Dni dla Płodności   

Specjalnie dla Ciebie - wiosenny powiew nadziei 
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Zapisy do 22 marca   
Sprawdź!
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Starając się o pierwsze dziecko
Odpowiedz

Starając się o pierwsze dziecko

Oceń ten wątek:
  • Marudaruda Autorytet
    Postów: 833 274

    Wysłany: 17 grudnia 2017, 21:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam jeden test owulacyjny... To zrobię i zobaczymy co pokaże!

    "Nie ma nic gorszego niż człowiek, który się czegoś spodziewa… I którego nic nie spotyka."...

    PCOS, ↑ testosteron.
  • Marudaruda Autorytet
    Postów: 833 274

    Wysłany: 17 grudnia 2017, 21:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zrobiłam - negatyw. Wyszła druga kreska bardzo blada, czyli ewidentny negatyw. Sprawdziłam jeszcze szyjkę - średnio wysoko i zamknięta, tak jak od kilku dni. Przy sprawdzaniu na śluzie znowu lekko różowe coś. Poza tym teraz kilka dni miałam bardzo lepki śluz, a rozciągliwy był 9-12 dc. Wtedy też szyjka była otwarta, a potem się już zamknęła i nie otworzyła. Ból faktycznie podobny do owulacyjnego, jak się tak zastanowię, ale na 99% to nie była owulacja. Tak myślę... Ale tu w sumie zdarzyć się może wszystko. 10 dpo mógłby być we wtorek, tuż przed wizytą u gina...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 grudnia 2017, 21:46

    "Nie ma nic gorszego niż człowiek, który się czegoś spodziewa… I którego nic nie spotyka."...

    PCOS, ↑ testosteron.
  • Julka1825 Ekspertka
    Postów: 211 125

    Wysłany: 17 grudnia 2017, 21:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    antubis84 wrote:
    Dzięki za odpowiedź:)
    A czy to normalne że prolaktyna "skacze" i to dość mocno ? Bo 4 grudnia robiłam badania i prolaktyna 170 mlu/l , TSH 2,10, a gdy badania powtórzyłam 8 grudnia to prolaktyna 643 a TSH...1,52.... Czy wpływ na wyniki mógł mieć fakt, że przed wynikami 4 grudnia byliśmy na imieninach cioci, fakt było dużo dobrego jedzenia ale po 18 już nie jadłam .... Alkoholu też nie piłam.
    Myślałam, że jak TSH spada to i prolaktyna a tu jakoś tak dziwnie...
    Prolaktyna i Tsh są hormonami które lubią się wahać. Jeśli chodzi o prolaktynę ona jest bardzo zależna od tego jak się przygotujemy do badania. Dzień wcześniej nie powinno być stresu, seksu,stymulowanie sutkow, nie powinno być także nadmiernego wysiłku a także nie powinno się objadac. Nawet raz usłyszałam że przed pobraniem krwi powinno się ok pół h odsiedziec. Myślę, że to jedzonko na imieninach mogło wpłynąć na wynik i nie ważne że jadlas przed 18.

    antubis84, mi88 lubią tę wiadomość

    Starania od 11.2016

    Niedoczynność tarczycy
    Hiperprolaktynemia
    AMH 4,1
    Jeden jajowód niedrożny
    Usunięta torbiel
    Kir AA
    Sierpień 2021 IVF Macierzyństwo Kraków dr P.
    ❄️❄️
    18.10. 2022 r 👶 Iga
  • Ineczka Autorytet
    Postów: 2954 1174

    Wysłany: 17 grudnia 2017, 22:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    antubis84 wrote:
    Dzięki za odpowiedź:)
    A czy to normalne że prolaktyna "skacze" i to dość mocno ? Bo 4 grudnia robiłam badania i prolaktyna 170 mlu/l , TSH 2,10, a gdy badania powtórzyłam 8 grudnia to prolaktyna 643 a TSH...1,52.... Czy wpływ na wyniki mógł mieć fakt, że przed wynikami 4 grudnia byliśmy na imieninach cioci, fakt było dużo dobrego jedzenia ale po 18 już nie jadłam .... Alkoholu też nie piłam.
    Myślałam, że jak TSH spada to i prolaktyna a tu jakoś tak dziwnie...
    Myśle, ze mogło to mieć jakiś wpływ :)

    antubis84 lubi tę wiadomość

    v5abi09kg49ph79h.png
    30 lat Euthyrox 25,Mama aktiv premium,jodid
    https://bellybestfriend.pl/pamiętnik/zielona-staraczka-pozniej-ciezarowka-przez-9-miesiecy,2959.html
    beta 25.10/229, 27.10/488, 30.10/1615
  • edwarda20 Autorytet
    Postów: 6951 2657

