Staramy się i wspieramy
-
WIADOMOŚĆ
-
mogę się dołączyć?
jak sobie dajecie radę z "niezaciążeniem"? bo u mnie jest coraz gorzej.. nie umiem się nie stresować, nie myśleć... moja gin mi powiedziała, że u mnie to raczej ani PCOS ani insulinoodporność nie jest problemem tylko moja głowa..
ja już 3 razy byłam na CLO i nic, ostatni cykl na CLO był bezowulacyjny, obecny cykl na metformaxie też był bezowulacyjny.. kolejny i CLO i metformax.. moja gin ostatnio stwierdziła, że może by mnie wysłać gdzieś dalej (obecnie to mój 10 cs) bo w związku z wahaniami partyjnymi boi się o zniesienie refundacji na gonadotropiny...Dominik
-
OOO Witaj kochanaEvanlyn wrote:Cześć Wam
Ja już powoli wracam do żywych
Był u mnie wczoraj był ostatni egzamin i jeśli go zaliczyłam (w co wątpię) to jestem po sesji, jeśli nie czeka mnie jeszcze poprawka w przyszłym tygodniu.
Masakra
okropnie się czuję, stres źle na mnie działa - od 3 dni głowa mi pęka i prawie nie śpię w nocy, śnią mi się jakieś głupoty. Tej nocy w końcu padłam i przespałam spokojnie całą noc z jedną pobudką na WC głowa już dzisiaj tak bardzo nie boli czyli to nie ciąża się dokucza tylko sesja co mnie pocieszyło
Miłego dnia dzisiaj u mnie wielkie sprzątanie bo zaniedbałam dom przez naukę i mam zamiar popisać coś inżynierki chociaż też nie wiem po co jak tam zdrowko twoje i maluszka??fajnie ze do nas zajrzałas...
-
No to jeszcze musimy uzgodnić z lekarzem co poleca. My z mezem jesteśmy zdecydowani o dalsza walke.Evanlyn wrote:Zuzanna przykro mi zdecydowałaś już czy drugi raz inseminacja czy in vitro? w końcu się musi udać
Meg0809, Evanlyn lubią tę wiadomość
ponad 3 lata starań...
01.17 IVF- 10 dpt- beta 80, 13 dpt- beta 394, 15 dpt beta 763.
11.01.16 1 IUI, 28.04.16 2 IUI
-
Witaj Evanlyn
Ojeeej nie przejmuj sie tak tymi zaliczeniami Ja tez zawsze tracilam na to mase nerwów, ale teraz jak patrze na to z perpsektywy czasu to nie wiem po co, i tak i tak czlowiek jakos tam to zaliczy Tym bardziej teraz jak jest Was dwoje musisz byc spokojna!
A wlasnie jak tam Twoja inżynierka? Kiedy planujesz finalizowac? Ja tez sie mecze z magisterką - jakos opornie mi idzie... Zmuszam sie codziennie do naskrobania czegos:P
Duuuzo zdrówka i spokoju!!!
-
Ola maluszek jak na razie nie daje mi znaku że jest ze mną
poprzechodziły wszystkie objawy więc czekan ma poniedziałek na wizytę żeby zobaczyć co tam u niego słychać chociaż dałabym sobie rękę uciąć że raz na ruski rok np wczoraj jak spokojnie leżałam wieczorem to czułam jakieś takie pyknięcie (nie wiem jak to inaczej opisać) w brzuchu ale to jeszcze za wcześnie więc pewnie moja głowa płata i figle
Zuzanna w takim razie dalej trzymam kciuki :)zawsze ma się nadzieję ale tak jak mówiłaś rzadko się udaje za pierwszym razem głowa do góry i walczymy dalej
Anusia właśnie wydawało mi się że jestem mega spokojna ale jednak to całodniowe wiedzenie nad książkami i wysilanie mózgu dało w kość co objawiło się tym bólem głowy, karku i brakiem snu. Finalizuje w czerwcu, nie wyrobię się na marzec z pracą bo nie mam weny na jej pisanie
zuzanna, anusia24, Meg0809 lubią tę wiadomość
-
No tak to jednak mimo wszystko obciazenie dla glowy bo caly czas sie mysli jak to pozaliczac... No ale trzymam kciuki za to zebys jednak juz nie musiala nic poprawiac No wlasnie ja tez nie wiem czy na czerwiec nie przejde Narazie spinam sie na to zeby w marcu sie obronic ale nie wiem czy sie uda, zobaczymy Jeszcze raz zycze Ci wszystkiego dobrego i zebys juz odpoczela
-
Ola ja przed @ dokładnie 14 dni byłam zdechłaOla_85 wrote:dziewczyny czy was przed @ wszytsko w srodku boli??jestem dzis zdechła,piersi ciezkie,i dół brzucha obolały.
bolał mnie brzuch i to wcale nie lekko, bolały mnie piersi tak że mój M miał zakaz zbliżania i byłam straszną jędzą zły humor i ciągła chęć obżerania się 
i tak co miesiąc ech
-
Ja tez zawsze mam ciezkie dolegliwosci, glownie wlasnie jakies ciezkie pobolewania, opuchniecie calego ciala, brak checi do zycia.. No a ostatnio mialam to jeszcze bardziej wzmozone wiec po cichutku ludzilam sie ze... no ale niestety dzis @ mnie dorwala
-
cześć dziewczyny, trochę mnie nie było, miałam parę dni wyciętych z życiorysu nie udało mi się wyleczyć naturalnie, od dwóch dni biorę antybiotyk Duomox, bo mam ostre zapalenie tchawicy, oprócz tego syrop Drosetux, na szczęście już kaszel mniejszy trochę. Oprócz tego od paru dni męczą mnie mdłości i to tak całodniowe niestety...teraz tylko odliczam czas do wizyty za tydzień i mam nadzieje, że wszystko ok z maluchem. Ale i tak martwię się że ta infekcja i leki mogą mu zaszkodzić.
Anusia przykro mi, ale tak jak Ola piszę, zaraz będziesz mogła zacząć działać Zuzanko mocno ściskam! wiem, że się nie poddacie i będziecie próbować dalej, trzymam mocno kciuki!!!!! Ściskam Was wszystkie mocno!
anusia24, Ola_85, zuzanna lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Szarlotka tule mocno. wiem co czujesz, ja dziś okres dostałam i taka obolala jestem a do tego ten nastroj jeszcze , nic tylko wyc.
Szarlotka123 lubi tę wiadomość
ponad 3 lata starań...
01.17 IVF- 10 dpt- beta 80, 13 dpt- beta 394, 15 dpt beta 763.
11.01.16 1 IUI, 28.04.16 2 IUI
