Starając się o pierwsze dziecko
-
WIADOMOŚĆ
-
Zrobiłam - negatyw. Wyszła druga kreska bardzo blada, czyli ewidentny negatyw. Sprawdziłam jeszcze szyjkę - średnio wysoko i zamknięta, tak jak od kilku dni. Przy sprawdzaniu na śluzie znowu lekko różowe coś. Poza tym teraz kilka dni miałam bardzo lepki śluz, a rozciągliwy był 9-12 dc. Wtedy też szyjka była otwarta, a potem się już zamknęła i nie otworzyła. Ból faktycznie podobny do owulacyjnego, jak się tak zastanowię, ale na 99% to nie była owulacja. Tak myślę... Ale tu w sumie zdarzyć się może wszystko. 10 dpo mógłby być we wtorek, tuż przed wizytą u gina...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 grudnia 2017, 21:46
"Nie ma nic gorszego niż człowiek, który się czegoś spodziewa… I którego nic nie spotyka."...
PCOS, ↑ testosteron. -
antubis84 wrote:Dzięki za odpowiedź
A czy to normalne że prolaktyna "skacze" i to dość mocno ? Bo 4 grudnia robiłam badania i prolaktyna 170 mlu/l , TSH 2,10, a gdy badania powtórzyłam 8 grudnia to prolaktyna 643 a TSH...1,52.... Czy wpływ na wyniki mógł mieć fakt, że przed wynikami 4 grudnia byliśmy na imieninach cioci, fakt było dużo dobrego jedzenia ale po 18 już nie jadłam .... Alkoholu też nie piłam.
Myślałam, że jak TSH spada to i prolaktyna a tu jakoś tak dziwnie...antubis84, mi88 lubią tę wiadomość
Starania od 11.2016
Niedoczynność tarczycy
Hiperprolaktynemia
AMH 4,1
Jeden jajowód niedrożny
Usunięta torbiel
Kir AA
Sierpień 2021 IVF Macierzyństwo Kraków dr P.
❄️❄️
18.10. 2022 r 👶 Iga -
antubis84 wrote:Dzięki za odpowiedź
A czy to normalne że prolaktyna "skacze" i to dość mocno ? Bo 4 grudnia robiłam badania i prolaktyna 170 mlu/l , TSH 2,10, a gdy badania powtórzyłam 8 grudnia to prolaktyna 643 a TSH...1,52.... Czy wpływ na wyniki mógł mieć fakt, że przed wynikami 4 grudnia byliśmy na imieninach cioci, fakt było dużo dobrego jedzenia ale po 18 już nie jadłam .... Alkoholu też nie piłam.
Myślałam, że jak TSH spada to i prolaktyna a tu jakoś tak dziwnie...antubis84 lubi tę wiadomość
30 lat Euthyrox 25,Mama aktiv premium,jodid
https://bellybestfriend.pl/pamiętnik/zielona-staraczka-pozniej-ciezarowka-przez-9-miesiecy,2959.html
beta 25.10/229, 27.10/488, 30.10/1615 -
Dibolek wrote:Wiem że po wstaniu jest niemiarodajna ale ja właśnie nie wstałam z łóżka nawet. Niby przedwczoraj była owu ale jak mam zaznaczyć 36,3 to znaczy że jej jednak nie bylo
Miałam budzik 7:30 zmierzyłam i było 36,3 poszłam spać dalej obudziłam sie o 8:30 było 36,4 poszłam dalej spać i jak się obudziłam o 9:00 dwa razy było 36,5mi88 lubi tę wiadomość
-
Mi, dzięki, dzisiaj też testowałam. Biel vizira A najgorsze, że nadal plamię, dzisiaj to nawet mocniej niż wczoraj. Po nocy było prawie idealnie czysto, potem poleżałam i przed południem po siku znowu i dość dużo, wielkości trzech pięciozłotówek mniej więcej. Jasnoczerwone A temperatura poszybowała dzisiaj w górę i nic nie rozumiem..."Nie ma nic gorszego niż człowiek, który się czegoś spodziewa… I którego nic nie spotyka."...
