty u F.?
Wczoraj myślałam, że coś się ruszyło ale dziś od rana jestem napuchnięta... -
Seli lekarz dziś, urlop jutro. Dziś jeszcze piesełka odstawiamy do naszej kochanej petsitterki W ogóle my strasznie za nim tęsknimy na wakacjach, dziwnie tak nie wyprowadzać psa. On oczywiście za nami nie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 sierpnia 2018, 10:13
💙11.06.2019
💙 05.08.2021 -
Paula_071 wrote:Pij dużo wody. Tzn masz zaparcia czy czujesz, że gromadzi Ci się woda?
Staram się pić... I pije wodę z cytryną, nie pije żadnych słodkich napoi, nic gazowanego. Czasem szklankę coca coli, a tak staram się nie...
Mam zaparcie ;/ od paru dni nie mogę... W poniedziałek już bolało mocno, w akcie desperacji kupiłam czopki i coś tam poszło ale nie nazwałabym tego "załatwieniem" ;( A oprócz tego puchnę jakby się woda właśnie zatrzymała na brzuchu -
Magda - mbc wrote:Seli lekarz dziś, urlop jutro. Dziś jeszcze piesełka odstawiamy do naszej kochanej petsitterki W ogóle my strasznie za nim tęsknimy na wakacjach, dziwnie tak nie wyprowadzać psa. On oczywiście za nami nie
ja mam tak z kotem 2 tygodnie bez niego a ja się stresowałam i chciałam wracać a jak wróciliśmy to śpi z nami i się tuli, musi trzymać mnie chociaż za nogę, jakbym miała uciec -
Seli wrote:Staram się pić... I pije wodę z cytryną, nie pije żadnych słodkich napoi, nic gazowanego. Czasem szklankę coca coli, a tak staram się nie...
Mam zaparcie ;/ od paru dni nie mogę... W poniedziałek już bolało mocno, w akcie desperacji kupiłam czopki i coś tam poszło ale nie nazwałabym tego "załatwieniem" ;( A oprócz tego puchnę jakby się woda właśnie zatrzymała na brzuchu
Dodaj do diety siemię lniane, kefir, mało zapychających rzeczy, dużo surowych warzyw.13.08.2015 r.
11.05.2019 r. -
Paula_071 wrote:Dodaj do diety siemię lniane, kefir, mało zapychających rzeczy, dużo surowych warzyw.
Jem wlasnie niemal same warzywa i owoce... -
nick nieaktualny
-
U mnie to tylko na wyjeździe się zmieniło... Bo nie robiłam wyciskanych soków, nie było mojego domowego jedzenia. I tak po tym wyjeździe mi się problem zaczął...
Zrobiłam sobie sok z buraka i marchwi, jabłka. -
Jestem już po. Dostałam skierowania na dużooo badań i skiero do szpitala, chce żeby mi tam wykluczyli zespół antyfosfolipidowy.
Powiedział, że jeśli mnie nie przyjmą, to trzeba będzie prywatnie zrobić. Skierowanie dostałam na Fieldorfa.
No i to w sumie tyle...💙11.06.2019
💙 05.08.2021 -
Magda - mbc wrote:Jestem już po. Dostałam skierowania na dużooo badań i skiero do szpitala, chce żeby mi tam wykluczyli zespół antyfosfolipidowy.
Powiedział, że jeśli mnie nie przyjmą, to trzeba będzie prywatnie zrobić. Skierowanie dostałam na Fieldorfa.
No i to w sumie tyle...
Ale to chyba dobrze? Ze chca porobic badania? -
Magda - mbc wrote:No dobrze, dobrze.
Ale mam wrazenie, ze z kazda wizyta jestem dalej niz blizej
Ja wiem, ze najgorzej jak co rusz to cos nowego... Ale lepiej wiedziec i poogarniac to niz nic nie wiedziec i czekac. Bo tak dzialasz nawet jesli wydaje Ci sie, ze sie oddalasz od celu. A jakbys nic z tym nie robila bys stala w miejscu. -
nick nieaktualnyMagda wiem że to wszystko przytłacza ale pomysl z położeniem się na oddział jest na pewno lepszy niż byś miała za wszystko płacić z własnej kieszeni. Środowisko szpitalne jest depresyjne ale znowu się dowiesz czegoś i kolejny krok do przodu. Powoli do przodu. Będzie dobrze. Zobaczysz ;* niestety jak się zacznie " grzebać " w swoim organizmie to wychodzą przeróżne kwiatki.
-
Magda, nie oczekuj po tym oddziale zbyt wiele. Raczej traktuj to jako miejsce, gdzie mozesz zrobić bezplatne badania. Mniej niz 5 dni raczej nie trzymaja, bo tak dostaja dobry zwrot z ministerstwa. Moja mama rzs, wiec tam bywa.
A mi cykl splatal figle, skrocil mi sie az dziwne, tak krotkiego cyklu nigdy nie mialam, obstawiam, ze jutro bede miec owulacje (13 dzień). Jesli tak bedzie, to napisze do F. czy uda mu sie wcisnac mnie jednak tydzien szybciej na laparo.13.08.2015 r.
11.05.2019 r.