Starając się o pierwsze dziecko
-
WIADOMOŚĆ
-
Oj rozumiem Was doskonale, czlowiek chodzi bada sie, zjadl pol apteki a tu dalej nic.
Mi te strasznie ciezko jest jak widze kobiety w ciazy lub z wozkami to az mi sie plakac chce. Moj czas plodny wlasnie mija, teraz zostalo tylko lykanie tabsow i czekanie na efekty i znowu niepewnosc i nerwy. -
U mnie jeszcze trwa @, więc nawet nadziei jeszcze nie mogę mieć, że coś się udało
Liczę na to, że ten fitness i dieta mi trochę odciążą głowę
Anuś_ku, ja piję herbatkę z nagietka, podobno dobra na poronieniaWiadomość wyedytowana przez autora: 2 listopada 2017, 12:04
Dziewczynka Dwie kreski 23.11.17 (19.08 cb)
MTHFR 1298A-C homo, PAI-1 4G homo -
Mi , nawet nie wiesz w jakim byłam szoku. I pozniej pretensje sama do siebie, ze po co gadke o dzieciach zaczęłam i wgl najlepiej to po co spotkalam ta znajomą. Sto roznych opcji i pretensji do siebie. Wiem jakie spotykanie sie ze znajomymi z dziecmi jest trudne u mnie do okola tez wszyscy z bobasami. Jedna wczoraj przyjaciolka urodzila, druga w lutym. I tak leci. A ja patrzę na te brzuszki i cieszę sie z nimi ale jednoczesnie to wiadomo jak to wyglada;)
Mi, a co za dieta? Jakas szczególna? Ja dzis wracam na treningi. Po akcji z pękniętym naczyniem ograniczalam się do cwiczen w domu i dupa sie oczywiście rozlazła.30lat. Letrox 75, Jodid 100, kwas foliowy, Magnez, Witamina D3.
Wyniki 2020r.
TSH 1,62,FSH 8,5 LH 8,1
Prolaktyna 398,
Estradiol 858,
Progesteron 0,62
Wyniki męża - dobre
IUI 6.08.2020r.
Erastel -
Też bym była zła na siebie Ale tak naprawdę zrobiłaś dobry uczynek, a dobro wraca - więc może dostaniesz w tej samej walucie
Ja nie lubię ćwiczyć w domu, nudzę się strasznie Dieta - dawno temu byłam na diecie Montignaca i lubię ją bardzo. Jest fajna, bo zdrowa i łatwa. Pilnuje się w niej, aby nie powodować w organizmie skoków insuliny, więc powinna być jak znalazł przy staraniach (przy insulinooporności jest na pewno zalecana, a może gdzieś i o pcos słyszałam...?).pilik lubi tę wiadomość
Dziewczynka Dwie kreski 23.11.17 (19.08 cb)
MTHFR 1298A-C homo, PAI-1 4G homo -
nick nieaktualnyHej, ja też staram się o dzidziula. Narazie jest to 4cs, ale i tak się martwię. Nię wiem czy to intuicja, czy pesymizm, czy ja po prostu już tak mam Obawiam się, że mam cykle bezowulacyjne, bo te pioruńskie testy nic nie wykazują. Na dodatek wszystkie moje przyjaciółki są w trakcie starania się o dziecko i zrobiły się jakieś zawody.
Jak Wy sobie dajecie radę ze stresem? JAk nie zwariować? mi jest cholernie smutno za każdym testem ciążowym. A od kiedy robię testy ovu to jest mi smutno nawet cześciej. Pieprzone upragnione dwa paski...
