X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Starając się o pierwsze dziecko
Odpowiedz

Starając się o pierwsze dziecko

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 listopada 2018, 08:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mikaa88 wrote:
    Dziewczyny to owocnych staran ja teraz celibat maz jest wykonczony 29 ma badania a ja chyba ta tarczyce zrobie tez za dwa tygodnie albo po okresie. Zawsze gdy okres nadchodzi i cos robie to mnie to tak nie przytlacza odnosnie mojej owulacji z lewej strony wydaje mi sie ze jesli rzeczywiscie byla to napewno nie jest to zasluga stymulacji a ziolek O.Sroki bo w tym cyklu zaczelam pic wiec jesli macie problem z owulacja to polecam
    Czemu macie post? W następnym cyklu moze sie uda!!!

  • MartitaS Autorytet
    Postów: 473 345

    Wysłany: 16 listopada 2018, 08:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja w trakcie owu jestem, wczoraj kreski takie same albo testowa ciut ciemniejsza, zobaczę dzisiaj po południu czy będzie ciemniejsza. Więc ja podczas najprzyjemniejszej części cyklu jestem :D
    Też polecam te ziółka, piję od sierpnia. W lipcu jak wzięłam clo to jajniki słabo zareagowały, od sierpnia brałam clo i piłam ziółka to piękne owulki miałam ;)

    15.07.2020 ❤️ 37+0 ❤️ 2750g ❤️ 53cm ❤️ G ❤️
    16.02.2023 ❤️ 40+2 ❤️ 3740g ❤️ 56cm ❤️ Z ❤️
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 listopada 2018, 09:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ag1988 wrote:
    Czemu macie post? W następnym cyklu moze sie uda!!!
    Bo maz nie ma sily juz i ogolnie tak odpoczywamy a przed badaniem trzeba miec przynajmniej kilka dni przerwy. Tak na poczatku tez myslalam ze jak sie teraz nie uda to nastepnym razem ja prawie rok czasu zmarnowalam na czekanie zeby owulacja byla z prawidlowej strony a wszedzie czytalam ze naprzemiennie jest mnie to bardzo zmeczylo i nawet zamiast teraz sie cieszyc to w sumie powiem Wam ze mi to obojetne jedno podejscie mialam z tym sprawnym w kwietniu i wtedy tez nie zaskovzylo a bylam obstawiona lekami i ovitrelle dostalam, moze tez maz ma nie za ciekawe wyniki to sie okaze. Od czerwca ruszamy z adopcja ponoc to tez dlugo sie czeka sama nie wiem jak to bedzie stresuje sie tym troche i caly czas sie zastanawiam czy jestem na to gotowa. Jednak juz mam 30 lat maz 32.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 listopada 2018, 09:04

  • Alexandra88 Autorytet
    Postów: 450 213

    Wysłany: 16 listopada 2018, 09:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja również jem siemie lniane - dodaje sobie około 3 łyżeczek do jogurtu lub pod kanapkę w mniejszej ilości. O tych ziołach słyszałam, ale nie testowałam ich jeszcze.

    Ja również już po owu - teraz pozostaje czekanie.

    Mika88 - co do badania nasienia - przerwa około 3-5 dni i również dotyczy to spożywania alko. Mój ma już to za sobą.

