Staramy się i wspieramy
-
WIADOMOŚĆ
-
Selja uuuuśmiech prosze! W koncu sie uda! Z reszta nieraz sie slyszy ze po hsg "cos sie odblokowuje" (tego Ci zycze). No a tak poza tym to bardzo dobrze ze wyniki wyszly ok!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 maja 2016, 19:59
Selja lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Dziękujęanusia24 wrote:Selja uuuuśmiech prosze! W koncu sie uda! Z reszta nieraz sie slyszy ze po hsg "cos sie odblokowuje" (tego Ci zycze). No a tak poza tym to bardzo dobrze ze wyniki wyszly ok!
Co miesiąc sobie powtarzam, że w końcu się uda
Trzymam kciuki za nas wszystkie
anusia24 lubi tę wiadomość
-
Kat kochana super wieści gratuluję
Dziewczyny trzymam za Wasz wszystkie mocno kciuki
uda się na pewno!
A to moje bubu
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/3dc648e189ab.jpg
ponad 7cm szczęscia
katsuyoshi, anusia24, Meg0809, Vesper lubią tę wiadomość
aniołek 9tc (2015rok)
aniołek 6tc (2018rok)
-
nick nieaktualnyDziękuje kochanapalma wrote:Kat kochana super wieści gratuluję
Dziewczyny trzymam za Wasz wszystkie mocno kciuki uda się na pewno!
A to moje bubu
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/3dc648e189ab.jpg
ponad 7cm szczęscia
A jak u Ciebie wszystko wporządku?
Dzidziuś zdrowy? Serduszko pika?
Mam nadzieje że lekarze teraz szczególnie o was dbają i dokładnie sprawdzają. -
Tak u nas wszystko ok, dzidzia zdrowa i serduszko pięknie bije
ja nigdy nie miałam tak dobrych wyników jak teraz
więc się ciesze
brałam progesteron ale już odstawiłam, chodze często na wizyty i spr czy wszystko ok
katsuyoshi, Ola_85, anusia24, Vesper lubią tę wiadomość
aniołek 9tc (2015rok)
aniołek 6tc (2018rok)
-
nick nieaktualnyUff to dobrze ciesze się i mam nadzieje że tak bedzie do końca i tym razem nie bedzie przykrej wiesci.palma wrote:Tak u nas wszystko ok, dzidzia zdrowa i serduszko pięknie bije
ja nigdy nie miałam tak dobrych wyników jak teraz więc się ciesze
brałam progesteron ale już odstawiłam, chodze często na wizyty i spr czy wszystko ok
W koncu to 14 tydzien wiec ten okres najbardziej niebezpiczny już minął
palma lubi tę wiadomość
-
jesteśmy dobrej myśli, no właśnie już 2 trymestr więc jest spokojniejkatsuyoshi wrote:Uff to dobrze ciesze się i mam nadzieje że tak bedzie do końca i tym razem nie bedzie przykrej wiesci.
W koncu to 14 tydzien wiec ten okres najbardziej niebezpiczny już minął
Vesper lubi tę wiadomość
aniołek 9tc (2015rok)
aniołek 6tc (2018rok)
-
Kochana super wiadomoscikatsuyoshi wrote:Jestem mega SZCZĘŚLIWA !!!!!!!!!
Dzisiaj byłam na USG....na szczescie ostatnie
Nie zapisali mnie już na wiecej itp ponieważ łożysko uniosło się odpowiednio i bede miała poród naturalny...
Mało tego poznałam wage nawet na wydruku który otrzymałam była wpisana i nasza kruszynka waży 2607 Myśle że waga jest normalna jak na ten etap ciąży [ chyba nie za duża ??? ] Przypominam ze mam cukrzyce ciążową. Wszystkie inne pomiary są dobre bynajmniej położna cukrzycowa która na nie zerkneła powiedziała że są bardzo dobre
A teraz najważniejsze !
Nasza mała kinder niespodzianka w końcu się ujawniła !
Będziemy mieli Córeczkę
Mój imie wybrał i będzie VICTORIA MAYA u mnie nastapiła Anemia i dostałam zelazo,
-
nick nieaktualnyTeraz wiem że waga maleństwa jest jak najbardziej odpowiednia bo u nas na wątku Kobieta która jest w ciąży tydzień krócej ode mnie i nie ma cukrzycy ciażowej pisała ze była na USG i jej maleństwo waży 2800g .
Na USG była dzień po mnie
Skoro jest tydzien krócej w ciaży i nie ma cukrzycy jej waży 2800 a moje z cukrzycą waży 2607 to się wcale nie przejmuje
Też miałam Anemie i miałam żelazo
-
nick nieaktualnyHej dziewczyny chciałam Wam tylko powiedzieć, że mamy już wyniki i jesteśmy po wizycie u pani genetyk.
Pani genetyk do której chodzimy jest naprawdę bardzo dobrym fachowcem i człowiekiem. Wizyta była tak długa jak tego potrzebowaliśmy, wyniki badań omówiła i wszystko wyjaśniła.
Kariotyp u mnie i u męża jest prawidłowy. A jeśli chodzi o badanie w kierunku trombofilii to wykryta została mutacja genowa MTHFR. Muszę przyjmować kwasu foliowego 5 mg, acard i dieta śródziemnomorska od dziś w mojej kuchni, pewnie jak zajde w ciążę to dostanę clexan. Osoby mające ta mutacje po 30 roku życia mogą mieć problemy ogólnie z krążeniem, cholesterolem. Gen ten jest też dziedziczny się dowiedziałam. Przez brak przyswajalności przeze mnie kwasu foliowego nie wykształciła się cewa nerwowa u dzieciątka dlatego tak się stało. Teraz przynajmniej wiedzą jak mi pomóc. Oby się wszystko szczęśliwie ułożyło. -
Trzymam kciuki najwazniejsze ze jest swiatełko w tunelu i wiecie na czym stoicie.Teraz tylko brac leki i zaczac starania.Meg0809 wrote:Hej dziewczyny chciałam Wam tylko powiedzieć, że mamy już wyniki i jesteśmy po wizycie u pani genetyk.
