Starając się o pierwsze dziecko
-
WIADOMOŚĆ
-
Jak czulas ból to na pewno pekaly, jesli ten ostatni tez sie odzywa to macie jeszcze kolejna szanse. Nie martw sie.
Rozumiem, ze wkurzasz sie na M, ale faceci nie do konca zdaja sobie sprawe z tego wszystkiego co my, bo tak jak pisalam kiedys - my sie naczytamy, wiemy jakie sa szanse nawet jak jest wszystko w porzadku a co dopiero przy problemach zdrowotnych. -
Chciałabym sie nie martwić, ale sama wiesz jak jest ... a na M bd wkurzona bo widzi przez co przechodzę ... sam żartuje jak mi wysypało na twarzy.... taaa bo mi to sprawia przyjemność.... mówię mu wszystko co i jak... zwłaszcza że dopiero w pt naprawdę było zielone światło na "realistyczne" podjęcie działań a on mnie zbył ....
-
Wiem jak jest. Tez tak mialam i w koncu "wykrzyczalam" mezowi co i jak i od tej pory potulnie wykonuje zalecenia nawet jak jest b.zmeczony.Czasem predzej ja odpuszczam, bo spac mi sie chce czy cos niz on.
Ech, w koncu musi sie nam wszystkim udac.
Zazdroszcze tym, ktorzy nie maja takich problemow i zanim sie obejrza sa juz w ciazy. Bez presji, bez czekania, bez badan. Sama przyjemnosc i spontan.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 stycznia 2018, 12:27
-
Agaaa, ale przecież to piątkowe było w bardzo dobrym czasie
Podobno plemniki potrzebują kilkunastu godzin na to, żeby po uwolnieniu być zdolnymi do zapłodnienia. A i seks co dwa dni bywa bardziej owocny, bo jest więcej nasienia - część lekarzy tak zaleca. Więc piątkowe było akurat na sobotę, a dzisiejsze będzie na tego ostatniego
Moim zdaniem idealnie.
Też miałam z mężem gorsze chwile w niektóre cykle. Kiedyś w krytycznym momencie (dzień owu) tak się zestresował, że nie mógł skończyć. Ale się zaparł, powiedział, że mam nic nie mówić o tym, żebyśmy dziś wyluzowali, i że da radę. I zaczął kombinować ręką, żeby szybciej skończyć - wyszło z tego tyle, że nie zdążył włożyć, kiedy już był gotowyOch, co to była za frustracja. Zabronił mi poruszać tematu w ogóle
Kolejny cykl był już normalny, choć bałam się strasznie, że znowu zacznie się spinać
Dlatego może dobrze wyszło, że Twój poszedł spać - dzidzia nie powstanie z wymuszonego seksu
Jaszmurka, kciuki mocno zaciśnięte! Maruda, za Twój suwaczek też trzymam!Marudaruda, Jaszmurka, agaaa90 lubią tę wiadomość
DziewczynkaDwie kreski 23.11.17 (19.08 cb)
MTHFR 1298A-C homo, PAI-1 4G homo -
Mi bardzoooooo dziękuję ;* a my z M pokrzyczeliśmy wczoraj na siebie każdy wylał swoje żale .... i bardzo dobrze, że tak sie stało bo chyba było to potrzebne.... oczywiście nie obyło się bez łez z mojej strony, ale wydaje mi się, że atmosfera (nie wiem na ile) ale oczyściła się....powiedziałam mu wszystko dosłownie wszystko co we mnie siedziało ... łącznie z tym, że co on myśli, że ja lubię seks na zawołanie tu i teraz? no nie bo nie jestem robotem.... ale jeżeli nam obydwu zależy na dziecku to trzeba spiąć tyłek i działać bo nie po to wydajemy tyle kasy na lekarza żeby to marnować.... mam wrażenie, że dotarło do niego co chciałam mu przekazać.... nic teraz zostaje mi czekanie.... które chyba bd trwało wieczność ;p chciałabym się nie nakręcać, ale same wiecie jak to jest ;]
-
Cześć dziewczyny, ja dziś idę do gina, żeby zobaczył co się zadziało z moim pęcherzykiem. Dla przypomnienia, tydzień temu w pon trwał mój 12dc - pęcherzyk miał 16mm. Działaliśmy według zaleceń czwartek, piątek, w sobotę totalnie mi się nie chciało więc odpuściłam i wczoraj. Widziałam Wasze wcześniejsze wpisy, mój mąż też do końca nie kuma o co chodzi we wszystkich zaleceniach gina, dlatego był bardzo zdziwiony że chciałam z nim jechać do ginekologa dziś mimo, że nie jestem jeszcze w ciąży. Faceci mają inną psychikę i czasem może do nich nie dociera, że my tu siedzimy nonstop, przekopałyśmy cały internet i wiemy więcej od niego. Ja już stwierdziłam, że nie chce się denerwować. Trudno
-
agaaa90 wrote:Dokładnie.... też takim parom zazdroszczę... a ja czuję, że jak tylko M wróci do domu to bd istny armagedon zakończony happy enedem i jak zawsze mnóstwem niedomówień;/
Tego wieczoru mu to wyjaśniłam i wystawiłam pościel do salonu, żeby się zastanowił nad tym o czym rozmawialiśmy.Nie powiem byłam zła bo akurat wtedy po pół roku bolał mnie lewy jajnik i chciałam spróbować czy może się nie odblokował, ale wiedziałam ,ze musi spac w salonie i sobie to ułożyć.Rano przyszedł pogadaliśmy on naprawdę nie wiedział o tej komórce 30 letni facet tak się godziliśmy, ze kilka dni później były dwie kreski