Mam nadzieję, że znajdę tu dziewczyny z podobnymi "problemami", bo nie chcę już zamęczać partnera smutkami i babskimi szczegółami o śluzie, pomiarach płodności, cyz lubrykancie na poczęcie i tak wystarczy, że testy zrobił i dzielnie znosi moje humory
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 listopada 2017, 18:04
-
Inka, ja mam sposób na smuteczki z powodu jednokreskowych testów. Proszę, oto przepis: nigdy w życiu nie robiłam testów owulacyjnych. W całym moim życiu zrobiłam 4 testy ciążowe, w tym 2 podczas antykoncepcji i 2 w ciągu ostatnich miesięcy. Najlepiej nie robić! Mnie wystarcza mierzenie temperatury - ona pokazuje i owulację i ciążę - po prostu chwilę później. Jakoś nie łudzę się, że prędko zajdę w ciążę, dlatego nawet nie sięgam po takie rzeczy.
-
nick nieaktualnyKasiulka, chciałam podejść do tego "pro", dlatego włączylam testy, ale fakt, że zmiany w śluzie też nie widziałam. Kupiłam termometr, ale mam teraz infekcję, więc temperatura sama z siebie wysoka. Trzeba poczekać na następny cykl z tymi pomiarami.
Aga tarczyca zrobiona (TSH 1,440), resztę wyników będe miała jutro, ale dużo czytam na forum i sie pogubila, w którym dc je robić. Ja robiłąm dziś w 20 dc, bo gin powiedział, że to idealny moment, zeby sprawdzić czy była owu czy nie była, i zalecił hormony z krwi.Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 listopada 2017, 18:18
-
Ja testow owu zrobilam moze z 5 w swoim zyciu.... Wiecej nie widzialam sensu skoro mialam podejrzenie pco.... Ciazowych za to poszlo wiecej,ale wiadomo jak sie to konczylo.... Moim placzem.... Naprawde chcialabym juz dostac okres bo zaraz zwariuje....rozpierdziela mnie od srodka
-
nick nieaktualny
-
Agaaa, to teraz powiem coś niestandardowego na tym forum (może poza działem poronień) - kciuki za @
Inka, też piję zioła - mieszanka o. Sroki nr 3. Piję tylko do owulacji (można i tak, i tak), bo przeczytałam, że niektóre ze składu mogą powodować poronienie (nawet z mieszanki na drugą fazę cyklu i z tej na poronienia!). Wcześniej kupiłam gotową mieszankę na Allegro, ale teraz jak się skończyły, dla pewności kupiłam pojedyncze i zmieszałam sama
LH i FSH najlepiej 2-5dc, progesteron 7dpo, prolaktyna podobno obojętnie, najlepiej 2-5dc, no i nie wolno być zmęczonym, zestresowanym, uprawiać seksu itdMarudaruda lubi tę wiadomość
Dziewczynka Dwie kreski 23.11.17 (19.08 cb)
MTHFR 1298A-C homo, PAI-1 4G homo -
inka1985 wrote:Kasiulka a jakie ziółka pijesz? bo doczytałam w stopce ja wląśnie nabyłam ten cudowny żel na następny miesiąc
-
Jeej, widzę że u każdej presja społeczeństwa... u mnie na szczęście nie ma małych dzieci w rodzinie, a wszystkie koleżanki właśnie są na etapie starania o dzidziusia bądź jeszcze mają ten etap przed sobą.. więc o tyle dobrze.
Ale rodzinka naciska, z jednej i drugiej strony - my póki co nikomu nie mówimy, że się staramy.
Mam nadzieję, że jak najwięcej z Nas w tym roku jeszcze dowie się że będzie Mamą... !!! Jeszcze 2 miesiące tego 2017... a nóż się uda...
Ja to się boję jakoś tych ziół, jakoś mam obawę że coś mogą pomieszać, że gdzieś przedobrze...
wrzesień 2018 - córcia 6cs
listopad 2021 - corcia 10 cs -
Paulinaaa, jeśli masz regularne cykle, normalne miesiączki i owulacje (a pamiętam, że wyniki badań Ci wyszły dobre), to nie masz co kombinować póki co. Myślę, że jesteś zdrowa i lada chwila Wam się uda Nawet zdrowe pary czasem muszą starać się niecały rok, więc chyba nie ma co przesadzać. Ja po prostu widziałam znaczną różnicę między tym czasem, kiedy brałam tabletki anty, a czasem sprzed ich brania i teraz. Wiem, że to sprawka hormonów. Na pewno mam z nimi coś nie tak. Dlatego postanowiłam pić te ziółka.