PCOS, ↑ testosteron. -
Marudaruda wrote:Mi, dzięki, dzisiaj też testowałam. Biel vizira A najgorsze, że nadal plamię, dzisiaj to nawet mocniej niż wczoraj. Po nocy było prawie idealnie czysto, potem poleżałam i przed południem po siku znowu i dość dużo, wielkości trzech pięciozłotówek mniej więcej. Jasnoczerwone A temperatura poszybowała dzisiaj w górę i nic nie rozumiem...
Marudaruda lubi tę wiadomość
30 lat Euthyrox 25,Mama aktiv premium,jodid
https://bellybestfriend.pl/pamiętnik/zielona-staraczka-pozniej-ciezarowka-przez-9-miesiecy,2959.html
beta 25.10/229, 27.10/488, 30.10/1615 -
mi88 wrote:Maruda, powodzenia jutro z testowaniem! Trzymam kciuki!
30 lat Euthyrox 25,Mama aktiv premium,jodid
https://bellybestfriend.pl/pamiętnik/zielona-staraczka-pozniej-ciezarowka-przez-9-miesiecy,2959.html
beta 25.10/229, 27.10/488, 30.10/1615 -
Ineczka wrote:Ja nadal trzymam kciuki, ze to jakieś zawirowania i będzie z tego dzidziuś
Dziękuję! Ale mimo, że nadziei w sumie nie miałam to ją tracę.. Jeszcze do tego dzisiaj boli mnie bardzo w miejscu po wycięciu pęcherzyka Nie wiem czy to ta rana w środku czy wątroba... Mam nadzieję, że to po prostu się goi i tak być musi, a krwawienie nie ma z tym nic wspólnego...Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 grudnia 2017, 13:02
"Nie ma nic gorszego niż człowiek, który się czegoś spodziewa… I którego nic nie spotyka."...
PCOS, ↑ testosteron. -
Ineczka wrote:Jak się czujesz ? Myślałam ostatnio o Tobie, ale tylko tutaj czasami widzę, ze jesteś wiec łapie:)
Tam mnóstwo kobiet z kilkoma maluchami, jakoś tematy często nie te - o karmieniu piersią chociażby.
A tu mi tak swojsko. W dodatku ja nadal nie czuję jeszcze, że się udało - może po pierwszym trymestrze zacznę się cieszyć A tu tak miło kibicować dziewczynom. No i trochę więcej wiem, bo w staraniach jestem bardziej doświadczona, niż w byciu w ciąży Więc na fiolecie nawet za bardzo poradzić nic nie umiem.
I na tamtym wątku też co jakiś czas są kłótnie, chyba trochę jak u Was na lipcowym. Ostatnio było o tym, czy trzeba w ciąży badać tsh, czy nie badać wcale. A wcześniej część dziewczyn się burzyła, że inne się martwią, czy wszystko będzie dobrze i swoimi obawami stresują inne (słynne puste jajo płodowe ).
Tak więc dziewczyny - zachodźcie szybko w ciążę, to stworzymy na fiolecie wątek pierwszych mam
Maruda, dziś to przecież nie miało prawa nic wyjść! Jutro moooże, ale daj mu czas do środy A implantacja trwa cały pierwszy trymestr, więc takie długotrwałe plamienie niczego nie przekreśla. Ostatnio nawet jedna z dziewczyn pisała, że u niej plamienie od 7dpo aż do teraz.
Zresztą tak, jak mówiłam - nawet jeśli tym razem nie wyjdzie, to i tak wygląda na to, że zmienia się na dobre i to tylko kwestia czasuMarudaruda, gabi90 lubią tę wiadomość
Dziewczynka Dwie kreski 23.11.17 (19.08 cb)
MTHFR 1298A-C homo, PAI-1 4G homo -
mi88 wrote:Czasem wpadam na sierpniowy wątek na fiolecie, ale brakuje mi takiego dla osób w pierwszej ciąży, jak tutaj
Tam mnóstwo kobiet z kilkoma maluchami, jakoś tematy często nie te - o karmieniu piersią chociażby.
A tu mi tak swojsko. W dodatku ja nadal nie czuję jeszcze, że się udało - może po pierwszym trymestrze zacznę się cieszyć A tu tak miło kibicować dziewczynom. No i trochę więcej wiem, bo w staraniach jestem bardziej doświadczona, niż w byciu w ciąży Więc na fiolecie nawet za bardzo poradzić nic nie umiem.