    Wysłany: 17 grudnia 2017, 22:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dibolek wrote:
    Wiem że po wstaniu jest niemiarodajna ale ja właśnie nie wstałam z łóżka nawet. Niby przedwczoraj była owu ale jak mam zaznaczyć 36,3 to znaczy że jej jednak nie bylo :/
    Miałam budzik 7:30 zmierzyłam i było 36,3 poszłam spać dalej obudziłam sie o 8:30 było 36,4 poszłam dalej spać i jak się obudziłam o 9:00 dwa razy było 36,5
    Po co tyle razy mierzyć??? Mierzy sie raz o stałej porze. Inaczej wszystko jest niemiarodajne a wiadomo, ze im pozniej tym temp jest wyższa.

    mi88 lubi tę wiadomość

    dqprqps6kaqxmc83.png
  • mi88 Autorytet
    Postów: 1826 2128

    Wysłany: 18 grudnia 2017, 12:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maruda, powodzenia jutro z testowaniem! Trzymam kciuki!

    qb3c2n0a4q2qbkcb.png
    Dziewczynka <3 Dwie kreski 23.11.17 (19.08 cb)
    MTHFR 1298A-C homo, PAI-1 4G homo
  • Marudaruda Autorytet
    Postów: 833 274

    Wysłany: 18 grudnia 2017, 12:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi, dzięki, dzisiaj też testowałam. Biel vizira :( A najgorsze, że nadal plamię, dzisiaj to nawet mocniej niż wczoraj. Po nocy było prawie idealnie czysto, potem poleżałam i przed południem po siku znowu i dość dużo, wielkości trzech pięciozłotówek mniej więcej. Jasnoczerwone :( A temperatura poszybowała dzisiaj w górę i nic nie rozumiem...

    "Nie ma nic gorszego niż człowiek, który się czegoś spodziewa… I którego nic nie spotyka."...

    PCOS, ↑ testosteron.
  • Ineczka Autorytet
    Postów: 2954 1174

    Wysłany: 18 grudnia 2017, 12:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marudaruda wrote:
    Mi, dzięki, dzisiaj też testowałam. Biel vizira :( A najgorsze, że nadal plamię, dzisiaj to nawet mocniej niż wczoraj. Po nocy było prawie idealnie czysto, potem poleżałam i przed południem po siku znowu i dość dużo, wielkości trzech pięciozłotówek mniej więcej. Jasnoczerwone :( A temperatura poszybowała dzisiaj w górę i nic nie rozumiem...
    Ja nadal trzymam kciuki, ze to jakieś zawirowania i będzie z tego dzidziuś :)

    Marudaruda lubi tę wiadomość

    v5abi09kg49ph79h.png
    30 lat Euthyrox 25,Mama aktiv premium,jodid
    https://bellybestfriend.pl/pamiętnik/zielona-staraczka-pozniej-ciezarowka-przez-9-miesiecy,2959.html
    beta 25.10/229, 27.10/488, 30.10/1615
  • Ineczka Autorytet
    Postów: 2954 1174

    Wysłany: 18 grudnia 2017, 12:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mi88 wrote:
    Maruda, powodzenia jutro z testowaniem! Trzymam kciuki!
    Jak się czujesz ? Myślałam ostatnio o Tobie, ale tylko tutaj czasami widzę, ze jesteś wiec łapie:)

    v5abi09kg49ph79h.png
    30 lat Euthyrox 25,Mama aktiv premium,jodid
    https://bellybestfriend.pl/pamiętnik/zielona-staraczka-pozniej-ciezarowka-przez-9-miesiecy,2959.html
    beta 25.10/229, 27.10/488, 30.10/1615
  • Marudaruda Autorytet
    Postów: 833 274

    Wysłany: 18 grudnia 2017, 13:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ineczka wrote:
    Ja nadal trzymam kciuki, ze to jakieś zawirowania i będzie z tego dzidziuś :)

    Dziękuję! <3 Ale mimo, że nadziei w sumie nie miałam to ją tracę.. Jeszcze do tego dzisiaj boli mnie bardzo w miejscu po wycięciu pęcherzyka :( Nie wiem czy to ta rana w środku czy wątroba... Mam nadzieję, że to po prostu się goi i tak być musi, a krwawienie nie ma z tym nic wspólnego...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 grudnia 2017, 13:02

    "Nie ma nic gorszego niż człowiek, który się czegoś spodziewa… I którego nic nie spotyka."...