    PCOS ??
    Mutacje: MTHFR 677c-t hetero i PAI-1/4G hetero
    Cienkie endometrium
    Leki: euthyrox N25, miovelia, koenzym Q10, prenatal uno, Acid folicum, acard 75mg.
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 listopada 2018, 09:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mikaa88 wrote:
    Bo maz nie ma sily juz i ogolnie tak odpoczywamy a przed badaniem trzeba miec przynajmniej kilka dni przerwy. Tak na poczatku tez myslalam ze jak sie teraz nie uda to nastepnym razem ja prawie rok czasu zmarnowalam na czekanie zeby owulacja byla z prawidlowej strony a wszedzie czytalam ze naprzemiennie jest mnie to bardzo zmeczylo i nawet zamiast teraz sie cieszyc to w sumie powiem Wam ze mi to obojetne jedno podejscie mialam z tym sprawnym w kwietniu i wtedy tez nie zaskovzylo a bylam obstawiona lekami i ovitrelle dostalam, moze tez maz ma nie za ciekawe wyniki to sie okaze. Od czerwca ruszamy z adopcja ponoc to tez dlugo sie czeka sama nie wiem jak to bedzie stresuje sie tym troche i caly czas sie zastanawiam czy jestem na to gotowa. Jednak juz mam 30 lat maz 32.
    My z Mężem mamy po 30 lat i jeszcze liczymy, ze uda sie naturalnie! Staramy sie od kwietnia, wiec nie jakos dlugo. Co do adopcji to bardzo trudna decyzja, u nas jeszcze nie było tematu. Głowa do gory i moze jeszcze sie uda! A o invitro myśleliście? Moj Maz jeszcze sie nie buntuje na seks, z tym ze poki co nie było cyklu zebysmy musieli pod zegarek ...

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 listopada 2018, 09:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    In vitro maz powiedzial tylko raz ze wzgledu na to ze ja mam problem.z utrzymaniem ciazy i ze kuzynka poronila wlasnie z in vitro w ogole do mnie nie przemawia ta metoda bo zero wsparcia od Panstwa i jest bardzo droga nie kazdego na to po prostu stac

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 listopada 2018, 09:52

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 listopada 2018, 09:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Swietnie Cie rozumiem... tez nas nie stać na invitro... szkoda ze nie ma pomocy ze strony właśnie państwa

  • Paulina Nessa Autorytet
    Postów: 382 182

    Wysłany: 16 listopada 2018, 11:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mikaa88 wrote:
    Ja juz po owulacji nie lubie tego czasu bo jest jakies takie wyczekiwanie ktore konczy sie i tak @
    Paulina korzystasz z aplikacji jakiejs na mierzenie temperatur?

    Nie. Zapisuje w wydrukowanej tabelce.

    Starania od sierpnia 2018, sierpień 2019 Medart
    32 lata

    Drożność i budowa macicy i jajników ok.
    Amh - 0,53 (stan na 2018) - raczej już niższe.
    FSH - waha się, przeważnie okolice 10 - 11.
    Hashimoto (bez leków, ustabilizowane)
    Mutacja MTHFR układ heterozygotyczny.
    Dieta bezglutenowa.

    Nasienie ok.

    - 1 iui - nieudane.

    - słaba odpowiedź jajników na stymulacje ivf,
    - 1 punkcja - 1 komórka - nieprawidłowa.
    - 2 punkcja - 2 komórki - obie nieprawidłowe.


    Pełna niepokoju. Pełna wiary.
  • iness00 Autorytet
    Postów: 577 404

    Wysłany: 16 listopada 2018, 11:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MartitaS wrote:
    Ja w trakcie owu jestem, wczoraj kreski takie same albo testowa ciut ciemniejsza, zobaczę dzisiaj po południu czy będzie ciemniejsza. Więc ja podczas najprzyjemniejszej części cyklu jestem :D
    Też polecam te ziółka, piję od sierpnia. W lipcu jak wzięłam clo to jajniki słabo zareagowały, od sierpnia brałam clo i piłam ziółka to piękne owulki miałam ;)
    Które ziółka o. Sroki pijesz? Widziałam tu dużo pochlebnych opinii o ziołach nr 3. W lipcu nie miałaś pęcherzyków czy mało/małe a później po ziołach jaka zmiana była na lepsze? Zastanawiałam się nad tymi ziołami, ale w końcu zrezygnowałam bo niektórym dziewczynom tak pozmieniały w cyklach, że w 8 d.c. miały owulkę, a czy w tak krótkim czasie pęcherzyki zdążą urosnąć do pożądanych rozmiarów, skoro zwykle jest w 15 d.c.? Przecież to o 7 dni wcześniej. Tego się obawiałam.

