Starając się o pierwsze dziecko
-
WIADOMOŚĆ
-
Kasiulka90 wrote:Ja nie miałam do tej pory żadnych badań ani monitoringów w kierunku niepłodności. Panikowałam kilka miesięcy temu i chciałam się zapisywać do lekarza, ale jakoś tak w końcu zluzowałam i czekamy aż nam rok starań stuknie
Jesteśmy oboje przed 30-tką, więc chyba na spokojnie trzeba podejść.
wiesz... miałam takie podejście nim poszłam się przebadać przed planowaniem dziecka że przecież jest ok. Okazało się mięśniak lub polip badanie SiS potwierdziło że to mięśniak. Chodzenie od lekarza do lekarza nic nie pomogło. Mój D teraz bardziej chce niż ja. Słowa: musimy pogadać, muszę Ci coś powiedzieć napina się jak struna. A mnie się płakać chce. Ja mam w lipcu 28 lat a mój 32 . niby nie jest duża różnica ale jest. W poniedziałek idzie Mój D na badanie nasienia.9 cs
cykl 32 dni
Letrox, Bromergon , ovarin, kwas foliowy metylowany, ovitrelle
Polip, mięśniak
Homocysteina za wysoka
Mąż- morfologia 4% fertilman plus, maca, wit C -
Dziewczyny mam pytanie,miałam mieć dni płodne w tamtym tygodniu i ostatni stosunek był w piątek. To czy przy przesunięciu dni płodnych (przeziębiona bylam) na ten tydzień, wciąż możliwe jest zapłodnienie?30.10.17r.- zaczynamy starania
Ovarin + Dhupaston start
09.2017 stwierdzone Policystyczne jajniki -
Karota045 wrote:Dziewczyny mam pytanie,miałam mieć dni płodne w tamtym tygodniu i ostatni stosunek był w piątek. To czy przy przesunięciu dni płodnych (przeziębiona bylam) na ten tydzień, wciąż możliwe jest zapłodnienie?
Ja uważam z mojego punktu medycznego widzenia ze każda owulacja + nasienie = zapłodnienie lub ślepy szczał lub cykl bezowulacyjny.9 cs
cykl 32 dni
Letrox, Bromergon , ovarin, kwas foliowy metylowany, ovitrelle
Polip, mięśniak
Homocysteina za wysoka
Mąż- morfologia 4% fertilman plus, maca, wit C -
Dziewczyny!
Doczekałam się i ja!
Po tylu cyklach starań w końcu beta rośnie!
Moja droga do tego momentu trwała ładnych parę lat i dalej czuje potworny strach, ale mam nadzieje, że teraz już będzie tylko dobrze.
Kasiulka90, Ania2014, Paulinaaa lubią tę wiadomość
02.2015 moj Aniołek
10.2016 mój Aniołek
Niedoczynność tarczycy Hashimoto,
Przebyta chlamydia i ureaplasma
Czynnik meski- 2% prawidłowych plemnikow
Fragmentacja plemnikow ok
12.2016 jajowody drożne
komórki nk- 20 % - intralipid dozylnie
Przygotowanie do laparoskopii termin na 23.04.2018
-
No to pięknie :* będzie dobrze:**Aniss wrote:Dziewczyny!
Doczekałam się i ja!
Po tylu cyklach starań w końcu beta rośnie!
Moja droga do tego momentu trwała ładnych parę lat i dalej czuje potworny strach, ale mam nadzieje, że teraz już będzie tylko dobrze.
2ciaze stracone
17 cykl starań
16.03.2018 drugi cykl CLO - !
13.04.2018 beta 55,56
16.04.2018 beta 221,50 -
Aniss wrote:Dziewczyny!
Doczekałam się i ja!
Po tylu cyklach starań w końcu beta rośnie!
Moja droga do tego momentu trwała ładnych parę lat i dalej czuje potworny strach, ale mam nadzieje, że teraz już będzie tylko dobrze.
Będzie dobrze,a ciąża cudowna ;*9 cs
cykl 32 dni
Letrox, Bromergon , ovarin, kwas foliowy metylowany, ovitrelle
Polip, mięśniak
Homocysteina za wysoka
Mąż- morfologia 4% fertilman plus, maca, wit C -
No dobrze, ale czy jakbym miała owulacje w tym tygodniu to czy stosunek z piątku ma szansę na zapłodnienie?Taka_Babka wrote:Ja uważam z mojego punktu medycznego widzenia ze każda owulacja + nasienie = zapłodnienie lub ślepy szczał lub cykl bezowulacyjny.30.10.17r.- zaczynamy starania
Ovarin + Dhupaston start
09.2017 stwierdzone Policystyczne jajniki -
Nie. Chyba ze byś miała w ponKarota045 wrote:No dobrze, ale czy jakbym miała owulacje w tym tygodniu to czy stosunek z piątku ma szansę na zapłodnienie?
2ciaze stracone
17 cykl starań
16.03.2018 drugi cykl CLO - !
13.04.2018 beta 55,56
16.04.2018 beta 221,50 -
Aniss, gratulacje! Podziwiam, że tyle lat walczyłaś dzielnie.
Karota, raz widziałam na forum wypowiedź zaskoczonej dziewczyny, że zaszła w ciążę ze stosunku 5 dni przed owulacją. Ale dłużej plemniki raczej nie wytrzymają. Zresztą - cuda się zdarzają Trzeba wierzyć
-
nick nieaktualny
-
Ania może w końcu zrozumie, że wykonanie tego badania jest dla Was bardzo ważne, a w tak zwanym międzyczasie spróbuj chociaż go namówić na branie suplementów? nie zaszkodzi, a może pomóc
28.04.2020
2940 g 54 cm Szczęścia
01.2021 puste jajo (* 8 tc) -
Aniss wrote:Dziewczyny!