    PCOS, ↑ testosteron.
  • mi88 Autorytet
    Postów: 1826 2128

    Wysłany: 18 grudnia 2017, 16:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ineczka wrote:
    Jak się czujesz ? Myślałam ostatnio o Tobie, ale tylko tutaj czasami widzę, ze jesteś wiec łapie:)
    Czasem wpadam na sierpniowy wątek na fiolecie, ale brakuje mi takiego dla osób w pierwszej ciąży, jak tutaj :)
    Tam mnóstwo kobiet z kilkoma maluchami, jakoś tematy często nie te - o karmieniu piersią chociażby.
    A tu mi tak swojsko. W dodatku ja nadal nie czuję jeszcze, że się udało - może po pierwszym trymestrze zacznę się cieszyć :) A tu tak miło kibicować dziewczynom. No i trochę więcej wiem, bo w staraniach jestem bardziej doświadczona, niż w byciu w ciąży :D Więc na fiolecie nawet za bardzo poradzić nic nie umiem.
    I na tamtym wątku też co jakiś czas są kłótnie, chyba trochę jak u Was na lipcowym. Ostatnio było o tym, czy trzeba w ciąży badać tsh, czy nie badać wcale. A wcześniej część dziewczyn się burzyła, że inne się martwią, czy wszystko będzie dobrze i swoimi obawami stresują inne (słynne puste jajo płodowe :) ).

    Tak więc dziewczyny - zachodźcie szybko w ciążę, to stworzymy na fiolecie wątek pierwszych mam :)
    Maruda, dziś to przecież nie miało prawa nic wyjść! Jutro moooże, ale daj mu czas do środy :) A implantacja trwa cały pierwszy trymestr, więc takie długotrwałe plamienie niczego nie przekreśla. Ostatnio nawet jedna z dziewczyn pisała, że u niej plamienie od 7dpo aż do teraz.
    Zresztą tak, jak mówiłam - nawet jeśli tym razem nie wyjdzie, to i tak wygląda na to, że zmienia się na dobre i to tylko kwestia czasu :)

    Marudaruda, gabi90 lubią tę wiadomość

    qb3c2n0a4q2qbkcb.png
    Dziewczynka <3 Dwie kreski 23.11.17 (19.08 cb)
    MTHFR 1298A-C homo, PAI-1 4G homo
  • Marudaruda Autorytet
    Postów: 833 274

    Wysłany: 18 grudnia 2017, 16:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mi88 wrote:
    Czasem wpadam na sierpniowy wątek na fiolecie, ale brakuje mi takiego dla osób w pierwszej ciąży, jak tutaj :)
    Tam mnóstwo kobiet z kilkoma maluchami, jakoś tematy często nie te - o karmieniu piersią chociażby.
    A tu mi tak swojsko. W dodatku ja nadal nie czuję jeszcze, że się udało - może po pierwszym trymestrze zacznę się cieszyć :) A tu tak miło kibicować dziewczynom. No i trochę więcej wiem, bo w staraniach jestem bardziej doświadczona, niż w byciu w ciąży :D Więc na fiolecie nawet za bardzo poradzić nic nie umiem.
    I na tamtym wątku też co jakiś czas są kłótnie, chyba trochę jak u Was na lipcowym. Ostatnio było o tym, czy trzeba w ciąży badać tsh, czy nie badać wcale. A wcześniej część dziewczyn się burzyła, że inne się martwią, czy wszystko będzie dobrze i swoimi obawami stresują inne (słynne puste jajo płodowe :) ).

