Starające się po przejściach - od nowa
-
WIADOMOŚĆ
-
dzięki Monia
Gama kciuki zaciśnięte mocno
U mnie dziś pierwszy raz w życiu pojawiła się krew na wkładce w okresie okołoowulacyjnym, pewnie dlatego że było więcej pęcherzyków:)córa 12 lat i synek.. wszystkie dzieci już są
ponad 3 lata starań, 7tc (*), IUI- nieudane, 2017 naturalny cud -
Asienka bez nakrecania, ale u mni e w ''tym'' cyklubyło plamienie w owulację, dziewczyny mówiły że może być silna owulacja, a parę dni potem też plamienie- i musiało to być zagnieżdzenie wiec jesteś na dobrej drodze trzymam kciuki
Córcia-2012
J-6/11tc [*] 13.02.15,
S -18tc [*] 30.09.15,
F-16tc. [*] 12.05.16
K-21tc. [*] 02.02.17
-
nick nieaktualny
-
Midnight nigdy nie malam plamienia w pierwszej chwili sie wystraszylam:) co będzie. .poki co działamy aby czekac na wyniki naszych poczynań. Moja dr odpisala i stwierdzila tak jak Monia:)ze wszystko jest ok:) a plamieniem nie mam tez co sie martwić bo byly 2 jajeczka do pęknięcia. Ciesze sie ze wyniki dobre wyszly zawsze to krok do przodu:)
Jagna a Ty gdzie sie podziewasz?
bobo_frut, midnight lubią tę wiadomość
córa 12 lat i synek.. wszystkie dzieci już są
ponad 3 lata starań, 7tc (*), IUI- nieudane, 2017 naturalny cud -
Bobo frut bardzo dobra wiadomosc,tak sie martwiłas tymi badaniami,widzisz po burzy zawsze wstaje słonce i tak jest w twoim przypadku,piękne endo tak trzymaj!
Asiu,nie próznuj,pracowitosc w tych dniach zostanie ci nagrodzona
Gama,ja ci dam ze nie po drodze,daj adres to ci pojade po testy i wysle priorytetem...mąz z pracy pojedzie to ci kupi w aptece..kiedy masz termin @??Mysle ze niedziela/poniedziałek mozesz spokojnie robic test,nie jestes na stymulacji to nic nie sfałszuje wyniku
bobo_frut lubi tę wiadomość
Antoś IVF,Julisia natural
-
Dziendoberek
Zbieram sie do lekarza ogólnego,wezme skierowanie do reumatologa i endokrynologa(bo chce zmienic obecnego) no i licze ze choc kilka badan będe mogla zrobic na nfz,uprosze o skierowanie,no i jeszcze gina na nfz chce zmienic,bedzie troche jezdzenia od przychodni do przychodni i stanie w kolejkch do rejestracji ale przynajmniej mały kroczek znów do przoduAntoś IVF,Julisia natural
-
Hej dziewczyny jestem tu nowa powiem wam moją historie w tamtym roku czyli 15 mają 2015 roku urodziłam martwą córeczkę w 31 tygodniu ciąży.Mysle ze to się stało przez to ze na początku ciąży chorowałam na zapalenie płuc i miałam przez tydzień wysoka gorączkę która obniżyła wiec tak mała miała 330g stwierdzono u niej małowodzie powiększone serce brak robaka móżdżku roszczep kręgosłupa oraz hipotrofie płodu. Po tym wszystkim zrobiłam z mężem kariotyp wyszedł pozytywny ale robiłam tez takie badania:
Mutacja G20210A w genie protrombiny pisze nie wykryto
Mutacja Leiden G1691A nie wykryto
Mutacje C677T A1298C w ginie reduktory metylenotetrahydrofolianowej MTHFR mutacja homozygotyczna.
Wiecie co byłam w poradni genetycznej i pani doktor zalecił mi zwiększenie kwasu foliowego na 5mg i powiem wam zaszłam pół roku od tego dokładnie 9 lutego 2016 zmarla kolejna córeczka zatrzymanie serduszka niestety nie znam przyczyny powiedzcie mi to ze mam tą mutacje i takie wyniki to znaczy ze nie będę mogła mieć dziecka zdrowego tylko same poronienia?
