X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Starając się o pierwsze dziecko
Odpowiedz

Starając się o pierwsze dziecko

Oceń ten wątek:
  • Erastel Autorytet
    Postów: 323 100

    Wysłany: 3 listopada 2017, 11:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeśli chodzi o tsh to moja lekarka mówiła, że dzien cyklu nie ma znaczenia. Ważne zeby zrobić rani na czczo. A jaka prolaktyna? W gornej granicy normy wcale nie oznacza,ze jest aż tak dobrze. Chyba, że Twój lekarz uwarza inaczej.

    30lat. Letrox 75, Jodid 100, kwas foliowy, Magnez, Witamina D3.
    Wyniki 2020r.
    TSH 1,62,FSH 8,5 LH 8,1
    Prolaktyna 398,
    Estradiol 858,
    Progesteron 0,62

    Wyniki męża - dobre :)

    IUI 6.08.2020r.


    Erastel
  • Erastel Autorytet
    Postów: 323 100

    Wysłany: 3 listopada 2017, 11:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej gacka, dawno nie mogłam na Ciebje trafić, chyba zagladasz rzadziej;)słabo z tym progiem:/ faj znać co powie nowy lekarz no i kciukam z kolejnym cyklem. U mnie 14dc, a owulacji też nie widac.

    30lat. Letrox 75, Jodid 100, kwas foliowy, Magnez, Witamina D3.
    Wyniki 2020r.
    TSH 1,62,FSH 8,5 LH 8,1
    Prolaktyna 398,
    Estradiol 858,
    Progesteron 0,62

    Wyniki męża - dobre :)

    IUI 6.08.2020r.


    Erastel
  • welonka Autorytet
    Postów: 4262 1885

    Wysłany: 3 listopada 2017, 12:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gacka przy takim progu warto pogadać z lekarzem o stymulacji i po owulacji luteinie/duphaston. mialam taki sam prog jak Ty a często nawet nie wynosił 1 i lekarz powiedział ze mam progiem nie przejmować się i nie myśleć o nim nawet dostałam zakaz sprawdzania progesteronu .
    Czekam na szpilkach dzisiaj żeby sprawdzić czy plamienia dalej sa .

    age.png
  • MartitaS Autorytet
    Postów: 473 345

    Wysłany: 3 listopada 2017, 12:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Erastel wrote:
    Jeśli chodzi o tsh to moja lekarka mówiła, że dzien cyklu nie ma znaczenia. Ważne zeby zrobić rani na czczo. A jaka prolaktyna? W gornej granicy normy wcale nie oznacza,ze jest aż tak dobrze. Chyba, że Twój lekarz uwarza inaczej.

    Nie nie, właśnie nie sądzę, że jest dobrze. Wrzesień 622,8 (127-637). Po tych wynikach jeszcze u niej nie byłam. Niby mam na pon umówioną wizytę, a w czw termin @ i się zastanawiam czy jest sens teraz iść czy najpierw w nowym cyklu (jakby się jednak nie udało) zrobić prolaktynę w 3-5 dc i dopiero na wizytę.
    Zastanawiam się też nad zmianą gin, bo mam wrażenie, że ona jest fajna dla ciężarnych, ale jak przychodzi się tak rutynowo to trochę olewczo podchodzi. Zobaczymy czy teraz zmieni nastawienie, a jak nie to poszukam nowej, chociaż ciężko o fajnego gin.

    15.07.2020 ❤️ 37+0 ❤️ 2750g ❤️ 53cm ❤️ G ❤️
    16.02.2023 ❤️ 40+2 ❤️ 3740g ❤️ 56cm ❤️ Z ❤️
  • lollla7 Autorytet
    Postów: 277 172

    Wysłany: 3 listopada 2017, 12:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Dziewczyny witam się i trzymam za wszytskie mocno kciuki, moja historia w stopce, widzę tutaj sporo dziewczyn z podwyższoną prolaktyną, niestety nie zdołałam przeczytać wszytskich stron ale powoli będę sobie nadrabiać. U mnie dziś 23dc, więc czekam i ręcę mnie świerzbią do testowania, ale na szczęście pozbyłam się wszelkich testów z domu. To mój pierwszy cykl starań po hsg i z bromkiem więc nie powiem nadzieję mam wieeelkie, a objawów jak przez ostatnie 10cs żadnych :)

