Starające się po przejściach - od nowa
-
WIADOMOŚĆ
-
Monia85 wrote:Aasienkaa, u mnie po CLO zrobił się bałagan, miałam podwójną Twoją dawkę. Jeżeli bedę brała Clo w następnym cyklu to wezmę tak jak Ty teraz. Pierwszy pęcherzyk był już gotowy w 8 dc, ale endo miałam tylko 5,3. Ogólnie owu wyszła na 12 dc, a tak normalnie miałam ok 14 oprócz cyklu w którym zaszłam, bo wtedy też miałam bardzo wcześnie bez leków 11 dc.
pracowite dni miałas,mam nadzieje ze owocne,trzymam kciuki.Za dwa tygodnie @ wstęp wzbronionyAntoś IVF,Julisia natural
-
Aasienkaa wrote:Jutro wlasnie robie te badania.
ja tez bede musiała zrobic bo ostatnio nie zdązyłam, hi hi @ nie przyszła..
Teraz wieczorami zagłębiam sie w ksiązki,zabijam czas do przyjscia @,tylko tyle moge zrobic by przestac tęsknic za nią(chyba po raz pierwszy bede szczesliwa ze @ przyjdzie )
Antoś IVF,Julisia natural
-
Aasienkaa wrote:Bardzo ciekawa lektura a wydawałoby się, że co to jest " zrobić sobie dziecko " Były momenty w życiu że bałam się, że zaszłam w ciążę, a teraz pragnę tego
chyba kazda tak miała,ja nawet przez kilka lat antykoncepcje brałam,a cykle bezowulacyjne,niepotrzebnie faszerowałam sie nimi.Los lubi płatac figle,a zycie bez problemów byłoby nudne...
Wiele razy w samotnosci rozmawiam z Bogiem(choc nie za czesto w kosciele bywam)pytam jaki sens ma moje zycie,po co sie urodziłam jesli nie moge stac sie matką,po co jestem kobietą,po co to zycie dał skoro ja nie moge dac zycia.Marze o czyms co innym przychodzi łatwo,inni marzą o luksusach a ja tylko o tym by byc mamą.Nie rozumiem tego ze człowiek ma wszystko by zadbac o byt dziecka i nie moze tego zrobic.Inni zabijają,wyrzucaja na smietnik,biją..czemu dzieciom robi sie krzywda,rodzą sie w nieodpowiednich rodzinach..Antoś IVF,Julisia natural
-
Monia85 wrote:to dziwne, bo ja jak mam w szczycie ok 10 to lekarze mówią, że jest ok i jednoznacznie potwierdzają owu
A progesteron i tak skacze wiec dla mnie bez róznicy
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 lutego 2016, 20:13
Antoś IVF,Julisia natural
-
dzis kolezanka na wątku CLO miała wizyte i napisała ze poprzedni lekarz zrobił błąd ze zaraz po poronieniu przepisał jej CLO,ze podaje sie go dopiero po 3 miesiacach...nastepna kolezanka tez to potwierdziła,chciała od razu sie starac i poprosiła lekarza by jej przepisał clo i tez odmówił,ze tez dopiero po trzech miesiącach.Kurczaczki,skołowana teraz jestem,ale lekarz w klinice to chyba wie co robi...Antoś IVF,Julisia natural
-
Monia85 wrote:Ja i tak uważam ze potwierdzona owu jest od progesteronu powyżej 1 i nie widzę sensu podawania czegoś na pęknięcie w tak późnym dc. Nawet jeśli coś zostało to raczej się wchłonie, a taka komórka jest juz niezdolna do zaplodnienia. Chyba ze cos źle zrozumiałam i piszemy o różnych rzeczach.
jesli pęcherzyk nie pęknął to albo sie wchłonie i zejdzie wszystko z @ albo zrobi sie torbiel i wtedy podaje sie leki antykoncepcyjne na wyciszenie jajników i czeka sie max do 3 cykli na wchłonienie albo juz zabieg usunięcia.
A co do tego zastrzyku to ja go dostałam ale w cyklu z clo,bo lekarz wiedział ze ovu bez niego nie bedzie...zle zrozumiałas bo ja tak napisałam dziwnie,nie wtedy gdy progesteron badałam he he
Ja do dzis nie wiem czemu z wynikiem 8,5(sprawdzałam przed chwilą) lekarz stwierdził ze mam niski progesteron...na monitoringu brak ovu potwierdzone.