Doczekałam się i ja!
Po tylu cyklach starań w końcu beta rośnie!
Moja droga do tego momentu trwała ładnych parę lat i dalej czuje potworny strach, ale mam nadzieje, że teraz już będzie tylko dobrze.
To cudowna wiadomość ! Gratuluję z całego serca
U mnie wczoraj negatywny test owulacyjny, więc dochodzę do wniosku że mimo pcos testy w moim przypadku nie zaklamaly. Teraz ja przez najbliższe dni będę wyczekiwać niespokojnie na testowanie.PCOS
LH:FSH= 1,30 --> 1,04
TSH 1,48 --> 1,27
Testosteron 0,82 --> 0,39
WitD <20
Inofem od 02.2018 -
Kasiula, u mnie testy owu nie wychodziły w zasadzie, a owulacja według usg była. Do tego ból jajnika i śluz... a i tak się nie udawało - cykle po 40-50 dni, jak u Ciebie. 14 dni idealnie, temperatura książkowo, skok z innymi objawami, a potem... 3-4 tygodnie PMS... -.- Zero progesteronu w drugiej fazie (robione po 20 dni), pomógł dopiero progesteron - 3-miesięczna kuracja duphastonem. Wtedy się udało.
Kasiulka90 lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny mam blada kreske ! juz po becie czekam na wyniki !!!!!!
Beatrix_, MartitaS, Kasiulka90, Marza89, 91Magda, Paulinaaa, mi88 lubią tę wiadomość
2ciaze stracone
17 cykl starań
16.03.2018 drugi cykl CLO - !
13.04.2018 beta 55,56
16.04.2018 beta 221,50 -
Taaaaaak!!! Piątek trzynastego szczęśliwy!Dibolek wrote:Dziewczyny mam blada kreske ! juz po becie czekam na wyniki !!!!!! Chwal się betą, może nam się udzieli
U mnie dzisiaj skok temp., więc w sumie owulka mogła być dzień po ostatnim pozytywnym teście owu i wzrost temperatury 3 dni po, tak jak gdzieniegdzie piszą, że czasem może się tak zdarzyć. Albo wyrzut LH był wcześniej, a owu dopiero wczoraj? Obojętne. Na razie się cieszę brakiem PMSu Pewnie mnie dopadnie za jakiś tydzień.
-
!!!Kasiulka90 wrote:Taaaaaak!!! Piątek trzynastego szczęśliwy! Chwal się betą, może nam się udzieli
U mnie dzisiaj skok temp., więc w sumie owulka mogła być dzień po ostatnim pozytywnym teście owu i wzrost temperatury 3 dni po, tak jak gdzieniegdzie piszą, że czasem może się tak zdarzyć. Albo wyrzut LH był wcześniej, a owu dopiero wczoraj? Obojętne. Na razie się cieszę brakiem PMSu Pewnie mnie dopadnie za jakiś tydzień. !!!
żadnego pms nie bedzie ! trzymam kciuki !
Kasiulka90 lubi tę wiadomość
2ciaze stracone
17 cykl starań
16.03.2018 drugi cykl CLO - !
13.04.2018 beta 55,56
16.04.2018 beta 221,50 -
Cześć Dziewczyny mogę dołączyć?
Właśnie minął nam rok starań o pierwszego maluszka. Od samego początku są to starania z pomocą lekarza, ponieważ jak poszłam do gin przed rozpoczęciem starań to po badaniach wyszło, że mam IO, podejrzenie PCO (na szczęście nie mam), miałam mega nieregularne cykle (czasami 30, czasami 60) - okazało się, że były spowodowane brakiem owulacji i niskim progiem, do tego było podwyższone TSH. Od gin dostałam duphaston, który miałam brać jeśli cykl będzie dłuższy niż 30 dni i metformax . No ale po 3 miesiącach przeprowadziłam się do innego miasta, więc trzeba było znaleźć nowego lekarza. Znalazłam niby najlepszą ginekolog w okolicy. po pierwszej wizycie i przejrzeniu wcześniejszych badań wypisała mi Clo, nie zaleciła monitoringu ale i tak sama się zapisywałam na wizytę w okolicy 14dc - trzy razy usłyszałam, że "w tym cyklu owulacji nie będzie" i od razu miałam brać dupka, żeby nie przedłużać cyklu. Nie podobało mi się jej podejście i w dodatku ciężko było się do niej dostać a mimo umawiania się na konkretną godzinę zawsze musiałam czekać ok 3 godzin aż wejdę do gabinetu. Więc znalazłam kolejną ginekolog. Zleciła mi kilka badań i badanie nasienia dla mojego M (wyszło ok), kazała odstawić Clo i dupka. Jakie było moje zdziwienie, gdy w kolejnym cyklu ok 30dc usłyszałam od niej "mam nadzieję, że działali państwo w weekend, bo wczoraj/dzisiaj była piękna owulacja" :o i tak trzy cykle z rzędu. Także powiedziała, że jedyne co to mogę brać Ovarin, bo widocznie taki mój urok, że mam późną owulację. Ale, że dalej ciąży brak, to dostałam skierowanie na HSG. W maju albo czerwcu będę podchodzić do zabiegu. Później damy sobie dwa-trzy cykle i jak się nie uda to będziemy podchodzić do IUI. Niby powinnam się cieszyć, bo w końcu trafiłam na konkretną ginekolog i mamy ustalony plan działania, ale mam już dość kolejnych niepowodzeń
Kasiulka90 lubi tę wiadomość
