Starając się o pierwsze dziecko
-
WIADOMOŚĆ
-
Aleksandra jutro powtarzam badania fsh lh i estradiol. Tak zalecił lekarz.
Iness kupiłam mace dla męża i narazie tyle. Sama biorę kwas foliowy, wit D3, siemie lniane i olej z wiesiołka.
Testy robie przeważnie dłużej. W tym miesiącu 3 dni po 2 kreskach. Trzeciego dnia była już mniej intensywna krecha. Ostatnio miałam problem z określeniem śluzu bo według mnie miałam wodnisty i rozciągliwy naprzemian od samego okresu.
Tooney trzymam kciukiStarania od sierpnia 2018, sierpień 2019 Medart
32 lata
Drożność i budowa macicy i jajników ok.
Amh - 0,53 (stan na 2018) - raczej już niższe.
FSH - waha się, przeważnie okolice 10 - 11.
Hashimoto (bez leków, ustabilizowane)
Mutacja MTHFR układ heterozygotyczny.
Dieta bezglutenowa.
Nasienie ok.
- 1 iui - nieudane.
- słaba odpowiedź jajników na stymulacje ivf,
- 1 punkcja - 1 komórka - nieprawidłowa.
- 2 punkcja - 2 komórki - obie nieprawidłowe.
Pełna niepokoju. Pełna wiary. -
Paulina Nessa to chyba mało spotykane, żeby od samego okresu śluz plodny był i przez to trudniej określić ten dzień, skoro nie zmieniał się z kolejnymi dniami cyklu. Mnie w poprzednim cyklu testy owu oszukały, bo rano czułam owulację dość mocno, zrobiłam test około południa i słaba krecha, zdziwilam się bo byłam pewna, że to właśnie wtedy, po poludniu wizyta gin i potwierdziła, że owulacja właśnie była. Ani kilka dni wczesniej ani kilka dni później nie wyszły mi 2 mocne kreski. Także też do testów trochę z dystansem podchodzę już
Stosujecie już macę?
Ja się boję tylko żeby nas za bardzo nie pobudzała hehe bo przy słabszym nasieniu nie pozwolimy sobie codzienne, a też musza kiedyś żołnierzyki mieć czas na dojrzewanie i wymiankę -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyiness00 wrote:Paulina Nessa to chyba mało spotykane, żeby od samego okresu śluz plodny był i przez to trudniej określić ten dzień, skoro nie zmieniał się z kolejnymi dniami cyklu. Mnie w poprzednim cyklu testy owu oszukały, bo rano czułam owulację dość mocno, zrobiłam test około południa i słaba krecha, zdziwilam się bo byłam pewna, że to właśnie wtedy, po poludniu wizyta gin i potwierdziła, że owulacja właśnie była. Ani kilka dni wczesniej ani kilka dni później nie wyszły mi 2 mocne kreski. Także też do testów trochę z dystansem podchodzę już
Stosujecie już macę?
Ja się boję tylko żeby nas za bardzo nie pobudzała hehe bo przy słabszym nasieniu nie pozwolimy sobie codzienne, a też musza kiedyś żołnierzyki mieć czas na dojrzewanie i wymiankę -
Toonney wrote:Zaraz jedziemy na kolejny monitoring no i okaze sie czy mamy w srode punkcje czy nie trzymajcie kciuki prosze za moje jajeczka
Ag1988 oby i na mnie nie działało zbyt pobudzająco zresztą myślę brać co drugi dzień, to myślę, że będzie oki, a Ty bierzesz codziennie? jaką dawkę? -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyCześć dziewczyny, pisze do was bo już sama nie wiem co robić. Staramy się z mężem o dziecko już 7miesiecy - bezskutecznie. Mam nieregularne cykle - mój rekord to 71 dni !! Leżałam w szpitalu w Poznaniu na polnej, okazało się że mam niedoczynosc tarczycy i PCO. Lekarka przepisała mi estrofem przez 21 dni od 5 dnia cyklu 1x1 w 12 dniu dołączyć duphason 1x1 ( kuracja ma trwać 3 miesiące ) Biorę eutyrox 25, moje aktualne TSH to 1,5. FT 3 FT 4 w normie. Moje endometrium w 10 dniu cyklu wynosiło 5 mm ;( Po pierwszym miesiącu kuracji okres pojawił się po 24 dniach !!! Mam problem bo nie widzę u siebie sluzu płodnego i dlatego nie wiem kiedy dokładnie mam owulacje. Myślicie że kuracja mi pomożę ? Macie jakies rady dla mnie ? Pomóżcie prosze