Juz sama nie wiem co myśleć i robić pomocy; (
2 aniołki [*] ❤ -
nick nieaktualnyDzień dobryJagna 75 wrote:Dziendoberek
Zbieram sie do lekarza ogólnego,wezme skierowanie do reumatologa i endokrynologa(bo chce zmienic obecnego) no i licze ze choc kilka badan będe mogla zrobic na nfz,uprosze o skierowanie,no i jeszcze gina na nfz chce zmienic,bedzie troche jezdzenia od przychodni do przychodni i stanie w kolejkch do rejestracji ale przynajmniej mały kroczek znów do przodu
daj znać co uda Ci się dziś załatwić.
ja też jeszcze dziś do gin idę, ale właśnie na NFZ
i do internisty po skierowanie na tsh, ft3 i 4, bo za dwa tyg. muszę zrobić znów kontrolę i do endo się wybrać z wynikami. -
nick nieaktualnyAga22 bardzo mi przykro, że Cię to spotkało
( ja niestety się nie znam na sprawach genetycznych, wiec nie pomogę, ale dobrze trafiłaś, bo są tutaj dziewczyny z większym bagażem doświadczeń i na pewno podzielą się swoją wiedzą. Oczywiście lepiej by było, jakby żadna z nas takich doświadczeń nie nabywała... 
-
nick nieaktualnyJagna co tam u Ciebie? już po wizycie?
bo ja tak mój rodzinny pozytywnie mnie rozczarował, bo oprócz tsh, ft3 i ft4 które chciała, dostałam jeszcze skierowanie na PT oraz APTT - coś z krzepliwością. a oprócz tego dał mi skierowanie do poradni reumatologicznej, ale tu powiedział, że tak spokojnie. ba prawie każdy ma te przeciwciała ANA i żeby się przypadkiem tym nie stresować (gin z dziś też mi to powiedziała).
no ale właśnie druga sprawa (pisałam już też na innym wątku, więc tutaj po prostu wkleję ):
we wtorek byłam u gina prywatnie, który stwierdził, że była owulacja w jajniku lewym jest ciałko żółte i endometrium ma 10mm (choć mówiłam mu, że mierzę temp. a ta coś nie chce wzrastać - on powiedział, że na temp. wpływa wiele czynników, więc nie zawsze warto się nią sugerować - fakt faktem bolało mnie gardło, więc może jakaś przyczyna w tym leży). Natomiast dziś byłam u innego gina, ale na NFZ no i dziś się dowiedziałam, że raczej cykl bezowulacyjny, a endometrium 6,5mm. O co KAMAN???
przez dwa dni mogło się tak zmienić?
dodatkowo dziś gin mi przepisała Clostilbegyt, które mam brać od 3dc (do 7?) i zgłosić się wcześniej na monitoring żeby sprawdzić czy są pęcherzyki.
jak sądzicie kupować te tabletki? Powiedziałam jej, że mąż przyjeżdża na 28 dni i boję się, że może się minąć z moimi dniami płodnymi. a te tabletki ponoć mają spowodować owu między 9, a 11 dniem.
Co o tym wszystkim sądzicie? help!!! -
Aga,na wątku poronienia są dziewczyny z mutacjami,w dodatku w ciązy juz prawie półmetkowej wiec słuchaj ich rad,wiem ze tam tez pisałas bo czytałam.
Jesli masz siłe walki to walcz,słuchaj rad i znajdz gina który ma pojęcie jak postepowac z pacjentką po paru poronieniach.Wazne by miał wiedze,by odpowiednio pokierował i jarzył o co w tym wszystkim chodzi.
Wiem ze są rózne mutacje ale tam dziewczyny pisały ze mają te samą,biorą clexane,heparyne i zwiększony kwas foliowy,warto zaryzykowac..rozumiem twój strach przed kolejną próbą,ale jesli mocno sie tego pragnie to znajdzie sie sposób by te lęki przezwycięzyc.Ja tylko po to zyje by zostac mamą,na niczym mi tak nie zalezy jak na tym jednym marzeniem,zrobie wiele by to osiągnąc.Nie wiem jak bedzie kolejnym razem,licze ze dobrze przygotuje sie do kolejnej ciązy.Juz zaczynam działac z badaniami,jesli cos z nich wyjdzie juz zaklepałam termin u lekarza,zastanawiam sie jeszcze nad badaniami genetycznymi,pewnie juz zrobie ale ewentualnie pozostawie działanie genetykowi z kliniki gdzie sie lecze.Musisz uwierzyc ze jesli tamtym dziewczynom sie udało z tymi lekami to i mozliwe ze tobie sie uda,jednak trzeba sie z tym liczyc ze nikt nigdy zaden lekarz nie da ci 100% gwarancjiWiadomość wyedytowana przez autora: 3 marca 2016, 15:05
Antoś IVF,Julisia natural
-
bobo_frut wrote:Dzień dobry
daj znać co uda Ci się dziś załatwić.