I na tamtym wątku też co jakiś czas są kłótnie, chyba trochę jak u Was na lipcowym. Ostatnio było o tym, czy trzeba w ciąży badać tsh, czy nie badać wcale. A wcześniej część dziewczyn się burzyła, że inne się martwią, czy wszystko będzie dobrze i swoimi obawami stresują inne (słynne puste jajo płodowe ).
Tak więc dziewczyny - zachodźcie szybko w ciążę, to stworzymy na fiolecie wątek pierwszych mam
Maruda, dziś to przecież nie miało prawa nic wyjść! Jutro moooże, ale daj mu czas do środy A implantacja trwa cały pierwszy trymestr, więc takie długotrwałe plamienie niczego nie przekreśla. Ostatnio nawet jedna z dziewczyn pisała, że u niej plamienie od 7dpo aż do teraz.
Zresztą tak, jak mówiłam - nawet jeśli tym razem nie wyjdzie, to i tak wygląda na to, że zmienia się na dobre i to tylko kwestia czasu
No u nas jest tak swobodnie. Jak czasem wejdę gdzieś coś poczytać to albo same potrzebujące rady, zakładające specjalnie konto po to, żeby zapytać, albo jakieś nadpobudliwe.. A tu u nas jest tyle empatii, że nawet jak nie widzę to ją maksymalnie czuję Dlatego ja lubię tu być
A co do mnie to wiem, że nie miało prawa wyjść, ale MUSIAŁAM i Wy na pewno doskonale rozumiecie jak to jest. Musiałam mieć ten komfort psychiczny, że sprawdziłam. Zaopatrzyłam się dzisiaj w dwa żółte bobotesty i jeden pink super czuły. Na pewno jeden wykorzystam jutro przed wizytą u gin. A co do plamienia to mega dziwne, bo było to większe przed południem, a teraz już znowu czysto zupełnie... Do tego mam bóle takie typowe jak na @ i czuję się zmęczona (ale to też przez ból po operacji pewnie). Zobaczymy jak jutrzejsza temperatura będzie wyglądała."Nie ma nic gorszego niż człowiek, który się czegoś spodziewa… I którego nic nie spotyka."...
PCOS, ↑ testosteron. -
mi88 wrote:Czasem wpadam na sierpniowy wątek na fiolecie, ale brakuje mi takiego dla osób w pierwszej ciąży, jak tutaj
Tam mnóstwo kobiet z kilkoma maluchami, jakoś tematy często nie te - o karmieniu piersią chociażby.
A tu mi tak swojsko. W dodatku ja nadal nie czuję jeszcze, że się udało - może po pierwszym trymestrze zacznę się cieszyć A tu tak miło kibicować dziewczynom. No i trochę więcej wiem, bo w staraniach jestem bardziej doświadczona, niż w byciu w ciąży Więc na fiolecie nawet za bardzo poradzić nic nie umiem.
I na tamtym wątku też co jakiś czas są kłótnie, chyba trochę jak u Was na lipcowym. Ostatnio było o tym, czy trzeba w ciąży badać tsh, czy nie badać wcale. A wcześniej część dziewczyn się burzyła, że inne się martwią, czy wszystko będzie dobrze i swoimi obawami stresują inne (słynne puste jajo płodowe ).
Tak więc dziewczyny - zachodźcie szybko w ciążę, to stworzymy na fiolecie wątek pierwszych mam
Maruda, dziś to przecież nie miało prawa nic wyjść! Jutro moooże, ale daj mu czas do środy A implantacja trwa cały pierwszy trymestr, więc takie długotrwałe plamienie niczego nie przekreśla. Ostatnio nawet jedna z dziewczyn pisała, że u niej plamienie od 7dpo aż do teraz.
