Starające się po przejściach - od nowa

Jak zostaniesz skoro swięta masz pracowite,juz ci to pisalam,nie wiem o czym tu gadac...tak pieknie ci przedstawiłam cykl a màz jak wróci to z pewnoscią nie da ci spokoju...kup lepiej jakis krem na otarcia.Jak wróci z kolejnego rejsu to zastanie po powrocie podwójny pakiet albo potrójny

Monia ,który dzis masz dzien cyklu po ovu?

kurcze,to nie tak miało byc!!!
...moze za wczesnie ta beta?A kiedy ten zastrzyk miałas?

no ale przed laparo to jeszcze jeden cykl będzie,tak?

Monia nie trać nadziei Kochana. Masz jeszcze cykl przed sobą.

NA wątku CLO dziewczyna Dea była po szesciu cyklach z clo,lekarz chciał jej przedłuzyc do siódmego cyklu choc szesc to juz max.Zaciązyła w tym szóstym w dodatku blizniaki sie okazało.
Była tez któras ale nie pamiętam Nicku,tez juz przygotowywała sie psychicznie do laparo i tez w ostatnim cyklu udało sie.
Tak wiec mam cichą nadzieje...

Asienka ty po następnym weekendzie tez się wybijasz z szeregu?mam nadzieje ze tescior będzie podwójnie tłusty

zmiany zawsze mają dobry wplyw:) Maluch chcialby od poczatku w nowym byc:)

nowe miejsce,nowe gniazdko,oby szczęscie przyniósł następny cykl

ale zazwyczaj nowe miejsce,a tym bardziej poczucie ze ma się to swoje miejsce sprawia ze czujemy lepszą energie,mniejszy cięzar na duszy,będzie to taka mała odskocznia od mysli które potrafią zdołowac.Bedzie to dobry wpływ tego miejsca,prędko czar nie prysnie a ty będziesz z niego czerpac siłe i pozytywne mysli

Z moja glowa jest cos nie tak,jyz teraz mysle sobie..pewnie sie nie udalo,nie wiem czy ja zabezpieczam sie psychicznie przed @ masakra mam siebie dość; ) moje jajniki sie już uspokoily.

zrobilam test....

naforum.zapodaj.net/17b70c6fb6c4.jpg.



naforum.zapodaj.net/17b70c6fb6c4.jpg.html

Asia,to normalne ze boisz sie kolejnego negatywu,ale powinnas postarac sie myslec własnie w ten sposób co nalezy zmienic w kolejnym cyklu jesli sie nie uda.Ja planowałam ze zwiększe monitoring bo nawet nie wierzyłam ze pęcherzyk pękł mimo zastrzyku,a ze były swięta nie mogłam tego zobaczyc,moje cykle były bezowulacyjne i nie wierzyłam ze cos to zmieni.Poza tym nie byłam swiadoma swej droznosci,trzymałam sie przypuszczeniom lekarza który na pierwszej wizycie powiedział ze mam bardzo cieniutkie jajowody i ze to tez moze byc problem ze nie moge zajsc w ciąze,jednak zaznaczył tylko w kartotece na marginesie "inseminacja",a mnie przepisał CLO...
Nie przypuszczałam ze to pomoze,ze sie uda,przygotowywałam plan działania na kolejny cykl,chciałam równiez zacząc biegac,jakis fitness przed tv...jednak na wizyte jechałam juz z wynikami bety i wszystko potoczyło sie inaczej niz planowałam.Zupełnie mnie zaskoczyła ta ciąza..teraz znów bede zaczynac clo,ale nie nastawiam sie ze moze sie udac,mozliwe ze nie zareaguje na clo tak jak za pierwszym razem,jednak zaczęłam juz cos zmieniac w swoim leczeniu.To co powinnam zrobic dawno temu to zmienic endokrynologa bo tylko faszeruje mnie lekami by unormowac tarczyce a nie robi nic by znalezc przyczyne,bo nigdy nie chorowałam na niedoczynnosc a wyniki mówią same za siebie.
Tak więc zajmij sie czyms,by przestac myslec,ja ostatnio duzo czytam,a jak pogoda pozwala to porządkuje ogród,planuje gdzie posadzic nowe kwiaty w ogrodzie albo udzielam sie kulinarnie w kuchni

kurcze,widze dobrze?widze te dwie kreski?Nigdy nie miałam takiego testu i nie wiem czy tak ma byc ale chyba udało ci się...po cichu gratki,jedz zrób bete jutro kochana,tak sie ciesze

Gama,
Gratuluję!
Bez wątpliwości jest pozytywny wynik! Super!!!

Ja też nie wiedziałam takiego testu Gama, ale kreski są dwie Super trzymam kciuki Kochana:) śmigaj na bete i dawaj znać

test z kauflandu, tak mają byc dwie kreski
jutro rano powtórze na innym

cudnie Gama, bardzo, bardzo się cieszę

Asienkaa czekam n Ciebie:)