Jaszmurka, czekamynadzidzie, Marudaruda lubią tę wiadomość
30 lat Euthyrox 25,Mama aktiv premium,jodid
https://bellybestfriend.pl/pamiętnik/zielona-staraczka-pozniej-ciezarowka-przez-9-miesiecy,2959.html
beta 25.10/229, 27.10/488, 30.10/1615 -
M nie zdawał sobie sprawy ... wczoraj mu podczas kłótni powiedziałam , że kom jajowa żyje max do 36h a nie jak plemniki, które mogą przeżyć do 5 dni... i dlatego tak naciskałam na seks właśnie w weekend...bo nie wykorzystać takiej szansy to naprawdę byłoby mistrzostwo.... mam wrażenie że coś do niego dotarło bo ja już nie mam siły powtarzać w kółko tego samego.... ale jakby nie było to spisał się wczoraj i to dwukrotnie
teraz zostaje mi czekanie i gdzieś za 2 tyg zrobię test.... wydaje mi się że ostatni pęcherzyk mógł pęknąć wczoraj ale pewna nie jestem bo właściwie dzisiaj bolą mnie oba jajniki
zobaczymy czy się udało
Co do autoimmunologii to miałam ana 1 ana 2 p/ciała przewi antygenin jajnika p/c kardiolipinowe i glikoproteinowe
-
agaaa90 wrote:M nie zdawał sobie sprawy ... wczoraj mu podczas kłótni powiedziałam , że kom jajowa żyje max do 36h a nie jak plemniki, które mogą przeżyć do 5 dni... i dlatego tak naciskałam na seks właśnie w weekend...bo nie wykorzystać takiej szansy to naprawdę byłoby mistrzostwo.... mam wrażenie że coś do niego dotarło bo ja już nie mam siły powtarzać w kółko tego samego.... ale jakby nie było to spisał się wczoraj i to dwukrotnie
teraz zostaje mi czekanie i gdzieś za 2 tyg zrobię test.... wydaje mi się że ostatni pęcherzyk mógł pęknąć wczoraj ale pewna nie jestem bo właściwie dzisiaj bolą mnie oba jajniki
zobaczymy czy się udało
Co do autoimmunologii to miałam ana 1 ana 2 p/ciała przewi antygenin jajnika p/c kardiolipinowe i glikoproteinowe
No i przy okazji zdiagnozowali Ci świraagaaa90 lubi tę wiadomość
"Nie ma nic gorszego niż człowiek, który się czegoś spodziewa… I którego nic nie spotyka."...
PCOS, ↑ testosteron. -
Hej dziewczyny, jestem tu ,, nowa” (konto mam juz pare lat ale bylam malo aktywna)
O dziecko staramy sie juz ponad 3 lata, podobno mam wrogi sluz. Probowalismy juz 3 inseminacje i nic boje sie ze zostalo juz tylko invitro, moze ktoras z was byla lub jest w takiej sytuacji, dxiekuje i pozdrawiamWiadomość wyedytowana przez autora: 15 stycznia 2018, 16:58
-
agaaa90 wrote:M nie zdawał sobie sprawy ... wczoraj mu podczas kłótni powiedziałam , że kom jajowa żyje max do 36h a nie jak plemniki, które mogą przeżyć do 5 dni... i dlatego tak naciskałam na seks właśnie w weekend...bo nie wykorzystać takiej szansy to naprawdę byłoby mistrzostwo.... mam wrażenie że coś do niego dotarło bo ja już nie mam siły powtarzać w kółko tego samego.... ale jakby nie było to spisał się wczoraj i to dwukrotnie
teraz zostaje mi czekanie i gdzieś za 2 tyg zrobię test.... wydaje mi się że ostatni pęcherzyk mógł pęknąć wczoraj ale pewna nie jestem bo właściwie dzisiaj bolą mnie oba jajniki
zobaczymy czy się udało
Co do autoimmunologii to miałam ana 1 ana 2 p/ciała przewi antygenin jajnika p/c kardiolipinowe i glikoproteinowe
Te badania miałaś bo były jakieś wskazania?Lekarz Ci je zalecił czy sama?
-
Robiłam dzisiaj badania hormonalne i wyszło że jestem w fazie lutealnej a konkretnie chodzi mi o progesteron czy nie jest trochę za niski
u mnie 10,40
norma: 1,83-23.09
Czy nie powinien być trochę wyższy ;(Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 stycznia 2018, 18:36
-
Jus@tyna wrote:Robiłam dzisiaj badania hormonalne i wyszło że jestem w fazie lutealnej a konkretnie chodzi mi o progesteron czy nie jest trochę za niski
u mnie 10,40
norma: 1,83-23.09
Czy nie powinien być trochę wyższy ;(
To dopiero 3 dpo, z tego co tu mówią specjalistki powinno się zmierzyć ok. 7 dpomi88 lubi tę wiadomość
"Nie ma nic gorszego niż człowiek, który się czegoś spodziewa… I którego nic nie spotyka."...
PCOS, ↑ testosteron. -
Jus@tyna wrote:Robiłam dzisiaj badania hormonalne i wyszło że jestem w fazie lutealnej a konkretnie chodzi mi o progesteron czy nie jest trochę za niski
u mnie 10,40
norma: 1,83-23.09
Czy nie powinien być trochę wyższy ;(
30 lat Euthyrox 25,Mama aktiv premium,jodid
https://bellybestfriend.pl/pamiętnik/zielona-staraczka-pozniej-ciezarowka-przez-9-miesiecy,2959.html
beta 25.10/229, 27.10/488, 30.10/1615