-
nick nieaktualnyArbuzowa99 wrote:Cześć dziewczyny, pisze do was bo już sama nie wiem co robić. Staramy się z mężem o dziecko już 7miesiecy - bezskutecznie. Mam nieregularne cykle - mój rekord to 71 dni !! Leżałam w szpitalu w Poznaniu na polnej, okazało się że mam niedoczynosc tarczycy i PCO. Lekarka przepisała mi estrofem przez 21 dni od 5 dnia cyklu 1x1 w 12 dniu dołączyć duphason 1x1 ( kuracja ma trwać 3 miesiące ) Biorę eutyrox 25, moje aktualne TSH to 1,5. FT 3 FT 4 w normie. Moje endometrium w 10 dniu cyklu wynosiło 5 mm ;( Po pierwszym miesiącu kuracji okres pojawił się po 24 dniach !!! Mam problem bo nie widzę u siebie sluzu płodnego i dlatego nie wiem kiedy dokładnie mam owulacje. Myślicie że kuracja mi pomożę ? Macie jakies rady dla mnie ? Pomóżcie prosze
-
nick nieaktualnymikaa88 wrote:Hej ja probuje naturalnych metod na sluz i owulacje bralam leki od kwietnia mi nie pomogly. Jesli chodzi o sluz to 8 szklanek wody dziennie ustaw sobie przypomnienie marchewka do owu jesli chodzi o endometrium to migdaly i cwiczwnia a jesli nie cwiczenia to acard chodzi o poprawe krazenia. Z naturalnych metod ja pije ziola O.Sroki mieszanke 3. Ale ostatnio na wyregulowanie cykli jest popularna maca.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 grudnia 2018, 13:52
-
Hej dziewczyny proszę o pomoc. Odstawiłam duphaston 23dc a teraz mam 26dc i okresu ani wpisu ani słuchu... testy wychodzą negatywnie a temperatura cały czas powyżej 37stopni.nie mam jak pójść na krew bo ciągle pracuje rano... lekarz dopiero przyjmie mnie 10grudnia a do tego czasu nie wiem czy brać dalej duphaston czy nie... pomóżcie
-
iness00 wrote:Kciuki zaciśnięte. Daj znać po wizycie, czy w środę będzie 'wielki' dzień
Ag1988 oby i na mnie nie działało zbyt pobudzająco zresztą myślę brać co drugi dzień, to myślę, że będzie oki, a Ty bierzesz codziennie? jaką dawkę?
A wiec mamy 36 pecherzykow, jeden 22mm, 10=15-17mm, 15=12-14mm, 10= 7-10mm.Pobrali mi znow krew no i pytali czy chce nagranie video jak rozwijaja sie nasze zarodki z klasyfikacja i zdjeciami oczywiscie ze chce lol Dzis o 10tej wieczorem ovitrelle a w srode punkcjaPaulina Nessa, iness00 lubią tę wiadomość
-
Toonney gratuluje ilości pęcherzyków i trzymam mocno kciuki za środę
Ja dziś po badaniach w 3dc. I nie mogę sprawdzić wyników bo przez neta jest przerwa techniczna ;/
Zrobiłam profilaktycznie jeszcze żelazo (zdążyłam je sprawdzić przed przerwą) i tu niespodzianka: 184 gdzie normy to 60 - 140. Masakra!!
Myślicie, że to może mieć wpływ na starania - jeszcze dobrze nie czytałam o tym - jedynie, ze za wysokie żelazo jest bardzo szkodliwe na wątrobe, trzustkę, hormony szaleją (przede wszytskim prolaktyna).
Kurde zawsze miałam bardzo niskie żelazo - praktycznie na granicy normy. Hemoglobinę też mam niezła ale w normie.Toonney lubi tę wiadomość
Starania od sierpnia 2018, sierpień 2019 Medart
32 lata
Drożność i budowa macicy i jajników ok.
Amh - 0,53 (stan na 2018) - raczej już niższe.