Pani genetyk do której chodzimy jest naprawdę bardzo dobrym fachowcem i człowiekiem. Wizyta była tak długa jak tego potrzebowaliśmy, wyniki badań omówiła i wszystko wyjaśniła.
Kariotyp u mnie i u męża jest prawidłowy. A jeśli chodzi o badanie w kierunku trombofilii to wykryta została mutacja genowa MTHFR. Muszę przyjmować kwasu foliowego 5 mg, acard i dieta śródziemnomorska od dziś w mojej kuchni, pewnie jak zajde w ciążę to dostanę clexan. Osoby mające ta mutacje po 30 roku życia mogą mieć problemy ogólnie z krążeniem, cholesterolem. Gen ten jest też dziedziczny się dowiedziałam. Przez brak przyswajalności przeze mnie kwasu foliowego nie wykształciła się cewa nerwowa u dzieciątka dlatego tak się stało. Teraz przynajmniej wiedzą jak mi pomóc. Oby się wszystko szczęśliwie ułożyło.
Meg0809 lubi tę wiadomość
-
Meg najwazniejsze ze trafiliscie na dobrego lekarza i w koncu wiecie na czym stoicie, na co zwracac uwage. Trzymam mocno za Was kciuki! Niech w koncu sie uda!
Ola super ze z malutka wszystko w porzadku A jak Ty sie czujesz? Co u Ciebie?
U mnie z kolei strasznie dlugi cykl, raczej bezowulacyjny ale za to z okropnym grzybem ktorego lecze juz ponad tydzien ale skubaniec sie nie daje
eh...
Meg0809 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWitajcie kochane
Ja dziś byłam na wizycie w szpitalu kontrolnej i jak się okazało to moja już ostatnia wizyta , wiecej ich mieć nie bede ponieważ bede miała wywoływany poród.
Uznali że dla bezpieczeństwa mojego jak i dziecka bezpieczniej bedzie ustawić mi termin porodu i go wywołać.
Mam się zgłosić na wywoływanie 30.06.2016 godz 8:00 na porodówke.
Tam zostane podpięta do różnego rodzaju sprzetu i monitoringu a także co godzine bede miała pobieraną krew w celu sprawdzania cukru.
Maleństwo zaraz po urodzeniu bedzie badane w kierunku cukrzycy aby sprawdzić czy jej nie ma.
Wiec można powiedzieć ze mi pozostaje tylko czekać na ten dzień bo mam jasną sytuacje porodu.
Tylko teraz mamy problem co z synkiem zrobić...Musimy załatwić dla niego opieke na czas mojego pobytu w szpitalu gdyz nie wiadomo jak dlugo bedzie trwalo wywoływanie no i ile bedą potem kazali mi zostać tam w szpitalu po porodzie.
Myslimy nad koleżanka ale ona tego dnia ma prace, może wezmie wolne specjalnie na ten jeden dzień bo mój chce byc przy mnie w trakcie wywoływania aby wspierać. -
nick nieaktualnyOla pewnie dlatego ze mam tą cukrzyce i uznali że tak bedzie bezpieczniej jak bede pod stałą obserwacja i aparaturą od początku do końca.
Wiem ze co 1 h beda pobierac mi krew aby sprawdzac stan cukru i po porodzie także u mnie i maluszka pod tym wzgledem tez bedą sprawdzac.
Boje sie ale co zrobic.... chyba wolałabym dostac nagle skurcze niż jechac do szpitala i czekać az sie po lekach pojawią. No nie wiem ale przeraża mnie sama myśl chociaż mówia ze to tak jak normalny poród.
Dzis bylam na pobraniu krwi bo mialam takie zalecenie , chca przed porodem jeszcze przebadac jak ta moja krew wyglada.
ogólnie czuje się fatalnie....kregosłup tak mi siadł ze strasznie ciezko jest mi w ogole wstac z pozycji siedzącej a o pozycji lezacej nie wspomne - każde obrócenie sie w pozycji lezącej na inny bok jest masakrą... caly brzuch musze rekoma trzymac i jakos sie przewrócic.
Szczerze mówiac mam serdecznie dosyć Dobrze ze tylko 9 dni zostało.
Z reszta sama patrz jaki mam brzuch....
wczoraj zdjecie robione.
Mimo ze moje malenstwo w 35 tyg wazyło mniej niz u innych dziewczyn z fioletowej to i tak mam najwiekszy brzuch ....Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 czerwca 2016, 11:09
Ola_85, Meg0809, martta, Vesper, Foto_Anna lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNo dokładnie najważniejsze, że lekarze są w stanie Nam pomóc i wiemy na czym stoimy. Teraz trzeba tylko cierpliwości i wiary że się uda.Ola_85 wrote:Trzymam kciuki najwazniejsze ze jest swiatełko w tunelu i wiecie na czym stoicie.Teraz tylko brac leki i zaczac starania.
-
nick nieaktualnyOlu gratuluję Amelki :*
Kat śliczny duży brzuszek
Anusia zdrówka życzę i oby ten grzybek sobie poszedł już
Mi też się wydaje, że miałam cykl bezowulacyjny a przynajmniej nie zwróciłam uwagi.Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 czerwca 2016, 21:43
anusia24 lubi tę wiadomość
