Starające się po przejściach - od nowa

A w ktorym szpitalu Ty Monia robisz? Bo nie wiem czy pisalas i mi ucieklo czy nie wspominalas.

Uwaga uwaga,na tym wątku tez bocian zawitał.Mam nadzieje ze przyniesie nam szczęscie

Oby Monia wszystko się dobrze potoczyło, mam nadzieję że @ Cię nie dopadnie. Wiesz Twoja rada z tym rutinoscorbinem uratowała mnie. Podejrzewam, że gdybym go nie zaczęła brać krwawienie utrzymałoby się.

Oby przyniósł nam szczęście

Witam się
Dzialaj Monia bo ta franca nie odpusci.Powodzenia

Asia,jak ty sie czujesz po tym wszystkim?

Monia dzwoń,powodzenia, aby znaleźli inny termin.

Nic złego nie czuję, mam dużo śluzu płodnego jednak cykl odpuszczamy. Nie czuję się jakbym była po jakimkolwiek zabiegu, przez 2 dni plamiłam teraz mam minimalnie zabarwiony śluz, poza tym wszystko ok. Jak czytałam kiedyś na necie że można po zabiegu czuć jakby @ nadchodziła- takie bóle podbrzusza- nie mam tego. Naprawdę jest dobrze. Oby jeszcze ciąża zaskoczyła. Biorę jeszcze antybiotyk po tym wszystkim i w środę jadę na wizytę bo będzie reszta wyników, zobaczymy co pokażą. Sama trochę w szoku jestem i nie wiem co jest przyczyną niepowodzeń.. wszystko wskazuje że nie ma przeciwwskazań do ciąży. Kurcze dziewczyny może naprawdę w głowie coś mam przyblokowane, bo nie ogarniam już tego:) Szkoda mi tylko że mam taką macicę, trochę mała jak na bliźniaki ale to nic będę najwyżej jeszcze dwa razy rodzić aby mieć jeszcze dwójkę

No Monia ja w ubiegłą niedzielę zaczęłam @ a w czwartek miałam czysto i zabieg, może i Tobie się uda.Przegoniłam ją Twoim pomysłem co 3h po 2 tabl. rutinoscorbinu Ale strasznie szybko do Ciebie przylazła @ ? Niestety często potrafi być złośliwa.
A ja dziś tonę w śluzie płodnym, masakra muszę co czas jakiś zmieniać wkładkę tyle go jest.

ja tez Asiu tone,od wczoraj pływam i czesto wkładke wymieniam,ale to dobrze
Monia,moze uda sie jeszcze i wyrobisz sie w czasie,trzymam kciuki

Zdecydowanie dobrze Niech śluz poprowadzi plemniki tam gdzie trzeba

spłatała Ci @ figla, jakby to już była @ to strasznie szybko przylazła. Dzwoniłaś jeszcze do szpitala wiesz już coś?

trzymam za Ciebie kciuki i pomyślność

Monia,daj znac co i jak,czekamy na wiesci

Trzymam kciuki,niech ta @ juz spada

Wazne ze nie przesuną terminu,trzymaj sie kochana i zdawaj relacje

Monia czwartek.. piątek.. Kochana ważne, że już jesteś na miejscu Ale trzymam kciuki za jutro będziesz miała już z głowy. Dawaj znać Właśnie Jagna jak monit?

o to super Trzymam kciuki aby tak właśnie było dawaj znać

witajcie dziewczyny,troche mi smutno bo kolezanka z CLO Roma własnie dowiedziała sie dzis ze jej maluszkowi przestało bic serduszko,tak bardzo jej kibicowałam,miałam nadzieje czerpac siłe z jej ciązy bo zdiagnozowano u nas te same mutacje...ech,zycie jest czasem bardzo cięzkie

u mnie ovu bedzie po lewej stronie(ciąza z tej była)wiec mam nadzieje.Jajo jest wielkie jak to stwierdził doktorek 17mm,po prawej jakies mniejsze.W piątek rano ovitrelle.Dzis mój 10dc...
Na droznosc na razie doktorek nie jest chętny,jeszcze z tym chce zaczekac,bo ciąza niedawno była,a ze mam cieniutkie jajowody to i tak zołnierze mają utrudnienia.Na razie cieszył sie ze mamy jajo i po pewnej stronie a to juz połowa sukcesu.Ten cykl bez dupka jade

Monia,trzymam kciuki oby wszystko co trzeba zrobili za jednym zamachem,moze uda sie by i plamienia zniknęły.Czekam na wiesci kochana

Bardzo przykra wiadomość Masz racje życie czasem jest ciężkie, ale głęboko w to wierzę że każda kiedyś zostanie nagrodzona. Ile można być silnym... ale trzeba walczyć, trzeba mieć nadzieję.
Jagna oby to piękne jajo był właściwym:)
Ja wczoraj odebrałam wyniki.. wszystko ok.. a ciąży brak. Wiecie tak się zastanawiam... może to naprawdę coś z psychiką jest, bardzo przeżyłam poronienie, za każdym razem bałam się powtórki, ostatnie 2 lata były bardzo ciężkie dla mnie.. może coś naprawdę w tym jest. U mnie po diagnostyce nie ma się czego przyczepić, jajowody drożne, hormony ok... Chyba troszkę spasuję z myśleniem. MOGĘ BYĆ W CIĄŻY... muszę na nowo zacząć starania z "inną głową", tak też się zastanawiam.. kiedyś wspominałyście o przejściu na inny wątek, to chyba jest myśl, bo tu jesteśmy tylko we trzy, może pozwólmy mu umrzeć, ja chyba się trochę wycofam z forum, troszkę chyba powinnam nabrać większego dystansu.