    Dziewczynki owocnych starań życzę :) U mnie dopiero 6 d.c. i jeszcze plamienia.

    m3sxnafao0xnjr4b.png
  • iness00 Autorytet
    Postów: 577 404

    Wysłany: 16 listopada 2018, 12:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ag1988 wrote:
    Swietnie Cie rozumiem... tez nas nie stać na invitro... szkoda ze nie ma pomocy ze strony właśnie państwa
    Chyba trzeba mieć udokumentowane 2 lata starań, żeby móc starać się o państwowe wsparcie in vitro :/ Paradoks taki, że najpierw próbuje się jakiś czas bo nikt nie podejrzewa, że będzie problem z zajściem, po jakimś czasie idziesz do lekarza, ten mówi: starać się do roku czasu, jak nie wychodzi to wtedy wrócić i dopiero zaczyna się szukanie przyczyny, leczenie i od tego momentu 2 lata, to w sumie idąc tym torem po 3 latach nieudanych starań można zacząć starać się o in vitro z dofinansowaniem. Wtedy dopiero zaczynają się ponowne wizyty w klinikach, badania, kwalifikacje i kolejne miesiące uciekają nieubłaganie, na czekaniu na decyzję czy zakwalifikują Cię. Porażka :/

    m3sxnafao0xnjr4b.png
  • MartitaS Autorytet
    Postów: 473 345

    Wysłany: 16 listopada 2018, 12:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    iness00 wrote:
    Które ziółka o. Sroki pijesz? Widziałam tu dużo pochlebnych opinii o ziołach nr 3. W lipcu nie miałaś pęcherzyków czy mało/małe a później po ziołach jaka zmiana była na lepsze? Zastanawiałam się nad tymi ziołami, ale w końcu zrezygnowałam bo niektórym dziewczynom tak pozmieniały w cyklach, że w 8 d.c. miały owulkę, a czy w tak krótkim czasie pęcherzyki zdążą urosnąć do pożądanych rozmiarów, skoro zwykle jest w 15 d.c.? Przecież to o 7 dni wcześniej. Tego się obawiałam.

    Dziewczynki owocnych starań życzę :) U mnie dopiero 6 d.c. i jeszcze plamienia.

    Ja piję zioła nr 3 ;) To ja pisałam o tej owulce 8dc :D ginka powiedziała, że nie jest to gorsza owulacja niż ta 14 czy 20dc, bo widocznie pęcherzyk dostał kopa (może przez to, że w lipcu słabo zareagował), urósł tak szybko i był na tyle duży, żeby pęknąć. Robię testy owu od razu po @, więc na szczęście nie przegapiłam wtedy :) W lipcu były małe pęcherzyki, a od sierpnia ładne rosły. Przed stosowaniem clo i ziółek miałam owu 18-20dc, a one mi przyspieszyły pare dni. Trochę szalał mi organizm w pierwszych dwóch miesiącach, teraz się unormowało i owulkę mam 13-15dc.

    15.07.2020 ❤️ 37+0 ❤️ 2750g ❤️ 53cm ❤️ G ❤️
    16.02.2023 ❤️ 40+2 ❤️ 3740g ❤️ 56cm ❤️ Z ❤️
  • iness00 Autorytet
    Postów: 577 404

