Staramy się i wspieramy
-
WIADOMOŚĆ
-
Demeter wrote:Masz absolutną rację. Człowiek fiksuje a tak naprawdę trzeba żyć normalnie. Ale fakt faktem, od kiedy rzuciłam właśnie kawę, słodycze, alkohol i fast foody czuję się zdecydowanie lepiej. Kiedyś budziła mnie kawa, teraz w ogóle jej nie potrzebuje. Mam więcej energii na wszystko, no i nie muszę się martwić o dodatkowe kilogramy:)Potrafimy kochać i marzyć, dlatego wszyscy jesteśmy zwycięzcami...
PCO
wysoka prolaktyna
Prawie 20 miesięcy starań ...
październik 2015 - 6tc (*)
Sierpień 2016- HSG - drożne jajowody
Wrzesień 2016- seminogram M. - wyniki dobre, jedynie obniżona nieco ilość plemników o prawidłowej budowie -
nick nieaktualnyJa w ogóle nie pijam alkoholu bo nie lubie
A kawe pijam chętnie, nie to że musze,że bez niej nie dam rady czy cos.
Pije bo lubie,nie musze pic oczywiscie
Ale leje na to w sumie , bez przesady bede trzymac jakąs chorą diete itp tylko po to aby zaciążyc.. i bez tego zajsc można takie moje zdanie.Ola_85 lubi tę wiadomość
-
maluutka90 wrote:Mi się wydaje, że zmiana diety nie jest dobra przy staraniach, tak samo jak nagłe poprawianie kondycji fizycznej, ćwiczenia, jeśli się jest kanapowcem.
Ja póki co kiepsko z mężem, więc pewnie to będzie nie udany miesiąc...Potrafimy kochać i marzyć, dlatego wszyscy jesteśmy zwycięzcami...
PCO
wysoka prolaktyna
Prawie 20 miesięcy starań ...
październik 2015 - 6tc (*)
Sierpień 2016- HSG - drożne jajowody
Wrzesień 2016- seminogram M. - wyniki dobre, jedynie obniżona nieco ilość plemników o prawidłowej budowie -
Dobry wieczór drogie Panie ja po dwóch lampkach wina, szczęśliwa i pozytywnie nastawiona z mojego odliczania do powrotu męża zostało tylko 1!!!!! mam nadzieje że mój pierwszy cykl starań będzie TYM cyklem
maluutka90 wrote:Mi się wydaje, że zmiana diety nie jest dobra przy staraniach, tak samo jak nagłe poprawianie kondycji fizycznej, ćwiczenia, jeśli się jest kanapowcem.
Ja póki co kiepsko z mężem, więc pewnie to będzie nie udany miesiąc...
Przykro mi, co się dzieje? mam trochę temperament i kiedyś też kłóciłam się częściej z mężem ale on jest taki że jak jest na mnie zły to się nie odezwie za nic w świecie, a to jeszcze bardziej mnie denerwowało to niż to za co się z nim kłóciłam. W skrócie - przytępił mój charakterekOla_85 lubi tę wiadomość
-
maluutka90 wrote:Ehh kiepsko mu idzie we firmie, to wiecie o wszystko sie wkurza... ehh, faceci
Nie martw się faceci tacy są że wszystko przeżywają, mają wbrew pozorom słabszą psychikę niż kobiety mój M jak nie miał pracy to był okropny - ani się odezwać, ani milczeć. Zawsze coś było źle i coś go drażniło. Ale przebolałam ten ciężki okres cierpliwie i teraz przynajmniej sobie nie wyrzucam że byłam niedobra dla niego, jak nie mogłam pomóc to przynajmniej nie pogarszałam sytuacji Teraz jest wszystko super między nami
-
Kurcze nawet nie wiem. Chodzi Ci o to czy można spokojnie w przypadku zapłodnienia? Ja słyszałam że lepiej nie bo może dojść do samoczynnego poronienia. Ale nie wiem ile w tym prawdy bo to też z forum wyczytałam... Ja nie mam dużego problemu z tym bo nawet za bardzo mi się wtedy nie chce boli mnie strasznie brzuch i piersi i bardziej ze mnie taka zołza jest
Ola_85 lubi tę wiadomość
-
Karolla. wrote:Dziewczyny a co z seksem w drugiej połowie cyklu? Chyba nie ma żadnych przeciwskazań, żeby sobie odmawiać, prawda?
to kwestia indywidualna. Jedni mówią żeby nie współżyć, bo zarodek się może nie zagnieździć, drudzy....ze nie ma przeciwskazań. Ja z reguły rezygnowałam z seksu w drugiej fazie, a przynajmniej kilka dni przed końcówką, bo jak serduszkowalismy to wredota przychodziła wcześniej. Jestem zdania...jak ktoś ma chcicę, to czemu nie:)Demeter -
nick nieaktualnyKarolla. wrote:Evanlyn, tak Ja też gdzieś to wyczytałam, ale niektórzy się z tego śmieją i mówią, że nic podobnego, można się kochać i nie przeszkadza to w ewentualnym zagnieżdzaniu, ale chciałam poznać Wasze zdanie na ten temat
-
Madziuuuula wrote:Tak mam normy.
ph powinno byc powyżej 7,2 a jest 8,2 - czyli ok według normy
koncentracja plemników powinna być powyżej 15 a jest 17mln/ml - czyli ok, a nawet lpeiej
całkowita ilośc powinna byc powyżej 39 ml a jest niższa bo 34 mln
ruch postepowy powinny wykazywac co najmnije 32 % a mój ma 57 % ruch postepowy czyli ok
ruch calkowity powinien być powyżej 40 % a mój ma 85 % - czyli bardzo ok
ale co mnie najbardziej martwi to to, że tylko 3 % to sa plemniki o prawidłowej budowie, a powinny byc powyżej 4%
Ale Pani podsumowała, że " nie jest żle " Poleciła jakies suplementy i kazał zgłosić się za 1, 5 miesiąca, by powtórzyć badania, bo jedno nie jest miarodajne.
Widzisz, czyli faktycznie nie jest źle. A normy są umowne, te, które znalazłam w necie były inne. Z suplementów dziewczyny polecają dla mężów Profertil albo Proseed, ponoć są to bardzo drogie specyfiki. Przekleję Ci listę leków w wersji alternatywnej (skład podobny, tylko składniki oddzielnie, więc wychodzi taniej )
salfazin, maca (niebieska, zawiera też różne witaminy), selen, witamina c 1000mg, kwas foliowy 400mg (ale jest też w mace, więc łącznie 800mg) , l-karnityna, witamina E 100mg, Q10 30mg, magnez
ewentualnie dodatkowo wit D, glutation, L-arginina, kwasy Omega 3, selen, cynk.
Tak, jedno badanie nie jest miarodajne, więc tym bardziej bym się nie stresowała. powodzenia!staramy się od września 2015
,,Zwycięzcy nigdy nie rezygnują, rezygnujący nigdy nie zwyciężają"