    Tak więc dziewczyny - zachodźcie szybko w ciążę, to stworzymy na fiolecie wątek pierwszych mam :)
    Maruda, dziś to przecież nie miało prawa nic wyjść! Jutro moooże, ale daj mu czas do środy :) A implantacja trwa cały pierwszy trymestr, więc takie długotrwałe plamienie niczego nie przekreśla. Ostatnio nawet jedna z dziewczyn pisała, że u niej plamienie od 7dpo aż do teraz.
    Zresztą tak, jak mówiłam - nawet jeśli tym razem nie wyjdzie, to i tak wygląda na to, że zmienia się na dobre i to tylko kwestia czasu :)

    No u nas jest tak swobodnie. Jak czasem wejdę gdzieś coś poczytać to albo same potrzebujące rady, zakładające specjalnie konto po to, żeby zapytać, albo jakieś nadpobudliwe.. A tu u nas jest tyle empatii, że nawet jak nie widzę to ją maksymalnie czuję <3 Dlatego ja lubię tu być :)

    A co do mnie to wiem, że nie miało prawa wyjść, ale MUSIAŁAM i Wy na pewno doskonale rozumiecie jak to jest. Musiałam mieć ten komfort psychiczny, że sprawdziłam. Zaopatrzyłam się dzisiaj w dwa żółte bobotesty i jeden pink super czuły. Na pewno jeden wykorzystam jutro przed wizytą u gin. A co do plamienia to mega dziwne, bo było to większe przed południem, a teraz już znowu czysto zupełnie... Do tego mam bóle takie typowe jak na @ i czuję się zmęczona (ale to też przez ból po operacji pewnie). Zobaczymy jak jutrzejsza temperatura będzie wyglądała.

    "Nie ma nic gorszego niż człowiek, który się czegoś spodziewa… I którego nic nie spotyka."...

    PCOS, ↑ testosteron.
  • Ineczka Autorytet
    Postów: 2954 1174

    Wysłany: 18 grudnia 2017, 16:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mi88 wrote:
    Czasem wpadam na sierpniowy wątek na fiolecie, ale brakuje mi takiego dla osób w pierwszej ciąży, jak tutaj :)
    Tam mnóstwo kobiet z kilkoma maluchami, jakoś tematy często nie te - o karmieniu piersią chociażby.
    A tu mi tak swojsko. W dodatku ja nadal nie czuję jeszcze, że się udało - może po pierwszym trymestrze zacznę się cieszyć :) A tu tak miło kibicować dziewczynom. No i trochę więcej wiem, bo w staraniach jestem bardziej doświadczona, niż w byciu w ciąży :D Więc na fiolecie nawet za bardzo poradzić nic nie umiem.
    I na tamtym wątku też co jakiś czas są kłótnie, chyba trochę jak u Was na lipcowym. Ostatnio było o tym, czy trzeba w ciąży badać tsh, czy nie badać wcale. A wcześniej część dziewczyn się burzyła, że inne się martwią, czy wszystko będzie dobrze i swoimi obawami stresują inne (słynne puste jajo płodowe :) ).

    Tak więc dziewczyny - zachodźcie szybko w ciążę, to stworzymy na fiolecie wątek pierwszych mam :)
    Maruda, dziś to przecież nie miało prawa nic wyjść! Jutro moooże, ale daj mu czas do środy :) A implantacja trwa cały pierwszy trymestr, więc takie długotrwałe plamienie niczego nie przekreśla. Ostatnio nawet jedna z dziewczyn pisała, że u niej plamienie od 7dpo aż do teraz.
    Zresztą tak, jak mówiłam - nawet jeśli tym razem nie wyjdzie, to i tak wygląda na to, że zmienia się na dobre i to tylko kwestia czasu :)
    Super pomysł z tym wątkiem dziewczyny do dzieła ;) U nas podobnie już nauczyłam się ignorować niektóre osoby i tego nie czytać szkoda czasu i energi,dlatego siedze tutaj i kibicuje reszcie :) W sr mam genetyczne mam nadzieje ze będzie wszystko oki:) do mnie to tez nie dociera jeszcze nawet brzucha nie mam wiec może się pojawi niedługo :)