    Wysłany: 16 listopada 2018, 13:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MartitaS wrote:
    Ja piję zioła nr 3 ;) To ja pisałam o tej owulce 8dc :D ginka powiedziała, że nie jest to gorsza owulacja niż ta 14 czy 20dc, bo widocznie pęcherzyk dostał kopa (może przez to, że w lipcu słabo zareagował), urósł tak szybko i był na tyle duży, żeby pęknąć. Robię testy owu od razu po @, więc na szczęście nie przegapiłam wtedy :) W lipcu były małe pęcherzyki, a od sierpnia ładne rosły. Przed stosowaniem clo i ziółek miałam owu 18-20dc, a one mi przyspieszyły pare dni. Trochę szalał mi organizm w pierwszych dwóch miesiącach, teraz się unormowało i owulkę mam 13-15dc.
    O widzisz, to u Ciebie tak przyśpieszyło :D jeszcze czytałam na październikowym wątku któraś dziewczyna tak miała ;) Skoro tak gin mówi, że nie gorsza taka szybka owulacja to może rzeczywiście warto spróbować. A fazę lutealną jakiej długości masz wtedy kiedy owu w 8 d.c występuje? Czy cykle wtedy są krótsze? To dobrze, że udało Ci się unormowac, bo gdy miałaś owulkę w 18-20 d.c to cykl dłuższy pewnie był.

    m3sxnafao0xnjr4b.png
  • MartitaS Autorytet
    Postów: 473 345

    Wysłany: 16 listopada 2018, 13:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    iness00 wrote:
    O widzisz, to u Ciebie tak przyśpieszyło :D jeszcze czytałam na październikowym wątku któraś dziewczyna tak miała ;) Skoro tak gin mówi, że nie gorsza taka szybka owulacja to może rzeczywiście warto spróbować. A fazę lutealną jakiej długości masz wtedy kiedy owu w 8 d.c występuje? Czy cykle wtedy są krótsze? To dobrze, że udało Ci się unormowac, bo gdy miałaś owulkę w 18-20 d.c to cykl dłuższy pewnie był.

    Długość cykli jest w zasadzie taka sama, tylko owulka jest wcześniej a dzięki temu, że przyjmuję duphaston wydłużyła mi się fl do 13dni, wcześniej miałam 10dni. Jak miałam owulkę 8dc to był bardzo krótki cykl, bo @ dostałam 22dc. Niezależnie którego dnia mam owu dokładnie 14-ego dnia po owulce przychodzi @.

    15.07.2020 ❤️ 37+0 ❤️ 2750g ❤️ 53cm ❤️ G ❤️
    16.02.2023 ❤️ 40+2 ❤️ 3740g ❤️ 56cm ❤️ Z ❤️
  • Paulina Nessa Autorytet
    Postów: 382 182

    Wysłany: 16 listopada 2018, 17:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziś na teście kreska ciemniejsza niż testowa. Czyli owu dziś albo jutro.

    Mam troszke dola bo ani wczoraj ani dziś się nie przytulalismy. Dziś mamy imp rodzinna wiec tez nic z tego bo wrócimy późno a mój rano do pracy to będzie chciał od razu iść spać i nie ma opcji bym go namówiłam jeszcze ns bzyku ;/

    Starania od sierpnia 2018, sierpień 2019 Medart
    32 lata

    Drożność i budowa macicy i jajników ok.
    Amh - 0,53 (stan na 2018) - raczej już niższe.
    FSH - waha się, przeważnie okolice 10 - 11.
    Hashimoto (bez leków, ustabilizowane)
    Mutacja MTHFR układ heterozygotyczny.
    Dieta bezglutenowa.

    Nasienie ok.

    - 1 iui - nieudane.

    - słaba odpowiedź jajników na stymulacje ivf,
    - 1 punkcja - 1 komórka - nieprawidłowa.
    - 2 punkcja - 2 komórki - obie nieprawidłowe.


    Pełna niepokoju. Pełna wiary.
  • iness00 Autorytet
    Postów: 577 404

    Wysłany: 16 listopada 2018, 17:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MartitaS teraz już wszystko wiem, oświeciłaś mnie ;)

    Paulina dopadnij męża przed imprezą :P nie forum tylko szybki numerek przed wyjściem (tym bardziej że teraz żywotniejsi jesteście niż po imprezie będziecie), działajcie skoro taka sytuacja z testami :D To grzech nie skorzystać ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 listopada 2018, 17:13

    MartitaS lubi tę wiadomość

    m3sxnafao0xnjr4b.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 listopada 2018, 17:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dokładnie, na szybko przed imprezą ;)

