Starając się o pierwsze dziecko
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć dziewczyny!
Ja też z tych starających się o pierwsze i mam nadzieję, że nie ostatnie dzieciątko.
Widzę, że rozmawiacie o progesteronie i tak się zastanawiam nad moim, bo w 19dc miałam na poziomie 8,2 ng/ml przy normach do 23. To chyba niezbyt imponujący wynik?
Spinka_86 wrote:Hej dziewczyny,
zrobiłam ten nieszczęsny test z allegro i wyszła druga blada ledwo widoczna kreska... i teraz oszaleje... już chyba nie ma sensu testować jak @ nie przyjdzie, a mam nadzieję, że nie i ten test jednak się nie mylił i może stężenie hcg jest jeszcze małe to we wtorek albo w środę pojadę na betę i proga...
Podobno w tę stronę testy rzadko się mylą, a słaba kreska może wynikać z małego stężenia. Warto powtórzyć za 2 dni. Przypadkiem wpadłam kilka dni temu na Twój wykres i po cichu trzymam za Ciebie kciuki. Ps. Najlepszy rocznik. 
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 sierpnia 2017, 15:34
Spinka_86 lubi tę wiadomość
-
Oby było tak jak mówisz chociaż moje testy były z końcem ważności i nigdy nie wiadomo. A jeśli to błąd to jednak rozczarowanie większe niż jakby miały pokazywać wszystkie jedną kreskę. Pozostaje uzbroić się w cierpliwość do wt/śr.
Jeśli chodzi o proga ja miałam w 9dpo 15,37
Szczęście to coś do zrobienia, ktoś do kochania i nadzieja na coś... -
Spinka_86 wrote:Oby było tak jak mówisz chociaż moje testy były z końcem ważności i nigdy nie wiadomo. A jeśli to błąd to jednak rozczarowanie większe niż jakby miały pokazywać wszystkie jedną kreskę. Pozostaje uzbroić się w cierpliwość do wt/śr.
Jeśli chodzi o proga ja miałam w 9dpo 15,37
To bardzo ładny wynik. U mnie problemem jest określenie owulacji, bo nie mam żadnych objawów, w tym brak płodnego śluzu. W innym miesiącu prog był na poziomie 12,4 przy normach do 15,9.
Oj tak, wierzę. Czasami nie wiadomo jak podejść do tematu. Pozytywne nastawienie podobno działa cuda, ale rozczarowanie potem okropne. Ja ostatnio praktykuje podejście "nienastawiania się", ale jak miałam 2 miesiące kiedy nagle mi się spóźnił, w jednym 2 tygodnie, to trudno się nie nastawiać na sukces - beta sprowadziła brutalnie na ziemię.
Trzymam kciuki i cierpliwości. Długo się staracie?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 sierpnia 2017, 15:50
Spinka_86 lubi tę wiadomość
-
Staramy się od początku roku ale pierwszy precyzyjny cykl z pomiarami temp. odpowiednim termometrem, zapisywaniem śluzu i objawów to w zasadzie teraz ten cykl. Po rozmowach z dziewczynami na ovu przekopaniu się przez forum i analizie poprzednich cykli doszłam do wniosku, że było za mało
a może nie tyle mało co w nieodpowiednim czasie bo testy pokazały owu troszę później niż zakładałam. Czyli trochę tak było na chybił-trafił...
Szczęście to coś do zrobienia, ktoś do kochania i nadzieja na coś... -
Spinka ten bladzioch pewnie dlatego ze male stezenie hcg tak jak dziewczyny mowia . W poniedzialek lec na bete , jak masz mozliwosc z samego rana;) wyniki beda wczesniej;)
A odbiegajac od tematu, znalazlam swietne zajecie;) bardzo pomaga tym co za duzi mysla.. kupilam w czwartek taka antystresowa kolorowanke dla doroslych , dzis usiadlam do tego , fajna sprawa;) polecam;)
Spinka_86 lubi tę wiadomość
-
a wiesz też kiedyś to oglądałam ale sobie pomyślałam, że M będzie się ze mnie śmiał i zostałam przy puzzlachSanKwt wrote:Spinka ten bladzioch pewnie dlatego ze male stezenie hcg tak jak dziewczyny mowia . W poniedzialek lec na bete , jak masz mozliwosc z samego rana;) wyniki beda wczesniej;)
A odbiegajac od tematu, znalazlam swietne zajecie;) bardzo pomaga tym co za duzi mysla.. kupilam w czwartek taka antystresowa kolorowanke dla doroslych , dzis usiadlam do tego , fajna sprawa;) polecam;)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 sierpnia 2017, 17:21
Szczęście to coś do zrobienia, ktoś do kochania i nadzieja na coś... -
nie no mój to zazwyczaj ma ochotę no warunek że nie jest bardzo zmęczony albo po zakrapianej imprezie gdzie zasypia jak dziecko... ale fakt denerwuje go podejście o teraz to ten moment i dzisiaj nie bo jutro większe szanse
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 sierpnia 2017, 17:43
Szczęście to coś do zrobienia, ktoś do kochania i nadzieja na coś... -
Haha ha keidys kupilam puzzle 1000 czesci i tez od nieba układałam tez ułożył pere i mu przeszlo;)Spinka_86 wrote:O matko co Ty on kiedyś próbował ze mną puzzle układać akurat niebo układałam ułożył 5 puzzli i stwierdził, że to nie na jego nerwy hahaha
Spinka_86 lubi tę wiadomość
-
Kolorowanki polecam! Cudownie obniżają stres. Najważniejszy problem to, żeby nie wyjechać za linie. Co do puzzli to ja kupiłam 6000, bo chciałam panoramę do jednej sypialni powiesić nad łóżkiem zamiast gotowego obrazu. Po ułożeniu będzie miała 2,5m szerokości. Układa sie je na 4 razy, każda cześć po 1500 i potem łączy.