Zresztą tak, jak mówiłam - nawet jeśli tym razem nie wyjdzie, to i tak wygląda na to, że zmienia się na dobre i to tylko kwestia czasuMarudaruda, agaaa90, Marryy lubią tę wiadomość
30 lat Euthyrox 25,Mama aktiv premium,jodid
https://bellybestfriend.pl/pamiętnik/zielona-staraczka-pozniej-ciezarowka-przez-9-miesiecy,2959.html
beta 25.10/229, 27.10/488, 30.10/1615 -
Marudaruda wrote:No u nas jest tak swobodnie. Jak czasem wejdę gdzieś coś poczytać to albo same potrzebujące rady, zakładające specjalnie konto po to, żeby zapytać, albo jakieś nadpobudliwe.. A tu u nas jest tyle empatii, że nawet jak nie widzę to ją maksymalnie czuję Dlatego ja lubię tu być
A co do mnie to wiem, że nie miało prawa wyjść, ale MUSIAŁAM i Wy na pewno doskonale rozumiecie jak to jest. Musiałam mieć ten komfort psychiczny, że sprawdziłam. Zaopatrzyłam się dzisiaj w dwa żółte bobotesty i jeden pink super czuły. Na pewno jeden wykorzystam jutro przed wizytą u gin. A co do plamienia to mega dziwne, bo było to większe przed południem, a teraz już znowu czysto zupełnie... Do tego mam bóle takie typowe jak na @ i czuję się zmęczona (ale to też przez ból po operacji pewnie). Zobaczymy jak jutrzejsza temperatura będzie wyglądała.Marudaruda, mi88 lubią tę wiadomość
30 lat Euthyrox 25,Mama aktiv premium,jodid
https://bellybestfriend.pl/pamiętnik/zielona-staraczka-pozniej-ciezarowka-przez-9-miesiecy,2959.html
beta 25.10/229, 27.10/488, 30.10/1615 -
Ineczka wrote:Pójdzie w górę jak struś pędziwiatr No właśnie, dlatego jestem z wami i mecze was moim ciężarnym towarzystwem, ale czasami jak się czyta bzdrury na fioletowej to ręce i cycyki opadają
A my lubimy Twoje (Wasze) towarzystwo i zapraszamy chętnie częściejmi88 lubi tę wiadomość
"Nie ma nic gorszego niż człowiek, który się czegoś spodziewa… I którego nic nie spotyka."...
PCOS, ↑ testosteron. -
Ja na żadnym innym wątku nie jestem gdzieś tam probowalan cos pisac, ale albo mi nikt nie odpisał, albo atmosfera jakas nie ta. Nawet raz na jakims testowabiu byłam, ale to też nie to. Tu mi dobrze Nawet powiem Wam, że wiecej Wam tutaj piszę w kwestii starań niż mówię kolezance, ktora wie o wszystkim. Jakoś mi głupio z nią gadać np. o moim śluzie, ona ma juz dziecko, swoje problemy i jakos tak wole Wam pogadać przynajmniej w temacie jesteście
Marudaruda, mi88, KpOla, Ineczka, agaaa90 lubią tę wiadomość
Laparoskopia- torbiel okołojajnikowa, jajowody drożne
HSG - oba drożne :-)2018
PCOS - długie cykle, problem z owłosieniem, owulacja jest!
wczesne dojrzewanie
Moje wyniki -ok
Wyniki nasienia -ok 2018, 2020
ovarin,
Stymulacja clo trzecie podejście, metformina
IVF start styczeń 2022 ❄️
21.03 - transfer ❄️😭
2 czerwca - histeroskopia-biopsja+cd138 ok
24.08- transfer ❄️😭
został nam ostatni ❄️ -
No właśnie. Tu można powiedzieć wszystkim, że masz śluz jak grudy, ale jakby komuś powiedzieć to w twarz... Dziwnie Poza tym tutaj masz GWARANTOWANE 100% ZROZUMIENIA
KpOla, gacka89 lubią tę wiadomość
"Nie ma nic gorszego niż człowiek, który się czegoś spodziewa… I którego nic nie spotyka."...
PCOS, ↑ testosteron. -
Cześć dziewczyny czy mogę do Was dołączyć? Już ponad rok z małymi przerwami staram się o dziecko, bywały chwile załamania ale teraz podchodzę do tego na spokojnie zmagam się od stycznia z hashimoto ale już jest w miarę uregulowana tarczyca. Tak tu u Was miło, że chętnie podepnę się do Waszego wątku. Pozdrawiam
mi88 lubi tę wiadomość