    Marudaruda lubi tę wiadomość

    Czekam na nasz cud... 13cs szczęśliwy!
    Czekamy na naszą królewnę :)
    ckaiskjodu7g6dj5.png
  • Marudaruda Autorytet
    Postów: 833 274

    Wysłany: 3 listopada 2017, 12:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gacka, przykro mi :( Musiałabyś mierzyć temperaturę o bardziej stałej porze, wtedy zawsze wychwycisz czy jest ok, czy coś nie gra. A jak ktoś nie ma owulacji to kiedy najlepiej zrobić progesteron? Wiecie, że ja nawet nie wiem ile mój wynosi... Zawsze wszystko w normie, ale jakie wartości to nie mam pojęcia. Muszę to sprawdzić po weekendzie. Chociaż u mnie to raczej nie ma znaczenia, bo owulacji nie mam i,mam być stymulowana.

    "Nie ma nic gorszego niż człowiek, który się czegoś spodziewa… I którego nic nie spotyka."...

    PCOS, ↑ testosteron.
  • Magda - mbc Autorytet
    Postów: 7056 5334

    Wysłany: 3 listopada 2017, 12:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny, ja mimo wszystko nie żałuję, że tyle czasu czekaliśmy. Dopiero teraz mamy pewność, że dzidziuś nie będzie dla nas żadnym obciążeniem i postaramy się wykorzystać ten staraniowy czas jak najlepiej :)

    To dobry czas na wprowadzenie wielu fajnych nawyków np. zdrowe odżywianie, sport, ogarnięcie wiedzy o wychowaniu dzieci od strony psychologicznej itp.

    Ja z mężem brałam ślub już po studiach, konkretnie rok po. Ale później mieszkanie, praca, studia podyplomowe, etc. i jesteśmy w tym punkcie, w którym uznaliśmy, że to jest ten czas :)

    Dziś 6dpo 3cs i skręca mnie z ciekawości, czy coś wyjdzie z tego cyklu, czy nie :D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 listopada 2017, 12:32

    Marudaruda, inka1985 lubią tę wiadomość

    💙11.06.2019
    💙 05.08.2021
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 listopada 2017, 12:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magda, super że masz takie pozytywne podejście :) Ja jednak uważam, że jak zaczynają się "problemy" to prędzej czy później człowiek zaczyna sobie ciut zarzucać, że po co jeździł po tym pieprzonym świecie i podróżował jak głupi, zamiast dzieci robić ;) tymbardziej jeśli zdrowe nawyki, odżywianie i całą resztę już dawno wdrozył :P Nie mniej jednak super że pozytywnie podchodzisz, może jak co jakiś czas ktoś tu wyleje wiadro pozytywów to się morale podniosą :D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 listopada 2017, 12:38

    Nataliie lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 listopada 2017, 12:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marudaruda wrote:
    Chociaż u mnie to raczej nie ma znaczenia, bo owulacji nie mam i,mam być stymulowana.

    Marudaruda, a brak owulacji pokazał monitoring? mi lekarz nie pokusił sie o interpretacje wyników... BTW. Widzę, ze wystartowałyśmy w tym samym miesiącu i badanie nasienia też robiłyśmy w tym samym czasie haha. Widać rude mają podobnie ;)

  • gacka89 Autorytet
    Postów: 1046 345

    Wysłany: 3 listopada 2017, 12:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Erastel wrote:
    Hej gacka, dawno nie mogłam na Ciebje trafić, chyba zagladasz rzadziej;)słabo z tym progiem:/ faj znać co powie nowy lekarz no i kciukam z kolejnym cyklem. U mnie 14dc, a owulacji też nie widac.