Ja sie nauczyłam nie rozmawiać z moim kiedy jest "ten" czas. Doszliśmy do momentu kiedy moje gadanie o tym odebrało mu ochotę i wtedy w ogóle nic nie było. Jak przestałam mówić to się ostatnio przyznał, że to mu bardzo pomogło i jakoś chwilę później przekonał się, żeby zrobić badania. A jaki był dumny jak zobaczył wyniki. Także z doświadczenia dziewczyny radzę z tym mówieniem uważać, bo czasami więcej szkody niż pożytku.
Spinka_86 lubi tę wiadomość
-
No własnie mamy ten problem ze on czesto pracuj,e czesto sie mijamy wiec zazwyczaj wszystko na szybko na godzine z jednej strony nie chce go meczyc w tamtym cyklu co dwa trzy dni przez cały cykl. teraz męcze go tylko przed owulacja No ale jak widze ze zaraz owu czesto mi przepuscic okazje:D
on generalnie nie protestuje ale wydaje mi sie ze nia ma takiej checi
Fasola1234 -
Nohemi wrote:Kolorowanki polecam! Cudownie obniżają stres. Najważniejszy problem to, żeby nie wyjechać za linie. Co do puzzli to ja kupiłam 6000, bo chciałam panoramę do jednej sypialni powiesić nad łóżkiem zamiast gotowego obrazu. Po ułożeniu będzie miała 2,5m szerokości. Układa sie je na 4 razy, każda cześć po 1500 i potem łączy.
Ja sie nauczyłam nie rozmawiać z moim kiedy jest "ten" czas. Doszliśmy do momentu kiedy moje gadanie o tym odebrało mu ochotę i wtedy w ogóle nic nie było. Jak przestałam mówić to się ostatnio przyznał, że to mu bardzo pomogło i jakoś chwilę później przekonał się, żeby zrobić badania. A jaki był dumny jak zobaczył wyniki. Także z doświadczenia dziewczyny radzę z tym mówieniem uważać, bo czasami więcej szkody niż pożytku.
Hahah no własnie tez mysle zeby mu nie mówic ale od razu bedzie wiedział bo na codzien kochamy sie raz dwa ray w tygodniu zależy w sumie wiec jak bede go dopadac co 2 dni to bedzie wiedział o co chodzi
Fasola1234 -
Fasola1234 wrote:Hahah no własnie tez mysle zeby mu nie mówic ale od razu bedzie wiedział bo na codzien kochamy sie raz dwa ray w tygodniu zależy w sumie wiec jak bede go dopadac co 2 dni to bedzie wiedział o co chodzi
To może strategia na dopadanie częściej, żeby zmylić przeciwnika. Ja w sumie im się nie dziwie, że mają mniejszą ochotę. Sama bym miała jakby chciał się kochać częściej tylko po to, żeby mieć dziecko. Dlatego lepiej o tym nie rozmawiać, a robić i cieszyć się sobą.
-
Fasola1234 wrote:Można można ale czas nam na to nie pozwala czyli generalnie faceci nie lubią słowa owulacja i dni płodne. chyba jednak zaczne unikac tych słów bo jeszcze mu sie dziecka odechce !
Doskonale Cię rozumiem. Czas czas. Jak mamy urlop to wyglada to zupełnie inaczej.
Zdecydowanie nie. Wiesz, faceci to by chcieli max przyjemności, a jeśli przy okazji zajdziesz to jeszcze lepiej!
-
Udało mi się Was nadrobić, byliśmy cały dzień u przyjaciół pomóc w remoncie, już się jakoś ten humor mi poprawił
Spinka trzymam kciuki, żeby bladzioch był mocniejszy, leć w poniedziałek na bete żeby mieć pewność a w miedzy czasie zawsze możesz powtórzyć przecież test
Co do chęci... to generalnie nie mam z tym problemu u mojego K, no chyba, że jest bardzo zmęczony po pracy to wtedy mówi. Częściej to mi się zdarzało odmówić, szczególnie jak wnerwa miałam w pracy ;/
W tym cyklu pilnowałam żebyśmy się kochali co drugi dzień, gdzieś tam się zdarzyło, że dzień po dniu. Nawet na urlopie mu mówiłam, że się owu zbliża to trzeba częściej. A z racji, że najczęściej on wychodzi z inicjatywą, to się cieszył, że teraz jest na odwrót
Spinka_86 lubi tę wiadomość
Laparoskopia- torbiel okołojajnikowa, jajowody drożne
HSG - oba drożne :-)2018
PCOS - długie cykle, problem z owłosieniem, owulacja jest!
wczesne dojrzewanie
Moje wyniki -ok
Wyniki nasienia -ok 2018, 2020
ovarin,
Stymulacja clo trzecie podejście, metformina
IVF start styczeń 2022 ❄️
21.03 - transfer ❄️😭
2 czerwca - histeroskopia-biopsja+cd138 ok
24.08- transfer ❄️😭
został nam ostatni ❄️