W cyklu kiedy wzięłam clo a potem miałam zastrzyk,trzy dni po ovu miałam zacząc brac dupka przez 10 dni i tyle...gdy zaszłam progesteron miałam wahający sie 17-15 i tu wydaje mi sie ze troche za słaby bo minimum to było 4 a max 50 w pierwszym trymestrze ale lekarz stwierdził ze jest ok,a czytałam ze niektóre jak miały 11-12 to juz dupka brały .
w kazdym bądz razie przez niejeden monitoring mam uznane ze cykle bezovulacyjne mam.
A co do CLO w pierwszym cyklu po poronieniu to bede ryzykowac,zresztą sam lekarz w klinice powiedział ze bierzemy sie od razu do działania bo mamy mało czasu,wiec mysle ze wie co robi.
Monia,musze mu zaufac bo inaczej moje leczenie byłoby bez sensu,a działanie leków to mysle ze to sprawa idywidualna.Tak samo mówią jedni zeby czekac trzy miesiące inni zeby startowac zaraz w pierwszym cyklu....i wtedy tez są ciąze i tez poronienia,wiec mysle ze to tez nie ma jakiegos większego znaczenia.Tak więc nie zmieniam decyzji lekarza,pierwsza @ biore clo i na monitoringu wszystko wyjdzie.
A ty jak masz taki bałagan w cyklu to normalne dla CLO,nawet mierzenie temperatury czasem nie wychodzi,wazne by rezultat był koncowyWiadomość wyedytowana przez autora: 26 lutego 2016, 00:31
Antoś IVF,Julisia natural
-
Monia a ten wynik ANA2 to własciwie czego jest robione to badanie i czy ono z krwi jest robione?To tak typowe badanie po poronieniu?
Jakie jeszcze badania robiłas po poronieniu,mozesz mi je ewentualnie opisac czego dotyczyły?Sorki ze marudze ale tak jakos nic mi nie kazał lekarz robic bo to jako pierwsze poronienie,a teraz tak mysle czy nie zrobic jakichs bo czas jest tylko do 6 tygodni po poronieniu a ja juz prawie cztery jutro bedzieAntoś IVF,Julisia natural
-
Jagna ja miałam od razu ANA1 i ANA2 ale później po poronieniu, ze trzy miesiące po, na reumatyzm też miałam robione i tsh, ft3,ft4, i jeszcze jakieś białka-homocysteina czy jakoś tak i antykoagulant tocznia, wszystko z krwi, teraz czekam na genetyczne-dopiero w kwietniu ale tez tylko z krwi-mi i mojemu m będą pobierać.Tsh mam dość wysokie co też podobno sprzyja poronieniu, endokrynolog mówiła że powinno być tak miedzy 1,5 do 2 dla starających i kobiet w ciąży.Córcia-2012
J-6/11tc [*] 13.02.15,
S -18tc [*] 30.09.15,
F-16tc. [*] 12.05.16
K-21tc. [*] 02.02.17
-
nick nieaktualnydziewczyny pomóżcie...
jestem po poronieniu (w czwartek było 6 tyg.), a w środę zrobiłam sobie badanie na p/c p.j. ANA (czyli można rzecz prawie 6 tyg. po zabiegu - nie wiem czy nie za szybko...) i oto co mi wyszło:
Przeciwciała przeciwjądrowe (ANA): W badanym materiale WYKRYTO obecność przeciwciał przeciwjądrowych
Miano: 1:80
Typ świecenia: plamisty
Powiedzcie czy mam się już martwić?????
4 tyg. przed badaniem miałam robioną kanałówkę zęba (jeśli to może mieć jakieś znaczenie).
Dodatkowo coś o mnie jeszcze: mam wykryte Hashimoto (aTPO ok. 300), niedoczynność tarczycy - biorę Euthyrox 25.
Robiłam też dodatkowe badania: antykoagulant tocznia - ujemny, P/c antykardiolipinowe - ujemne.
z góry dziękuję Wam za odpowiedź. -
nick nieaktualnyMonia85 wrote:Jestem na tym samym etapie, tylko miano mam wyższe, 1:320 świecenie ziarniste. Idę z tym do reumatologa, ale gin powiedział, że to nic strasznego. To o czym piszesz nie ma znaczenia przy tym badaniu, a na stronie o poronieniach jest napisane, że im szybciej tym lepiej.