-
Co do testow owulacyjnych to zrobilam dwie paczki i wiecie co ja ja czulam ze mam owulacje to na tescie druga krecha byla o tak jasniejsza od testowej. Kupilam je tylko po to aby potwierdzic czy po poronieniu mam ovulke mam i dziekuje juz nie bede sie bawila w testy.
-
Ja nawet nie wiem czy mając ponad rok temu normalnie okres miałam cykle owulacyjne wiec póki co dopóki nie zrobię autoimmunologii w żadne testy bawić sie nie bd.... Wczoraj byly przytulanki z M i nie powiem bylo bardzo przyjemnie,ale dobija mnie myśl,ze ciąży z tych naszych fiku miku na razie nie bd i właściwie juz jestem nastawiona na inseminacje... Moze i dobrze moze wtedy się uda i nieco odpocznę psychicznie ....
-
witam, czy mogę się tu o coś zapytać? Jest to mój pierwszy cykl w którym przyłożyliśmy się z mężem do starań. Ale.. w 14 dniu od owu tj dziś (lub pierwszym dniu nowego cyklu..)dostałam @ raczej średniej intensywności. Dziś rano zdąrzyłam jeszcze zrobić beta hcg z którego wyszło 2,87 mIU/ml.. przy czym normy z laboratorium są rozpisane od 3 tyg (3 tydz 5,8-71,2; 4 tyg od 9,5) itd bardziej mi chodzi o interpretacje mojego wyniku. Co myślicie?
-
Chociaż co ja mowie :p gdybym zaszla to dopiero bym szalala ojj dziewczyny jakie to wszystko jest pogmatwane staram sie szukac jakiś pozytywów ale ciężko o nie... Do tego stresuje się czy w ogóle @ dostane ....bo jak nie to chyba faktycznie dopadla mnie wczesna menopauza
-
Dziewczyny jaki macie stosunek do alkoholu podczas starań? Nie chodzi mi oczywiście o pijanstwo ( chociaż w tych alkoholizujacych sir i patologicznych rodzin dzieci jak królików..), ale i lanpke wina co pare dni? Tak właśnie kosztuje sobie i się nad tym intensywnie zastanawiam jakie macie poglądy na ten temat. W sumie większość wpadek jest po slko więc nie ogarniam.30lat. Letrox 75, Jodid 100, kwas foliowy, Magnez, Witamina D3.
Wyniki 2020r.
TSH 1,62,FSH 8,5 LH 8,1
Prolaktyna 398,
Estradiol 858,
Progesteron 0,62
Wyniki męża - dobre
IUI 6.08.2020r.
Erastel -
O dziewczyny, ależ pesymizmem wieje Ale nawet dobrze się takie posty czyta, samemu nie licząc na wiele Wątki z testowaniem w danym miesiącu mają to do siebie, że wypełniają się albo postami o tym, że się nie udało, albo tymi z dwoma kreskami. I jak tych pozytywnych jest za dużo, to czasem aż przykro czytać, bo wydaje się, że wszystkim się udaje, a nam nie.
Za to tu pełno przyjemnego dla ducha pesymizmu
Jakoś jestem spokojna póki co - za każdym razem, kiedy myślę "a nuż się uda", sprowadzam się na ziemię myślą, że nie teraz, tylko w grudniu. Rosną mi ogromne oczekiwania wobec grudnia, aż się boję
Ale trzeba mieć choć trochę nadziei.
Kasiulka, dopiero co Cię podziwiałam, że tyle spokoju w Tobie Nie daj się
Dziewczynka Dwie kreski 23.11.17 (19.08 cb)
MTHFR 1298A-C homo, PAI-1 4G homo