    Marudaruda, agaaa90, Marryy lubią tę wiadomość

    v5abi09kg49ph79h.png
    30 lat Euthyrox 25,Mama aktiv premium,jodid
    https://bellybestfriend.pl/pamiętnik/zielona-staraczka-pozniej-ciezarowka-przez-9-miesiecy,2959.html
    beta 25.10/229, 27.10/488, 30.10/1615
  • Ineczka Autorytet
    Postów: 2954 1174

    Wysłany: 18 grudnia 2017, 17:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marudaruda wrote:
    No u nas jest tak swobodnie. Jak czasem wejdę gdzieś coś poczytać to albo same potrzebujące rady, zakładające specjalnie konto po to, żeby zapytać, albo jakieś nadpobudliwe.. A tu u nas jest tyle empatii, że nawet jak nie widzę to ją maksymalnie czuję <3 Dlatego ja lubię tu być :)

    A co do mnie to wiem, że nie miało prawa wyjść, ale MUSIAŁAM i Wy na pewno doskonale rozumiecie jak to jest. Musiałam mieć ten komfort psychiczny, że sprawdziłam. Zaopatrzyłam się dzisiaj w dwa żółte bobotesty i jeden pink super czuły. Na pewno jeden wykorzystam jutro przed wizytą u gin. A co do plamienia to mega dziwne, bo było to większe przed południem, a teraz już znowu czysto zupełnie... Do tego mam bóle takie typowe jak na @ i czuję się zmęczona (ale to też przez ból po operacji pewnie). Zobaczymy jak jutrzejsza temperatura będzie wyglądała.
    Pójdzie w górę jak struś pędziwiatr :) No właśnie, dlatego jestem z wami i mecze was moim ciężarnym towarzystwem, ale czasami jak się czyta bzdrury na fioletowej to ręce i cycyki opadają ;)

    Marudaruda, mi88 lubią tę wiadomość

    v5abi09kg49ph79h.png
    30 lat Euthyrox 25,Mama aktiv premium,jodid
    https://bellybestfriend.pl/pamiętnik/zielona-staraczka-pozniej-ciezarowka-przez-9-miesiecy,2959.html
    beta 25.10/229, 27.10/488, 30.10/1615
  • Marudaruda Autorytet
    Postów: 833 274

    Wysłany: 18 grudnia 2017, 17:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ineczka wrote:
    Pójdzie w górę jak struś pędziwiatr :) No właśnie, dlatego jestem z wami i mecze was moim ciężarnym towarzystwem, ale czasami jak się czyta bzdrury na fioletowej to ręce i cycyki opadają ;)

    A my lubimy Twoje (Wasze) towarzystwo i zapraszamy chętnie częściej :)

    mi88 lubi tę wiadomość

    "Nie ma nic gorszego niż człowiek, który się czegoś spodziewa… I którego nic nie spotyka."...

    PCOS, ↑ testosteron.
  • Ineczka Autorytet
    Postów: 2954 1174

    Wysłany: 18 grudnia 2017, 17:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak milo to jesteśmy :)) Właśnie zajadam żelki z małym żelkiem ;)

    v5abi09kg49ph79h.png
    30 lat Euthyrox 25,Mama aktiv premium,jodid
    https://bellybestfriend.pl/pamiętnik/zielona-staraczka-pozniej-ciezarowka-przez-9-miesiecy,2959.html
    beta 25.10/229, 27.10/488, 30.10/1615
  • Marudaruda Autorytet
    Postów: 833 274

    Wysłany: 18 grudnia 2017, 17:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja koleżanka z pracy też kochała żelki w ciąży :D

    "Nie ma nic gorszego niż człowiek, który się czegoś spodziewa… I którego nic nie spotyka."...

    PCOS, ↑ testosteron.
  • gacka89 Autorytet
    Postów: 1058 349

    Wysłany: 18 grudnia 2017, 17:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja na żadnym innym wątku nie jestem gdzieś tam probowalan cos pisac, ale albo mi nikt nie odpisał, albo atmosfera jakas nie ta. Nawet raz na jakims testowabiu byłam, ale to też nie to. Tu mi dobrze :) Nawet powiem Wam, że wiecej Wam tutaj piszę w kwestii starań niż mówię kolezance, ktora wie o wszystkim. Jakoś mi głupio z nią gadać np. o moim śluzie, ona ma juz dziecko, swoje problemy i jakos tak wole Wam pogadać przynajmniej w temacie jesteście :)