o to mamy to samo... ja gina mam we wtorek. a na kiedy masz reumatologa? jak już będziesz po wizycie napisz co Ci powiedział, oki? muszę też chyba się zapisać do reumatologa... myślisz, że będziemy musiały brać jakieś zastrzyki czy tabletki? -
nick nieaktualnyMonia85 wrote:idę 9.03 na nfz, bo wydaje mi się, że nie jest to aż tak poważna sprawa żeby płacić. Nie spodziewam się niewiadomo czego, może jakiegoś skierowania na dodatkowe badania, bo jeszcze nie zrobiłam tocznia. Mój gin kazał na to brać Acard, bo to lek obniżający odporność. Z tego co się zorientowałam, to dziewczyny, które mają wynik 1:160 mają opis, że to wynik graniczny i nic nie muszą z tym robić. Nie martw się na zapas, a reumatolog się przyda. Zaszłyśmy już tak daleko z tymi badaniami...
masz rację, ważne, że już tyle wiemy! ja oczywiście wszystkie badania, które robiłam to na własną rękę. Dzięki informacjom, które znalazłam tu na forum. Wiem, że mam Hashimoto i niedoczynność tarczycy i mogę brać lek dzięki, któremu być może już nie poronię... nasi lekarze wszystko bagatelizują i badania by zlecili po drugim poronieniu, a ja tego drugiego poronienia chcę właśnie uniknąć, bo to pierwsze ledwo co zniosłam...
to ja dam znać we wtorek co mój gin na te moje wyniki powie -
och dziewczyny, widzę że mam tak małą wiedzę i nie do końca wiem o czym mówicie dopiero poznaję też smaki Clo i uczę się, mam nadzieję,że już niedługo bo im dalej w las tym trudniej to wszystko ogarnąć. Moje samopoczucie z Clo... mega ból głowy, nic więcej, ale tak okrutnie głowa mnie boli,że sięgnęłam po apap- z tego co wiem nie zaszkodzi paracetamol, nie wpłynie negatywnie na owulację. Nie dałabym rady bez tabletki. Ogólnie cierpię na migrenę, niestety tą z aurą- masakra, jednak już dawno nie miałam ataku i łyknęlam tab. bo bałam się że się zaczyna, dopiero dziś stwierdziłam że te bóle mogą mieć powiązanie z Clo i chyba tak jest. jeszcze jutro 1/2 tab. i przez 2 dni cała, może jakoś przeżyję.córa 12 lat i synek.. wszystkie dzieci już są
ponad 3 lata starań, 7tc (*), IUI- nieudane, 2017 naturalny cud -
dzięki Monia Mam nadzieję, że jutro tak mnie głowa nie będzie boleć. Dziś to aż ni niedobrze z bólu było, ale czego się nie robi aby móc utulić dzieciątko, oby to wszystko jeszcze pomogło ale będzie co ma byćcóra 12 lat i synek.. wszystkie dzieci już są
ponad 3 lata starań, 7tc (*), IUI- nieudane, 2017 naturalny cud -
Nie wazne te objawy wazne zeby wreszcie pozytywny test byl i oby ciàza szczęsliwie przebiegała...
Dzis kolejna w ciazy na wątku z Clo,idà dziewczyny jak burza,a wiosna lubi takie epidemie,moze i my sie załapiemy z tym ze wy pierwsze bo ja jeszcze czekająca na @gama lubi tę wiadomość
Antoś IVF,Julisia natural
-
dziś dzień bez bólu głowy:) Jutro cała tabletka i w poniedziałek monitoring:) zobaczymy co tam się dzieje
Właśnie Jagna, pal licho z objawami ważne aby na teście były dwie kreseczkiJagna 75 lubi tę wiadomość
córa 12 lat i synek.. wszystkie dzieci już są
ponad 3 lata starań, 7tc (*), IUI- nieudane, 2017 naturalny cud -
ja po poronieniu nie robiłam żadnych badań, tak naprawdę dopiero teraz robię cokolwiek. Mój poprzedni lekarz nie zlecał mi nic, a ja naiwna jemu wierzyłam tyle czasu.
Jutro jadę na monitoring 7dc, czuję jajniki i z prawej i z lewej strony, ale mocno czuję lewą stronę. Zobaczymy co monitoring pokaże, mam tylko nadzieję, że dzisiejszy bój jajników to nie była owulacja ale raczej nie, jeszcze mam delikatne plamienia i jutro ostatni dawka clo. Mam nadzieję,że jajca rosną dobrzecóra 12 lat i synek.. wszystkie dzieci już są
ponad 3 lata starań, 7tc (*), IUI- nieudane, 2017 naturalny cud