    Erastel ostatnio ciężko z czasem, dostałam więcej obowiązków w pracy i czasami nie wiem kiedy mi mija 8 h. Ale staram się chociaż Was nadrabiać co jakiś czas :)
    welonka wrote:
    Gacka przy takim progu warto pogadać z lekarzem o stymulacji i po owulacji luteinie/duphaston. mialam taki sam prog jak Ty a często nawet nie wynosił 1 i lekarz powiedział ze mam progiem nie przejmować się i nie myśleć o nim nawet dostałam zakaz sprawdzania progesteronu .
    Czekam na szpilkach dzisiaj żeby sprawdzić czy plamienia dalej sa .

    taki też mam plan, mam nadzieję, że ten nowy gin lepiej się mną zajmie, bo tamten mimo, że ma bardzo dobre opinie mam wrażenie, że skupia się bardziej na ciężarnych niż tych, które dopiero się starają.

    nie wiem tylko czy jeszcze powinnam jakieś badania zrobić, czy na razie się wstrzymać i poczekać aż on mi zleci.

    Krótko mówiąc trzy cykle brania dupka nic nie dały.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 listopada 2017, 12:42

    Laparoskopia- torbiel okołojajnikowa, jajowody drożne
    HSG - oba drożne :-)2018
    PCOS - długie cykle, problem z owłosieniem, owulacja jest!
    wczesne dojrzewanie
    Moje wyniki -ok
    Wyniki nasienia -ok 2018, 2020
    ovarin,
    Stymulacja clo trzecie podejście, metformina
    IVF start styczeń 2022 ❄️
    21.03 - transfer ❄️😭
    2 czerwca - histeroskopia-biopsja+cd138 ok
    24.08- transfer ❄️😭
    został nam ostatni ❄️
  • Marudaruda Autorytet
    Postów: 833 274

    Wysłany: 3 listopada 2017, 12:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    inka1985 wrote:
    Marudaruda, a brak owulacji pokazał monitoring? mi lekarz nie pokusił sie o interpretacje wyników... BTW. Widzę, ze wystartowałyśmy w tym samym miesiącu i badanie nasienia też robiłyśmy w tym samym czasie haha. Widać rude mają podobnie ;)

    PCOS mam prawdopodobnie, więc pomarzyć o owu ;)

    "Nie ma nic gorszego niż człowiek, który się czegoś spodziewa… I którego nic nie spotyka."...

    PCOS, ↑ testosteron.
  • welonka Autorytet
    Postów: 4262 1885

    Wysłany: 3 listopada 2017, 12:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marudaruda wrote:
    A jak ktoś nie ma owulacji to kiedy najlepiej zrobić progesteron? Wiecie, że ja nawet nie wiem ile mój wynosi... Zawsze wszystko w normie, ale jakie wartości to nie mam pojęcia. Muszę to sprawdzić po weekendzie. Chociaż u mnie to raczej nie ma znaczenia, bo owulacji nie mam i,mam być stymulowana.
    Ja robiłam zazwyczaj 21-24dc wierzyłam poprzedniej lekarce ze duphaston czy luteina poprawi mi progesteron największy moj blad. Jak masz potwierdzony brak owulacji to chyba bez sensu robic bo wynik bedzie niski a Ty będziesz tylko stresować się. Moj gin mowil ze jesli nie ma owulacji to nie ma szans zeby progesteron byl wyższy. Przy stymulacji po potwierdzonej owulacji lepiej sprawdzić czy jest w normie.

    age.png
  • Magda - mbc Autorytet
    Postów: 7056 5334

    Wysłany: 3 listopada 2017, 12:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    inka1985 wrote:
    Magda, super że masz takie pozytywne podejście :) Ja jednak uważam, że jak zaczynają się "problemy" to prędzej czy później człowiek zaczyna sobie ciut zarzucać, że po co jeździł po tym pieprzonym świecie i podróżował jak głupi, zamiast dzieci robić ;) tymbardziej jeśli zdrowe nawyki, odżywianie i całą resztę już dawno wdrozył :P Nie mniej jednak super że pozytywnie podchodzisz, może jak co jakiś czas ktoś tu wyleje wiadro pozytywów to się morale podniosą :D

    No ja akurat też wiele nie mam do zmiany, ale naturę mam raczej optymistki i to mam nadzieję nigdy się nie zmieni! :D

    Po za tym, staram się nie żałować podjętych decyzji. Wszak te, które podjęłam kiedyś wydawały mi się najlepsze na tamten czas. Zresztą bardzo cenię sobie ten czas, który przeżyłam ze swoim mężem tylko we dwójkę - pamiętaj, że jak pojawi się pierwszy dzidziuś już nigdy do tych beztroskich czasów nie wrócisz :)