  • MartitaS Autorytet
    Postów: 473 345

    Wysłany: 16 listopada 2018, 19:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I humor będzie lepszy :D A jutro po pracy poprawić :D komórka jest zdolna do zapłodnienia przez kilka godzin, więc jest szansa :)

    15.07.2020 ❤️ 37+0 ❤️ 2750g ❤️ 53cm ❤️ G ❤️
    16.02.2023 ❤️ 40+2 ❤️ 3740g ❤️ 56cm ❤️ Z ❤️
  • iness00 Autorytet
    Postów: 577 404

    Wysłany: 17 listopada 2018, 09:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula jak tam dopadlaś wczoraj swojego Pana ślubnego przed imprezą? :D

    m3sxnafao0xnjr4b.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 listopada 2018, 11:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    iness00 wrote:
    Paula jak tam dopadlaś wczoraj swojego Pana ślubnego przed imprezą? :D
    Ja dopadłam przed wypadem do Znajomych, na szybko, ale czasem tez tak lubię

  • Paulina Nessa Autorytet
    Postów: 382 182

    Wysłany: 17 listopada 2018, 13:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie nie dało rady bo jak przyjechał z pracy to mieliśmy pół godziny do wyjścia a poza tym mieszkamy z rodzicami wiec to tez bardzo utrudnia. Może dziś ;)

    Wczoraj zaszalalam - powiedziałam sobie ze tez coś od życia potrzebuje a nie tylko oszczędzanie się bo może ciąża - i trochę wypiłam alko i powiem wam ze organizm nie przyzwyczajony to dziś mnie kac meczy :/

    Ag1988 lubi tę wiadomość

    Starania od sierpnia 2018, sierpień 2019 Medart
    32 lata

    Drożność i budowa macicy i jajników ok.
    Amh - 0,53 (stan na 2018) - raczej już niższe.
    FSH - waha się, przeważnie okolice 10 - 11.
    Hashimoto (bez leków, ustabilizowane)
    Mutacja MTHFR układ heterozygotyczny.
    Dieta bezglutenowa.

    Nasienie ok.

    - 1 iui - nieudane.

    - słaba odpowiedź jajników na stymulacje ivf,
    - 1 punkcja - 1 komórka - nieprawidłowa.
    - 2 punkcja - 2 komórki - obie nieprawidłowe.


    Pełna niepokoju. Pełna wiary.
‹‹ 544 545 546 547 548 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

"Nie mogę zajść w ciążę" - moja historia starania o dziecko

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko". Opowieść o kobiecie, która nie traci nadziei... "Nie mogę zajść w ciążę, ale nie tracimy nadziei..." - nieplodna_optymistka opowiada o swoich staraniach, drodze do macierzyństwa, leczeniu niepłodności i niegasnącej wierze w to, że się uda! 

CZYTAJ WIĘCEJ

14 faktów na temat płodności kobiety - owulacja, miesiączka, dni płodne

Owulacja, dni płodne, miesiączka - słyszymy o nich często. Ale czy na pewno mamy wystarczającą wiedzą na temat płodności kobiety? Niektóre sprawy dotyczące cyklu kobiety nie są tak jasne i oczywiste jakby mogło się zdawać. Tutaj znajdziesz 14 najważniejszych faktów, które warto wiedzieć na temat płodności kobiety.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Comiesięczne rozczarowanie... Jak radzić sobie z emocjami, gdy kolejny raz pojawia się jedna kreska?

Dla wielu par każdy kolejny miesiąc bez ciąży jest jak utracona szansa. Trudne emocje kłębią się w pierwszych dniach cyklu. Najczęściej jest to żal, smutek, bezsilność, rozczarowanie... Dlaczego kolejny miesiąc się nie udało? Jak sobie radzić z tymi trudnymi emocjami? Podpowiada Psycholog Niepłodności - Anna Wietrzykowska.

CZYTAJ WIĘCEJ