ja też jeszcze dziś do gin idę, ale właśnie na NFZ
i do internisty po skierowanie na tsh, ft3 i 4, bo za dwa tyg. muszę zrobić znów kontrolę i do endo się wybrać z wynikami.
oblatałam do poludnia wszystko,ogólny dał podstawowe badania ale wypisał skierowanie do reumatologa za to i do endokrynologa.Tak wiec do nowego endokrynologa mam wizyte 29 sierpnia,super !Do ginekolog z nfz ponoc spoko babka na 9 czerwiec a do reumatologa 27 kwiecien.
A w poniedziałek ide jeszcze do osrodka,przyjeli jakiegos drugiego gin,wiec zapisałam sie na wizyte,zobacze kto to,przy okazji sprawdze jak tam wszystko sie posprzątało we mnie,czy czegos nie nabroiły moje jajniki bo ostatnio dawały popalic.Moze uda mi sie jakies jeszcze skierowanie na badania wysępic,zawsze to na waciki zostanie.Ogólnie zadowolona jestem z dzisiejszego polowania,choc ogólny mógł bardziej sie postarac co do badan,trudno,licze na lepsze łowy w poniedziałekAntoś IVF,Julisia natural
-
Bobo frut,spokojnie wez clo,jesli męza nie bedzie zawsze jakis sąsiad pomoze...he he sorki to żart.Jesli nie wykorzystasz cyklu to przynajmniej jakosciowo podruszasz jajeczka,troche wspomoze twoją produkcje,nic nie bedzie straconego.
Jak długie masz cykle??
a co do tego gin na nfz...mają taki sprzet ze jak kiedys byłam w osrodku i przyszła kobieta w piątym tyg ciązy to on nic nie widział i kazał babce isc do szpitala na usg.Z pewnoscią lepszy sprzet mają ci co prywatnie...
Kiedy jeszcze chodziłam do gin w osrodku to czesto mówił ze nic nie widzi,zadnych pęcherzyków,a chodziłam specjalnie w czasie około ovu,a jak poszłam prywatnie to zawsze jakis był...u mnie z wiekiem to szału nie ma czasem jeden pęcherzyk czasem dwa ale są i widacWiadomość wyedytowana przez autora: 3 marca 2016, 15:25
Antoś IVF,Julisia natural
-
nick nieaktualnyJagna 75 wrote:Bobo frut,spokojnie wez clo,jesli męza nie bedzie zawsze jakis sąsiad pomoze...he he sorki to żart.Jesli nie wykorzystasz cyklu to przynajmniej jakosciowo podruszasz jajeczka,troche wspomoze twoją produkcje,nic nie bedzie straconego.
Jak długie masz cykle??
fajnie, że udało Ci się też co nie co pozałatwiać, no ale terminy zabójcze... ja muszę z tym reumatologiem się dowiedzieć, bo pewnie też z kilka m-cy czekania na wizytę będzie...
mąż przyjeżdża jutro, więc sąsiad może innym razem hehe, tylko, że będzie 28 dni i tutaj jest ból, bo nie wiem właśnie kiedy przyjdzie @, bo po zabiegu to miałam 29 dni do następnej @, a teraz nie wiem ile będzie. wcześniej miałam co 25-27 dni @. teraz chyba się trochę przestawiło...
ale faktycznie jak wezmę clo to szybciej pęcherzyk/pęcherzyki sobie dojrzeją, a później się zobaczy co dalej
bo już nawet myślałam żeby lutkę wziąć na wywołanie w razie 'W', jakby @ nie chciała przyjść
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 marca 2016, 15:25
-
witajcie - duzo naskrobałyscie, zabieram sie za czytanie, ale najpierw wklejam wyniki badań - zerknijcie
wklejam - zerknijciew zeszlym tygodniu zdecydowalam jednak, ze zrobie badanie krwi i wyrywczo sprawdze niektóre parametry
no i
toxo IgG wyszlo 30,6 czyli dodatni.....!?????
a toxo igM ujemny bo 0,15
no tsh troche spadlo na 1,826
a progesteron 16,77 to był 4 dzien po owulacji
co o tym sadzicie? o tym toxo?
w necie pisze,ze oznacza ze przechodzilam kiedys toxo
ale czy to ma wplyw? czy mialo wplym na poronienie????????Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 marca 2016, 21:05
08.01.2016 [*] 6 tc "Pan dał, Pan zabrał "(Hb)