    Nie wiem też, czy u mnie/ u nas są problemy, czy nie. Ale znowu, nasza decyzja na razie jest taka, że do 5cs się nie badamy. Po 5 ruszamy. :)

    Będę Was tu pilnować, żeby poziom pozytywnych i negatywnych myśli w miarę się wyrównał i skończymy tu wszyscy jako smutni realiści :D :P

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 listopada 2017, 12:45

    💙11.06.2019
    💙 05.08.2021
  • welonka Autorytet
    Postów: 4262 1885

    Wysłany: 3 listopada 2017, 12:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gacka ja mogę Ci powiedziec to co mi lekarz zalecił przy braku owulacji : LH, fsh,prolaktynę,testosteron ,tsh ,jeszcze jeden męski hormon ale nie pamiętam jak nazywa sie jakos adnrestolid czy jakos tak .
    Ja przez 3 lata wierzyłam ze progiem w tabletkach poprawie wyniki dobrze ze porę sie ogarnęłam i zmieniłam lekarza.

    age.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 listopada 2017, 12:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magda - mbc wrote:
    Będę Was tu pilnować, żeby poziom pozytywnych i negatywnych myśli w miarę się wyrównał i skończymy tu wszyscy jako smutni realiści :D :P

    Pilnuj pilnuj, koniecznie :D :P

    Ja też nie żaluję, zakładam, że nie pojechałabym z 3 miesięcznym dzieckiem za koło podbiegunowe :D ale z rocznym już tak hahaha, także ja nie planuję skończyć życia i beztroski na zostaniu mamą, tylko dopiero je zacząć. Dziecko w plecak i heja do przodu :D :D :D

    mi88, Nataliie lubią tę wiadomość

  • lollla7 Autorytet
    Postów: 277 172

    Wysłany: 3 listopada 2017, 12:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magda świetne podejście, oby poszło jak najszybciej, tego sobie wszytskie życzymy :)

    My też zabraliśmy się z Mężem rok po ślubie, oczywiście były plany że przywieziemy fasolkę z Tajlandii już w pierwszym cs, potem że będzie na urodziny... moje...Męża, na dzien ojca, matki, dziadka i babci, na święta mały Mikołajek, na walentynki mały Walenty a na wielkanoc mały słodziutki kurczaczek... Niestety :D Moje pozytywne nastawienie malało z każdym kolejnym cyklem, zwłaszcza że na około koleżanki pozaliczały wpadki, zaczęły starania poźniej ode mnie a mają na początku grudnia termin porodu, no troche boli, ale cieszę się że trafiłam na to forum, tu mnie wszytskie rozumieją jak nikt a i jak się wygadam to tak lżej na sercu i ma więcej wiary że może się udać, jak czytam historie niektórych z Was :)

    Nataliie lubi tę wiadomość

    Czekam na nasz cud... 13cs szczęśliwy!
    Czekamy na naszą królewnę :)
    ckaiskjodu7g6dj5.png
  • Marudaruda Autorytet
    Postów: 833 274

    Wysłany: 3 listopada 2017, 12:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    welonka wrote:
    Gacka ja mogę Ci powiedziec to co mi lekarz zalecił przy braku owulacji : LH, fsh,prolaktynę,testosteron ,tsh ,jeszcze jeden męski hormon ale nie pamiętam jak nazywa sie jakos adnrestolid czy jakos tak .
    Ja przez 3 lata wierzyłam ze progiem w tabletkach poprawie wyniki dobrze ze porę sie ogarnęłam i zmieniłam lekarza.

    A u Ciebie jaka przyczyna? Kurde, nie pamiętam Twojej historii :(

    "Nie ma nic gorszego niż człowiek, który się czegoś spodziewa… I którego nic nie spotyka."...

    PCOS, ↑ testosteron.
  • Magda - mbc Autorytet
    Postów: 7056 5334

    Wysłany: 3 listopada 2017, 12:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    inka1985 wrote:
    Pilnuj pilnuj, koniecznie :D :P

    Ja też nie żałuje, zakładam, że nie pojechałabym z 3 miesięcznym dzieckiem za koło podbiegunowe :D ale z rocznym już tak hahaha, także ja nie planuję skończyć życia i beztroski na zostaniu mamą, tylko dopiero je zacząć. Dziecko w plecak i heja do przodu :D :D :D

    Ale ja nie mówię, że dzidzi nie zabierzesz w podróż dookoła świata, pewnie, że zabierzesz. Tylko chodzi mi o to, że nie będziesz już we dwójkę, że zawsze się już będziesz martwić o kogoś więcej, itp.