    Marudaruda, mi88, KpOla, Ineczka, agaaa90 lubią tę wiadomość

    Laparoskopia- torbiel okołojajnikowa, jajowody drożne
    HSG - ok
    PCOS - długie cykle, problem z owłosieniem, owulacja jest!
    wczesne dojrzewanie
    Moje wyniki -ok
    Wyniki nasienia -ok
    ovarin,
    IVF start styczeń 2022 ❄️
    21.03 - transfer ❄️😭
    2 czerwca - histeroskopia-biopsja+cd138 ok
    24.08- transfer ❄️😭
    został nam ostatni ❄️ :(
    Styczeń 24- stymulacja 5 zarodków żaden nie dotrwał do 5 doby

    Znikający wodniak na lewym jajowodzie

    Styczeń 25' - 3 stymulacja
    13 komórek -11 ok. Mamy 5 zarodków ❤️
    02.25 - transfer 6AA
  • Marudaruda Autorytet
    Postów: 833 274

    Wysłany: 18 grudnia 2017, 17:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No właśnie. Tu można powiedzieć wszystkim, że masz śluz jak grudy, ale jakby komuś powiedzieć to w twarz... Dziwnie :D Poza tym tutaj masz GWARANTOWANE 100% ZROZUMIENIA :)

    KpOla, gacka89 lubią tę wiadomość

    "Nie ma nic gorszego niż człowiek, który się czegoś spodziewa… I którego nic nie spotyka."...

    PCOS, ↑ testosteron.
  • Lililo Debiutantka
    Postów: 12 3

    Wysłany: 18 grudnia 2017, 17:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny :-) czy mogę do Was dołączyć? Już ponad rok z małymi przerwami staram się o dziecko, bywały chwile załamania ale teraz podchodzę do tego na spokojnie :-) zmagam się od stycznia z hashimoto ale już jest w miarę uregulowana tarczyca. Tak tu u Was miło, że chętnie podepnę się do Waszego wątku. Pozdrawiam :-)

    mi88 lubi tę wiadomość

‹‹ 367 368 369 370 371 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak zadbać o spokój i relaks w czasie ciąży. Praktyczne porady dla przyszłych mam.

Bycie matką to jedno z najważniejszych i najwspanialszych przeżyć, jakie doświadcza każda kobieta, która rodzi dziecko. Przyjemne i sielskie chwile spędzone z pociechą poprzedza czas nie zawsze spokojnego oczekiwania na poród. W czasie ciąży często jesteśmy tak samo szczęśliwe, jak i zestresowane, a to sprawia, że warto pomyśleć o sobie w kontekście relaksu i odpoczynku. W jaki sposób uprzyjemnić sobie czas oczekiwania na dziecko? Czy ciążowe dolegliwości można jakoś zminimalizować i poddać się domowemu SPA? Oczywiście, że tak. Za chwilę podpowiemy Ci, jak to zrobić skutecznie i bez wielkich przygotowań!

CZYTAJ WIĘCEJ

5 sposobów jak zwiększyć inteligencję swojego dziecka jeszcze w brzuchu!

Czy wiesz, że na poziom inteligencji swojego dziecka możesz mieć już wpływ podczas ciąży? Połączenia nerwowe w mózgu dziecka tworzą się już na etapie życia płodowego. Stymulację neuronów w mózgu dziecka mogą zwiększać pewne aktywności. Sprawdź, co robić lub czego unikać, aby zadbać o optymalny rozwój mózgu Twojego dziecka! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Mierzenie temperatury podczas starań o dziecko - kiedy owulacja i dni płodne?

Temperatura ciała jest reakcją naszego organizmu na to co się w nim dzieje. Prawie wszyscy wiedzą, że temperatura ciała informuje nas, o tym, że nasz organizm walczy z infekcją. Niewiele osób zaś wie, że temperatura ciała może również dawać zaskakująco dokładne informacje na temat płodności kobiety! Wystarczą zaledwie 3 minuty dziennie, a nie wydając ani grosza dowiesz się więcej niż możesz przypuszczać. Sprawdź, po co mierzyć temperaturę podczas starania o ciążę. Dowiedz się, jak prawidłowo mierzyć temperaturę i w jaki sposób OvuFriend Ci w tym pomoże! 

CZYTAJ WIĘCEJ