FSH - waha się, przeważnie okolice 10 - 11.
Hashimoto (bez leków, ustabilizowane)
Mutacja MTHFR układ heterozygotyczny.
Dieta bezglutenowa.
Nasienie ok.
- 1 iui - nieudane.
- słaba odpowiedź jajników na stymulacje ivf,
- 1 punkcja - 1 komórka - nieprawidłowa.
- 2 punkcja - 2 komórki - obie nieprawidłowe.
Pełna niepokoju. Pełna wiary. -
Ag - uda nam się kiedys, wierze w to mocno
Iness - niestety bolące badanie jak dla mnie - wzięłam dwa ketonale przed zabiegiem (zgodnie z zaleceniem gin), ale wizyta tez była opóźniona i może dlatego. Aczkolwiek wole już zapomnieć ze miałam to badanie mam nadzieje zeTwoje będzie mniej bolesne
Tooney i jak już po wizycie ?iness00, Ag1988 lubią tę wiadomość
PCOS ??
Mutacje: MTHFR 677c-t hetero i PAI-1/4G hetero
Cienkie endometrium
Leki: euthyrox N25, miovelia, koenzym Q10, prenatal uno, Acid folicum, acard 75mg. -
Klaudiazirl wrote:Hej dziewczyny proszę o pomoc. Odstawiłam duphaston 23dc a teraz mam 26dc i okresu ani wpisu ani słuchu... testy wychodzą negatywnie a temperatura cały czas powyżej 37stopni.nie mam jak pójść na krew bo ciągle pracuje rano... lekarz dopiero przyjmie mnie 10grudnia a do tego czasu nie wiem czy brać dalej duphaston czy nie... pomóżcie
-
Toonney to trzymamy cały czas kciuki zaciśnięte, nie puszczamy, dopóki nie przyjdziesz tu pochwalić się testem z 2 kreskami
Paulina Nessa suplementowałaś żelazo czy inne witaminki z żelazem czy z pożywienia masz taką nadwyżkę? zwróć uwagę na dietę, co jesz, aby nie dostarczać dodatkowych składników, bogatych w duże ilości żelaza. Nie wiem jaka jest zależność gdy masz ponad normę, ale generalnie lepiej obniżać skoro takie są normy, to nadmiar na pewno nam nie służy.
Alexandra88 kurcze to nie za fajnie jak wzięłaś 2 ketonale i ból tak ogromny, ale masz rację nie ma co wracać do tego, choć pewnie gdy pójdę na to, na pewno przed gabinetem pomyślę o Tobie, ale może nie ucieknę Najważniejsze, że wynik pozytywny, czyli taki jak miał byćAlexandra88, Toonney lubią tę wiadomość
-
Iness - wierze, ze nie uciekniesz. Kobitki to ogólnie maja w sobie silna wole (nie wiem dokładnie jak to opisać) i nawet jak może coś boleć to i tak się przełamiemy bo walczymy o nasze marzenia i jeżeli jakiekolwiek badanie ma nam w tym pomoc to któż da radę jak nie my !
Paulina Nessa - daj znać jak będziesz miała już wyniki co do żelaza to faktycznie może jakaś dieta, która by ograniczała ich ilość w jedzeniu. Ewentualnie może skonsultuj się z lekarzem jak będziesz miała taka możliwośćWiadomość wyedytowana przez autora: 3 grudnia 2018, 21:04
PCOS ??
Mutacje: MTHFR 677c-t hetero i PAI-1/4G hetero
Cienkie endometrium
Leki: euthyrox N25, miovelia, koenzym Q10, prenatal uno, Acid folicum, acard 75mg. -
nick nieaktualnyAlexandra88 wrote:Ag - uda nam się kiedys, wierze w to mocno
Iness - niestety bolące badanie jak dla mnie - wzięłam dwa ketonale przed zabiegiem (zgodnie z zaleceniem gin), ale wizyta tez była opóźniona i może dlatego. Aczkolwiek wole już zapomnieć ze miałam to badanie mam nadzieje zeTwoje będzie mniej bolesne
Tooney i jak już po wizycie ?
jasne, że się nam uda, u mnie to jeszcze nawet jest nadzieja, że udało się w listopadzie
Tooney - trzymamy! będą piękne II krechy niedługo!