    Ja sobie tak myślę, że mnie będzie tego brakować, że byliśmy tylko we dwoje, że cała moja uwaga była tylko dla męża, a jego dla mnie. :)

    💙11.06.2019
    💙 05.08.2021
  • welonka Autorytet
    Postów: 4262 1885

    Wysłany: 3 listopada 2017, 13:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marudaruda wrote:
    A u Ciebie jaka przyczyna? Kurde, nie pamiętam Twojej historii :(
    U mnie brakiem owulacji było pcos przez to znikomy prog ,do tego niedrożny jajowód i podwójną macica ,miesiączkę miałam tylko po luteinie/duphastonie bez leków mialam co 3-4miesiace a nawet zdarzyło sie pól roku.
    Dużego odchylenia w hormonach nie mialam a mimo wszystko blokowało owulacji .

    A co pomoglo w zajściu albo nacięcie jajników (byly grube i powiększone)drożność i stymulacja .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 listopada 2017, 12:59

    age.png
  • Magda - mbc Autorytet
    Postów: 7056 5334

    Wysłany: 3 listopada 2017, 13:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lollla7 wrote:
    Magda świetne podejście, oby poszło jak najszybciej, tego sobie wszytskie życzymy :)

    My też zabraliśmy się z Mężem rok po ślubie, oczywiście były plany że przywieziemy fasolkę z Tajlandii już w pierwszym cs, potem że będzie na urodziny... moje...Męża, na dzien ojca, matki, dziadka i babci, na święta mały Mikołajek, na walentynki mały Walenty a na wielkanoc mały słodziutki kurczaczek... Niestety :D Moje pozytywne nastawienie malało z każdym kolejnym cyklem, zwłaszcza że na około koleżanki pozaliczały wpadki, zaczęły starania poźniej ode mnie a mają na początku grudnia termin porodu, no troche boli, ale cieszę się że trafiłam na to forum, tu mnie wszytskie rozumieją jak nikt a i jak się wygadam to tak lżej na sercu i ma więcej wiary że może się udać, jak czytam historie niektórych z Was :)

    Ja mam chyba o tyle łatwiej, że u mnie w kręgu znajomych i rodziny nikt się o dziecko nie stara, albo nie wspomina, że się stara.
    My dopiero zaczęliśmy, ale się tym nie chwalimy, zobaczymy jak będzie.
    Jeśli ten cykl pójdzie na straty, to lecimy z badaniem nasienia, a później ja lecę na bardziej zaawansowany przegląd :D

    💙11.06.2019
    💙 05.08.2021
‹‹ 292 293 294 295 296 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Raport "Jak rodzą Polki?" - doświadczenia kobiet na temat opieki okołoporodowej w Polsce

Fundacja “Rodzić po ludzku” w czerwcu opublikowała najnowszy raport na temat opieki okołoporodowej w Polsce. Jak rodzą Polki? Jak wygląda opieka okołoporodowa w naszym kraju? Przeczytaj zaskakujące wnioski!   

CZYTAJ WIĘCEJ

Mięśniaki macicy - przyczyny, objawy, leczenie

Mięśniaki macicy mogą występować nawet u 3 na 4 kobiety, w dowolnym momencie życia. U kogo jednak występują najczęściej? Czy znane są przyczyny powstawania mięśniaków macicy? Jakie są najczęstsze objawy i co powinno skłonić do wizyty u lekarza?

CZYTAJ WIĘCEJ

Karuzela łóżeczkowa, która rośnie razem z dzieckiem

Karuzele do łóżeczka to nie tylko dekoracja – pomagają stymulować zmysły malucha i wspierają jego rozwój. Kolorowe, poruszające się elementy przyciągają uwagę dziecka, rozwijając wzrok oraz koordynację. Dodatkowo, delikatna muzyka i spokojne ruchy karuzeli mogą działać kojąco, pomagając maluchowi w wyciszeniu się przed snem.

CZYTAJ WIĘCEJ